Żółknące liście storczyka

ODPOWIEDZ
Greeney
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 10 maja 2011, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Zżółkły liść storczyka

Post »

Dostałam w prezencie piękny storczyk. Postawiłam go w ciepłym, ale nie nie bezpośrednio nasłonecznionym miejscu, podlewam zgodnie z 'instrukcją'.
Jednak jeden z liści zaczął żółknąć. Czy ktoś wie co się z nim stało?
Oto zdjęcia:

http://imageshack.us/photo/my-images/41/dsc00309ak.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/65 ... 310wr.jpg/

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam! :uszy
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2519
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Zżółkły liść storczyka

Post »

Chyba miał za dużo wody :roll:
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zżółkły liść storczyka

Post »

Piotrze,
to "chyba" jest wymowne :D aczkolwiek wątpliwe ,bo zbyt ogólnikowe......
Piotr pisze:Chyba miał za dużo wody
Owszem, i przeważnie woda jest przyczyną większości kłopotów w storczykach, ale wybiórczość liścia z tak zaawansowaną infekcją, nie podlega ogólnej zasadzie "przelania" czy "zalania" rośliny.
Zazwyczaj w takich przypadkach jest hierarchia "co pierwsze cierpi".
Ten przypadek wskazuje na uszkodzenie stożka wzrostu.A to moze być kilka przyczyn: m.innymi zalanie, poparzenie,szkodniki i infekcja.
Liść nadaje się do usunięcia.
Po odcięciu trzeba wykonać pełną dezynfekcję miejsca,osuszyć i zabezpieczyć śr.p/grzybowymi.Tak aby zgniliźnie ograniczyć
maksymalnie dostęp do wnętrza storczyka.

pozdrawiam JOVANKA
Kazia_24
50p
50p
Posty: 52
Od: 17 maja 2012, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lubań
Kontakt:

Re: Żółkną brzegi liści- jak pomóc storczykowi?

Post »

jak storczyk cały czas moczy się w wodzie, jest mokry, to liście mu żółkną i odpadają, a korzenie gniją. Tak jak było pisane - najlepiej namoczyć całą osłonkę przez około godzinę i odsączyć, potem tydzien lub półtora przerwy i znowu. Nie jestem zwolenniczką 'podlewania' storczyka tak jak innych kwiatów. W naturze storczyki rosną na drzewach w środowisku bez wody, a jedynie z wilgotnym powietrzu, są zalewane okresowo przez intensywne deszcze, aby dać im namiastkę takiego środowiska, przesusza się je około tygodnia, a potem zalewa.
Kazia_24
50p
50p
Posty: 52
Od: 17 maja 2012, o 21:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lubań
Kontakt:

Re: Zżółkły liść storczyka

Post »

Może napisz jaką miałaś 'instrukcję' podlewania? Oczywiście, przyczyny moga być różne, ale naczęstszą jest jednak zalanie... Jeśli tak jest, osusz go, nie podlewaj przez tydzień, a liść sam odpadnie i nie trzeba będzie go odcinać i dezynfekować. jeśli to nie choroba, to storczyk oczysci się sam i jest to dla niego najkorzystniejsze.
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Grzybiczna zgnilizna korzeni?

Post »

Witam Was ciepło :wit

Jak myślicie, czego skutkiem może być żółknący i pomarszczony najniższy listek?

Kupiłam falenopsisa w jednym z hipermarketów. Co do stanu jego korzeni nie byłam zbyt pewna, ale widząc wychodzący młody korzonek powietrzny stwierdziłam, że sobie radzi (poza tym nie miał uschniętych pąków). W domu obcięłam mu suche korzenie powietrzne, wyciągnęłam zeschnięte dwa najmniejsze listki (były prawie całe pod podłożem). Później otworzył kolejne 3-4 pąki i wszystko byłoby ok, gdyby nie zauważony dziś owy liść.

Korzenie są jakby spłaszczone i nie wiem, czy nie są puste. Nie chcę go wyciągać z doniczki, dopóki się nie zorientuję, jakie mogą być tego przyczyny Waszym zdaniem. No i co należy zrobić :)

Nie podlewałam go w ogóle, kupiłam 24 maja, mam jednak włożony w podłoże patyczek do szaszłyków i jest on nadal mocno mokry - boję się, że go przelali :( sama już jednego (pierwszego) przelałam i o tego dbam najlepiej jak potrafię :)

Stoi w towarzystwie drugiego phalaenopsisa, pokój zachodni, oddalenie od okna ~ 3m

Zraszam mgiełką do storczyków i wycieram zagłębienia liści.


Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
Mariusz3357
1000p
1000p
Posty: 1240
Od: 10 paź 2011, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?

Post »

Ten listek jest już moim zdaniem stary,storczyk wyczerpie z niego wszystko co się da i sam odpadnie...
Pozdrawiam Mariusz3357
Awatar użytkownika
Magdalenka88
100p
100p
Posty: 108
Od: 12 maja 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?

Post »

Myślę, że nie masz się czym martwić. Twój storczyk wygląda zdrowo, ma ładne zielone liście. Powodem żółknięcia najniższego liścia jest po prostu jego zasuszanie, rośliny czasem pozbywają się zbędnych rzeczy :)
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?

Post »

A co z tymi korzeniami?
W porównaniu z drugim falkiem ten ma ich naprawdę mało i właśnie takie spłaszczone - nie wiem jak wyglądają te wewnątrz i ile ich tam jest. Bo jak już pisałam - nie chcę na razie tam ingerować.

Ile zrzuconych liści w bliskim czasie jest zaliczane do normalności? Jak zaczną usychać kolejne to mam się dopiero wtedy zacząą martwić? :D
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
Magdalenka88
100p
100p
Posty: 108
Od: 12 maja 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?

Post »

Tak, dokładnie tak. Dopóki liście nie zaczną się marszczyć i więdnąć to nie masz się co martwić. Masz już jednego Phalenopsisa, wiesz z doświadczenia, że storczyki uczą cierpliwości :)

Ja to bym już go podlała, ma suche korzenie i żadnej wilgoci na ściankach doniczki.
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?

Post »

Podłoże w moich warunkach wysycha tak w dwa tygodnie :roll:

Boję się, że znowu będę musiała walczyć ze skoczogonkami a tego nie chcę, bo nie lubię tych małych.... grr :)

Poprzedni falek miał i to już spore, musiałam go potraktować chemią niestety (bo nie mogłam znieść myśli, że tam sobie żyją i rosną, nie znoszę robali :wink: ) jednak dopiero druga zalecana dawka w połączeniu z dłuższym suchym podłożem je wypędziła :)

znaleźć i wyeksmitować ;:204
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
agajaaga
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 25 kwie 2012, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żółkną brzegi liści- jak pomóc storczykowi?

Post »

Odpisuję dopiero teraz, ale wasze odpowiedzi przeczytałam już dużo wcześniej. Zrobiłam tak, jak napisałyście, do tego przeniosłam storczyka z okna, aby słońce za bardzo go nie raziło. Żółte ślady nie zniknęły, ale liście zrobiły się bardziej jędrne i sztywne. Mam więc nadzieję, że moczenie się korzenia było jedyną przyczyną żółknięcia liści i będzie mu teraz lepiej. :D Dziękuję wam za pomoc.
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Grzybiczna zgnilizna korzeni?

Post »

Hej :wit

Przesadziłam tego storczyka dwa dni temu, bo za długo mu przesychało podłoże i trochę mu klapły liście.. Po wyciągnięciu z doniczki korzenie na szczęście nie okazały się zgniłe, nie znalazłam też szkodników. Jednak ich stan jest zastanawiający. Od początku takie były (cienkie, płaskie), ale po namaczaniu zazieleniają się, więc stwierdziłam, że są do przyjęcia i zostawiłam. Nie przycinałam też innych, poza takimi, które były już całkiem suche, a te, nad którymi się za długo zastanawiałam (jędrne, czy miękkie?), to oszczędziłam, bo inaczej pozbawiłabym go większości :) podłoże miał faktycznie drobniejsze, niż powinien mieć (chyba, że w przypadku cieńszych korzeni powinno być drobniejsze? :roll: ), więc z gotowego podłoża wybrałam większe kawałki kory, chipsów i dodałam trochę drobniejszych. Na dno wyłożyłam wygotowany keramzyt. Wsadziłam do nowej doniczki (niestety ten sam rozmiar, czyli 12, bo nie miałam gdzie kupić mniejszej, a czuję, że taka by mu się przydała..), w której wcześniej zrobiłam spore otwory. Wszystko zdezynfekowowane i zasypane :P

fotki korzeni poza i w doniczce: :wink:

Obrazek

Obrazek

porównanie z korzeniami innego falka:

Obrazek
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”