Storczyk nie kwitnie
Brak kwitnienia
Witam,
Mam taki problem z moim storczykiem. W ubiegłym roku na jesieni jak przekwitł, odcięłam nad trzecim oczkiem od dołu pęd kwiatowy. Pozostała część zaschła i po pewnym czasie sama odpadła od rośliny. Storczyk jest nawożony pałeczkami nawozowymi dla storczyków, podlewam w momencie, gdy podłoże całkowicie przeschnie. Temperatura w pomieszczeniu kształtuje się 20-25 stopni. Liście ma piękne, jędrne i wypuszcza nowe (od sierpnia ubiegłego roku do dziś urosły mu 4 liście), ale za nic na świecie nie chce wypuści pędu i kwitnąć. Już nie wiem, co mam z nim zrobić, żeby zaczął kwitnąć. Od dwóch dni na noc wyrzucam go na balkon, bo przeczytałam, że skoro storczyk nie chce wypuścić pędu kwiatowego, to ma za dobrze i trzeba go zestresować właśnie wystawiając na noc na balkon. Nie wiem czy to dobry pomysł, boję się żeby nie zmarnować go, bo miał przepiękne olbrzymie kwiaty (gdy kwitł). Proszę o pomoc.
Mam taki problem z moim storczykiem. W ubiegłym roku na jesieni jak przekwitł, odcięłam nad trzecim oczkiem od dołu pęd kwiatowy. Pozostała część zaschła i po pewnym czasie sama odpadła od rośliny. Storczyk jest nawożony pałeczkami nawozowymi dla storczyków, podlewam w momencie, gdy podłoże całkowicie przeschnie. Temperatura w pomieszczeniu kształtuje się 20-25 stopni. Liście ma piękne, jędrne i wypuszcza nowe (od sierpnia ubiegłego roku do dziś urosły mu 4 liście), ale za nic na świecie nie chce wypuści pędu i kwitnąć. Już nie wiem, co mam z nim zrobić, żeby zaczął kwitnąć. Od dwóch dni na noc wyrzucam go na balkon, bo przeczytałam, że skoro storczyk nie chce wypuścić pędu kwiatowego, to ma za dobrze i trzeba go zestresować właśnie wystawiając na noc na balkon. Nie wiem czy to dobry pomysł, boję się żeby nie zmarnować go, bo miał przepiękne olbrzymie kwiaty (gdy kwitł). Proszę o pomoc.
Pozdrawiam Kasia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
- Magdalenka88
- 100p
- Posty: 108
- Od: 12 maja 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Ja falka nigdy nie wystawiłabym na balkon... A na kwitnienie widocznie jeszcze musisz poczekać. Roślina to nie linia produkcyjna i nie produkuje kwiatów non-stop.
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Też nie wiem, czy bym wystawiła swoje na dwór, by zmusić je do kwitnienia. Bałabym się, że zamiast kwiatów musiałabym się użerać ze szkodnikami, których by się tam nabawiły
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Re: Brak kwitnienia - pomocy
W lato można wynieść swoje storczyki na balkon czy na taras. Oczywiście trzeba uważać na słońce, ale phalaenopsisom nic się na dworze nie stanie.
- Magdalenka88
- 100p
- Posty: 108
- Od: 12 maja 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Co nie znaczy, że kwiat to nie maszyna i nie może kwitnąć na zawołanie ;)
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Nie chodzi o to by kwitł na zawołanie, martwi mnie po prostu, że mija rok jak mam kwiat, i nie ma nawet oznak, żeby w tym roku też zakwitł.
