Dendrobium hybrydy - warunki uprawy
Co się dzieje z tą rośliną?
Znów wracam do tematu storczyków. Niedawno uratowałam przed zagładą niemalże takiego storczyka. Co z nim jest? Czy coś z niego będzie? Jak z nim postępować?
Proszę o pomoc.
Proszę o pomoc.
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Co się dzieje z tą rośliną?
Witaj,
Od siebie mogę jedynie powiedzieć tyle, że to Dendrobium i że ma conajmniej trzy keiki, czyli nowe roślinki, z czego jedna chyba już gotowa do rozdzielenia od matki. Ale co i jak? Nie wiem, bo nie posiadam
Od siebie mogę jedynie powiedzieć tyle, że to Dendrobium i że ma conajmniej trzy keiki, czyli nowe roślinki, z czego jedna chyba już gotowa do rozdzielenia od matki. Ale co i jak? Nie wiem, bo nie posiadam
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Re: Co się dzieje z tą rośliną?
Powiedzcie proszę jak mam z nią postępować? Wygląda nieciekawie. Jak oddzielić keiki?
- majar
- 1000p
- Posty: 1028
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Co się dzieje z tą rośliną?
Lucy, Jak nieciekawie? Dendrobium wygląda na zdrową i piękną roślinkę! Masz okazję zdobyć nowe roślinki z keiki. Sama jestem ciekawa jak je oddzielić i co z tego Ci wyjdzie. Powodzenia.
Re: Co się dzieje z tą rośliną?
Ale ja nie mam pojęcia co z tym wszystkim zrobić! Dziwne skoro ona wygląda na zdrową i ładną. Taka rozkraczona. Jak ją wyeksponować lub uprawiać aby naprawdę wyglądała ładnie? Błagam o pomoc.
Re: Co się dzieje z tą rośliną?
Lucy keiki z długimi korzeniami mozna już usamodzielnić.
Jak ? ukręcić .
Delikatnie obejmujesz w dwa paluszki keiki i przekręcasz aż uwolni się ze starej pseudobulwy.
Bywa ,że i skalpel jest pomocny gdy mocno wrośnięty jest keiki.
Później... maleństwo wsadzić do podłoza, usztywnić malucha .Korzenie musza być prawie na wierzchu.
a resztę ...sam sobie wyrobi.Może pomóc mała warstwa sphagnum na podłożu.Wilgotność...umiarkowana.
Korzenie pozwolą na obserwację czy " toto" dobrze toleruje samotny byt.
A resztę spróbuj okiełznać - paliki dość wysokie , bambusowe pomogą cos wyprostować.Nie na siłę... moze stopniowo aby nie połamać.
O uprawie Dendrobium typu nobile warto poczytać i pomóc storczykowi.Bo on ma ciekawe i zmienne okresy w swym cyklu rocznym.
Dasz radę - pozdrawiam JOVANKA
Jak ? ukręcić .
Delikatnie obejmujesz w dwa paluszki keiki i przekręcasz aż uwolni się ze starej pseudobulwy.
Bywa ,że i skalpel jest pomocny gdy mocno wrośnięty jest keiki.
Później... maleństwo wsadzić do podłoza, usztywnić malucha .Korzenie musza być prawie na wierzchu.
a resztę ...sam sobie wyrobi.Może pomóc mała warstwa sphagnum na podłożu.Wilgotność...umiarkowana.
Korzenie pozwolą na obserwację czy " toto" dobrze toleruje samotny byt.
A resztę spróbuj okiełznać - paliki dość wysokie , bambusowe pomogą cos wyprostować.Nie na siłę... moze stopniowo aby nie połamać.
O uprawie Dendrobium typu nobile warto poczytać i pomóc storczykowi.Bo on ma ciekawe i zmienne okresy w swym cyklu rocznym.
Dasz radę - pozdrawiam JOVANKA
Re: Co się dzieje z tą rośliną?
Dzięki dziewczyny, szczególnie Jovance Będę próbować okiełznać tę roślinę bo warto. Może jeśli zakwitnie to łatwiej będzie mi ją pokochać. Jęśli wpadnie Wam w ręce link do wiadomości o niej to pamiętajcie o mnie.
Re: Co się dzieje z tą rośliną?
No ..mnie wpadł w rękę link
przewodnik
i zakładki po prawej......ramka 4!
