Zakup storczyka - co i jak wybrać.....

Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Kupno storczyka - co i jak wybrać ...

Post »

Tak..na ilość , ale nie na jakość. Cóż,marketing. Kiedyś sprzedało się paletę storczyków za 50 zł, teraz za 15 zł (a często i taniej) tysiące. Dodatkowo jest szansa, a nawet pewność , że klient po kwiat wróci, kiedy mu zmarnieje. Kiedyś zastanawialiśmy się, co robimy ,,nie tak,, że nam padł, a teraz? ,,Padł, bo tyle miał wytrzymać,,.
Awatar użytkownika
*Kasia
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 sie 2009, o 09:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Co, gdzie i za ile w ofercie sprzedaży storczyków

Post »

Włączając się do dyskusji, po kilku latach uprawy storczyków (głównie falenopsisów) wniosek mam taki, że najładniej utrzymują mi się i zadowalająco kwitną falki, które kupowałam w kwiaciarni. Kilka kwiaciarni w moim mieście sprowadza storczyki dobrej jakości. Fakt - są droższe i mało oryginalne kolorystycznie. Ale po latach są to moje najlepiej kwitnące egzemplarze. Wiele marketowych już dawno zaliczyło kosz, bo znudziło mi się czekanie na obfite kwitnienie. Choć do dzisiaj zdarza mi się jednak skusić na storczyka w markecie :wink:

A żeby się utrzymać w temacie dodam, że w NOMI jest przecena falenopsisów, ale dość żenująca, bo -20% od ceny 39 zł. Wybór bardzo duży. Kwitnienie końcowe, ale jest możliwość zobaczenia koloru kiatów.
kingarobert
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 6 lut 2013, o 21:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Przysucha

Re: Co, gdzie i za ile w ofercie sprzedaży storczyków

Post »

Chyba coś ze mną nie tak bo od dłuzszego czasu kupuję tylko te w promocji. Nic mnie tak nie cieszy, jak "uratowana" roślinka, bo to żadna sztuka kupić piekną i dorodną. Drażnią mnie ludzie w super, hiper i uważam że przynajmniej na dział ogród/rośliny powinna być zatrudniona osoba któa ma jako takie pojecie o kwiatach. Storczyki albo są wyschnięte na wiór, albo tak przelane jakby ich naturalnym środowiskiem były bagna (najczęściej już z zarobaczonym podłożem)
Ostatnio w praktikerze w Radomiu leżały w skrzynce po 5 zł jeden na drugim, bez doniczek i podłoża. Korzenie sterczały we wszystkie strony. Drażni mnie to ;:202 Tanio można też kupić obi Piotrków Tryb. i obi - nomi Kielce (głównie falki) W leroy merlin w Mikołowie widziałam też duzy wybór przecenionych dendrobium.
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Co, gdzie i za ile w ofercie sprzedaży storczyków

Post »

kingarobert pisze: bo to żadna sztuka kupić piekną i dorodną.
Oczywiście, ze nie, ale sztuka jest ją taka utrzymać :) Też lubię kupowac storczyki na przecenie ale zdrowe.. Szczerze nie mam chęci inwestować w "zdechlaczki" bo reasumując, środki przeciwgrzybicze, owadobójcze, nowe podłoża i inne asortymenty służące ratowniu storczyka, czasami kosztują więcej niż zdrowy storczyk z kwiaciarni :) Już się o tym przekonałam ;)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Co, gdzie i za ile w ofercie sprzedaży storczyków

Post »

Też ostatnio stałem przed takim dylematem, z podwięgłymi liśćmi były po 5-6 zł. Doszedłem do wniosku, że za wcześnie na takie eksperymenty, chociaż już wypowiadałem się że dla mnie nie sztuką będzie kupić pięknego storczyka a sztuką będzie doprowadzić go do pięknego stanu u mnie w domu :tan
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Co, gdzie i za ile w ofercie sprzedaży storczyków

Post »

Zgadza się :) Ale można doprowadzić do swojego kwitnienia zdrowego storczyka po pół roku a można też doprowadzić do swojego kwitnienia odratowaną bidulę po 2 latach, co pewnie bardziej cieszy ;) Ja jednak wychodzę z założenia, ze kwiaty kupujemy po to by ozdabiały nasze wnętrza i cieszyły oko, owszem jeśli chorują należy je ratować, ale sama nie podjęłabym się świadomego kupna np. storczyka bez korzeni albo bez liści, a czytałam o takich przypadkach.. Uważam, że jak się dobrze poszuka to za niewielkie pieniądze kupi się zdrowa roślinę :) Sama kupiłam jednego za 7 zł, zupełnie zdrowy i nawet wypuszczał małą łodyżkę :D Drugi tez za 7 zł i wypuszcza odgałęzienie ;)

