Przesadzanie storczyka
Re: Na początek - pytanie ....
Mała Mi, zgadzam się co do phalaenopsisa, ale chodziło mi też o te pozostałe, które już przekwitły.
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Na początek - pytanie ....
Dziękuję Wam bardzo mocno, jak nie wiem co
Pozwolę falkowi rosnąc, tak jak jest. Natomiast cambrie i oncidium przesadzę. Chyba się moje storczyki mężulkowi podobają, bo obiecał, że zawiezie mnie do LM po doniczki i podłoże ;-) NO chocbym niechciała, to musze skorzystac
Pozwolę falkowi rosnąc, tak jak jest. Natomiast cambrie i oncidium przesadzę. Chyba się moje storczyki mężulkowi podobają, bo obiecał, że zawiezie mnie do LM po doniczki i podłoże ;-) NO chocbym niechciała, to musze skorzystac
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Na początek - pytanie ....
Uważam, że nie ma sensu przesadzać. Storczyki lubią przyciasne doniczki, przesadza się do większych tylko wtedy, gdy korzenie aż "rozsadzają doniczkę", bo jest ich tak dużo. Twój Phalaenopsis wygląda zdrowo, nie ma sensu go ruszać, bo każde przesadzenie to stres dla rośliny. Co do innych rodzajów, niech inni się wypowiedzą, bo nie mam doświadczenia z Oncidiami i Cambriami, ale myślę, że też niezbyt lubią być przesadzane.
Re: Na początek - pytanie ....
Storczykowa, to już nie chodzi o rodzaj ale Welkam napisała, że one nie były ruszane od czasu, gdy je dostała, a kto wie, w jakich warunkach były trzymane w sklepie? Storczyki to przecież wytrzymałe rośliny i często bardzo długo nie widać po nich nic, nawet, gdy zawartość doniczki jest w opłakanym stanie.
Ja wszystkie moje wyjmuję z doniczki zaraz po tym, jak przyjadą do domu. Nieważne, czy kwitną czy nie, a nie zdarzyło się jeszcze, by któremuś coś się od tego stało, nawet nie opadły kwiaty.
Ja wszystkie moje wyjmuję z doniczki zaraz po tym, jak przyjadą do domu. Nieważne, czy kwitną czy nie, a nie zdarzyło się jeszcze, by któremuś coś się od tego stało, nawet nie opadły kwiaty.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Na początek - pytanie ....
Mi się dużo razy stało po przesadzaniu, więc tego unikam, bo często przyśpiesza to gnicie korzeni (dlatego przesadzam tylko wtedy, gdy nie ma innego wyjścia), uważam, że przesadzanie zaraz po kupieniu nie ma sensu, bo po co ruszać roślinę bez potrzeby? Zresztą mech w podłozu nie zdarza się aż tak często, większość tych, co kupuję, ma całkiem dobre podłoże. W każdym razie zraziłam się do przesadzania, bo trochę Phal. potraciło mi od tego korzenie. Jak już przesadzam, to potem czekam ileś dni z podlaniem, żeby zaschły pęknięcia na korzeniach, bo jak uszkodzony korzeń jest w mokrym, to gnije. Zbyt pochopne przesadzanie może mieć złe skutki dla storczyka i trzeba to dokładnie przemyśleć.
- lanvin
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 13 gru 2009, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Żywiecki
Re: Kiedy i czy przesadzić storczyka?
Czy ja mogę sie podpiąć pod temat? Nie chciałabym zaśmiecać forum a mam identyczne pytanie... mam nadzieje, że autorka nie ma nic przeciwko?
Prosze podpowiedcie jak sobie poradzić z rozsadzaniem storczyków? Zobaczcie, mam storczyka, z głównego zielonego wyrastają pędy, a niedawno pojawiły się dwa nowe z liśćmi... jak poradzić sobie, tak by im nie zaszkodzić? jeszcze pięknie kwitnie, choć powoli zrzuca kwiaty... muszę się podszkolić w nazewnictwie
Prosze podpowiedcie jak sobie poradzić z rozsadzaniem storczyków? Zobaczcie, mam storczyka, z głównego zielonego wyrastają pędy, a niedawno pojawiły się dwa nowe z liśćmi... jak poradzić sobie, tak by im nie zaszkodzić? jeszcze pięknie kwitnie, choć powoli zrzuca kwiaty... muszę się podszkolić w nazewnictwie
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Kiedy i czy przesadzić storczyka?
Ja te keiki bym na razie zostawiła, są małe i podzial mógłby im zaszkodzić. Najlepiej je zostawić tak, jak są, jak już oddzielać, to dopiero wtedy, gdy będą duże i bedą mieć dobry system korzeniowy.
