Strata storczyka z niewiadomej przyczyny
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 3 sie 2010, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Strata storczyka z niewiadomej przyczyny
Mój storczyk niestety nie przeżył zimy. Nie wiem, co mogło mu zaszkodzić. Najpierw odpadły liście, teraz zostało z niego tylko to:
Czy jest dla niego jeszcze jakakolwiek nadzieja? I co w takim wypadku mogłabym zrobić? Czy jednak nie ma żadnej szansy?
Z góry dziękuję za pomoc.
Czy jest dla niego jeszcze jakakolwiek nadzieja? I co w takim wypadku mogłabym zrobić? Czy jednak nie ma żadnej szansy?
Z góry dziękuję za pomoc.
~~~
"Chcesz być szczęśliwy krótko - wypij trochę wina z przyjaciółmi, chcesz być szczęśliwy dłużej - zakochaj się, chcesz być zawsze szczęśliwy - uprawiaj ogród."
"Chcesz być szczęśliwy krótko - wypij trochę wina z przyjaciółmi, chcesz być szczęśliwy dłużej - zakochaj się, chcesz być zawsze szczęśliwy - uprawiaj ogród."
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: strata
Storczyk już nie odżyje bo nie ma stożka wzrostu. Jeśli korzenie sa zdrowe możesz go dalej pielęgnować z nadzieja, ze pojawi się basal keiki czyli roślina potomna bo to się często zdarza w takich sytuacjach. Natomiast czy korzenie są zdrowe ciężko określić, bo moim zdaniem zasuszyłaś je na maksa.. Są takie wciągnięte.. W jaki sposób go podlewasz i kiedy ostatnio miało to miejsce?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 3 sie 2010, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Re: strata
Podlewałam go raz w tygodniu. Wkładałam doniczkę do wystudzonej, przegotowanej wody. Raz w miesiącu podawałam nawóz. Wydaje mi się, że zmarniał tak ze względu na wahania temperatur, ponieważ w zimie stał w pokoju z kominkiem i jednak temperatura po rozpaleniu ognia była sporo wyższa, niż jak się nie paliło.
~~~
"Chcesz być szczęśliwy krótko - wypij trochę wina z przyjaciółmi, chcesz być szczęśliwy dłużej - zakochaj się, chcesz być zawsze szczęśliwy - uprawiaj ogród."
"Chcesz być szczęśliwy krótko - wypij trochę wina z przyjaciółmi, chcesz być szczęśliwy dłużej - zakochaj się, chcesz być zawsze szczęśliwy - uprawiaj ogród."
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: strata
Sama nie wiem.. storczyki potrzebują amplitudy temperatur.. Twój storczyk w ogóle nie ma stożka wzrostu więc musiał zgnić.. albo na skutek zalania go i woda nie odparowała, albo na skutek jakiejś choroby..
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: strata
Storczyki hoduję od kilku lat i do minionej jesienie raczej nie miałam strat. Po tej zimie niestety, w identyczny sposób straciłam kilka. Jeden wygląda jak twój, tyle,że ma w bardzo dobrym stanie korzenie i pęd kwiatowy, który powoli zamiera. Jak poprzednie, które straciłam, tak i tego usiłuję ratować, traktując jak normalnego, zdrowego. Może wypuści basal keiki?
Czasem z nimi tak jest, że mimo prawidłowej pielęgnacji, mimo wysiłków, albo się zaprą i nie chcą kwitnąć przez kilka lat, albo zdecydują odejść do krainy storczyków.
Czasem z nimi tak jest, że mimo prawidłowej pielęgnacji, mimo wysiłków, albo się zaprą i nie chcą kwitnąć przez kilka lat, albo zdecydują odejść do krainy storczyków.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 3 sie 2010, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Leżajsk
Re: strata
Mój już odszedł do krainy storczyków... Wyjęłam go z doniczki, korzenie niestety nie nadają się już do niczego. Starałam się książkowo go pielęgnować, ale najwidoczniej nie spodobało mu się u mnie. No cóż, muszę zrobić kolejne podejście.
~~~
"Chcesz być szczęśliwy krótko - wypij trochę wina z przyjaciółmi, chcesz być szczęśliwy dłużej - zakochaj się, chcesz być zawsze szczęśliwy - uprawiaj ogród."
"Chcesz być szczęśliwy krótko - wypij trochę wina z przyjaciółmi, chcesz być szczęśliwy dłużej - zakochaj się, chcesz być zawsze szczęśliwy - uprawiaj ogród."
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 23 cze 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Phalaenopsis nagle padł!