Pozdrawiam Kasia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
- Magdalenka88
- 100p
- Posty: 108
- Od: 12 maja 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Napisałaś, że falek wypuszcza kolejne liście. To znak, że żyje i nie masz się co martwić Zwróć uwagę na fakt, że roślina ta wypuszcza pęd tylko z dojrzałej części, czyli pień, który utworzył się z nowych liści musi się trochę zestarzeć, żeby móc wypuścić pęd kwiatowy (gdzieś tak czytałam, nie bijcie, jeśli się mylę). Ale moim zdaniem musisz być cierpliwa. Może roślina ma zbyt mało światła albo jest jakiś inny powód, dla którego nie chce wypuścić pędu a czasem się po prostu uprze i nie współpracuje tak, jakbyśmy tego chcieli Nie na darmo mówi się, że storczyki uczą cierpliwości Ale na pewno wynagrodzi Ci to długie czekanie pięknymi kwiatami
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Powiadasz, że masz go 2 lata. Może czas mu za sponsorować nowe podłoże? Może nawozu i dodatkowo czasami Bioseptu? Do tego najlepiej to wyciągnij go z tej zbyt ciasnej osłonki - bo poza tym, że jest jedynie ładna storczykowi akurat taka ciasna nie służy, bo korzenie nie mogą swobodnie oddychać i napawać się światłem. Nie bez potrzeby falenopsisy muszą mieć przezroczystą doniczkę.
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Rok. A nawozik dostaje w pałeczkach teraz, bo wcześniej płynny do storczyków był.
Pozdrawiam Kasia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Podobne te nawozy w pałeczkach nie są zbyt dobre, bo źle rozkładają się w podłożu. Znam to tylko z opowieści, bo sama stosuje jedynie płynny nawóz i do tego najpierw swoje storczyki mocze w czystej wodzie aby storczyk mógł wypuścić nagromadzone sole a potem dopiero dolewam nawóz w 1/4 dawki zalecanej na etykiecie (czyli storczykom daje się mniej niż piszą jak stosować).
Jakbyś mogła to wklej jeszcze zdjęcie doniczki z korzeniami. Ciekawi mnie w jakim są one stanie.
Jakbyś mogła to wklej jeszcze zdjęcie doniczki z korzeniami. Ciekawi mnie w jakim są one stanie.
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Pozdrawiam Kasia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Jeśli chodzi o korzonki to raczej wydają się zdrowe. No i robiąc te zdjęcia dowiedziałam się że mam ten kwiatek od dwóch lat, a nie tak jak myślałam że od roku Ale nie zmienia to faktu że odkąd przekwitł to drugi raz nie zakwitł
Pozdrawiam Kasia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=56699" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Brak kwitnienia - pomocy
Raczej okazuje się, że storczyk ma bardzo słaby układ korzeniowy (tym bardziej, że masz go już 2 lata!). Gdybyś go wyciągnęła i obcięła wszystko co jest zgniłe i suche okazałoby się, że zostałoby mu niewiele tych zdrowych i silnych.
Na twoim miejscu jeżeli storczyk nic nie robi tylko wypuszcza listki to nic by mnie nie powstrzymywało żeby go odświeżyć poprzez przesadzenie go do nowego podłoża (do średniej i dużej kory) z samymi dobrymi korzeniami tym bardziej, że stan korzeni naprawdę powinien być w lepszym stanie niż te co widać na zdjeciach.
I proszę cię - nie wkładaj go już do tej ciasnej osłonki. Daj mu pooddychać, poczuć światło, zobaczyć słońce (byle nie południowe) i zrób dodatkowo mu dziurki w doniczce.
Myślę, że jak się do tego zastosujesz to powinno być już tylko lepiej (oczywiście przy prawidłowej jego pielęgnacji).
Na twoim miejscu jeżeli storczyk nic nie robi tylko wypuszcza listki to nic by mnie nie powstrzymywało żeby go odświeżyć poprzez przesadzenie go do nowego podłoża (do średniej i dużej kory) z samymi dobrymi korzeniami tym bardziej, że stan korzeni naprawdę powinien być w lepszym stanie niż te co widać na zdjeciach.
I proszę cię - nie wkładaj go już do tej ciasnej osłonki. Daj mu pooddychać, poczuć światło, zobaczyć słońce (byle nie południowe) i zrób dodatkowo mu dziurki w doniczce.
Myślę, że jak się do tego zastosujesz to powinno być już tylko lepiej (oczywiście przy prawidłowej jego pielęgnacji).