Przycinanie pędu storczyka po kwitnieniu
Re: W kwestii podcinania
"Roślina najlepiej wie czego chce". Ja podcinam zawsze pędy na których skończyło się kwitnienie, niezależnie od tego czy jeszcze są zielone czy obumierają i jakoś moje storczyki zawsze wtedy najlepiej wiedzą, że pora na wypuszczanie nowych pędów od trzonu spomiędzy liści. Kwitnienia mam obfite i dłuuuugie, a poza tym taki pęd jak dla mnie przynajmniej wygląda dużo ładniej niż taki z "podcięcia".
Kwestia gustu, kwestia "ręki" do kwiatów, jak już się przekonałam na forum każdy w jakimś sensie w indywidualny sposób podchodzi do swoich storczyków - różne sposoby pielęgnacji opisujecie. Ja traktuję moje kwiaty hardcor'owo podlewam kranówą, nawóz dodaje na oko, w lecie nie osłaniam przez południowym słońcem, leje wodę wprost od góry do doniczki, spryskuję zwykłą kranówą, zdarza mi się zalewać stożek wzrostu a kwiaty mam nie chwaląc się pierwsza klasa, każdy kto przyjdzie zachwyca się ich dorodnością itd.
Moja Teściowa ma kilka storczyków - które non stop są zanurzone w wodzie !! Wodę nalewa do nich do 2/3 głębokości osłonki, a jak coś odparuje to dolewa. I te phalaenopsisy rosną już tak kilka lat i stale kwitną ... także odcina pędy po kwitnieniu.
Kwestia gustu, kwestia "ręki" do kwiatów, jak już się przekonałam na forum każdy w jakimś sensie w indywidualny sposób podchodzi do swoich storczyków - różne sposoby pielęgnacji opisujecie. Ja traktuję moje kwiaty hardcor'owo podlewam kranówą, nawóz dodaje na oko, w lecie nie osłaniam przez południowym słońcem, leje wodę wprost od góry do doniczki, spryskuję zwykłą kranówą, zdarza mi się zalewać stożek wzrostu a kwiaty mam nie chwaląc się pierwsza klasa, każdy kto przyjdzie zachwyca się ich dorodnością itd.
Moja Teściowa ma kilka storczyków - które non stop są zanurzone w wodzie !! Wodę nalewa do nich do 2/3 głębokości osłonki, a jak coś odparuje to dolewa. I te phalaenopsisy rosną już tak kilka lat i stale kwitną ... także odcina pędy po kwitnieniu.
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: W kwestii podcinania
Sahe tak czytając twoją wypowiedź mogę śmiało stwierdzić, że Ty obchodzisz się delikatnie ze swoimi storczykami- to TwojaTeściowa hardcorowo je traktuje
Ale dobrze, że świetnie się trzymają storczyki tak czy inaczej
Ale dobrze, że świetnie się trzymają storczyki tak czy inaczej
Re: W kwestii podcinania
Jestem zdumiona, że jakikolwiek storczyk u niej przeżył dłużej niż tydzień. Ale to, że stoją już tak po 2-3 lata i kwitną ... to jest jakaś amba fatima !!! Za każdym razem jak u niej jestem sprawdzam czy ta woda w osłonkach dalej tam jest - a ona jest za każdym razem !!! Moja mama natomiast trzyma kaktusa w bagnie zalewając go non stop do upadłego, i też rośnie jak szalony. Jak coś ma żyć, to nie umrze.
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: W kwestii podcinania
Może te phalki u Twojej teściowej są w doniczkach bez dziurek i korzenie z tą wodą nie mają styczności?
- aniag78
- 200p
- Posty: 258
- Od: 7 sie 2013, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju
Re: W kwestii podcinania
Wszystko zależy od danej rośliny. Odmiany botaniczne raczej by takich warunków nie przetrwały Chociaż w Austrii znam jednego miłośnika, który swoją pokaźną kolekcję (także odmian botanicznych) podlewa szlauchem ogrodowym, wodą prosto ze studni. Rośliny są lane z góry, a stożki wzrostu są czasem zalane po 3-4 dni. Z tym, że u niego większość roślin rośnie tak jak w naturze - przyczepione do gałęzi. Jednak nie zmienia to faktu, że zalewa je porządnie.
Z kolei u mojej sąsiadki falki wciąż stoją na parapetach, na zewnątrz okien. W nocy temperatura wynosi 5-6 stopni. Pewnie na dniach je schowa. Robi tak co roku i szczerze, to nie widziałam, by u kogoś tak pięknie kwitły jak u niej.
Ze swojej obserwacji mogę powiedzieć tylko tyle, że im mniej się dba i przejmuje rośliną, tym jej lepiej. Kiedyś chuchałam i dmuchałam i pupcia, stały badyle na parapetach. Teraz często zapominam o podlaniu, mocno je przesuszam, raz nawóz dam co drugie podlewanie, a raz dam go co piąte. Nie cieniuję, czasem kwiata zostawię na dwa dni w wodzie lub w przeciągu. Rosną i kwitną w najlepsze.
