Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 14 lip 2012, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Biskupca woj. Warmińsko - Mazurskie
Re: Ratowanie storczyków
Patryku , zrobiłabym to samo . Osusz dobrze korzenie , byle nie za mocno i wsadz do nowego podłoża .
pozdrawiam serdecznie Gabrysia
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Ratowanie storczyków
Niestety Patryku nawet jeżeli roślinę wyprostujesz, to i tak zwróci się ku światłu. Przed przesadzeniem koniecznie pozbądź się tej gąbki z korzeni, przez którą mogą podgniwać. Pamiętaj że przy przesadzeniu do podłoża dla storczyków, ilość korzeni należy uwzględnić i dobrać odpowiednią wielkość doniczki. Podłoże musi być w miarę przepuszczalne, by woda miała swobodny przepływ przez otwory w dnie. Jeżeli to jest Twój pierwszy i jedyny storczyk jakiego posiadasz, to dobrze jest zaznajomić się z ich uprawą. Na zalany stożek wzrostu nic już nie można poradzić. Nie wiadomo czy roślina odbije od góry, o ile stożek wzrostu nie został bardzo uszkodzony, czy też może wypuścić młodą roślinę z boku. Pozostaje Ci tylko cierpliwe czekanie.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
Kochani storczykowcy. Mam 6 storczyków z czego z 3 mam problem. Otóż 1:
Mam go od około roku, pięknie kwitł ale po przekwitnięciu zostało tylko to i nic się nie rusza ma tylko pędzik podcięty troszkę nad oczkiem i nic poza tym, natomiast ma ładne korzenie.
Następny ta sama historia, aczkolwiek nawet pędu nie ma, korzenie co jakiś czas puszcza nowe (mowa o tych właściwych, które już są)
A teraz moja prawdziwa katastrofa Kupiłam go w czerwcu. Miał przelane korzenie, które zgniły. Zostało tylko to ale wypuszcza coś nowego :
Dodam, że co 2 tygodnie są nawożone, a od wczoraj mają również pałeczki nawozowe. Czy z któregoś z nich coś jeszcze będzie? A jeśli tak to w jaki sposób mogę im jeszcze pomóc ?
Mam go od około roku, pięknie kwitł ale po przekwitnięciu zostało tylko to i nic się nie rusza ma tylko pędzik podcięty troszkę nad oczkiem i nic poza tym, natomiast ma ładne korzenie.
Następny ta sama historia, aczkolwiek nawet pędu nie ma, korzenie co jakiś czas puszcza nowe (mowa o tych właściwych, które już są)
A teraz moja prawdziwa katastrofa Kupiłam go w czerwcu. Miał przelane korzenie, które zgniły. Zostało tylko to ale wypuszcza coś nowego :
Dodam, że co 2 tygodnie są nawożone, a od wczoraj mają również pałeczki nawozowe. Czy z któregoś z nich coś jeszcze będzie? A jeśli tak to w jaki sposób mogę im jeszcze pomóc ?
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
Re: Ratowanie storczyków
Czy tylko do zdjęcia ich tak wystroiłaś, bo nie wierzę że rosną w kamieniach.
Pozdrawiam:)
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
Jest to grys kupiony w kwiaciarni (porada zaufanej kwiaciarki), ponieważ korzenie gniły w korze. Z tego co wiem, nie jest to zbrodnia na storczykach. Dodam, że pozostałe trzy też są w grysie i świetnie sobie radzą.
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Ratowanie storczyków
Sprawdź ten grys pod kątem zawartości wapnia, bo on mi się nie podoba. Zrób próbę octową. Storczyki nie lubią podłoża zasadowego. Raczej przejdź na kokos lub keramzyt.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Ratowanie storczyków
Ja jednak uważam, że swoim storczykom zafundowałaś śmierć głodową przez uduszenie i nawet jak posadzisz je do odpowiedniego podłoża, to możesz liczyć tylko na cud. Jeżeli miał zgniłe korzenie, wystarczyło je usunąć i posadzić do suchego podłoża przeznaczonego dla storczyków. Takie eksperymentowanie tylko uśmierca rośliny. Czytam nawet, jak to niektórzy uprawiają storczyki z zwykłej ziemi i też się tym chwalą. Roślinie należy stworzyć podobne warunki w jakich rośnie w naturze.
Powodzenia
- do czasu....Kaaha pisze:pozostałe trzy też są w grysie i świetnie sobie radzą.
Powodzenia
Pozdrawiam:)
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
Wracając do sedna sprawy. Nie pytałam czy mam odpowiednie podłoże tylko czy coś jeszcze z nich będzie patrząc w jakim są stanie obecnie (liście, korzenie itp)
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
Jak przeprowadzić taką próbę i co z niej wywnioskować? Nigdy czegoś takiego nie robiłam dlatego proszę o jakąś instrukcjęraflezja pisze:Sprawdź ten grys pod kątem zawartości wapnia, bo on mi się nie podoba. Zrób próbę octową. Storczyki nie lubią podłoża zasadowego. Raczej przejdź na kokos lub keramzyt.
