Jak uprawiać storczyki ?
Witaj Pawle
Pęknięcia na liściach raczej nie są czymś niepokojącym. Mogły one powstać pod ciężarm własnym wygiętych liści.
Jeśli pęknięcia są zaschnięte, to nic złego w tym miejscu nie powinno się dalej dziać.
Jak storczyk przekwitnie, możesz sprawdzić, czy stan korzeni wewnątrz podłoża jest w porządku.
Czasem wiotczenie liści może być spowodowane złym stanem korzeni.
Co do wody, którą podlewm storczyki - nie stosuję samej destylowanej, bo przez wielu fachowców uważana jest
za zbyt "suchą". Łączę więc pół na pół wodę destylowaną z przegotowaną (odstaną).
O pH podłoża możesz poczytać TUTAJ - ( pytanie 8 )
Pozdrawiam, Joanna
Pęknięcia na liściach raczej nie są czymś niepokojącym. Mogły one powstać pod ciężarm własnym wygiętych liści.
Jeśli pęknięcia są zaschnięte, to nic złego w tym miejscu nie powinno się dalej dziać.
Jak storczyk przekwitnie, możesz sprawdzić, czy stan korzeni wewnątrz podłoża jest w porządku.
Czasem wiotczenie liści może być spowodowane złym stanem korzeni.
Co do wody, którą podlewm storczyki - nie stosuję samej destylowanej, bo przez wielu fachowców uważana jest
za zbyt "suchą". Łączę więc pół na pół wodę destylowaną z przegotowaną (odstaną).
O pH podłoża możesz poczytać TUTAJ - ( pytanie 8 )
Pozdrawiam, Joanna
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1572
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Spróbuje podlewać wodą z oczka, ta destylowana to zastępczo. Ciekaw jestem tylko, czy aby zarodniki glonów nie przeniosą się z nią do podłoża. Bo toto jest żarłoczne szczególnie na azotany, które podajemy z nawozem.
Co zaś do korzeni to wyglądają na zdrowe, zieloniutkie jak trzeba i nie widać na nich żadnych zmian.
Co zaś do korzeni to wyglądają na zdrowe, zieloniutkie jak trzeba i nie widać na nich żadnych zmian.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1572
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A co to znaczy "sucha", z tego co mi wiadomo, to woda jest raczej mokrawa, a powiedział bym nawet że bardzo mokra.Art pisze: Co do wody, którą podlewm storczyki - nie stosuję samej destylowanej, bo przez wielu fachowców uważana jest
za zbyt "suchą". Łączę więc pół na pół wodę destylowaną z przegotowaną (odstaną).
Ale wiem jedno, woda destylowana jest bardzo miękka, brak w niej wskazań Twardości węglanowej (Tw) i niewęglanowej (Ts).
W trakcie gotowanie wody, usuwa się z niej jedynie Twardość węglanową, zwaną też przemijającą, a spowodowana jest ona obecnością kwaśnych węglanów wapnia i magnezu.
Natomiast Twardości niewęglanowej nie można usunąć, nawet po najdłuższym gotowaniu i odstaniu się wody, stąd druga jej nazwa Twardość stała. Twardość niewęglanową tworzą siarczany, azotany, wapnian magnezu i żelazo, Jednym słowem, to właśnie te związki (sole) po odparowaniu wody tworzą biały osad na podłożu. Sole te, mogą być obecne w wodzie naturalnie, lub powstawać wtórnie, np. w trakcie jej gotowania. Tyle mądra książka.
A co mówią na ten temat fachowcy.
Oto cytat z Orchidarium:
"DESZCZÓWKA jest najlepszym źródłem wody dla wszystkich roślin, ponieważ nie zawiera szkodliwych minerałów. Używanie wody o niskiej zawartości minerałów jest szczególnie ważne w wypadku wszystkich roślin tropikalnych. Zdecydowanie lepsza niż woda z kranu jest także woda pochodząca z większości jezior. Bardzo dobrym, choć może nieco drogim rozwiązaniem jest także woda destylowana."
I drugi cytat z Storczyki.net:
"Idealna jest woda z filtra odwróconej osmozy. Instalacja jest jednak dość droga. Można storczyki podlewać wodą destylowaną, co nie jest wcale tanie, ale bardzo dla nich korzystne. Można pokusić się na takie rozwiązanie posiadając do kilku roślin. Trzeba wtedy pamiętać o regularnym nawożeniu bo sama woda nie dostarcza roślinie żadnych mikroelementów. Zalecana jest również woda deszczowa lub pośniegowa. W miastach i na obszarach silnie uprzemysłowionych może ona być zbierana wyłącznie w czasie silnych opadów, po około 20 min. od ich rozpoczęcia, tak aby była wolna od zanieczyszczeń znajdujących się w powietrzu. Tym, którzy nie korzystają z powyższych możliwości pozostaje woda kranowa - przegotowana i odstana, aby pozbyć się chociaż chloru i wapnia, który osadza biały nalot w doniczkach i niekorzystnie działa na korzenie. Woda z kranu powoduje osadzanie się soli mineralnych w podłożu, dlatego należy je częściej wymieniać nawet co 1 - 2 lata" (Moje wytłuszczenia)
Tak więc opierając się na tych wskazaniach, będę dodawał oczywiście do destylowanej dawki nawozu. Lecz jak już pisałem zacznę dodawać nawóz za ok. miesiąc, ponieważ ten falk jest świeżo ze sklepu i podejrzewam że ma jeszcze w podłożu dużo nawozu, bo tak robią hodowcy goniąc roślinę przed sprzedażą. Teraz mi wpadło do głowy to że może będę ją mieszał z wodą z oczka, tak pół na pół.
