Phalaenopsis - uszkodzenia liści
Re: Liście-choroby
Damek- czepiasz się jakoś czy mi sie tylko wydaje ?
Topsin, podobnie jak Twój amistar, jest środkiem grzybobójczym, więc to żadna różnica czy pryska tym czy tym.
Osłonki są całkiem normalne- też takich uzywam i jestem zadowolona- mam tylko więcej dziur wypalonych w doniczkach żeby korzenie lepiej oddychały. Tu na jednym ze zdjęć widać trochę korzeni i wydaje się że są w dobrym stanie.
A z opryskami nie można też przesadzać bo można rośliny "poparzyć".
Czy one stoja na oknie południowym ? Może słońce za bardzo operowało na liście i stąd te brunatne końcówki? a drobne plamki to może być choroba bakteryjna?
wiem że wielu tu obecnych zaprotestuje, ale ja bym te końce liści z plamami odcieła, posypała węglem drzewnym lub cynamonem a za kilka dni wykonałabym oprysk na bazie czosnku!
Topsin, podobnie jak Twój amistar, jest środkiem grzybobójczym, więc to żadna różnica czy pryska tym czy tym.
Osłonki są całkiem normalne- też takich uzywam i jestem zadowolona- mam tylko więcej dziur wypalonych w doniczkach żeby korzenie lepiej oddychały. Tu na jednym ze zdjęć widać trochę korzeni i wydaje się że są w dobrym stanie.
A z opryskami nie można też przesadzać bo można rośliny "poparzyć".
Czy one stoja na oknie południowym ? Może słońce za bardzo operowało na liście i stąd te brunatne końcówki? a drobne plamki to może być choroba bakteryjna?
wiem że wielu tu obecnych zaprotestuje, ale ja bym te końce liści z plamami odcieła, posypała węglem drzewnym lub cynamonem a za kilka dni wykonałabym oprysk na bazie czosnku!
Re: Liście-choroby
Te brunatne plamy na końcach pierwszego kwiatka faktycznie wyglądają jak stare poparzenia słoneczne, a te na kolejnych jak jakieś urazy (ja mam coś takiego na kilku liściach na różnych storczykach i nic się z nimi nie dzieje). Może oddziel rośliny i obserwuj co się z nimi dzieje...
Jeżeli chodzi o osłonkę, to dużo osób w takich uprawia storczyki (w tym również moja mama z dużym powodzeniem), ale mam wrażenie, że Twoja ma za małą średnicę i doniczka storczyka zajmuje cały wlot do niej, dlatego nie ma odpowiedniego dopływu powietrza do korzeni. Ja bym kupiła na Twoim miejscu taką o większej średnicy (do kupienia w LM lub Pepco) i włożyła do niej storczyka i wtedy możesz być spokojna o cyrkulację powietrza
Jeżeli chodzi o osłonkę, to dużo osób w takich uprawia storczyki (w tym również moja mama z dużym powodzeniem), ale mam wrażenie, że Twoja ma za małą średnicę i doniczka storczyka zajmuje cały wlot do niej, dlatego nie ma odpowiedniego dopływu powietrza do korzeni. Ja bym kupiła na Twoim miejscu taką o większej średnicy (do kupienia w LM lub Pepco) i włożyła do niej storczyka i wtedy możesz być spokojna o cyrkulację powietrza
- valdessa_kane
- 500p
- Posty: 557
- Od: 21 cze 2013, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ełk
Dziura w liściu
Nie znalazłam w wyszukiwarce nic o takiej tematyce.
Tak mnie tknęło obejrzeć liście moich storczyków i znalazłam taką oto dziurę w mojej mini przyznam bez bicia, że nie mam pojęcia od kiedy to może być bo nie mam w zwyczaju jej tak dokładnie oglądać... wcześniej stała na wschodnim oknie razem z innymi, teraz przestawiłam na południowo-zachodnią stronę, ale nie na parapet ale na komodę stojącą blisko okna. Podlewam max raz na tydzień, ale zazwyczaj rzadziej. Ma ktoś pomysł co jest grane? Dodam jeszcze, że to listek prawie całkiem schowany po innym, dla tego nie było widać, że mu coś dolega
Tak mnie tknęło obejrzeć liście moich storczyków i znalazłam taką oto dziurę w mojej mini przyznam bez bicia, że nie mam pojęcia od kiedy to może być bo nie mam w zwyczaju jej tak dokładnie oglądać... wcześniej stała na wschodnim oknie razem z innymi, teraz przestawiłam na południowo-zachodnią stronę, ale nie na parapet ale na komodę stojącą blisko okna. Podlewam max raz na tydzień, ale zazwyczaj rzadziej. Ma ktoś pomysł co jest grane? Dodam jeszcze, że to listek prawie całkiem schowany po innym, dla tego nie było widać, że mu coś dolega
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Dziura w liściu
dla mnie to wygląda jak jakieś stare mechaniczne uszkodzenie. Może ktoś wbił patyczek w mini, który przebił się przez listki? Ja niestety miałam taki przypadek i tez mam teraz dziurę w dwóch listkach
- valdessa_kane
- 500p
- Posty: 557
- Od: 21 cze 2013, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ełk
Re: Dziura w liściu
Mechaniczne uszkodzenie odpada - kupiłam całego kupę lat temu i tylko ja się nim opiekuję ale dziękuję za odpowiedź
- katee
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 2 sty 2013, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Góra Kalwaria/Toruń
Re: Dziura w liściu
ja dostałam storczyka - falka, z taką właśnie dziurą w liściu, nie dłuższą niż 1-1,5 cm, w grudniu. I tak jak była, nadal jest, a storczyk zdrowy, kwitnie i rozwija nowe pędy
najserdeczniejsze pozdrowienia - Doma
marzenia: Phalaenopsis Princess Kaiulani 'Miki', Tubecentrum Niu Girl, Tuberolabium kotoense, Oncidium Twinkle (Rosy Sunset, Red Fantasy, ...) <3
marzenia: Phalaenopsis Princess Kaiulani 'Miki', Tubecentrum Niu Girl, Tuberolabium kotoense, Oncidium Twinkle (Rosy Sunset, Red Fantasy, ...) <3
Znowu coś dziwnego na liściach...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Znowu coś dziwnego na liściach...