Z kolei u mojej sąsiadki falki wciąż stoją na parapetach, na zewnątrz okien. W nocy temperatura wynosi 5-6 stopni. Pewnie na dniach je schowa. Robi tak co roku i szczerze, to nie widziałam, by u kogoś tak pięknie kwitły jak u niej.
Ze swojej obserwacji mogę powiedzieć tylko tyle, że im mniej się dba i przejmuje rośliną, tym jej lepiej. Kiedyś chuchałam i dmuchałam i pupcia, stały badyle na parapetach. Teraz często zapominam o podlaniu, mocno je przesuszam, raz nawóz dam co drugie podlewanie, a raz dam go co piąte. Nie cieniuję, czasem kwiata zostawię na dwa dni w wodzie lub w przeciągu. Rosną i kwitną w najlepsze.
Re: W kwestii podcinania
Wówczas, chyba bez sensu byłoby pisanie o czymkolwiek, a zwłaszcza w kontekście że po prostu te storczyki żyją w wodzie Korzenie nie tylko mają styczność z wodą, wręcz pływają (i wcale nie są zgnite, lecz twarde i wciąż zielone !!!). Na forum ostatnio czytałam o takim przypadku ---> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=79873Borg pisze:Może te phalki u Twojej teściowej są w doniczkach bez dziurek i korzenie z tą wodą nie mają styczności?
-- 11 lis 2014, o 16:45 --
Brak dbałości o phalaenopsisy to podstawa udanej hodowli to też jest mój klucz do sukcesu jak zaglądałam do nich po sto razy dziennie było fatalnie, wciąż coś zniszczyłam, oberwałam, ugięłam, strąciłam, a jak dałam im spokój rosną w najlepsze. Nie jeden potwierdzi, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu !!!! Ha ha ha
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
- majar
- 1000p
- Posty: 1028
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: W kwestii podcinania
Po przekwitnięciu badyle obcinam, to prowokuje wzrost nowych pędów. W tej chwili mam 12 gotowych do kwitnienia. Jeden storczyk ma 4 pędy. Tak samo traktuję stare żółknące liście - obcinam.
Storczyk więdnie, czy podcinać?
Tak jak mi radziliście, nic nie podcinałam i czekałam cierpliwie, aż mój storczyk coś wypuści. Kwiatów się nie doczekałam, ale zaczął mu rosnąć nowy listek ;) Ale zauważyłam też, że od góry łodygi zaczynają żółknąć, więc chyba czas podcinać. Pytanie tylko gdzie, na jakiej długości i jak to robić? Jestem w tym kompletnie zielona.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Pęd zaczął zasychać ,kwiatów już nie będzie.
Można go wyciąć przy samej łodydze teraz , lub zostawić żeby cały zasechł i wtedy wyciąć.
Ze względów estetycznych polecam to pierwsze rozwiązanie.
Można go wyciąć przy samej łodydze teraz , lub zostawić żeby cały zasechł i wtedy wyciąć.
Ze względów estetycznych polecam to pierwsze rozwiązanie.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Przy samej łodydze to znaczy przy samym dole? Mógłbyś mi zaznaczyć w paincie miejsce ucięcia? Sory, ale jestem w tym temacie kompletnie zielona :/
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Ucinamy najbliżej łodygi dlatego żeby nie oglądać tego uschniętego patyka jaki zostaje po kwiatach.
Nie ma znaczenia czy utniemy centymetr w tą czy w tamtą.
Tylko trzeba to zrobić delikatnie żeby liści nie pokaleczyć.
Nie ma znaczenia czy utniemy centymetr w tą czy w tamtą.
Tylko trzeba to zrobić delikatnie żeby liści nie pokaleczyć.
Pozdrawiam Wojtek
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Veto.
Ja bym uciął tylko tyle ile uschnie. Jeśli jakieś oczko pozostanie zielone to roślina prawdopodobnie wypuści z niego odrost.
Cały pęd wycinam tylko wtedy jeśli cały uschnie. Większość moich storczyków z przekwitniętych pędów puszcza odrosty.
Ja bym uciął tylko tyle ile uschnie. Jeśli jakieś oczko pozostanie zielone to roślina prawdopodobnie wypuści z niego odrost.
Cały pęd wycinam tylko wtedy jeśli cały uschnie. Większość moich storczyków z przekwitniętych pędów puszcza odrosty.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Z moich doświadczeń wiem że jak pęd zasycha to już na nim kwiatów nie będzie.
Następny wybije od łodygi.
Jak ktoś lubi patrzeć na zaschnięte badyle niech trzyma i patrzy.
Coś czuję że ana443 wywoła następną kłótnię na forum "przycinać czy nie" jakby to była najważniejsza sprawa w uprawie storczyków.
Następny wybije od łodygi.
Jak ktoś lubi patrzeć na zaschnięte badyle niech trzyma i patrzy.
Coś czuję że ana443 wywoła następną kłótnię na forum "przycinać czy nie" jakby to była najważniejsza sprawa w uprawie storczyków.
Pozdrawiam Wojtek