Albo keiki. Pozdrawiam.Lady H pisze:Raczej kwiatunie
Moje pierwsze storczyki
Re: Mój pierwszy storczyk.
Ludzie to nie rośliny, z czubków już nic nie wyrośnie?
-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój pierwszy storczyk.
witam dostałam kwiat storczyk phalaeopsis jest to mój pierwszy taki kwiat i proszę kilka wskazówek waszego doświadczeni,czy nawozić,jak tak czym,podlewanie raz na tydzień czy więcej,i nie wiem gdzie go postawić,mam go teraz na komodzie metr od okna balkonowego,myse czy nie lepiej na parapet,choc pisze ze słońce niezabardzo,a ja latem mam od 13 słonce do wieczora.
Mam go dwa dni,i już cos z niego odpada jakies pąki,
Mam go dwa dni,i już cos z niego odpada jakies pąki,
Re: Mój pierwszy storczyk.
Hej, nie za duzo swiatla, ale tez nie cien. Poza tym podlewanie 7 do 10, na tyle zeby bylo jej wilgotno, ale nie mokro. Bron boze zeby stala w podstawce pelnej wody!!! . Przesadzac po przekwitnieniu, do nowe,j swiezej ziemi, lub podloza dla storczykow. Jakiekolwiek podloze wybierzesz musi byc dobrze przepuszczalne. Nawoz najlepiej taki do storczykow, jest dosc 'slaby'. W sumie te porady sa dobre dla wszystkich orchidei. Pozdrawiam.monika 2014 pisze:witam dostałam kwiat storczyk phalaeopsis jest to mój pierwszy taki kwiat i proszę kilka wskazówek waszego doświadczeni,czy nawozić,jak tak czym,podlewanie raz na tydzień czy więcej,i nie wiem gdzie go postawić,mam go teraz na komodzie metr od okna balkonowego,myse czy nie lepiej na parapet,choc pisze ze słońce niezabardzo,a ja latem mam od 13 słonce do wieczora.
Mam go dwa dni,i już cos z niego odpada jakies pąki,
Ludzie to nie rośliny, z czubków już nic nie wyrośnie?
Re: Mój pierwszy storczyk.
Tonica.Muszę się z pewnymi kwestami nie zgodzić.Podlewanie nie co 7-10 dni ale wtedy gdy storczyk tego potrzebuje czyli gdy korzenie zmieniły kolor z soczyście zielonego na srebrny.Najlepiej przez zanurzenie doniczki w naczyniu z wodą destylowaną lub z filtra RO na 15-20 min.Absolutnie nie przesadzamy do ziemi tylko do specjalnego,mocno przepuszczalnego podłoża do storczyków.Nawozy do storczyków w żadnym wypadku nie są słabe i mogą zasolić podłoże a nawet popalić korzenie.Proponuję podlewać w rozcieńczeniu 1/2 lub nawet 1/3 dawki zaleconej przez producenta.Bardzo dobre i bezpieczne jest guano które nie pali korzeni i nie daje objawów przenawożenia ale i ono w mniejszej dawce od zalecanej.Nie zgodzę się również z tym że wszystkie storczyki wymagają jak sugerujesz jednakowego traktowania .Jeżeli radzisz rób to dobrze ...
-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój pierwszy storczyk.
Dziekuje,a kiedy będę wiedziec że przekwitła,z dolniczki na spodzie wychodza dwa korzenie,ktore widze sa mokre,bo zalalam storczyka woda,zostawilam aż splynie woda ale widocznie jeszcze coś okapało na spód..To jak myśliusz zostawic go na komodzie czy parapet,z tego co ogladałam większość ma na parapetach.
Re: Mój pierwszy storczyk.
