Choroby storczyków

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Hej :wit wszystkim, starym i nowym forumowiczom. Miałam pisać co u mojego falka słychać, tego z obciętym liściem. Przedłużył pęd i kwitł dwa miesiące. A teraz wypuszcza nowiuśki listek. Plamka na liściu Obrazek się nic, a nic nie zmieniła. Więc tu jestem spokojna. Potem długo go obserwowałam, a dla pewności pozostałe liście przemywałam roz. spirytusu+wody. I tak właśnie doszłam do wniosku, że nie potrzebuje oprysku. Z góry jednak jeszcze raz wszystkim dziękuję za rady. ;:180

A teraz proszę o kolejną.. Przedwczoraj zakupiłam dwa storczyki w promocji. Pierwszy;Obrazek, Nie fortunie złamałam mu jeden kwiatuszek. :pObrazek Z nim nie mam jako tako problemu, ale martwię się odrobinkę o tego drugiego.
Obrazek Obrazek
A tu w normalnym świetle.
Obrazek
Przetarłam bioseptem, który niedawno zakupiłam. Korzenie też troszkę mnie niepokoją, choć mogę się tu mylić..
Obrazek
I na końcu liść z taką plamką, którą jest dobrze widzieć pod światło.
Obrazek
Na razie wsadziłam jednego do keramzytu, a drugiego nad, jako że cierpię na chwilowy brak kory.
Ślicznie proszę o radę. :D
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

No i miała baba placek.. U tego białego zauważyłam dzisiaj rano pleśń na korzeniach. Wczoraj podlałam go(dosłownie odrobinkę wodą z nawozem..) i zapomniałam. ;:223 Przypomniałam sobie dopiero wieczorem :cry: , więc wzięłam papier ręcznikowy i wsadziłam go pod doniczkę. Papier namókł więc go wyjęłam i wyrzuciłam. A dzisiaj zauważyłam to!!! Wyciągnęłam go jeszcze raz z doniczki, sterylnymi nożyczkami obcięłam podgniłe korzenie. Następnie rozrobiłam biosept w wodzie i zanurzyłam delikatnie mu korzonki. Poradzie mi czy mam kupić jeszcze coś np. miedzian, czy może to wystarczy(powtórzyć za 7-14dni?) i jego przesuszenie? Nie chciałabym stracić co nowo nabytego storczyka.. I jeszcze, pleśń co ciekawe pojawiła się z tej strony co go podlałam.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Pleśń lubi wilgoć, więc nic dziwnego, że pojawiła się od strony z której go podlałaś. Mogłabyś wstawić zdjęcie? Bo może to nie pleśń a np. osad z nawozu :wink:
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

:shock: A osad może się tak.. Zdjęcia niestety nie wstawię, ale nie sądzę by na korzeniach wierzchnich akurat to było przyczyną pojawienia się tego białego grzybka..(innego kwitnącego storczyka też podlałam i nic mu)- wyglądał jak puszek ptasiego futerka, porośnięty na całych wierzchnich korzonkach. Potraktowałam korzenie bioseptem. Zdjęcia mogę wstawić za chwilę(jest już po wycięciu tych podgniłych korzonków i namaczaniu w bio.).. korzenie jeszcze były takie zielonkawe/żółtawe, ale miejscami miękkie.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.

Post »

Zaznaczyłam miejsca gdzie są "ciemne plamy". To może być poobijane, czy uszkodzone przez wodę i tego grzyba?
Obrazek
pęknięty liść, na nim też się pojawiła taka puszysta narośl.
Obrazek
W powiększeniu widać nawet przy nasadzie spodu rośliny takie okrągłe plamy i te czarne obwudki. Mam nadzieję że nie rozwinie się z tego coś poważnego..
link do zdjęcia u dołu;
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 7e0ec.html
Obrazek
Obrazek
Dodam że w sklepie w którym brałam je, walczyli wcześniej z wełnowcem na kaktusach. Jak na razie nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów..
i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Ale powiedzcie mi jeszcze, czy one lubią uszkadzać płatki kwiatów?
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Kalafiora
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 2 mar 2013, o 16:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Chore storczyki botaniczne, proszę o pomoc

Post »

Witam, jestem nowa na forum, ale często podczytuję i jesteście dla mnie źródłem nieocenionej wiedzy.
Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji problemu moich storczyków. Problem pojawił się kilka miesięcy temu po przeprowadzce we wrześniu z jednego mieszkania w bloku do innego blokowiska. Początkowo problemy i pierwszy stracony okaz wytłumaczyłam sobie zmianą dla storczyków i trudami przeprowadzki. Po kolejnej stracie postawiłam na wodę. Poprzednio podlewałam kwiaty odstaną i przegotowaną wodą kranową. Tutaj gdzie obecnie mieszkam woda jest inna, po 2 miesiącach przestawiłam się na wodę źródlaną kupowaną w baniakach 5l.
Chwilowo był spokój, ale problem powrócił.
Storczyki stoją na południowym oknie, ale dopiero od września, więc to nie poparzenie słońcem. Przelanie na pewno nie wchodzi w grę. Podlewam storczyki nie częściej niż raz w tygodniu, czasem rzadziej. Korzenie wyglądają ładnie.
Wklejam zdjęcia tego co najbardziej mnie niepokoi.
Bardzo bardzo liczę na Waszą pomoc.
Pierwszy okaz już stracił trochę liści
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A tu kolejny w trochę lepszym stanie
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Chore storczyki botaniczne, proszę o pomoc

