Przycinanie pędu storczyka po kwitnieniu
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: W kwestii podcinania
Może te phalki u Twojej teściowej są w doniczkach bez dziurek i korzenie z tą wodą nie mają styczności?
- aniag78
- 200p
- Posty: 258
- Od: 7 sie 2013, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju
Re: W kwestii podcinania
Wszystko zależy od danej rośliny. Odmiany botaniczne raczej by takich warunków nie przetrwały Chociaż w Austrii znam jednego miłośnika, który swoją pokaźną kolekcję (także odmian botanicznych) podlewa szlauchem ogrodowym, wodą prosto ze studni. Rośliny są lane z góry, a stożki wzrostu są czasem zalane po 3-4 dni. Z tym, że u niego większość roślin rośnie tak jak w naturze - przyczepione do gałęzi. Jednak nie zmienia to faktu, że zalewa je porządnie.
Z kolei u mojej sąsiadki falki wciąż stoją na parapetach, na zewnątrz okien. W nocy temperatura wynosi 5-6 stopni. Pewnie na dniach je schowa. Robi tak co roku i szczerze, to nie widziałam, by u kogoś tak pięknie kwitły jak u niej.
Ze swojej obserwacji mogę powiedzieć tylko tyle, że im mniej się dba i przejmuje rośliną, tym jej lepiej. Kiedyś chuchałam i dmuchałam i pupcia, stały badyle na parapetach. Teraz często zapominam o podlaniu, mocno je przesuszam, raz nawóz dam co drugie podlewanie, a raz dam go co piąte. Nie cieniuję, czasem kwiata zostawię na dwa dni w wodzie lub w przeciągu. Rosną i kwitną w najlepsze.
Z kolei u mojej sąsiadki falki wciąż stoją na parapetach, na zewnątrz okien. W nocy temperatura wynosi 5-6 stopni. Pewnie na dniach je schowa. Robi tak co roku i szczerze, to nie widziałam, by u kogoś tak pięknie kwitły jak u niej.
Ze swojej obserwacji mogę powiedzieć tylko tyle, że im mniej się dba i przejmuje rośliną, tym jej lepiej. Kiedyś chuchałam i dmuchałam i pupcia, stały badyle na parapetach. Teraz często zapominam o podlaniu, mocno je przesuszam, raz nawóz dam co drugie podlewanie, a raz dam go co piąte. Nie cieniuję, czasem kwiata zostawię na dwa dni w wodzie lub w przeciągu. Rosną i kwitną w najlepsze.
Re: W kwestii podcinania
Wówczas, chyba bez sensu byłoby pisanie o czymkolwiek, a zwłaszcza w kontekście że po prostu te storczyki żyją w wodzie Korzenie nie tylko mają styczność z wodą, wręcz pływają (i wcale nie są zgnite, lecz twarde i wciąż zielone !!!). Na forum ostatnio czytałam o takim przypadku ---> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=79873Borg pisze:Może te phalki u Twojej teściowej są w doniczkach bez dziurek i korzenie z tą wodą nie mają styczności?
-- 11 lis 2014, o 16:45 --
Brak dbałości o phalaenopsisy to podstawa udanej hodowli to też jest mój klucz do sukcesu jak zaglądałam do nich po sto razy dziennie było fatalnie, wciąż coś zniszczyłam, oberwałam, ugięłam, strąciłam, a jak dałam im spokój rosną w najlepsze. Nie jeden potwierdzi, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu !!!! Ha ha ha
Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...
- majar
- 1000p
- Posty: 1028
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: W kwestii podcinania
Po przekwitnięciu badyle obcinam, to prowokuje wzrost nowych pędów. W tej chwili mam 12 gotowych do kwitnienia. Jeden storczyk ma 4 pędy. Tak samo traktuję stare żółknące liście - obcinam.
Storczyk więdnie, czy podcinać?
Tak jak mi radziliście, nic nie podcinałam i czekałam cierpliwie, aż mój storczyk coś wypuści. Kwiatów się nie doczekałam, ale zaczął mu rosnąć nowy listek ;) Ale zauważyłam też, że od góry łodygi zaczynają żółknąć, więc chyba czas podcinać. Pytanie tylko gdzie, na jakiej długości i jak to robić? Jestem w tym kompletnie zielona.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Pęd zaczął zasychać ,kwiatów już nie będzie.
Można go wyciąć przy samej łodydze teraz , lub zostawić żeby cały zasechł i wtedy wyciąć.
Ze względów estetycznych polecam to pierwsze rozwiązanie.
Można go wyciąć przy samej łodydze teraz , lub zostawić żeby cały zasechł i wtedy wyciąć.
Ze względów estetycznych polecam to pierwsze rozwiązanie.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Przy samej łodydze to znaczy przy samym dole? Mógłbyś mi zaznaczyć w paincie miejsce ucięcia? Sory, ale jestem w tym temacie kompletnie zielona :/
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Ucinamy najbliżej łodygi dlatego żeby nie oglądać tego uschniętego patyka jaki zostaje po kwiatach.
