Plamy na liściach
Plama na storczyku
Witam, 9 miesięcy temu kupiłam storczyka z przeceny. W tej chwili ma dużo korzonków, 6 listków i wypuszcza pęd kwiatowy. Niestety, zauważyłam niepokojące objawy. Na jednym z liści pojawiła się sucha plama, tak jakby w tym miejscu zanikła tkanka. Myślę że przyczyną może być poparzenie słoneczne, ale nie jestem pewna:
Zauważyłam także, że korzenie mojego storczyka robią się w pewnym momencie suche, zwężają się i pewnie doprowadzi to do obłamania korzenia.
Co jest przyczyną pojawienia się plamy na liściu i zwężenia korzeni?
Zauważyłam także, że korzenie mojego storczyka robią się w pewnym momencie suche, zwężają się i pewnie doprowadzi to do obłamania korzenia.
Co jest przyczyną pojawienia się plamy na liściu i zwężenia korzeni?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Plama na storczyku
Równie dobrze to mogą być przędziorki. Poszukaj zoo w doniczce. Może coś znajdziesz.
Re: Plama na storczyku
Dobrze więc muszę wyjąć roślinę i obejrzeć starannie korzenie, bo gołym okiem nie widać owadów, może zmienię doniczkę. Mam nadzieje że takie 'ruszenie' storczyka nie zaszkodzi dla pędu kwiatowego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Plama na storczyku
Wanilia nie widzę tam nic niepokojącego. Plama na pierwszy rzut oka jest oparzeniem słonecznym, jeżeli jest sucha i się nie powiększa, najlepiej nic nie robić. Korzonek, no cóż... uszkodził się mechanicznie i przyłamał w widocznym miejscu. Nic mu nie będzie .
Re: Plama na storczyku
U mnie podobne plamy robiły się w lato, gdy słońce wysoko operowało i zbyt długo świeciło bezpośrednio na liście. Z czasem plama powinna się zregenerować
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Plama na storczyku
Kira2 plama po oparzeniu słonecznym niestety się nie zregeneruje . Liść jest po prostu przypalony i suchy w tym miejscu. Mało to estetyczne, ale nie wpływa negatywnie na wzrost całej rośliny. W okresie kiedy słonko mocno operuje, storczyki najlepiej cieniować.
- Nika Raug
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 25 mar 2015, o 09:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
"Psucie się" liścia od połowy
Witam wszystkich!
Jestem osobą bardzo początkującą, swojego pięknego storczyka dostałam na Dzień Kobiet i tak sobie stał i czekał aż skończymy z przeprowadzką, żebym mogła się nim zająć.
Naczytałam się już sporo i dzisiaj będę go wreszcie przesadzać, sprawdzę czy nie ma mchu w korzeniach itd.
Z wierzchu korzenie wyglądają ok, w tej chwili już się zesrebrzyły, po kupieniu były soczyście jasnozielone.
Kwiaty chyba też
Problem natomiast pojawia się przy liściach, właściwie to póki co przy jednym.
Ostatecznie wygląda tak:
Zaczął się "psuć" od tej ciemnej plamy, nie wiem jednak kiedy ona się pojawiła. Bałam się, żeby nic nie przeszło na resztę rośliny, więc w końcu go oderwałam (oczywiście nie wiem czy nie za późno). Miejsce wygląda tak:
Został taki obkurczony, żółty fragment, nie jest całkiem zeschnięty, odrobinę sprężysty, nie łamliwy.
Czytałam już o liściach schnących od jednej albo drugiej strony, ale nie znalazłam nic "od połowy", więc bardzo proszę o pomoc.
Pozostałe liście wyglądają ładnie. Tutaj świeżo przetarte zwilżonym wacikiem:
W tej chwili storczyk ma pięć większych liści i pod nimi rośnie sobie szósty.
Czy ten "zepsuty" liść to mógł być pojedynczy przypadek? Czy mam się szykować na walkę z jakimś choróbskiem?
Storczyk ma do wyboru tylko pokój południowy, stoi więc z daleka od okna, gdzie ma dużo rozproszonego światła, ale promienie go nie poparzą. Jak na razie namaczałam go dwa razy po 15 minut, ostatnio w zeszłym tygodniu, teraz korzenie są srebrne. Przyznam, że nie była to woda przegotowana.
Nawóz i "ziemię" kupię mu dopiero dzisiaj i od razu go przesadzę, może coś w tej sklepowej ziemi siedzi...
Na co dzień siedzi sobie w większej doniczce dla stabilizacji, widać ją tu:
Mam nadzieję, że napisałam wszystko, co potrzeba. Bardzo proszę o poradę.
Pozdrawiam,
Nika
Jestem osobą bardzo początkującą, swojego pięknego storczyka dostałam na Dzień Kobiet i tak sobie stał i czekał aż skończymy z przeprowadzką, żebym mogła się nim zająć.
Naczytałam się już sporo i dzisiaj będę go wreszcie przesadzać, sprawdzę czy nie ma mchu w korzeniach itd.
Z wierzchu korzenie wyglądają ok, w tej chwili już się zesrebrzyły, po kupieniu były soczyście jasnozielone.
Kwiaty chyba też
Problem natomiast pojawia się przy liściach, właściwie to póki co przy jednym.
