Storczyk obumiera, jest w kiepskim stanie - co robić ?

ODPOWIEDZ
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uratujcie storczyka, błagam- nie wiem co robić

Post »

Dazima witaj,
noo...o przykra sprawa i na pewno na taka sytuacje złożyło się wiele rzeczy.

Początek nie wyglądał tragicznie jednak okazało się to o czym pisałam w listopadzie.
Były to początki bakteriozy i niestety zaniechałaś głównego przeciwdziałania.
Nie zastosowałaś śr.miedziowego który jako jedyny jest w stanie cokolwiek pomóc.
a przecież pisałam dwa razy o tym :
1
JOVANKA pisze:Natomiast konieczne jest :
1/wzmocnienie rośliny /1/4 dawki wg zaleceń producenta!/ nawóz storczykowy i tak opisany
2/zastosować dezynfekcję miejsca +śr. miedzian w obrębie plam.
Wygląda to na początki bakteriozy
i dalej 2
JOVANKA pisze:....A, dezynfekcja :drinkiem alkohol.min.70% lub , woda utleniona 3% lub mydło potasowe
I nie całe liście a obszary zainfekowane traktujemy ...-to zbyt mocne stężenia ,aby katować tym liście..

Po dezynfekcji proszę zastosować preparat miedziowy /w każdym większym sklepie z sekcja ogrodową/
Uważam,ze również aby dać tylko na chorą plamę; niemniej jednak ten preparat ...liściom falenopsisa nie zaszkodzi..lecz :roll: pozostawi plamy.
Potrzeby oprysku całej rośliny w tej chwili nie widzę.

Ze zraszaniem, zamaczaniem liści storczyka, proszę się wstrzymać; woda sprowokuje rozwój choroby
Cóż...zastosowałaś jedynie dezynfekcję wodą utlenioną licząc dalej na cud.....
A to niestety nie to samo co potraktowanie interwencyjne śr.chemicznym - w przypadku choroby przynajmniej hamuje rozwój.
I jest to najgorsze z zaniechań,bo roślina pozostała bez ochrony..

Początek sprawy z problemami jest tu /z listopada..../ http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p3418127

Raczej nie należy kierować się definicją mokrej zgnilizny bakteryjnej bo.... akurat ten rodzaj wskazuje od początku na porażenie suchą zgnilizną.
Penetracja w roślinie poprzez wiązki przewodzące jest b.szybka i czasami...mało widoczna, aby wyczuć pełne zagrożenie.
Są różne symptomy tych dwóch inf.bakteryjnej, ale skutek w upadku roślin, bywa ten sam.
Przy mokrej zgniliźnie, objawy pojawiają się częściej w niższej partii rośliny są wyczuwalne "odorkiem" ,mokre rozlane plamiska
bliżej informacja --> http://www.storczyki.org.pl/uprawa/prob ... ryjne.html

Myślę,że Twoje domowe warunki cieplne, odpowiadają storczykom z grupy falenopsisów ;nawet b. dobrze jak na ciepłoluby przystało .
Jedynie warto zadbać :
-o prawidłowe nawadnianie dostosowane do niskiej wilgotności
-o poziom światła zgodnie z wymogami rośliny.
-o stworzenie w obszarze kwiatów poprawy wilgotności powietrza /p.ustawienie na tacach z kamieniami i wodą izolując roślinę przed podsiąkaniem/


Ale stało się... nie jesteś jedyną Osobą ; z takimi problemami prawie wszyscy się spotkali.I nawet dzisiaj/teraz mamy podobny przypadek upadku storczyka.....
Pozostaje ...w takiej sytuacji nabyć pocieszkę i pamiętać o właściwej uprawie.

Tak... ;:24 myślę, że warto jednak w przyszłości honorować wskazania.
Bo :oops: nawet dla mnie taki przypadek ... jest mało budujący, skoro coś zalecam i rozpoznaję, a... jest ignorowane.
Wydaje się.... jakby proszący o pomoc, jednak znał się lepiej ode mnie.

Doradzanie więc czegokolwiek z mojej strony, staje się widać "pisaniem po próżnicy".

