Cambria - uprawa

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rayne
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 7 wrz 2012, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cambria

Post »

Cynamon taki sklepowy czy ten taki "oryginalny" ;:88
Awatar użytkownika
Russski
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 875
Od: 3 lut 2013, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Cambria

Post »

Sklepowy, chyba że masz oryginalny i zetrzesz wtedy będzie taki jak sklepowy i będziesz mogła posypać :D
Awatar użytkownika
Rayne
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 7 wrz 2012, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cambria

Post »

Dziękuję za odpowiedzi i pomoc,pozdrawiam :)
natka_211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2053
Od: 18 lip 2014, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ol

Re: Cambria

Post »

ajania pisze:oczywiście można zasypać, choć ja stosuję cynamon zamiast węgla. Ale w zasadzie topsin będzie działał też w tych miejscach, więc jeśli nie zasypiesz, też nic się nie stanie.
Cynamon nadaje się tylko do zasypywania ran po uciętych liściach czy pędach kwiatowych, przy posypaniu nim korzeni może nastąpić zahamowanie wzrostu korzeni. Zapraszam do obejrzenia filmiku, w którym to o tym jest mowa: http://www.youtube.com/watch?v=p_KHDDAPn_o
natka_211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2053
Od: 18 lip 2014, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ol

Re: Cambria

Post »

Co do Cambrii znalazłam jeszcze jedną informację. Cambria magazynuje w końcówkach liści sole mineralne/ składniki odżywcze. Jeśli końcówka przysychają tzn, że dostaje za dużo nawozu.
Awatar użytkownika
ajania
1000p
1000p
Posty: 1184
Od: 10 lut 2011, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Cambria

Post »

natka_211 pisze:
ajania pisze:oczywiście można zasypać, choć ja stosuję cynamon zamiast węgla. Ale w zasadzie topsin będzie działał też w tych miejscach, więc jeśli nie zasypiesz, też nic się nie stanie.
Cynamon nadaje się tylko do zasypywania ran po uciętych liściach czy pędach kwiatowych, przy posypaniu nim korzeni może nastąpić zahamowanie wzrostu korzeni. Zapraszam do obejrzenia filmiku, w którym to o tym jest mowa: http://www.youtube.com/watch?v=p_KHDDAPn_o
Po pierwsze nikt nie wspomniał, że zasypywane mają być korzenie. Roślina jest zainfekowana grzybem na pseudobulwach i liściach i to o tej części roślin była mowa.
Po drugie nawet gdyby zasypać korzeń, to odcięty i tak nie odrasta już w miejscu cięcia a wypuszcza "odgałęzienia" z innej jego części.

Za link do filmiku dziękuję, faktycznie ciekawy, podobnie jak inne z tej serii (polecam ten o katlejastych, bardzo ciekawy).
natka_211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2053
Od: 18 lip 2014, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ol

Re: Cambria

Post »

widocznie nie doczytałam, że nie chodziło o korzeń. Zobaczyłam pytanie odnośnie zgniłych części, więc napisałam o cynamonie:) Korzeń nie odrasta ale chodzi o jego "rozgałęzienia"-cynamon może zahamować ich wzrost.
Awatar użytkownika
Borg
200p
200p
Posty: 310
Od: 29 kwie 2013, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwadrant Delta

Re: Cambria

Post »

Słuchajcie mam problem. Dziś przy podlewaniu zauważyłem na kwiatach mojej cambrii pajęczynki. Znowu mi się pojawiły te $%^&*@ przędziorki, w całkiem sporej ilości i buszują tym razem nie na liściach, a jedynie na pędzie z kwiatami - bezczelnie chodzą po płatkach. Na ile się dało starłem je delikatnie mokrym papierem, ale boję się uszkodzić kwiaty. Jakiś pomysł co z tym można zrobić, ewentualnie jakiś sprawdzony środek, żeby się tego dziadostwa pozbyć? Poprzednim razem kupiłem preparat do pryskania i po kilku opryskach szkodniki dalej łaziły, a kwiaty zaczęły chorować - jeden padł całkiem. Help!
natka_211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2053
Od: 18 lip 2014, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ol

Re: Cambria

Post »