- lanvin
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 13 gru 2009, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Żywiecki
Re: Kiedy i czy przesadzić storczyka?
Ale one ledwo co mieszczą się w tej osłonce. Przypuszczam, że jeśli zostawię je na przyszły rok, to też wypuszczą pędy i będę mieć jeszcze bardziej rozrośniętego storczyka, który już nawet podpórek nie zmieści :P Jak duże powinny być keiki, które można rozsadzić?
-
- 200p
- Posty: 282
- Od: 3 cze 2010, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok Wrocławia
Re: Kiedy i czy przesadzić storczyka?
Muszą mieć wystarczająco dużo korzeni aby samodzielnie rosły (czyli tak 5-6 większych o ile dobrze pamietam... )
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Kiedy i czy przesadzić storczyka?
Można wtedy przesadzić do większej albo oddzielić keiki, kiedy już będą duże, ale myślę, że 5-6 korzeni nie wystarczy, gdzieś z 10 by było lepiej. Im więcej korzeni, tym większa szansa, że roślina sobie poradzi, a oddzielanie to duży stres dla roślin i muszą być naprawdę wyrośnięte, żeby dały radę się przyzwyczaić do nowych warunków.
- lanvin
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 13 gru 2009, o 11:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Żywiecki
Re: Kiedy i czy przesadzić storczyka?
Dobrze, w takim razie zostawię trzy roślinki razem. Tylko tak, czy kwitniecie razem, przez najbliższy rok im nie zaszkodzi? bo moje dwa keiki mają 2 i 4 liście.
A czy w takim wypadku mogę zmienić im podłoże, bo miałam problem ze szkodnikami. Czy nie zaszkodzi to tym nowym keikom?
A czy w takim wypadku mogę zmienić im podłoże, bo miałam problem ze szkodnikami. Czy nie zaszkodzi to tym nowym keikom?
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Kiedy i czy przesadzić storczyka?
Myślę, że przesadzać je można i ogą być z rośliną, jak długo się bedzie dało.Mój rózowy z białą warżką puścił kilka miesięcy temu keiki, które obecnie jest już wielkości doroslej rośliny, ale ciągle ma zero korzeni, więc nie będzie jeszcze bardzo długo mógł być oddzielony, nawet, jakbym chciała, więc sobie rosną 2 w jednej doniczce, jeden wyrasta spomiędzy liści drugiego, oba są bardzo duże.
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Na początek - pytanie ....
Witajcie W tak zwanym międzyczasie stałam się właścicielką dendrobium:
Codziennie rano oglądam swoje storczyki. Dzisiaj niestety nie zauważyłam, że firanka zaczepiła się o listek dendrobium i kiedy ruszyłam firanką, roślina spadła na podłogę i wysypała się z doniczki.... Chcąc nie chcąc musiałam ją przesadzic.
W doniczce znalazłam spory kawałek drewna ( kory ) poprzerastany korzeniami. Zaczynał pleśniec. Ile potrafiłam, tyle usunęłam. Starałam się oszczędzic korzenie. Wyglądały na zdrowe. Wymyłam doniczkę i wsadziłam roślinę do nowego podłoża. Zobaczymy, co z tego będzie.
Z rozpędu przesadziłam też oncidium. W doniczce z oncidium znalazłam jeszcze lepsze cudo. Mianowicie coś, co kiedyś było chyba sprasowaną kostką trocin. Było przesiąknięte wodą, chociaż ostatnio podlewałam storczyki dwa tygodnie temu. Korzenie wrośnięte w to coś nie wyglądały najlepiej.
Przy okazji wypatrzyłam, coś takiego:
Codziennie rano oglądam swoje storczyki. Dzisiaj niestety nie zauważyłam, że firanka zaczepiła się o listek dendrobium i kiedy ruszyłam firanką, roślina spadła na podłogę i wysypała się z doniczki.... Chcąc nie chcąc musiałam ją przesadzic.
W doniczce znalazłam spory kawałek drewna ( kory ) poprzerastany korzeniami. Zaczynał pleśniec. Ile potrafiłam, tyle usunęłam. Starałam się oszczędzic korzenie. Wyglądały na zdrowe. Wymyłam doniczkę i wsadziłam roślinę do nowego podłoża. Zobaczymy, co z tego będzie.
Z rozpędu przesadziłam też oncidium. W doniczce z oncidium znalazłam jeszcze lepsze cudo. Mianowicie coś, co kiedyś było chyba sprasowaną kostką trocin. Było przesiąknięte wodą, chociaż ostatnio podlewałam storczyki dwa tygodnie temu. Korzenie wrośnięte w to coś nie wyglądały najlepiej.
Przy okazji wypatrzyłam, coś takiego: