Miltoniopsis - uprawa

Awatar użytkownika
jasminee1
100p
100p
Posty: 116
Od: 6 lip 2008, o 11:49
Lokalizacja: Gdynia

Post »

volcovitch, proszę, wstaw linki tu w forum. Ja również mam miltoniopsis, która z kolei nie chce kwitnąć od dwóch lat. Młode liście harmonijkowate (już wiem, że ją przesuszałam) a większość starych złożona na pół.
Tez nie bardzo wiem co robić, jak wywołać kwitnienie itd. więc będę wdzięczna za wskazówki.
jasminee1 :wit
Awatar użytkownika
Alicja N.
100p
100p
Posty: 153
Od: 18 lut 2008, o 15:04
Lokalizacja: Mrągowo/Białystok

Post »

Dorciu, w google szukałam, ale niestety nic nie znalazłam, dlatego chciałam sie poradzić na forum.

Wando (Alicjo) tak, generalnie liście są jasne, takiego koloru były już w dniu zakupu.

volcovitch dziękuję za rady :)
...ale...
nie nawoziłam go od ponad miesiąca (bo ciągle wyjerzdżałam i na szybkiego podlewałam wodą. i właśnie podczas tych moich wyjazdów te liście się takie zrobiły. wszystkie moje kwiaty stoją na tackach z keramzytem i wodą, wilgotność nie spada poniżej 65% a jednego dnia było nawet 90%, więc tu o wilgotność nie chodzi.

jedyną przyczyną jakiej w tym momencie się doszukałam, to właśnie podlewanie wtedy, kiedy byłam szybko przelotem w domu i raz mogłam go zbytnio (przypadkowo) przesuszyć, a raz po prostu przelać (choć to mało prawdopodobne bo stosuję system "na patyka" a jak nie mam pewności, to wyjmuję go do połowy z doniczki i sprawdzam wilgotność ustami, lub policzkiem-nie mogę rękami, bo w jednej mam doniczkę, a w drugiej kwiatka :) )

a z wiadomości lepszych, pojawia się drugi pęd kwiatowy :)

pozdrawiam :D
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 748
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Na zewnętrznym parapecie taka wilgotność? Och to jakaś pomyłka głęboka musi być. Przeciez nie żyjemy w tropikach. Chyba, że cały balkon jest zabudowany i masz tam jeszcze dodatkowo nawilżacz powietrza.

Bo w mieszkaniu, w pokoju, na parapecie wilgotnośc wacha się od 19 w upalne dni przy otwartym oknie do 55 w dni deszczowe pochmure przy uchylonym oknie i to w łaśnie przy użyciu keramzytu i tacek. A na zewnątrz wilgotnośc powietrza jest jeszcze niższa spowodowana w ciepłe dni ruchem powietrza, a w pochmurne dni taka wilgotność jak 65-70 to ogromna rzadkośc u nas w Polsce, no chyba że mieszkasz w Nepalu lub Kongo ;]
Awatar użytkownika
Alicja N.
100p
100p
Posty: 153
Od: 18 lut 2008, o 15:04
Lokalizacja: Mrągowo/Białystok

Post »

:D nie, mieszkam w Polsce. mam higrometr, który właśnie tyle wskazuje. naprawdę mam 65% najniżej na parapecie wewnątrz w dzień. na zewnątrz nigdy nie mierzyłam. a 70%-90% mam na ścianie przeciwległej do okna (tam mam falenopsisy i sabotki- wiszą na ścianie a nie stoją na parapecie przez kota :P )
Awatar użytkownika
Aankaa
500p
500p
Posty: 574
Od: 11 kwie 2008, o 12:31
Lokalizacja: dolnoślaskie

Post »

U mnie wilgotośc sprawdzona przed chwilą to 57%( świeci słońce).
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 748
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Alicja N. pisze::D nie, mieszkam w Polsce. mam higrometr, który właśnie tyle wskazuje. naprawdę mam 65% najniżej na parapecie wewnątrz w dzień. na zewnątrz nigdy nie mierzyłam. a 70%-90% mam na ścianie przeciwległej do okna (tam mam falenopsisy i sabotki- wiszą na ścianie a nie stoją na parapecie przez kota :P )
No to już wszystko jasne, ale mówilaś że miltonopsisa trzymałaś cały czas do tego weekendu na zewnętrznym parapecie, więc w tym przypadku wilgotność raczej nie ma znaczenia, bo gdzie roślina miałaby miec lepiej niż tam.