Pewnie coś dopasujesz: http://storczykomania-alfa.blogspot.com/p/choroby.html
Re: Znowu coś dziwnego na liściach...
to wygląda na bakteryjną brązową plamistość. Polecam poczytać tutaj :http://orchidgarden.pl/choroby/choroby-bakteryjne.html
Powodzenia!
Powodzenia!
Re: Znowu coś dziwnego na liściach...
To faktycznie wygląda podobnie, dziękuję
A czy wie ktoś, co z dwiema pozostałymi roślinkami?
A czy wie ktoś, co z dwiema pozostałymi roślinkami?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 1 sie 2015, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Phalaenopsis - uszkodzenia liści
Witam, mam storczyka od 3-4 tygodni. Nie był przesadzany, ale obcinałam mu zgniłe i wysuszone korzenie.
Znajduje się on na oknie zachodnim, na parapecie. Od niedawna nawożę go Agrecolem, nawozem do storczyków, jak dotąd nawoziłam go 2 razy, z dawką około 1 ml. Raz na jakiś czas spryskuję liście mgiełką do pielęgnacji storczyków, stosuję też pałeczki nawozowe. Na samym początku podlewałam go co około tydzień wodą z kranu, na minutę był zamoczony w wodzie. Kiedy zauważyłam że liście opadają i tracą turgor, zaczęłam go moczyć na 1-2 h, gdy trzeba było.
Jeden liść jest prawdopodobnie delikatnie poparzony przez słońce, drugi niczym się nie wyróżnia a trzeciego już nie ma. Około tydzień temu zauwazylam żółknięcie najstarszego liścia przy trzonie. Znajdowała się tam taka 1 cm czarna plamka, której wcześniej nie było. Liść zaczął szybko żółknąć, a potem z moją małą pomocą odpadł. Zobaczylam wtedy na nim takie małe białe kropeczki, których nie było, gdy lisc był zielony. Nie zauważyłam, żeby rosnął jakiś nowy liść, teraz są tylko dwa. Dziś oderwała zeschłą część tamtego liścia przy samym trzonie, a tam były purpurowe kropki, nie wiem czy to normalne. Zastanawiam się, czy ten storczyk ma jakąś chorobę, grzyba, wirusa? Trochę podejrzewam że może to fuzarioza, ale się nie znam. Proszę o diagnozę i pomoc. Mam nadzieję że ten storczyk nie zaszkodzi nowemu, którego dziś nabyłam.
Znajduje się on na oknie zachodnim, na parapecie. Od niedawna nawożę go Agrecolem, nawozem do storczyków, jak dotąd nawoziłam go 2 razy, z dawką około 1 ml. Raz na jakiś czas spryskuję liście mgiełką do pielęgnacji storczyków, stosuję też pałeczki nawozowe. Na samym początku podlewałam go co około tydzień wodą z kranu, na minutę był zamoczony w wodzie. Kiedy zauważyłam że liście opadają i tracą turgor, zaczęłam go moczyć na 1-2 h, gdy trzeba było.
Jeden liść jest prawdopodobnie delikatnie poparzony przez słońce, drugi niczym się nie wyróżnia a trzeciego już nie ma. Około tydzień temu zauwazylam żółknięcie najstarszego liścia przy trzonie. Znajdowała się tam taka 1 cm czarna plamka, której wcześniej nie było. Liść zaczął szybko żółknąć, a potem z moją małą pomocą odpadł. Zobaczylam wtedy na nim takie małe białe kropeczki, których nie było, gdy lisc był zielony. Nie zauważyłam, żeby rosnął jakiś nowy liść, teraz są tylko dwa. Dziś oderwała zeschłą część tamtego liścia przy samym trzonie, a tam były purpurowe kropki, nie wiem czy to normalne. Zastanawiam się, czy ten storczyk ma jakąś chorobę, grzyba, wirusa? Trochę podejrzewam że może to fuzarioza, ale się nie znam. Proszę o diagnozę i pomoc. Mam nadzieję że ten storczyk nie zaszkodzi nowemu, którego dziś nabyłam.
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Phalaenopsis - uszkodzenia liści
Wg mnie jest: 1/ przenawożony i 2/ jakie korzenie zostały odcięte, napowietrzne? Jeśli tak to został okaleczony oraz 3/ pewnie podczas spryskiwania mgiełką woda dostała sie pomiędzy liść a trzon i dlatego zaczął ż?łknąć. Poza tym jest to najstarszy liść wiec miał prawo się zestarzeć. Myślę, ze warto najpierw poczytać o uprawie a potem ewentualnie dopytać.