noo...o przykra sprawa i na pewno na taka sytuacje złożyło się wiele rzeczy.
Początek nie wyglądał tragicznie jednak okazało się to o czym pisałam w listopadzie.
Były to początki bakteriozy i niestety zaniechałaś głównego przeciwdziałania.
Nie zastosowałaś śr.miedziowego który jako jedyny jest w stanie cokolwiek pomóc.
a przecież pisałam dwa razy o tym :
1
i dalej 2JOVANKA pisze:Natomiast konieczne jest :
1/wzmocnienie rośliny /1/4 dawki wg zaleceń producenta!/ nawóz storczykowy i tak opisany
2/zastosować dezynfekcję miejsca +śr. miedzian w obrębie plam.
Wygląda to na początki bakteriozy
Cóż...zastosowałaś jedynie dezynfekcję wodą utlenioną licząc dalej na cud.....JOVANKA pisze:....A, dezynfekcja :drinkiem alkohol.min.70% lub , woda utleniona 3% lub mydło potasowe
I nie całe liście a obszary zainfekowane traktujemy ...-to zbyt mocne stężenia ,aby katować tym liście..
Po dezynfekcji proszę zastosować preparat miedziowy /w każdym większym sklepie z sekcja ogrodową/
Uważam,ze również aby dać tylko na chorą plamę; niemniej jednak ten preparat ...liściom falenopsisa nie zaszkodzi..lecz pozostawi plamy.
Potrzeby oprysku całej rośliny w tej chwili nie widzę.
Ze zraszaniem, zamaczaniem liści storczyka, proszę się wstrzymać; woda sprowokuje rozwój choroby
A to niestety nie to samo co potraktowanie interwencyjne śr.chemicznym - w przypadku choroby przynajmniej hamuje rozwój.
I jest to najgorsze z zaniechań,bo roślina pozostała bez ochrony..
Początek sprawy z problemami jest tu /z listopada..../ http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p3418127
Raczej nie należy kierować się definicją mokrej zgnilizny bakteryjnej bo.... akurat ten rodzaj wskazuje od początku na porażenie suchą zgnilizną.
Penetracja w roślinie poprzez wiązki przewodzące jest b.szybka i czasami...mało widoczna, aby wyczuć pełne zagrożenie.
Są różne symptomy tych dwóch inf.bakteryjnej, ale skutek w upadku roślin, bywa ten sam.
Przy mokrej zgniliźnie, objawy pojawiają się częściej w niższej partii rośliny są wyczuwalne "odorkiem" ,mokre rozlane plamiska
bliżej informacja --> http://www.storczyki.org.pl/uprawa/prob ... ryjne.html
Myślę,że Twoje domowe warunki cieplne, odpowiadają storczykom z grupy falenopsisów ;nawet b. dobrze jak na ciepłoluby przystało .
Jedynie warto zadbać :
-o prawidłowe nawadnianie dostosowane do niskiej wilgotności
-o poziom światła zgodnie z wymogami rośliny.
-o stworzenie w obszarze kwiatów poprawy wilgotności powietrza /p.ustawienie na tacach z kamieniami i wodą izolując roślinę przed podsiąkaniem/
Ale stało się... nie jesteś jedyną Osobą ; z takimi problemami prawie wszyscy się spotkali.I nawet dzisiaj/teraz mamy podobny przypadek upadku storczyka.....
Pozostaje ...w takiej sytuacji nabyć pocieszkę i pamiętać o właściwej uprawie.
Tak... myślę, że warto jednak w przyszłości honorować wskazania.
Bo nawet dla mnie taki przypadek ... jest mało budujący, skoro coś zalecam i rozpoznaję, a... jest ignorowane.
Wydaje się.... jakby proszący o pomoc, jednak znał się lepiej ode mnie.
Doradzanie więc czegokolwiek z mojej strony, staje się widać "pisaniem po próżnicy".
PS.
Posty z wcześniejszej dyskusji dołączę do obecnej- niech pozostanie historią w jednym wątku.
I w zmienionym tytule np.Przebieg choroby storczyka - bakterioza
JOVANKA