PS.
Posty z wcześniejszej dyskusji dołączę do obecnej- niech pozostanie historią w jednym wątku.
I w zmienionym tytule np.Przebieg choroby storczyka - bakterioza

JOVANKA
dazima
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 12 lis 2012, o 22:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uratujcie storczyka, błagam- nie wiem co robić

Post »

JOVANKA, bardzo cenię Twoją wiedzę i chęć dzielenia się nią z innym....choćby tu na forum. Wcale nie traktowalam Twoich rad i wpisów (jak i z resztą każdych innych) jako "pisnie po próżnicy", nie bylo moim celowym zamiarem również ignorowanie ich. Zarejestrowałam się na to forum właśnie dlatego, że nie znam się na storczykach i chciałam zasięgać rad osób mądrzejszych w tym temacie ode mnie.
Ale jak to w życiu bywa...nie można sobie wszystkiego na 100% zaplanować. Zwłaszcza gdy kwiatek (storczyk) to jedynie ozdoba mieszkania, a hodowanie go i rozwój to hobby a nie praca. Bardzo chcialam zastosować się do wszelkich rad udzielonych mi tu na forum...nawet zapoczątkowałam...zakupiłam substrat do storczyka i go nim potraktowalam, zrobiłam rowniez dezynfekcję wodą utlenioną... Ale w mieszkaniu osób, które nie zajmuja się zwodowo czy hobbistycznie na dużą skalę storczykami nie ma pod ręką np. śr. miedziowego. Trzeba udac się do sklepu. Zatem to już wydłuża czas jego zastosowania. Ponadto jak weźmie się po uwagę np to że w tym samym momencie pojawiają się w życiu o wiele ważniejsze sprawy to zakup takiego środka siłą rzeczy schodzi na dalszy plan.
Trudno, stalo się. Nie mam póki co storczyka. Ale bardzo cenię Waszą wszystkich wiedzę. I zamierzam z niej korzystać nadal.
I tu mam parę pytań aby lepiej się przygotować na ewentualnie nastepnego storczyka.

1) Skoro Jovanka piszesz, że w listopadzie mój storczyk miał poczatki bakteriozy, to powiedz mi prosze skąd ją mógł mieć? Czy już podczas zakupu mogł być nią zarażony?? Jeśli w sklepie już ją mial to jak to weryfikować? W moim mieszkaniu nie miał jak się "zarazić" bo był pierwszą roślinką (mieszkanie po kupnie do ktorego się sprowadzaliśmy).

2) Piszesz rownież że u mnie raczej wystąpiło porażenie suchą zgnilizną? Jak ta zgnilizna ma się do bakteriozy? Bo nie wiem czy to zgnilizna czy bakterioza jednak? Na czym to polegało? Sucha zgnilizna może wystepować pod wplywem przelania storczyka?
Nie znam się, ale zawsze wydawało mi się, że zgnilizna jest od za dużej ilości wody. A tu moj storczyk był suchy jak pieprz (kruszył się stożek wzrostu, łodygi). Od za dużych ilości wody tak te łodygi i stożek wysechł?

3)Powiedziałaś również, że moje domowe warunki odpowiadają nawet b. dobrze jak na cieploluby. Ale co z niską wilgotnością? Jak w takim razie często podlewać? Ta niska wilgotność w mieszkaniu jest od początku kiedy pojawił się storczyk.

4) Poziom światła. Storczyk stał albo na parapecie, albo na wprost okna na komodzie (około 2m od okna). W pokoju w ciagu dnia jedynie jest firanka. A w nocy wiadomo zasuwam rolety.

Proszę o informacje aby następny storczyk przeżyl dłużej niż poprzedni. :D

P.S
Jeszcze raz dziękuję za dotychczasową pomoc wszystkim ;:168
Callanthe
1000p
1000p
Posty: 2212
Od: 19 mar 2013, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

Witam :wit
Otóż dzisiaj rano koleżanka przyniosła mi storczyka, który siedzi w ceramicznej doniczce, bez osłonki, w korze. Jego liście są zniszczone, pomarszczone oprócz jednego liścia, który jest dosyć sztywny. Jeden z liści żółknie. Kwiat wypuszcza małego listka i chyba nowy korzonek. Niestety kiedy go dzisiaj dostałam był w opłakanym stanie, ponieważ siedziało na nim mnóstwo szkodników: tarczników i jeszcze jednych których niestety nie zidentyfikowałam (takie okrągłe, lekko żółtawe i zostawiały taki śluz na liściach). Pozbyłam się ich dokładnie myjąc go wodą z płynem do mycia naczyń.
Czy przesadzić go do innej doniczki czy w tej może zostać? Czy liście mam obciąć czy na razie zostawić? Czy w razie przesadzania mam kupić nowe podłoże czy mogę stare jakoś "odnowić"? Nie zaglądałam w system korzeniowy. Na pewno był podlewany kranówką. Dlaczego jest w ceramicznej doniczce bez osłonki to niestety nie wiem, bo koleżanka dostała go od znajomych :(
Czy jest dla niego jeszcze szansa? :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Pati :wit
Moje storczyki: cz. I II
sprzedam
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