A tam w treści o "temperaturze i wodzie" znajdziesz info jak prowadzić storczyka w okresie spoczynku i ...jaki cel takiego zabiegu.I co trzeba zrobić.
U nas też jest kilka tematów wskazujących.....
Tobie Lucy09, też by wpadł ten link i inne , gdybyś poszukała hasłem
JOVANKA
przewodnik
i zakładki po prawej......ramka 4!
A tam w treści o "temperaturze i wodzie" znajdziesz info jak prowadzić storczyka w okresie spoczynku i ...jaki cel takiego zabiegu.I co trzeba zrobić.
U nas też jest kilka tematów wskazujących.....
Tobie Lucy09, też by wpadł ten link i inne , gdybyś poszukała hasłem
JOVANKA
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Dendrobium nobile Yamamoto
Pozwolę się podpiąć pod ten temat, bo zainteresowały mnie ostatnio te kwiaty. Mam chrapkę na jednego przekwitającego, jednak wypuszcza on już młodziutka pseudobulwę. Jak pielęgnować takiego storczyka? Mamy teraz zimę, a więc teoretycznie okres spoczynku dla Dendrobium, ale tutaj mija się to chyba z celem? Rozumiem, że taką roślinę powinnam normalnie pielęgnować aż osiągnie dojrzałość i będzie zdolna do kwitnienia i dopiero wtedy wystawić ja na balkon w okresie wiosennym i wstrzymać podlewanie od września? Jak długo nie powinno sie takiej rośliny podlewać? Czy należy całkowicie tego zaprzestać czy po prostu ograniczyć? Co w momencie kiedy osiągnie osa swoją dojrzałość dopiero np. w październiku lub później? Wiadomo, że nie wyniosę jej wówczas na zewnątrz ze względu na niskie temp. Czy wtedy należy ja po prostu trzymać blisko chłodnego okna i normalnie podlewać czy zaprzestać tego podlewania? Eh.. bardzo bym się chciała skusić na ten rodzaj storczyka, ale jest dla mnie wiele niejasności w związku z jego uprawą
- anabell
- 200p
- Posty: 201
- Od: 18 gru 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Dendrobium nobile Yamamoto
Z tego co piszesz chodzi Ci chyba o Dendrobium typu Nobile . Jeśli wypuszczają nowe pseudobulwy to należy je normalnie pielęgnować by urosły i zakwitły . Z tym "okresem spoczynku" to jest różnie. Ja swoje dendrobia wystawiam na zewnątrz od początku maja do końca października nawet (byleby nie było przymrozków) i w tym czasie normalnie podlewam , zasilam . Gdy wracają do domu mają już często pąki a jeśli nie to szybko je wypuszczają i zakwitają .Jest to kwitnienie na przyrostach -pseudobulwach , które urosły gdy rośliny były na zewnątrz. Potem wypuszczają nowe przyrosty(podobnie jak roślina . która Ci się podoba) , które zakwitną w lipcu-sierpniu . Gdy jest ciepło nie ograniczam mu podlewania , chyba ,że o nim zapomnę ale wrzesień-paż. podlewam tylko odrobinę albo wcale bo bywa już zimno i roślina nie przesycha poza tym to jesień i wiadomo -deszcze , mgły .Moje rośliny mają zadaszenie ale wilgotność powietrza bywa wtedy bardzo duża . W moim wątku są zdj. tego dendrobium(Typu Nobile) i akurat to , które mam jest bardzo łatwe w uprawie , polecam na początek , bo nie wszystkie chcą tak współpracować
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Dendrobium nobile Yamamoto
Tak, chodzi o Dendrobium typu Nobile Bardzo Ci dziękuję za wiadomość, bo troszkę się pogubiłam szperając po różnych wątkach i czytając jak ludzie traktują swoje Dendrobia.. czyli bez względu na to czy zamówię przekwitnięte czy przekwitnięte z młodą pseudobulwą, to traktuje je normalnie, stawiam w jasnym miejscu, podlewam, nawożę, a gdy pojawią się przyrosty mogę wystawić kwiat na balkon w celu zainicjowania samych pączków, tak? Czy takie warunki nie zaszkodzą młodym pseudobulwą, czy z wystawianiem na zewnątrz lepiej poczekać aż będą większe?