Ale może moje podejście wynika z faktu, że mam ograniczona ilość miejsca na kwiaty, więc mając wybór wziąć jakąś bidę, która nie wiadomo czy przeżyje a storczyka, którym się będę długo cieszyć, nie mam wątpliwości :D Oczywiście wcale nie dezaprobuję ratowania podupadłych storczyków, jednak trzeba miec odpowiedni poziom wiedzy, bo kupowanie kwiatka w celu ratowania ale nie wiedząc nawet od czego zacząć jest dla mnie mała pomyłką :D Wiec jeśli ktoś się czuje na siłach i chce zainwestować w odpowiednie środki, to czemu nie :)
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Na co zwracać uwagę przy kupowaniu storczyków?

Post »

Od razu udzielam informacji:
-Jeżeli wiesz, że storczyki są kwiatami tropików, to... już określa ich wrażliwość "na bytowanie" w naszym klimacie.
1/Ryzykiem staje się roślina z plamami wskazującymi na infekcję , ze szkodnikami, z uszkodzonym systemem korzeniowym czy
stożkiem wzrostu, zalane podłoże, przesuszenia nadmierne.
2/Nie jest ryzykiem zakup storczyka po kwitnieniu lub w końcowej fazie kwitnienia pod warunkiem , że nie występują przypadki jak w pkt.1/ Dla takich roślin zaczyna się od startu pielęgnacja wg wszelkich prawideł uprawy. Tak by ponownie uzyskać kwitnienie.

To w skrócie cała filozofia właściwego zakupu...
A najlepiej kupić zdrowego i kwitnącego dla ogromnej satysfakcji piękna - cieszyć się nim ; jak przekwitnie .... na pielęgnację i tak nadejdzie czas.

Daron
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 10 lis 2013, o 10:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Własne storczykarium

Post »

Marzy mi się własne małe storczykarium w ogrodzie złożone z naszych rodzimych gatunków .Ale mam pewne wątpliwości .Jak wiadomo-WSZYSTKIE STORCZYKI SĄ POD ŚCISŁĄ OCHRONĄ tak więc pozyskiwanie ich z takich żródeł jak np. Allegro może być po prostu nieetyczne.Chcę zatem zapytać, czy są profesjonalne szkółki które sprzedają w pełni legalnie sadzonki rodzimych storczyków ?
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Własne storczykarium

Post »

Jasne że są takie szkółki, właśnie na allegro :D.
Są tam sprzedawcy którzy wyhodowali rośliny w swoich szkółkach, no i za takie egzemplarze się cenią (100-150 zł)
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Własne storczykarium

Post »

Russski, a czy taki hodowca musi mieć jakieś papiery? Bo tak sobie myślę, że ciężko dojść czy dany sprzedawca sam wyhodował, czy po prostu zarąbał z lasu ;:173
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Własne storczykarium

Post »

Papierów mieć nie musi, i to jest najgorsze. Nazwać się szkółkarzem może każdy, nie wiem gdzie można sprawdzić takie rzeczy :/
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Własne storczykarium

Post »

A, skąd masz ;:oj taką wiedzę Russski ;pisząc warto wiedzieć i pisać prawdę.


Wyjaśniam w skrócie....
Papiery musi mieć każdy kto sprzedaje taki towar..A... jak nie ma i nie okaże nam, to oczywiste,ze towar jest trefny.
Po naszej stronie zdecyduje etyka .
I żeby nie było tak różowo ...taki dokument powinien mieć również nabywca "na okoliczność przypadkowej kontroli"
a takie też bywają.

Oficjalni importerzy na pewno mają dokumenty pochodzenia roślin - w obrocie handlowym obowiązuje nadal CITES
i takie potwierdzenia dostają z towarem.
Posiadają na wszystkie storczyki wprowadzane do sprzedaży...w tym, botaniczne wśród których wiele jest chronionych..

