Problemy ze storczykami

ODPOWIEDZ
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1955
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kochana Jovanko, bardzo mi pomogłaś - nie wiem czemu, ale byłam przekonana, że falek falkowi równy :D i nawet dążyłam do zsynchronizowania podlewania, by móc im wszystkim dostarczać wodę w jednym dniu tygodnia. A tu niespodzianka! Bardzo Ci dziękuję za te informację ;:180

W międzyczasie - tak mnie zżerała ciekawość - że wyciągnęłam biedaka z doniczki. I tu się bardzo zdziwiłam... Bo wszystkie korzonki po zewnętrznej stronie bryły korzeniowej były podeschnięte, a te w środku - były owinięte bardzo szczelnie mchem torfowcem i... jak się nietrudno domyslić - były aż czarne od zgnilizny :( Znalazłam też jakieś dwa korzonki zielone i.. w nich nadzieja! Zdezynfekowałam nożyczki (denaturat + nożyczki) i ostrożnie poodcinałam to, co było czarne, choć właściwie samo rozjeżdżało się w palcach... Miejsce cięcia zasypałam cynamonem. Wyrzuciłam nieszczęsny mech i przyszykowałam nowe podłoże dla storczyków, zmieszane z keramzytem dla lepszej przepuszczalności. Lekko je zwilżyłam. Storczyk leży na boczku i czekam, aż mu podeschną korzonki (te pięć na krzyż, co mu zostało). Jovanko droga, co jeszcze mogę zrobić? ;:147
Awatar użytkownika
Mariolka
200p
200p
Posty: 312
Od: 7 sie 2007, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Post »

Witaj :)

Mech torfowiec nie jest wcale zlym podlozem do phalaenopsisow :) Ja uprawim w tym podlozu prawie wszystkie falki :) Ale każdy ma inna reke do podlewania, inne warunki itd. Mi ta metoda bardzo odpowiada, ale tylko u phalaenopsisow. jeśli masz wiecej niz tego jednego falka mozesz wlozyc go do mchu :lol: i czobaczysz efekty lub odrwotnie. Ja docenilam mech po tym jak mialam falka w podobnym stanie co ty wlozylam do mchu i po ok. 2 miesiacach doniczka robila sie coraz pelniejsza od korzeni :))

Pozdrawiam Mariolka
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1955
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Mariolko, a uprawiasz je TYLKO w mchu? Czy jest to po prostu jeden ze składników podłoża?
Wiem, że wiele osób poleca ten mech, ale martwi mnie, że przy zbyt "gęstym" jego upchnięciu podłoże staje się nieprzepuszczalne, a tego chyba falki nie lubią :(
Jestem ugotowana, nie wiem, co począć. A rzeczony falenopsis wygląda, jakby z frontu wrócił ;:144
Kaja
500p
500p
Posty: 849
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Storczyki przewracają się

Post »

Od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch falenopsisów. Rosną w doniczkach, w których były kupione. Są to małe i niskie pojemniki i całość jest bardzo lekką, a łodygi wysokie. Kwiaty stoją na pólce i lekkie jej potrącenie powoduje ,że spadają. Zdarzyło się to dwa razy i niestety trochę ucierpiały. Nie wiem co mam zrobić, bo wszędzie czytam, że jak kwitną to nie przesadzać.
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to zakup glinianych doniczek-osłonek, ale w przezroczystych są bardziej interesujące.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witaj Kaju :P


Jasne,ze w przezroczystych są interesujące , choć spotykamy i inne zdanie :wink: .
Inny powód :
wspaniale korzystaja korzenie z dobrodziejstwa oświetlenia ,to z uwagi na specyficzny proces fotosyntezy.
A jeszcze inny- widzimy :roll: co sie tam dzieje w srodku,nie wszędzie ale jednak.

Jak sobie radzić ?- mogą być gliniane ,ale jako osłonki i duzo wieksze, szczególnie uzywane i tylko ....gdy kwitnie :P

Moze być i innerozwiązanie - dla niektórych, stosuje metalowe w takim *stylu*.
-akurat ten fason pasuje mi wspaniale do rozety paphiopedilum i falenopsis.