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Ratowanie storczyków
Grys zawiera dużo węglanu wapnia, więc stąd taki finał całej akcji. Grys lub pokruszone muszelki doskonale się sprawdza jako dodatek do podłoża u sabotków. Radzę przesadzić w keramzyt (który ma odczyn obojętny) lub w normalne podłoże do storczyków. Jeżeli będziesz kontynuować uprawę w tym podłożu to uśmiercisz wszystkie falenopsisy. Jeśli chodzi o ocenę stanu (o co prosiłaś w poście) to jest to stan agonalny, być może wypuści przed śmiercią keiki (o ile w ogóle da jeszcze radę). Poczytaj o uprawie storczyków (w tym wypadku falenopsisów). To są bardzo wytrzymałe kwiaty jeśli chodzi o błędy w uprawie ale wszystko ma swoje granice... Jestem osobą otwartą na nowe możliwości upraw storczyków ale w tym wypadku pomysł z trzymaniem falenopsisów w grysie nie był zbyt dobry co widać na załączonym obrazku. Życzę powodzenia w dalszej uprawie (mam nadzieje, że już w normalnym podłożu).
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Ratowanie storczyków
Natka, słusznie napisałaś. Nie wiadomo czy coś jeszcze z nich będzie. Nie są w najlepszym stanie, a wszystko zależy od stanu samej rośliny, jak i od odpowiednich warunków uprawy.
Kaaha, a teraz ważne pytania, dotyczące wszystkich Twoich roślin.
1. Jak często podlewasz swoje storczyki?
2. Jaki nawóz stosujesz i jaką ilość wlewasz do wody?
3. W jaki sposób podlewasz swoje storczyki?
4. Jaką wodą?
5. Kiedy kupiłaś swojego pierwszego?
6. Czytałaś już lektury o ich pielęgnacji?
To ostatnie pytanie jest bardzo ważne, ponieważ nie da się dbać o jakąkolwiek roślinę, jeżeli nie wiemy o niej wiedzy podstawowej. Jeżeli jesteś osobą początkującą, lub niewiele wtajemniczoną w tej uprawie roślin, powinnaś zacząć od kupna zdrowych i silnych okazów. To znaczy nie wybieraj sobie takich do odratowania. Przykładem jest ten trzeci. Nie wiem w jakim stanie były jego korzenie w trakcie zakupu. Ponieważ o ile wcześnie zareagujemy i przesadzimy roślinę do nowego podłoża, usuwając martwe części, oraz zabezpieczając zdrowe - o tyle wzrasta szansa uratowania rośliny. Pamiętaj o tym by nie zalewać stożka ich wzrostu. Co może być konsekwencją utraty rośliny, a przykładem jest za pewne ten pierwszy. A storczyki hoduj w normalnym podłożu, takim dla nich przeznaczonym. Pleśń pojawia się tylko wtedy gdy podłoże dobrze nie przyschnie, a na dnie zalega zbyt długo woda.
Kaaha, a teraz ważne pytania, dotyczące wszystkich Twoich roślin.
1. Jak często podlewasz swoje storczyki?
2. Jaki nawóz stosujesz i jaką ilość wlewasz do wody?
3. W jaki sposób podlewasz swoje storczyki?
4. Jaką wodą?
5. Kiedy kupiłaś swojego pierwszego?
6. Czytałaś już lektury o ich pielęgnacji?
To ostatnie pytanie jest bardzo ważne, ponieważ nie da się dbać o jakąkolwiek roślinę, jeżeli nie wiemy o niej wiedzy podstawowej. Jeżeli jesteś osobą początkującą, lub niewiele wtajemniczoną w tej uprawie roślin, powinnaś zacząć od kupna zdrowych i silnych okazów. To znaczy nie wybieraj sobie takich do odratowania. Przykładem jest ten trzeci. Nie wiem w jakim stanie były jego korzenie w trakcie zakupu. Ponieważ o ile wcześnie zareagujemy i przesadzimy roślinę do nowego podłoża, usuwając martwe części, oraz zabezpieczając zdrowe - o tyle wzrasta szansa uratowania rośliny. Pamiętaj o tym by nie zalewać stożka ich wzrostu. Co może być konsekwencją utraty rośliny, a przykładem jest za pewne ten pierwszy. A storczyki hoduj w normalnym podłożu, takim dla nich przeznaczonym. Pleśń pojawia się tylko wtedy gdy podłoże dobrze nie przyschnie, a na dnie zalega zbyt długo woda.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2015, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Kontakt:
Re: Ratowanie storczyków
Czy keramzyt moge traktować jako normalne podłoże do storczyków? W sensie, że np wymirniać go raz na rok lub raz na 2 lata? Zwykłe podłoże do storczyków omijam na kilometr ponieważ kiedys trafiłam na taki gdzie była sama ziemia i straciłam swojego ulubionego pierworodnegonatka_211 pisze:Radzę przesadzić w keramzyt (który ma odczyn obojętny).
"Ostatnio kupiłam krokodyla. Na razie mieszka w garażu"
Re: Ratowanie storczyków
Kup przez internet podłoże, które zawiera korę śródziemnomorską grubą ze skałą wulkaniczną. Czasem warto zainwestować, aby rośliny pięknie rosły. W sklepach są różne mieszanki, ale trzeba trochę poczytać, aby wiedzieć, która nadaje się dla phalaenopsisa. Phalaenopsisa podlewa się dopiero wtedy, jak podłoże całkowicie wyschnie - tym różni się podlewanie falenopsisów od innych roślin.
Pozdrawiam:)