Zmarznięty storczyk- czy jest ratunek ?

cheminka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 16 sty 2012, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Zmarznięty storczyk- czy jest ratunek ?

Post »

Witam, mam następujący problem: będąc na spacerze z psem, znalazłam wyrzucony storczyk. Był mróz więc zmarzł. Czy jest szansa na ratunek ?
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

Marne szanse są .Storczyki nie tolerują niskich temperatur ,a mrozu w ogóle.
Ale ,moze :roll: warto spróbować ratować roślinę.Zmarznięty storczyk... w temp.pokojowej, szybko pokaże swój stan.
A ,Ty będziesz miała czyste sumienie,ze chiałaś pomóc.
JOVANKA
cheminka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 16 sty 2012, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

a jak można mu pomóc? wrzucę jutro zdjęcia, bo wyglądają naprawdę dobrze, no oprócz przemarznięcia;liście są zielone, na pędach zawiązane są paki a korzenie zielone.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

Musisz odczekać na pewno do jutra.Po to , aby nastapiła stabilizacja (jego) temperatury do mieszkaniowej;nie wiadomo ile był na tym mrozie.Jedynie ....to na chwilę można zanurzyć doniczkę w cieplejszą wodę,aby odtajało to, co w środku.
A póżniej ...zobaczymy,ale proszę o zdjęcia./JOVANKA
cheminka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 16 sty 2012, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

dzisiaj wyglądają gorzej niż wczoraj obawiam się że nic z nich nie będzie, załączam zdjęcia, niektóre niewyraźne, ale wrzuciłam wszystko
http://imageshack.us/g/845/dsc00219br.jpg/
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

No to...mało ciekawie wygląda.
Z kwitnieniem to oczywiste,ze nie przetrwa.Podobnie z liśćmi - zmarznięte teraz zważone mrozem zaczną padać /poprzez fazę
mokrego rozkładu/
Można jeszcze podjąć ratunek: wyciąć co ma paść lub padło --> tj..Liście wyraźnie zmienione zmrożeniem, usunąć pęd kwiatowy ,zrobić wywrotkę podłoża ,sprawdzić korzenie .
O korzeniach nie piszę ,bo oczywiste,ze trzeba podłoże wymienić i zrobić resekcję za kilka dni korzeni zgniłych.
Coś tam żywego widać
Zmiany z przemrożenia nie są demonstrowane natychmiast.Taką roślinę warto pozostawić pod obserwacją kilka dni.

Dla ewent.żywotności ważny jest żywy" liść sercowy .To jest stożek wzrostu./w środku , w rozwidleniu liści/
To może być niewidoczne, ale...gdy pozostaje mało uszkodzone miejsce,są szanse dalszy wzrost.Jakie? to już nikt tego nie zgadnie.

Nie wiem jaką masz wprawkę storczykową.
Co pewne, ze przypadek należy do trudnych ;ale...storczykarze, często walczą do końca.
Przekaż nam wieści z pola walki.

Pozdrawiam JOVANKA
cheminka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 16 sty 2012, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

No zobaczymy co z tego będzie, raczej kiepsko to widzę. A wyciąć wszystko, korzenie też, te takie rozmiękczone rozumiem, zmarznięte.
A o podłoże chciałam spytać. Muszę dawać specjalne jakieś takie pod storczyki czy mogę na razie coś wykombinować?
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

Podłoże możesz wykorzystać .To, co jest ;ale po uprzednim wyparzeniu np.w piekarniku lub mikro...
Dla storczyków zawsze stosujemy podłoże dedykowane ,zgodnie z zasadami uprawy storczyków.
Co do korzeni- to tak, rozmiękczone, zmarznięte i zgnite .
Ale daj im troszkę czasu,aby włąściwie rozpoznać "co zacz"

Pozdrawiam JOVANKA
Penduka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 5 sty 2012, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

Witam,

mam takie pytanko, co prawda mniej tyczy się zamrożenia ale bardziej reanimacji. Ostatnio dostałam storczyka, który był bardzo zgniły - korzonki, a w korzonkach robaki. zrobiłam mu reanimację stosując się do większości rad umieszczonych na forum w miarę dostępnych możliwości. Obecnie zostały mu liście - 2 z 4 straciły turgor, i kilka korzeni powietrznych. Został mu też pęd kwiatowy, z kilkoma nierozwiniętymi kwiatami. Nie zdążyłam się nimi nacieszyć bo od razu przeprowadziłam reanimacje i chyba z czysto egoistycznych powodów zostawiłam pęd kwiatowy (który i tak marnieje) ... Czy, żeby zwiększyć szanse na przeżycie takiego storczyka, należy mu obciąć pęd kwiatowy? Jakie są Wasze doświadczenia?
cheminka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 16 sty 2012, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

dzięki za wszystkie porady, a mam jeszcze pytanie, jak będe obcinać te liści, to rozumiem że wszystkiego nie wycinać, coś musi zostać, dlatego tak wypytuję bo nie miałam jeszcze takiej sytuacji


A jeszcze jedno, tak się złożyło ze dzisiaj znajomy przyniosl mi jeszcze jedna roslinkę, ta nie zmarzła i jest chyba ok?

http://imageshack.us/g/214/dsc00244r.jpg/
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: ratunek dla storczyka

Post »

Panduka, jeśli marnieje, zasycha to obciąć.

Cheminka - nowy wygląda prawie OK. Prawie bo obserwowałabym te zmiany na jednym z liści.
cheminka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 16 sty 2012, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

Witam, właśnie obcięłam moim przemarzniętym storczykom liście, zaczęły już gnić, podłoże w mikro- wyprażyłam jak radziłas, z korzeniami na razie nic nie robilam, część rozmiękczona, ale są też twarde. Zobaczymy co będzie

pozdrawiam
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: ratunek dla storczyka

Post »

Te rozmiękczone bym usunął a miejsca cięcia posypał węglem drzewnym. :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”