Skłaniałbym sie do złego podlewania.

BTW. u mnie jest teraz 54% na południowym parapecie, na szafce która stoi w głębi pokoju mam 57%, a w orchidarium 69% przy temperaturze 19,5*C na dworze i 23,9*C na parapecie
Awatar użytkownika
Alicja N.
100p
100p
Posty: 153
Od: 18 lut 2008, o 15:04
Lokalizacja: Mrągowo/Białystok

Post »

hmmm.... no to teraz nie wiem jak go podlewać :/

wilgotność na ścianie storczykowej 68%
wilgotność na parapecie wewnątrz 61%

/może mam popsuty ten higrometr..../
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 748
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Odpowiedź jest prosta tak by nie przelewać i nie zasuszać całkowicie.
Alicja Z
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 3 lis 2008, o 18:34
Lokalizacja: Gdynia

Post »

W sprawie miltonii potrzebuję porady. Kupiłam ją niecałe dwa miesiące temu, miała osiem pąków. Wyglądała pięknie i zdrowo . Niestety pąki się nie rozwinęły, a w dodatku zaczęły po kolei brązowieć. No i niestety opadać. Dbam o nią tak jak o pozostałe storczyki , może w tym leży przyczyna. Podlewam nawet trochę częściej bo raz w tygodniu, wodą z filtra odwróconej osmozy. Niestety liście w kilku miejscach zwijają się delikatnie w harmonijkę. Czytałam że jest to spowodowane przesuszeniem, ale boję się podlewać częściej. Pierwszego swojego falenopsisa przelałam :( Dodam jeszcze że pąki zaczęły brązowieć dopiero po miesiącu przebywania u mnie. Więc to chyba nie aklimatyzacja?
Chciałabym zapytać co mogło być przyczyną zgubienia pąków. Łodygę obcięłam, tylko mi żal kwitnienia . Nawet nie wiem jak wyglądałyby kwiaty.
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Alicjo imienniczko, stanowczo zbyt często podlewasz, dlatego zrobiła się harmonijka. Latem, gdy temperatury wyższe, to namaczać trzeba co ok. 10-12 dni w zależności od wielkości rośliny i systemu korzeniowego. Zimą jeszcze rzadziej. Ja swoje Oncidia, Cambrie i Encyclie oraz Dendrobia namaczam rzadziej, niż Phalaenopsisy, ponieważ stoją w mojej sypialni, gdzie mam zakręcone kaloryfery i na dodatek jeśli nie otwarte, to przynajmniej rozszczelnione okno. Maja chłodniej i mniejsze zapotrzebowanie na wodę i ...... puszczają pędy kwiatowe. :-) Z Miltonią jest podobnie.
brzydal
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 paź 2009, o 19:24

Miltonia - uprawa, jak się nią zająć ?

Post »

Jakis czas temu zakupilam Miltonię, kwitła przepięknie. Pierwszy pęd kwiatowy przekwitł, na drugim są jeszcze nierozwinięte kwiaty.
Niestety dwa liście zaczęły żołknąć - na zewnątrz są jeszcze zielone ale w środku na calej dlugoście żolte. Co gorsza to liście wewnetrzne....
Miltonia stoi u mnie na oknie północno-wschodnim, nie siega tam w ogóle słońce, korzenie raczej nie gniją, bo je sprawdzalam.
Czy ktoś wie, co dolega mojej miltonii? I jak moge ją uratować?
brzydal
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 paź 2009, o 19:24

Re: Miltonia

Post »

Oto zdjecia korzonkow i samego kwiatka... dzis przesadzilam ja do nowego podloza ale nie wiem czy to cos pomoze :|


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
śnieżka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3059
Od: 2 wrz 2007, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Miltonia

Post »

Ciężko powiedzieć, co to może być. Raczej mało kiedy się to zdarza. Wg mnie to przyczyną mogło być zalanie środka rośliny podczas podlewania w sklepie. Miałam podobnie z Cymbidium iniestety przy takich objawach nie przeżyło- zgnił mu stożek wzrostu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”