Droga Lady H., rady sa zwykle oparte na wlasnych doswiadczeniach, akos moje storczyki radza sobie calkiem niezle. Czestotliwosc podlewania jest tylko rada i wiadomo, ze nie każdy bedzie potrzebowal tego tak czesto/ rzadko, zalezy to od wielu czynnikow, jak zapewne sama wiesz. Moje storczyki zyja sobie swietnie w ziemi z piaskiem ( tak jak moje sukulenty ) Uwazam, ze specalne podloza ( wiekszosc z nich ) zostaly 'wynalezione' po to zeby wiecej pieniedzy od ludzi wyciagnac. Powtorze, moje rady oparte sa na moich doswiadczenaich, a każdy musi wypracowac swoje metody. Twoj komentarz na temat moich rad jest uwazam zbedny. Ja nie komentuje, ze Twoje rady sa nie takei jak trzeba.Dziekuje za uwage. PozdrawiamLady H pisze:Tonica.Muszę się z pewnymi kwestami nie zgodzić.Podlewanie nie co 7-10 dni ale wtedy gdy storczyk tego potrzebuje czyli gdy korzenie zmieniły kolor z soczyście zielonego na srebrny.Najlepiej przez zanurzenie doniczki w naczyniu z wodą destylowaną lub z filtra RO na 15-20 min.Absolutnie nie przesadzamy do ziemi tylko do specjalnego,mocno przepuszczalnego podłoża do storczyków.Nawozy do storczyków w żadnym wypadku nie są słabe i mogą zasolić podłoże a nawet popalić korzenie.Proponuję podlewać w rozcieńczeniu 1/2 lub nawet 1/3 dawki zaleconej przez producenta.Bardzo dobre i bezpieczne jest guano które nie pali korzeni i nie daje objawów przenawożenia ale i ono w mniejszej dawce od zalecanej.Nie zgodzę się również z tym że wszystkie storczyki wymagają jak sugerujesz jednakowego traktowania .Jeżeli radzisz rób to dobrze ...
Ludzie to nie rośliny, z czubków już nic nie wyrośnie?
Re: Mój pierwszy storczyk.
Uwazam, ze w obu miejscach powinno mu byc dobrze. Komoda nie jest daleko od okna, wiec powinno byc ok. Jak paki poodpadaja to wiadomo, ze przekwitl. Utnij ped kwiatowy na kolo 10 centymetrach jego dlugosci i pozniej powinine zakwitnac na tym samym pedzie. Reszte uwazam, ze trzeba robic na wyczucie. Nic na sile. Powodzenia. Pozdrawiam T.monika 2014 pisze:Dziekuje,a kiedy będę wiedziec że przekwitła,z dolniczki na spodzie wychodza dwa korzenie,ktore widzę sa mokre,bo zalalam storczyka woda,zostawilam aż splynie woda ale widocznie jeszcze coś okapało na spód..To jak myśliusz zostawic go na komodzie czy parapet,z tego co ogladałam większość ma na parapetach.
Ludzie to nie rośliny, z czubków już nic nie wyrośnie?
Re: Mój pierwszy storczyk.
Tonica Skąd Ty się tu wzięłaś i jaki masz w tym cel żeby "pomagać" innym w uśmiercaniu storczyków ?
Re: Mój pierwszy storczyk.
Witam. Ale dyskusja nam się tutaj wywiązała.
Mam pytanie ap-ropo mojego ulubionego storczyka.
Czy z tego co jest na zdjęciach będą kolejne kwitnięcia?
1. Chodzi mi o to koło "patyczka-podpórki"
2.I to na środkowej gałązce.
Mam pytanie ap-ropo mojego ulubionego storczyka.
Czy z tego co jest na zdjęciach będą kolejne kwitnięcia?
1. Chodzi mi o to koło "patyczka-podpórki"
2.I to na środkowej gałązce.
Pozdrawiam Adźka.
Re: Mój pierwszy storczyk.
Az sie boje wypowiadac,ale wydaje mi sie, ze tak.
Ludzie to nie rośliny, z czubków już nic nie wyrośnie?
Re: Mój pierwszy storczyk.
Wypowiadaj się śmiało
każdy ma swoja praktykę i swoje zdanie na każdy temat
A co osoba trzecia zrobi to już co innego.
Ale każda podpowiedź i rada jest dla mnie czymś ważnym
każdy ma swoja praktykę i swoje zdanie na każdy temat
A co osoba trzecia zrobi to już co innego.
Ale każda podpowiedź i rada jest dla mnie czymś ważnym
Pozdrawiam Adźka.
Re: Mój pierwszy storczyk.
Dziekuje. Pozdrawiam.