- anabell
- 200p
- Posty: 201
- Od: 18 gru 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Dendrobium nobile Yamamoto
Lepiej zamówić przekwitnięte ale z nową , młodą pseudobulwą - to gwarancja na następne kwitnienie. Dendrobium typu Nobile raczej drugi raz na starej pseudobulwie nie zakwitnie , owszem może się czasem zdarzyć ,że z jakiegoś węzła jeszcze wyrośnie pąk ale raczej trzeba się nastawić na to ,że będzie ona już tylko służyła za magazyn składników odżywczych dla rośliny , nie wycinamy jej . Tak jak Piszesz traktujemy je normalnie - podlewamy ale ostrożnie ,żeby nie przelać , stawiamy w jasnym miejscu , w temperaturze pokojowej a jeśli kupisz to dendrobium z już rosnącą pseudobulwą , to ten przyrost już masz , niekoniecznie pojawią się następne . Gdy przyjdzie maj to ten przyrost będzie już na tyle duży ,że nie zaszkodzi mu wystawienie na balkon - trzeba tylko uważać na przymrozki . Kwitnienie inicjuje dobowa różnica temp. Dendrobium (dotyczy to hybrydy , którą pokazuję na zdj. poniżej) , które mam , kwitnie mi dwa razy w roku i dwa razy wypuszcza nowe przyrosty . Znalazłam kilka jego zdjęć .Pąki na dendr. zdj z dnia 18.10.11- było już w domu , w cieple i na pewno już podlane
tu już w pełni kwitnienia
To zdj. przyrostów zrobione 08.01.12 - roślina stała wtedy na wschodnim , widnym parapecie z grzejnikiem , było jej więc dość ciepło , regularnie podlewana nawożona od czasu -do czasu
stara złamana pseudobulwa lekko zagrzebana w podłoże też się nie marnuje
większość z tych przyrostów dojrzała i zakwitła w sierpniu , roślina stała wtedy na zewnątrz , nie przenosiłam jej do domu(zdj. 16.08.12)
w tym czasie gdy była na zewnątrz wypuszczała następne przyrosty , one dojrzały i zakwitły tym razem w grudniu (zdj. z 05.12.12)
Cały czas jeszcze kwitnie , choć to akurat kwitnienie jest dość słabe . Ten opis dotyczy tej konkretnej hybrydy dendrobium -jest ona łatwa moim zdaniem w uprawie , choć może akurat udało mi się wstrzelić w jej upodobania. Mam też inne dendrobia i nie wszystkie tak chętnie kwitną , chyba czasem trzeba dojść samemu do tego co roślina lubi i czego konkretnie potrzebuje do kwitnienia. Mam nadzieję ,że nie zamieszałam za bardzo
tu już w pełni kwitnienia
To zdj. przyrostów zrobione 08.01.12 - roślina stała wtedy na wschodnim , widnym parapecie z grzejnikiem , było jej więc dość ciepło , regularnie podlewana nawożona od czasu -do czasu
stara złamana pseudobulwa lekko zagrzebana w podłoże też się nie marnuje
większość z tych przyrostów dojrzała i zakwitła w sierpniu , roślina stała wtedy na zewnątrz , nie przenosiłam jej do domu(zdj. 16.08.12)
w tym czasie gdy była na zewnątrz wypuszczała następne przyrosty , one dojrzały i zakwitły tym razem w grudniu (zdj. z 05.12.12)
Cały czas jeszcze kwitnie , choć to akurat kwitnienie jest dość słabe . Ten opis dotyczy tej konkretnej hybrydy dendrobium -jest ona łatwa moim zdaniem w uprawie , choć może akurat udało mi się wstrzelić w jej upodobania. Mam też inne dendrobia i nie wszystkie tak chętnie kwitną , chyba czasem trzeba dojść samemu do tego co roślina lubi i czego konkretnie potrzebuje do kwitnienia. Mam nadzieję ,że nie zamieszałam za bardzo
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Dendrobium nobile Yamamoto
Ślicznie Ci dziękuję za poradnik krok po kroku wzbogacony fotografiami Twoje Dendrobium zdążyłam już popodziwiać na Twoim wątku Na pewno zdecyduję się na zakup tej rośliny, tylko sprzedający ma średnie komentarze, wobec czego postanowiłam odłożyć pieniądze na zakup kwiaciarniany co bym mogła go wyoglądać i wybrać najdorodniejszy Ale Dendrobium typu nobile kupię na pewno, mam nadzieję z końcem grudnia a początkiem stycznia