Post »

Witaj. :wit
Pomóc niestety nie umiem, ale może na tej stronie coś znajdziesz? http://orchidgarden.pl/choroby.html
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Kalafiora
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 2 mar 2013, o 16:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chore storczyki botaniczne, proszę o pomoc

Post »

Bardzo dziękuję za link. Kupiłam środek grzybobójczy, bo najprawdopodobniej to jakiś grzyb. Jutro pewnie zrobię pierwszy oprysk. Oby pomogło.
paulax991
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 28 mar 2014, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Chore storczyki botaniczne, proszę o pomoc

Post »

I co pomogło? Ja bym jeszcze użyła tabletki grzybobójczej, którą się wkłada do doniczki.
Piękne są te storczyki mannii black, szkoda, że nie mam takiego
marrrtina
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 10 lis 2012, o 18:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Chore storczyki botaniczne, proszę o pomoc

Post »

Jak na moje jakiś grzyb, ja bym stroczyka wyjęła z podłoża, wypryskała czymś na grzyba i wsadziła w kamyki. Dla mnie kamyki są bardziej "sterylne", łatwiej kontrolować co się w kamykach dzieje. I oprysk powtarzać. Ale niech się jeszcze ktoś mądrzejszy wypowie, ja nie mam doświadczenia z rasowymi :wink: Powodzenia.
Pozdrawiam, M.
Awatar użytkownika
olga-s1
100p
100p
Posty: 139
Od: 5 lis 2013, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: O storczykach wiem... czyli czego nie robić.

Post »

Witam wszystkich jestem pierwszy raz w wątku o storczykach chciałam prosić o pomoc moje Phalaenopsis potrzebują pomocy a ja nie wiem co zrobić

w tym przypadku dolne liście usychają a korzenie są chyba w porządku korzenie napowietrzne prawie zero, podlewam je raz na 6-10 dni zanurzam doniczki na 15 minut następnie pozostawiam do ocieknięcia
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Drugi ma mech w doniczce ,i ciemne brzegi listka

Obrazek
Pozdrawiam Olga :wit
Pozdrawiam Olga
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: O storczykach wiem... czyli czego nie robić.

Post »

Witaj Olgo :wit

Jeżeli chodzi o Twojego pierwszego phalaenopsisa, to nie masz się zupełnie czym martwić. Tak to jest, że najstarsze liście w końcu muszą kiedyś umrzeć, a w przypadku storczyka są to właśnie te liście na samym dole- najbliżej podłoża. Tak więc wszystko jest ok. Gdyby po tym który jest już całkiem żółty od razu zżółky następne dwa i kolejne, wówczas wiedź, że coś się dzieje :lol: A tak jest cacy :wink:
Za jakiś czas ten żółty listek odpadnie. Być może jak go teraz złapiesz i lekko szarpniesz też odejdzie, ale lepiej poczekać.

Co do drugiego, ciemne brzegi (fioletowe/ bordowe) są albo oznaką zbyt dużej dawki światła , albo po prostu urodą storczyka. Napisz czy nie stoi on na bezpośrednim słońcu i na którym parapecie, bo może to być przyczyną, acz nie musi :wink: .

Mech w doniczce to już nieco gorsza sprawa, ale też nie tragedia :lol:
Czy storczyk teraz kwitnie?
Jeżeli tak zostaw go samemu sobie aż przekwitnie i dopiero potym działaj. A jeżeli już przekwitł, możesz go przesadzić do nowej doniczki z nowym podłożem. Tu ogólnie zdania są podzielone, bo jedni twierdzą, że mech "zagłusza" korzenie i ogólnie jakoś tam szkodzi (nie wiem w sumie jak ;:131 ), a inni, w tym ja, zostawiają mech. U mnie mam mech w jednej doniczce i zarówno on jak i storczyk całkiem ładnie sobie radzą.

Mam nadzieję, że Cię uspokoiłam :wit
Isilmeiel
50p
50p
Posty: 51
Od: 9 lut 2014, o 11:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: O storczykach wiem... czyli czego nie robić.

Post »

kahim nie, to były dwie bardzo duże (tej samej wielkości) rośliny nasadzone w jednej doniczce :(
Na imię mi Ada :wit Madness - is like gravity. All it takes is a little... Push.

Moje pierwsze kolorki :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”