hmm..skoro zaobserwowałaś szkodniki to przydałoby się nowe podłoże :/ W ostateczności możesz stare wrzucić do piekarnika i wyprażyć w wysokiej temperaturze, by zabić jajeczka szkodników. Przesadziłabym go w plastikowa doniczkę dla storczyków, bo w takiej widać stan korzonków, widać kiedy storczyk wymaga namoczenia. Listek żółknie bo pewnie storczyk pobiera sobie z niego substancje odżywcze. Korzeni pewnie ma niewiele zdrowych bo liście wskazują na znaczne ich odwodnienie, wiec jakoś sobie roślina musi radzić. Przesadź ja i usuń wszystkie zgniłe i suche korzenie, zdezynfekuj miejsce cięć woda utlenioną i zasyp cynamonem lub węglem drzewnym, a następnie nie mocz przez jakiś czas, bo ranki muszą się zasklepić. Roślinę możesz zraszać miękką woda, zwłaszcza liście od spodu bo tam są aparaty szparkowe. Po wyjęciu z doniczki przekonasz się czy posadzić roślinę w podłoże jeśli ma sporo zdrowych korzeni, czy reanimować ją jedna z metod, jeśli okaże się, że niewiele zdrowych korzonków zostanie.
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Callanthe
1000p
1000p
Posty: 2212
Od: 19 mar 2013, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

Jutro pójdę kupić nowe podłoże i osłonkę. Dziękuję za rady ;:138
Pozdrawiam, Pati :wit
Moje storczyki: cz. I II
sprzedam
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

doniczkę bo oslonka jest zbędna ;)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Callanthe
1000p
1000p
Posty: 2212
Od: 19 mar 2013, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

Niestety dwa najniższe listki zrobiły się całe żółte i odpadły. Ale trzy zostały i wychodzą mu korzonki ;:138
Pozdrawiam, Pati :wit
Moje storczyki: cz. I II
sprzedam
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

Listki żółkną bo storczyk pobiera z nich wodę i substancje pokarmowe :) Skoro wychodzą korzonki to wszystko idzie w dobrym kierunku, storczyk się wzmocni :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Callanthe
1000p
1000p
Posty: 2212
Od: 19 mar 2013, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

Dziękuję Dufin :D
Kwiatek niedawno otrzymał nową doniczkę transparentną i nową ziemię. Tylko mam pytanie dotyczącego jednego z jego listków. Czy powinnam amputować mu tą brzydką część? Jeśli tak to czy posypać cynamonem? :)
Czy jeśli ze stożka wzrostu wyrastały nowe korzonki a ja zasypałam je korą to nic im nie będzie?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Pati :wit
Moje storczyki: cz. I II
sprzedam
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

Hmm.. ciężko powiedzieć, bo nie wiadomo czym ta zmiana jest spowodowana.. jeśli to jakiś wirusek lub jakaś infekcja to dobrze byłoby odciąć.. ze zmienionej chorobowo tkanki i tak nie będzie już pożytku, więc ja odcięłabym to co suche/żółte/czarne natomiast zieloną część liścia zostaw, ona jeszcze posłuży storczykowi. Miejsce ciecia należy zabezpieczyć, cynamon może być, tylko użyj go tyle ile potrzebujesz, nie na całego liścia. Korzonki raczej nie wychodzą ze stożka wzrostu, to chyba niemożliwe ;) Ewentualnie tam z nasady liści.. myślę, że nic im nie powinno być, prędzej czy później same skierowałyby się ku korze, chyba, ze rosły wysoko i były to korzonki powietrzne, wówczas niekoniecznie podejmą rolę korzeni w podłożu :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Callanthe
1000p
1000p
Posty: 2212
Od: 19 mar 2013, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

Dzięki za szybką odpowiedź! :D Jutro na spokojnie odetnę tą porażoną część liścia profilaktycznie. Naprawdę dziękuję!
Pozdrawiam, Pati :wit
Moje storczyki: cz. I II
sprzedam
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

Nie ma za co :) U mnie podobnie ostatnio wyglądał listek małej Vandy, chyba miała za jasne stanowisko.. może u Ciebie to też od słońca? ja usunęłam cały listek bo nie było już nic zielonego..
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Callanthe
1000p
1000p
Posty: 2212
Od: 19 mar 2013, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Storczyk w ceramicznej doniczce, bez osłonki i pomarszczone

Post »

Kwiatek stoi dopiero tydzień na oknie wschodnim. Reszta kwiatków na tym oknie jest okej i z 6 Phalenopsisów (jeden duży, 4 mini i ten biedaczek) stojących na tym oknie 1 kwitnie, 2 mają pędy, 2 dopiero co przekwitły i ten biedulek :( Ponadto 3 Phalenopsisy stoją w kuchni również na oknie wschodnim, 3 na oknach zachodnich i jeden na stole w jadalni i wszystkie kwitną :)
Pozdrawiam, Pati :wit
Moje storczyki: cz. I II
sprzedam
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”