Trzeba Wam wiedzieć ,że oprócz roślin naturalnych istnieją w zdecydowanej większości rośliny klonowane.
Wiele storczyków w tym storczyki gruntowe (Native Orchids ) uzyskiwane metoda klonowania nie są objęte
restrykcjami CITES ale przy sprzedaży ! też muszą mieć inne poświadczenia, dokumentujące fakt wyprodukowania roślin tą metodą .
Obecnie jak i w latach poprzednich tworzone są tym tokiem rośliny z gruntowych storczyków:
np.jak pisze niem. koncern bio...
cyt.<<Sen staje się prawdą dla Orchidmaniaków. Mistrzowski asortyment hardy- byliny storczyki ogrodowe w różnych kolorach kwiatów.
Asortyment kompiluje szczególnie różne rodzaje Cypripedium (europejski Damski pantofel Orchid), ale niektóre Dactylorhiza (Common Marsh Orchid) i Epipactis (Stream Orchid).>>

Tak więc :roll: tuż niedaleko za granicą , istnieje źródło zaopatrzenia.Więc nie dziwne,ze trafiają na aukcje...
Produkcja handlowa przyczynia się do ochrony tego gatunku.
Koncern j.w. wprowadza np. do obrotu handlowego rośliny okresowo.
- kwitnące rośliny są od kwietnia do lipca, w12-15 cm doniczkach. Dostępny towar jest również jako kłącza lub młode rośliny od września do maja.
/sądzę,ze dostępność dla ind.odbiorców jest niemożliwa;jedynie firmy handlowe-hurt /
Oprócz storczyków gruntowych firma specjalizuje się w tworzeniu klonów z najlepszych światowych krzyżówek Phalaenopsis ,Oncidium i inne.. To są miliony roślin ;od tego bierze początek zalew i różnorodność towaru na świecie.
I taka to prawda .....

*Istniały kilka lat temu w kraju szkółki mające prawo reprodukcji i sprzedaży storczyków gruntowych.Czy dalej są ? nie jestem pewna aby potwierdzić.
U nas proszę zerknąć do tematu W.Sobolewskiego;przy zainteresowaniu można kontaktować się dalej na pw.

Podsumowując dywagacje w postach.......apeluję o bardziej wnikliwą i prawdziwą informację na forum.
Najlepiej przy wątpliwościach, zaniechać wypuszczania "fałszywek"
To zbyt poważna sprawa aby ją lekceważyć.
O CITES jest materiał w sekcji więc, nikt nie może powiedzieć ,ze nie wie o co chodzi.

pozdrawiam JOVANKA

temat po odczytaniu wiadomości włączę do zagadnień tematycznych o CITES.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 603
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Kupno storczyka - co i jak wybrać.....

Post »

Miałam już nie kupować żadnych roślin, zwłaszcza storczyków... ;:224
Jednak po przestudiowaniu tego działu, uzbrojona w odpowiednią wiedzę, dojrzewam do zakupu.
Chciałabym tym razem dobrze wystartować i mieć satysfakcję z uprawy tych pięknych roślin.
Wiem już na co zwrócić uwagę przy zakupie i raczej (przynajmniej będę się starać) nie zdecyduję się na jakąś zabiedzoną sztukę, bo dość mam problemów z tymi, które usiłuję postawić na nogi.
Na pewno będzie to jakiś phalenopsis, bo o te najłatwiej i chyba z nimi właśnie jest najmniej problemów.
LM ani OBI nie mam w pobliżu, raczej kupię w Kauflandzie lub Castoramie, może w Netto... Nie śpieszy się, kupię jak trafię coś sensownego.
Mam prośbę- podpowiedzcie jakiego wybrać/ kupić? Mam tu na myśli kolor kwiatów.
Może niekoniecznie odmiany, bo aż tak biegła nie jestem... ;:171
Nie wiem, czy mi się zdaje, czy spotkałam się tu z opiniami, że jakoś szczególnie dobrze rosną i chętnie kwitną te o białych kwiatach?
Kilka razy też przewinął mi się taki o kwiatach żółto-różowych (różowe "unerwienie").
Szczerze mówiąc zawsze podobały mi się u storczyków "ciapkowate" kolory, ale po niepowodzeniach z nimi, skłonna jestem zmienić gusta- jeśli prawdą jest, że są takie, które są łatwiejsze i "chętniejsze" do kwitnienia.
Doradźcie coś, proszę.
Pozdrawiam,Vivien333
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”