Można w marketach coś znależć ciekawego----> ciężkiego ,a optycznie lekkiego :P


[img][img]http://img442.imageshack.us/img442/9800 ... 524kp8.jpg[/img][/img][/url]

pozdrawiam J :D VANKA
Awatar użytkownika
miluck
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2491
Od: 22 lut 2008, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Police

Post »

Miałam ten sam problem i zakupiłam w Castoramie szklaną osłonkę specjalnie do storczyków.
Ma w środku taki kominek który umożliwia lepszy przepływ powietrza.
Kwiat nawet wysoki jest stabilny.
Gorąco polecam. Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Ewelinka
100p
100p
Posty: 117
Od: 4 lut 2007, o 13:21
Lokalizacja: Mysłowice

Nalot/plamki na korzeniach storczyka

Post »

Ostatnio zaobserwowałam u mojego storczyka (phalaenopsis) kilka plam na korzeniach. Zaniepokoiło mnie to, bo dość dużo czytałam o chorobach storczyków, a także różne wątki na forum i obawiam się, że mogą to być początki zgnilizny korzeni wywołanej grzybami. Bardzo proszę o diagnozę, chyba że jest to tylko moje przewrażliwienie :roll:
Załączam zdjęcia:
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Ewelinka
100p
100p
Posty: 117
Od: 4 lut 2007, o 13:21
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

na tym ostatnim zdjęciu widać kawałki kory z białym nalotem jednak nie jest to raczej zasolenie ponieważ nawoziłam go dopiero dwa razy z 2 tygodniowym odstępem biohumusem a podlewam wodą destylowaną....
Na razie liście są jędrne i zielone tylko na korzeniach się coś pojawiło :(
Bardzo proszę o pomoc!
Ewelina
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ewelinko witaj :P

Grzybki ? nie wykluczone, ale bo są wszędzie ,nie wszystkie powodują destrukcję tkanki ,czy plamki.Są wszedobylskie , część z nich ma określoną rolę w podłożu , w roślinach.

Bardziej , jest to skutek zmiany uprawy- i taka reakcja jest w miare normalna.
Proponuję: zakupić drugi nawóz np.florovit lub inny specjalistyczny dla storczyków , może zmiana zastopuje plamistość.

Ostrożnie z dawką w każdym przypadku---->to ma być zawsze 1/4 dawki zalecanej!!!!Dla ochrony, proponuję zastosowanie troszkę węgla drzewnego do podłoża czy korzeni.



Nalot na korze będzie naturalny - ona sama , ulega rozkładowi -jako materia organiczna, musi.

pozdrawiam J ;:76 VANKA
Awatar użytkownika
Ewelinka
100p
100p
Posty: 117
Od: 4 lut 2007, o 13:21
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

Jovanko!!
Bardzo dziękuje Ci za radę :) zrobię tak jak poleciłaś a gdyby objawy się nasilały pozwolisz, że znów zwrócę sie o pomoc :wink: Po prostu jest to mój pierwszy storczyk i nieba bym mu przychyliła gdybym tylko mogła! ;:226 eh, chciałoby się zgłębić całą wiedzę naraz a tu taka krótka ta doba ( zwłaszcza że jutro próbna matura ;:213 ) ale za to później długie wakacje i czas na storczykowe szaleństwo! :lol:
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w hodowli!
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2148
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Ja bym jeszcze zrobiła parę otworów nisko tuż nad korzeniami dla lepszego przewietrzania i i podlewała do przelania, ale bez moczenia doniczki w naczyniu z wodą, żeby z tych plam gnicie się nie rozwinęło :)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
marta83
100p
100p
Posty: 160
Od: 23 kwie 2008, o 10:41
Lokalizacja: woj.łódzkie

Nabłyszczacz na liściach u storczyka?

Post »

Kupiłam dziś storczyka_phanelopsisa i niestety Pani w kwiaciarni popryskała mu liście żeby ładnie się błyszczały....
zauważyłam to i próbowałam je umyć letnią wodą niestety nie zeszło wszystko, bo woda skrapla się bardziej niż normalnie. Droga Jovanko jak go usunąć , może raz przetarte to za mało? jaki skutek może mieć ten nabłyszczacz na liście? i co zrobić z jednym listkiem ,który ucierpiał w transporcie , ma on czarne kreski , pozwolić mu samemu dogorywać i uschnąć, nie odcinać na pewno, czekam na wieści pozdrawiam
martuś
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witaj :P

Z jednorazowym zastosowaniem nabłyszczacza, nie powinno być tragedii- w usunięciu
warstwy , pomóc powinno przecieranie roztworem wody z dodatkiem paru kropel cytryny+kropla płynu do mycia/proporcje ok.250ml wody przeg.cieplejszej+3-5 kropli cyt.+2krpł.yny do mycia/.
Po kilku takich przemywaniach , nie powinno być śladu.
Przy przemywaniu chronić trzeba stożek wzrostu,aby tam nie pozostał płyn na dłużej!!!


A listek- no cóż,zdarzaja się mechaniczne urazy- oczywiście zostawić ,osuszyć miejsce
urazu aby nie stanowiło ogniska infekcji/zasypanie węglem lub cynamonem./.
każdy liść, nawet *zdefektowany* jest potrzebny roślinie,
Przy dużych uszkodzeniach , sam z czasem ....odejdzie w siną dal.

życzę zadowolenia z kwiatów
J :P VANKA
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”