Witam Jestem tutaj nowa i bardzo bym chciała prosić o pomoc dotyczącą mojego kwiatka, którego dostałam od mojego mężczyzny na dzień kobiet. Mam z nim problem. Otóż na początku było ładnie, pięknie, był śliczny, ale po tym jak przekwitł, za jakiś czas odpadła mu łodyga, potem jeszcze jeden liść, a ostatnio uschły mu korzenie. No i postanowiłam coś z tym zrobić. Wyjęłam go z doniczki i obcięłam mu wszystkie wyschłe korzenie, a te zdrowe pozostałości obsypałam węglem drzewnym, jak to przeczytałam na pewnej stronie, aby tak uczynić. Umyłam doniczke oraz osłonke, potem wytarłam wszystko do sucha i wsypałam stare podłoże, bo nie miałam innego. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo to mój pierwszy taki kwiatek. Proszę o pomoc.
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: phalenopsis pomocy!!
A jak wyglądają korzenie? Są srebrzyste czy brązowe? Jeżeli srebrzyste to znaczy że miał sucho, jeśli brązowe i się rozpadają - za mokro.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 23 cze 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: phalenopsis pomocy!!
Były szare no i obcięłam bo nie rokowały. jest jakiś sposób żeby go jakoś szybko ożywić?
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: phalenopsis pomocy!!
Szybko ożywić się niestety nie da...na to trochę czasu potrzeba.Korzenie szare twarde czy miękkie? Jeśli były szare i twarde to potrzebowały wody.
Wstaw fotkę łatwiej będzie doradzić
Wstaw fotkę łatwiej będzie doradzić
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 23 cze 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: phalenopsis pomocy!!
korzenie były takie http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... =0&ndsp=18
więc postanowiłam obciąć i posypać węglem drzewnym jak przeczytałam na pewnej stronie już nie pamiętam jakiej. W każdym razie nie wiem co dalej z nim zrobić i proszę o pomoc i za każdą radę jestem ogromnie wdzięczna a oto kilka zdjęć co z niego pozostało i powiedzcie czy da go się jeszcze uratować i przepraszam za jakość.
więc postanowiłam obciąć i posypać węglem drzewnym jak przeczytałam na pewnej stronie już nie pamiętam jakiej. W każdym razie nie wiem co dalej z nim zrobić i proszę o pomoc i za każdą radę jestem ogromnie wdzięczna a oto kilka zdjęć co z niego pozostało i powiedzcie czy da go się jeszcze uratować i przepraszam za jakość.
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: phalenopsis pomocy!!
Zdjęcia faktycznie kiepskiej jakości,ale coś tam widać :p
Ja mojego miniaturowego storczyka reanimowałam w keramzycie i póki co widzę wypuszcza korzonek.
Poczytaj sobie np. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p1623334
lub
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ja#p161332
Twój storczyk pewnie da się odratować,poczytaj na forum jest tu naprawdę wiele ciekawych i przydatnych informacji Powodzenia i cierpliwości życzę
Ja mojego miniaturowego storczyka reanimowałam w keramzycie i póki co widzę wypuszcza korzonek.
Poczytaj sobie np. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p1623334
lub
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ja#p161332
Twój storczyk pewnie da się odratować,poczytaj na forum jest tu naprawdę wiele ciekawych i przydatnych informacji Powodzenia i cierpliwości życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: phalenopsis pomocy!!
Mała rada. Jeśli nie masz możliwości kupienia nowego podłoża, a stare wydaje się być jeszcze dobre. Rozłóż te stare podłoże na blaszce do pieczenia i zapiecz je w piekarniku (200 st celcjusza). Wtedy masz pewność, że jeśli czai się jakiś robal w podłożu to zostanie wybity. Poza tym doniczki do przesadzania powinny być nowe lub stare powinny być dobrze zdezynfekowane. Ja swoje doniczki myje w zmywarce a później przelewam wrzątkiem. Oczywiście po tego typu zabiegach tj. zapiekanie podłoża czy dezynfekcja doniczki za pomocą mycia w zmywarce i polewania wrzątkiem, należy poczekać aż wszystko wystygnie zanim zaczniemy dalej działać:)
-- 19 lip 2014, o 09:15 --
zapiekamy przez co najmniej 30 min. tzn patrzymy czy dane podłoże całe się zapiekło (czy jest suche na wiór)
-- 19 lip 2014, o 09:15 --
zapiekamy przez co najmniej 30 min. tzn patrzymy czy dane podłoże całe się zapiekło (czy jest suche na wiór)