Wracając do wody z oczka, to poza wątpliwościami związanymi z glonami, nie mam do niej żadnych zastrzeżeń, rośliny wodne rosną w niej bardzo dobrze, bez żadnych nawozów, bakterie nitryfikacyjne robią porządek z amoniakiem i azotynami, zamieniając je na azotany, które pobierają rośliny, no i niestety glony, szczególnie o tej porze roku, jak jeszcze nie ruszyła na dobre wegetacja roślin, i nie stanowią one konkurencji pokarmowej dla nich. Poza tym, woda w nim to nic innego jak deszczówka, jako że ostatnio wymieniałem tę wodę ok 5 lat temu.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Pawle - bardzo ciekawe opracowanie o właściwościach oraz plusach i minusach stosowanej przez nas
wody do podlewania.
Myślę, że zacytowane określenie (w przenośni )"sucha" dla wody destylowanej oznacza właśnie to, co napisałeś:
"nie dostarcza roślinie żadnych mikroelementów" i powinna być wspomagana nawożeniem.
Zgadzam się też, że nawt z przegotowanej i odstanej wody wytrąca się po jakimś czasie osad w podłożu
(a nawet na korzeniach). Ale... "jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma"
Czyli mieszkając w blokowisku (na Śląsku), bez ogródka z oczkiem i z kwaśnymi opadami deszczu -
lepiej mieszać wodę destylowaną z przegotowaną odstaną i kontrolować kiedy przesadzać
A glony też się rozwijają w niektórych doniczkach, mimo, że woda nie z oczka
Ważne, żeby się nie namnożyły przesadnie.
Pozdrawiam, Joanna
wody do podlewania.
Myślę, że zacytowane określenie (w przenośni )"sucha" dla wody destylowanej oznacza właśnie to, co napisałeś:
"nie dostarcza roślinie żadnych mikroelementów" i powinna być wspomagana nawożeniem.
Zgadzam się też, że nawt z przegotowanej i odstanej wody wytrąca się po jakimś czasie osad w podłożu
(a nawet na korzeniach). Ale... "jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma"
Czyli mieszkając w blokowisku (na Śląsku), bez ogródka z oczkiem i z kwaśnymi opadami deszczu -
lepiej mieszać wodę destylowaną z przegotowaną odstaną i kontrolować kiedy przesadzać
A glony też się rozwijają w niektórych doniczkach, mimo, że woda nie z oczka
Ważne, żeby się nie namnożyły przesadnie.
Pozdrawiam, Joanna
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Glony znajdują się czasami w doniczkach u producenta, mam takie dwie sztuki.
Wodę z oczka wprowadziłam do podlewania we wrześniu ubiegłego roku i w tej chwili nie widzę znaczącego wzrostu glonów w pozostałych falenopsisach.
Wiosną w momencie ich kwitnienia w oczku, przejdę na wodę przegotowaną odstaną + woda z filtra Brita 1:1, ewentualnie deszczówkę.
A z likwidacją glonów ze ścianek doniczek nie ma problemu. Można delikatnie wysunąć roślinę / nawet kwitnącą/, umyć doniczkę i storczyka wsunąć ponownie...wczoraj takie mycie doniczki zafundowałam mojemu "pierwszemu"
Wodę z oczka wprowadziłam do podlewania we wrześniu ubiegłego roku i w tej chwili nie widzę znaczącego wzrostu glonów w pozostałych falenopsisach.
Wiosną w momencie ich kwitnienia w oczku, przejdę na wodę przegotowaną odstaną + woda z filtra Brita 1:1, ewentualnie deszczówkę.
A z likwidacją glonów ze ścianek doniczek nie ma problemu. Można delikatnie wysunąć roślinę / nawet kwitnącą/, umyć doniczkę i storczyka wsunąć ponownie...wczoraj takie mycie doniczki zafundowałam mojemu "pierwszemu"
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Jak uprawiać storczyki
Witam, potrzebuję waszej pomocy. Mam kilka storczyków. Przedtem ładnie kwitły, następnie pogubiły kwiatki, a na pędach (nowych i starych) coś dziwnego zauważyłam- były czymś oblepione, kleiły się- obcięłam je. Teraz w doniczkach mam same liście ( ładne zielone- wyglądają na zdrowe)- co zrobić, żeby się to nie powtórzyło i żeby zakwitły?