Ludzie to nie rośliny, z czubków już nic nie wyrośnie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Mój pierwszy storczyk.
Uprawa storczyka w ziemi jest dość odważnym sposobem uprawy (pomijając cymbidium, bo one z kolei musi być wsadzone w mieszance ziemi z korą). Jest to godne podziwu i zaprzecza wszelkim regułom. Tonica podziwiam za odwagę . Ja bym się na taką uprawę nie odważyła (no cóż taki ze mnie tchórz ). Nie będę tego negować ani w żaden sposób krytykować mimo, że jestem tego zdania co Halinka, że niestety taki sposób może doprowadzić do utraty rośliny (ale ty masz pewnie wszystko dobrze dopracowane w swoim sposobie uprawy i stąd sukcesy). Przechodząc do meritum sprawy podzielę się moimi odczuciami co do uprawy:
Jeśli chodzi o podłoże:
-proponuje gotową mieszankę z OS (jest ona wolna od wszelkiego robactwa i naprawdę dobrej jakości)
-lub keramzyt- mam kilka storczyków, które są w samym keramzycie i dobrze się mają, dobrze przepuszczalny materiał, poza tym ma świetną właściwość. Najpierw wchłania dobrze wilgoć. Następnie jak przesycha to ją oddaje (dobrze jest też w ten sposób reanimować storczyki)
Jeśli chodzi o podlewanie:
-nie przywiązuje uwagi do tego co ile dni musi być storczyk podlany. Obserwuje korzenie w doniczce. Jeśli robią się srebrne, to wtedy kąpie storczyka w letniej wodzie przez około 20 min-max 30 min
Jeśli chodzi o przesadzanie:
-generalnie okres późnego lata, jesieni i zimy nie jest dobrym okresem na przesadzanie storczyka. Lepiej jest to zrobić na wiosnę, kiedy to dzień jest coraz dłuższy i wszystko na nowo rodzi się do życia. Storczyk lepiej wtedy się aklimatyzuje (przesadzanie to ogromny stres dla storczyka)
- czasami robię wyjątek od reguły kiedy:
a) podłoże jest już stare, zbite i się rozkłada
b) przy zakupie nowego nabytku zawsze zmieniam podłoże na swoje
c) patrz podpunkt a+ pojawienie się skoczkonogów
To tyle jeśli chodzi o mnie. Zrobisz jak zechcesz Pierwsze loty bywają trudne ale z odrobiną wyczucia, podparcia się literaturą fachową to może być piękny początek długoletniej uprawy
Jeśli chodzi o podłoże:
-proponuje gotową mieszankę z OS (jest ona wolna od wszelkiego robactwa i naprawdę dobrej jakości)
-lub keramzyt- mam kilka storczyków, które są w samym keramzycie i dobrze się mają, dobrze przepuszczalny materiał, poza tym ma świetną właściwość. Najpierw wchłania dobrze wilgoć. Następnie jak przesycha to ją oddaje (dobrze jest też w ten sposób reanimować storczyki)
Jeśli chodzi o podlewanie:
-nie przywiązuje uwagi do tego co ile dni musi być storczyk podlany. Obserwuje korzenie w doniczce. Jeśli robią się srebrne, to wtedy kąpie storczyka w letniej wodzie przez około 20 min-max 30 min
Jeśli chodzi o przesadzanie:
-generalnie okres późnego lata, jesieni i zimy nie jest dobrym okresem na przesadzanie storczyka. Lepiej jest to zrobić na wiosnę, kiedy to dzień jest coraz dłuższy i wszystko na nowo rodzi się do życia. Storczyk lepiej wtedy się aklimatyzuje (przesadzanie to ogromny stres dla storczyka)
- czasami robię wyjątek od reguły kiedy:
a) podłoże jest już stare, zbite i się rozkłada
b) przy zakupie nowego nabytku zawsze zmieniam podłoże na swoje
c) patrz podpunkt a+ pojawienie się skoczkonogów
To tyle jeśli chodzi o mnie. Zrobisz jak zechcesz Pierwsze loty bywają trudne ale z odrobiną wyczucia, podparcia się literaturą fachową to może być piękny początek długoletniej uprawy