Przede wszystkim skoro się pojawiły przędziorki tzn. że jest za mała wilgotność otoczenia i storczyk musiał stać na przeciągu. Powiem tak, ja z tym paskudztwem walczyłam rok. :twisted:
1. Storczyka wstawiłam do łazienki (bo na szczęście tam mam okno) by zwiększyć wilgotność powietrza.
2.W sposób naturalny udało mi się ograniczyć kolonie roztoczy.
3.Następnie po pewnym czasie jak się zirytowałam, bo mimo wszystko nadal były przędziorki, a storczyk był w stanie spoczynku i podłoże już było marne, postanowiłam przesadzić storczyka.
4. Przy przesadzaniu roślinę bardzo dokładnie umyłam w roztworze wody z płynem do mycia naczyń. Dokładnie wypłukałam i zostawiłam na jeden dzień do obeschnięcia. Wsadziłam w świeże podłoże.
5 Po miesiącu wykonałam dwa prewencyjne opryski środkiem na owady gryząco- ssące (był to środek na mszyce ale i ogólnie na przędziorki również). Opryski wykonałam w odstępie co 7 dni.
Odpukać pomogło. Co mógłbyś zrobić w tej sytuacji? Skoro kwitnie to ja bym na razie nie traktowała go chemią tylko odizolowała od reszty kwiatów (one mogą podróżować!! wystarczy drobny ruch powietrza) do innego pomieszczenia i zwiększyła wilgotność (najlepsza by była łazienka z oknem). Jak przekwitnie to można coś zadziałać, chyba że nie zależy Ci na kwitnieniu.
Awatar użytkownika
Borg
200p
200p
Posty: 310
Od: 29 kwie 2013, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwadrant Delta

Re: Cambria

Post »

Wilgotność pewnie nie jest za duża - południowy parapet - choć są porozstawiane miski z wodą między cambriami i codziennie rano je spryskuję. Przeciąg nie bardzo, akurat ta stała w samym rogu parapetu. Co ciekawe obok były jeszcze 2 cambie i całą masa phalków, na szczęście, jak na razie przynajmniej, nigdzie indziej łobuzów nie zarejestrowałem.
Okna w łazience niestety nie posiadam. Póki co przemyłem ją na tyle na ile się dało czystą wodą i codziennie pryskam. W sobotę ponownie całą przetrą. Ostatnim razem pomogło to phalkom, niestety na cambriach dopiero zima je wybiła.
natka_211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2053
Od: 18 lip 2014, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ol

Re: Cambria

Post »

Zima wybiła??? w zimie przędziorki mają tzw stan spoczynku i sobie złażą niżej... te paskudy ciężko wybić. Albo poczekasz z opryskami jak przekwitnie i zaryzykujesz, że przeniosą się na inne rośliny, albo utniesz pęd kwiatowy (kulturalnie wstawisz do wazonika z wodą by się jeszcze pocieszyć kwiatami) i zaczniesz oprysk rośliny. Proponuje kupić dwa różne środki magnus (jest dobry) i dobierz jakiś drugi środek. W odstępie siedmiodniowym pryskaj na zmianę raz jednym raz drugim (zalecany jest zawsze próbny oprysk). Zapodaj przędziorkom 4 serie chemii ;:134 i powinno być ok.

P.S. skoro inne rośliny stoją obok to proponuje też je prewencyjnie chociaż raz opryskać.

Powodzenia z paskudami ;:333 trzymam kciuki
Awatar użytkownika
Borg
200p
200p
Posty: 310
Od: 29 kwie 2013, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwadrant Delta

Re: Cambria

Post »

No właśnie też się zdziwiłem, ale po zimie przędziorki się już nie pokazały. Dopiero teraz i to na zupełnie innej cambrii, której wcześniej nie było.
Na inne rośliny się nie przeniosą, storczyk ma kwarantannę w innym pokoju. No chyba, że już zdążyły przeleźć..
Pozostałych na razie pryskać nie będę. Chemia to ostateczność. W zeszłym roku phalkom wystarczyło samo mycie, żeby się paskud pozbyć, jedynie cambrii się uczepiły na dłużej.
No właśnie po 4 seriach oprysków, po których robale i tak dalej łaziły, jedna cambria zdechła a druga dalej do siebie nie doszła. :) Dlatego się trochę tego boję. Pryskałem Targetem.
natka_211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2053
Od: 18 lip 2014, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ol

Re: Cambria

Post »

Borg dlatego napisałam Ci, żebyś kupił 2 różne środki na tę samą dolegliwość by nie mogły się przyzwyczaić do chemii.

Poza tym te paskudy przenoszą się i tworzą nowe kolonie... :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”