Ostatecznie wygląda tak:
Zaczął się "psuć" od tej ciemnej plamy, nie wiem jednak kiedy ona się pojawiła. Bałam się, żeby nic nie przeszło na resztę rośliny, więc w końcu go oderwałam (oczywiście nie wiem czy nie za późno). Miejsce wygląda tak:
Został taki obkurczony, żółty fragment, nie jest całkiem zeschnięty, odrobinę sprężysty, nie łamliwy.
Czytałam już o liściach schnących od jednej albo drugiej strony, ale nie znalazłam nic "od połowy", więc bardzo proszę o pomoc.
Pozostałe liście wyglądają ładnie. Tutaj świeżo przetarte zwilżonym wacikiem:
W tej chwili storczyk ma pięć większych liści i pod nimi rośnie sobie szósty.
Czy ten "zepsuty" liść to mógł być pojedynczy przypadek? Czy mam się szykować na walkę z jakimś choróbskiem?
Storczyk ma do wyboru tylko pokój południowy, stoi więc z daleka od okna, gdzie ma dużo rozproszonego światła, ale promienie go nie poparzą. Jak na razie namaczałam go dwa razy po 15 minut, ostatnio w zeszłym tygodniu, teraz korzenie są srebrne. Przyznam, że nie była to woda przegotowana.
Nawóz i "ziemię" kupię mu dopiero dzisiaj i od razu go przesadzę, może coś w tej sklepowej ziemi siedzi...
Na co dzień siedzi sobie w większej doniczce dla stabilizacji, widać ją tu:
Mam nadzieję, że napisałam wszystko, co potrzeba. Bardzo proszę o poradę.
Pozdrawiam,
Nika
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: "Psucie się" liścia od połowy
Wygląda na to że liść miał plamę, którą ładnie zasuszył wraz z całym liściem. Nie jest to choroba, a widocznie na liściu powstała plama, być może od słońca. Czasem tak jest.. W szczególności jak obecnie mocniej operuje promieniami słońce. Po za tym, roślina zdrowo wygląda.Nika Raug pisze:Czy ten "zepsuty" liść to mógł być pojedynczy przypadek? Czy mam się szykować na walkę z jakimś choróbskiem?
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Phalaenopsis - plamy na liściach
Wygląda na poparzenie słoneczne. Bym ich na Twoim miejscu nie ucinała. Chyba że wdało by się na liściu/liściach jakieś niepokojące zakażenie.
Storczyk sam by je zapewne zasuszył.
Storczyk sam by je zapewne zasuszył.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
- Eponina
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 30 kwie 2015, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Phalaenopsis - plamy na liściach
Dzień dobry! To mój drugi post na forum i to od razu z problemem :< Pierwszy dotyczy storczyka mojej mamy -chodzi o miniaturkę. Rośnie sobie w mchu na wschodnim parapecie, ma dziurkowaną doniczkę i osłonkę z krakli. Z tego co wiem, mama podlewa go przegotowaną i odstaną wodą wtedy, kiedy mech porządnie przeschnie. W zeszłym tygodniu zauważyła brązowe plamy na liściach - poniżej zdjęcia (zrobione chwilę po podlaniu).
Drugi problem dotyczy storczyka, który zastał mnie w mieszkaniu jako "pamiątka" po poprzedniej właścicielce - nic o nim nie wiem, ale osad na korze wskazuje na to, że był podlewany kranówką. Rośnie na północnym parapecie, w zeszłym tygodniu wypuścił nowy, dorodny liść i pędzik z pączkiem kwiatowym na końcu, a na jednym z liści pojawiły się takie plamy - od jakiegoś czasu nie powiększają się, inne liście wyglądają normalnie. Poniżej zdjęcia - i tak, ta doniczka naprawdę jest w takim stanie, to nie jest źle zrobione zdjęcie :<
Z góry dziękuję za wszystkie porady - sympatyczne stworzonka z tych storczyków i nie chciałabym, żeby poumierały :<
Drugi problem dotyczy storczyka, który zastał mnie w mieszkaniu jako "pamiątka" po poprzedniej właścicielce - nic o nim nie wiem, ale osad na korze wskazuje na to, że był podlewany kranówką. Rośnie na północnym parapecie, w zeszłym tygodniu wypuścił nowy, dorodny liść i pędzik z pączkiem kwiatowym na końcu, a na jednym z liści pojawiły się takie plamy - od jakiegoś czasu nie powiększają się, inne liście wyglądają normalnie. Poniżej zdjęcia - i tak, ta doniczka naprawdę jest w takim stanie, to nie jest źle zrobione zdjęcie :<
Z góry dziękuję za wszystkie porady - sympatyczne stworzonka z tych storczyków i nie chciałabym, żeby poumierały :<
Udanego dnia!
Luiza <3
Luiza <3
Re: Phalaenopsis - plamy na liściach
Wg mnie to jeśli chodzi o pierwszego storczyka to wszystko jest ok. Czasem niektóre storczyki, szczególnie te o ciemnozielonych liściach wybarwiają się na bordowo. Gdzieś czytałam ze ma to związek ze światłem. Teraz jest więcej światła słonecznego i możliwe, że to jest przyczyną. Sama mam miniaturkę, która również ma takie brązowe plamy na końcach liści, Od dwóch lat tak sobie rośnie i nic się z nią nie dzieje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Phalaenopsis - plamy na liściach
Jeśli chodzi o tej drugi okaz to ewidentnie był przelany, bo widać korzenie w doniczce pogniły..Trzeba mu zmienić podłoże i zrobić porządek z korzeniami. Jeśli chodzi o ten liść to najprawdopodobniej na liściu musiała być woda i słońce przysmażyło liścia.