Nie ma znaczenia czy utniemy centymetr w tą czy w tamtą.
Tylko trzeba to zrobić delikatnie żeby liści nie pokaleczyć.
Nie ma znaczenia czy utniemy centymetr w tą czy w tamtą.
Tylko trzeba to zrobić delikatnie żeby liści nie pokaleczyć.
Pozdrawiam Wojtek
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Veto.
Ja bym uciął tylko tyle ile uschnie. Jeśli jakieś oczko pozostanie zielone to roślina prawdopodobnie wypuści z niego odrost.
Cały pęd wycinam tylko wtedy jeśli cały uschnie. Większość moich storczyków z przekwitniętych pędów puszcza odrosty.
Ja bym uciął tylko tyle ile uschnie. Jeśli jakieś oczko pozostanie zielone to roślina prawdopodobnie wypuści z niego odrost.
Cały pęd wycinam tylko wtedy jeśli cały uschnie. Większość moich storczyków z przekwitniętych pędów puszcza odrosty.
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Z moich doświadczeń wiem że jak pęd zasycha to już na nim kwiatów nie będzie.
Następny wybije od łodygi.
Jak ktoś lubi patrzeć na zaschnięte badyle niech trzyma i patrzy.
Coś czuję że ana443 wywoła następną kłótnię na forum "przycinać czy nie" jakby to była najważniejsza sprawa w uprawie storczyków.
Następny wybije od łodygi.
Jak ktoś lubi patrzeć na zaschnięte badyle niech trzyma i patrzy.
Coś czuję że ana443 wywoła następną kłótnię na forum "przycinać czy nie" jakby to była najważniejsza sprawa w uprawie storczyków.
Pozdrawiam Wojtek
- Borg
- 200p
- Posty: 310
- Od: 29 kwie 2013, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kwadrant Delta
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
No to masz kiepskie doświadczenia. Jeśli pęd uschnie do łodygi to owszem, jeśli tylko częściowo to raczej na pewno pojawi się na nim odrost.
Poniżej zdjęcie mojego storczyka, którego pęd był ścięty odrobinę poniżej miejsca do którego usechł.
Odbił z najwyższego oczka i będzie miał 9 kwiatów.
Oprócz odbicia wypuścił też drugi pęd.
W tle drugi również z odbiciami ze starego pędu.
W tej chwili takie odrosty mam na czterech roślinach.
Poniżej zdjęcie mojego storczyka, którego pęd był ścięty odrobinę poniżej miejsca do którego usechł.
Odbił z najwyższego oczka i będzie miał 9 kwiatów.
Oprócz odbicia wypuścił też drugi pęd.
W tle drugi również z odbiciami ze starego pędu.
W tej chwili takie odrosty mam na czterech roślinach.
- majar
- 1000p
- Posty: 1028
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Wojtku, co tam przycinanie przekwitłych pędów, ja popełniłam większą zbrodnię. Przycięłam... liście! Storczyk oszalał i wypuścił półmetrowe wygięte liście, a ja łaps za nożyczki i zgrabnie 'zgrzeszyłam' Mijają lata, a storczyk kwitnie i liście trzyma krótko. Będzie reprymenda?
- aniag78
- 200p
- Posty: 258
- Od: 7 sie 2013, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju
Re: Storczyk więdnie, czy podcinać?
Jeśli storczyk zaczyna zasuszać pęd, to nie obcinamy go,dopóki zasychanie nie ustanie. Roślina pobiera wtedy z pędu wartości odżywcze, nigdy nie masz pewności w jakim celu zasuszanie zaczęła - czy "stwierdziła", że nie będzie w tym miejscu kwitnąć, czy potrzebuje pokarmu i wyciąga go z tego, co w danym momencie jest jej zbędne, w tym przypadku pędu.
Jak ustanie, to wtedy możesz podjąć decyzję, czy obetniesz go całkowicie (wielu jest zwolenników tej techniki), czyli jak najbliżej "pnia" rośliny, czy obetniesz go tuż nad trzecim oczkiem (i ta metoda ma zwolenników, osobiście do nich należę).
majar czasem inaczej się nie da Sama kiedyś posiadałam phalaenopsis, którego dolne liście miały taką długość, że ciągnęły się na parapecie. Nie było to ani estetyczne, ani praktyczne, zwłaszcza dla rośliny stojącej na grzanym parapecie.
Jak ustanie, to wtedy możesz podjąć decyzję, czy obetniesz go całkowicie (wielu jest zwolenników tej techniki), czyli jak najbliżej "pnia" rośliny, czy obetniesz go tuż nad trzecim oczkiem (i ta metoda ma zwolenników, osobiście do nich należę).
majar czasem inaczej się nie da Sama kiedyś posiadałam phalaenopsis, którego dolne liście miały taką długość, że ciągnęły się na parapecie. Nie było to ani estetyczne, ani praktyczne, zwłaszcza dla rośliny stojącej na grzanym parapecie.