Re: uratować storczyki
Witam.Moja mama miała podobny problem.To co się kleiło to była mszyca/tak powiedziała pani z kwiaciarni/Storczyki stały niedaleko kwiatka który miał bardzo mokro,podobnież to było powodem.Pędy też zostały ścięte a i liście zostały ładne zielone-zdrowe.Jednak ta sama pani z kwiaciarni poradziła by przesadzić je do innego podłoża,jeśli zaczną żółknąć listka.
Re: uratować storczyki
aha,roślinki zostały przesadzone do innego podłoża chociaż listka nie chorowały,ponieważ podłoże mogło,albo i było zarażone.Storczyki w tej chwili są piękne,i pięknie kwitną.Tak naprawdę chorował na początku tylko jeden storczyk,a reszta /4/została zarażona przez kąpiel w jednej i tej samej wodzie.Nic nie chcę sugerować ,ale może zmień podłoże delikatnie póki jeszcze nie kwitną,albo poczekaj na rady innych
- Anusska
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 10 paź 2008, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: uratować storczyki
Witaj Sylwio (mam nadzieję, że dobrze trafiłam z imieniem) Jak na moje doświadczenie, to pewnie klejące się miejsca na pędach są przyczyną albo gutacji, albo grasowania szkodników na storczyku. Tutaj masz opis do każdego z tych "zjawisk":
- GUTACJA - powstaje podczas wydzielania się ze storczyka zbędnych soli mineralnych krążących w roślinie. Najczęściej występuje na pędach kwiatowych, podczas kwitnienia, lub brzegach liści, skąd wydobywa się z aparatów szparkowych. Krople podobne są kształtem do osiadającej się rosy. Nie szkodzą storczykowi, jednak warto je od czasu do czasu zmywać, w celu powstrzymania przed rozwojem grzybów w kroplach.
- SZKODNIKI - WEŁNOWCE - w przypadku wełnowców, ślady mają kształt podłużny i są dość lepkie. Mogą występować na całej roślinie. W celu stwierdzenia obecności szkodników na roślinie, należy poszukać białych osobników przypominających watę w miejscach, gdzie najlepiej mogą się ukryć - kąty między liśćmi, warżka, odstępy między nowymi pączkami a pędem kwiatowym itp. Po pewnym czasie i nabraniu wprawy, obecność szkodników nauczysz się stwierdzać po wyglądzie śladu. Najlepszym środkiem na walkę z wełnowcami, moim zdaniem jest Provado AE plus.
Dopasuj teraz opis do tego, co jest na Twoim storczyku. Mam nadzieję, że pomogłam - i powodzenia w uprawie storczyków!
- GUTACJA - powstaje podczas wydzielania się ze storczyka zbędnych soli mineralnych krążących w roślinie. Najczęściej występuje na pędach kwiatowych, podczas kwitnienia, lub brzegach liści, skąd wydobywa się z aparatów szparkowych. Krople podobne są kształtem do osiadającej się rosy. Nie szkodzą storczykowi, jednak warto je od czasu do czasu zmywać, w celu powstrzymania przed rozwojem grzybów w kroplach.
- SZKODNIKI - WEŁNOWCE - w przypadku wełnowców, ślady mają kształt podłużny i są dość lepkie. Mogą występować na całej roślinie. W celu stwierdzenia obecności szkodników na roślinie, należy poszukać białych osobników przypominających watę w miejscach, gdzie najlepiej mogą się ukryć - kąty między liśćmi, warżka, odstępy między nowymi pączkami a pędem kwiatowym itp. Po pewnym czasie i nabraniu wprawy, obecność szkodników nauczysz się stwierdzać po wyglądzie śladu. Najlepszym środkiem na walkę z wełnowcami, moim zdaniem jest Provado AE plus.
Dopasuj teraz opis do tego, co jest na Twoim storczyku. Mam nadzieję, że pomogłam - i powodzenia w uprawie storczyków!
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9926
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Jak uratować storczyki
Mam pytanie do specjalistów storczykowych. Mój strorczyk zawiązał pączki po czy mam już się dostatecznie dobrze wykształciły zaczęły żółknąć i za kilka dni opadły. Co może być przyczyną?? Stało się tak z 2 storczykami jednocześnie. Myślałam, że są suche, podlałam woda odstana+odżywka do storczyków, myślałam też może że zaciepło i przeniosłam na parapet pod którym nie ma kaloryfera. Co wy o tym sądzicie?? Jaka może być przyczyna?? Natomiast mam jednego strorczyka, który przekwitł, poobicinałam go i przestawiła w miejsce spoczynku (parapet okna w chłodnym pomieszczeniu). Po kilku dniach zrzucił mi sam 2 liście (został teraz tylko jeden i nadomiar złego ma on żółta plamę pośrodku liścia). Co może być przyczyną?? POMOCY!!!
Re: Jak uratować storczyki
aage, kilka moich storczyków też zrzuciło pąki
Pogoda nie sprzyja teraz młodym pąkom, brak słońca, może też miały za mało wilgoci
Pogoda nie sprzyja teraz młodym pąkom, brak słońca, może też miały za mało wilgoci