Choroby storczyków

[zalala]

kahim bardzo dziękuję za odpowiedź jednak chciałam wyjaśnić, że chodzi mi jedynie o tą jedną dużą białą kropkę pośrodku liścia. Te małe ledwie widoczne białe kropki to pozostałość po papierze toaletowym - przed zrobieniem zdjęć zrobiłam roztwór płyn do mycia naczyń/woda i umyłam liść.
Wg mnie jest to jedna roślina która puszcza też liście spod spodu, takie małe; dziwne . Sprawdzę to jeszcze jak wrócę do domu i strzele nowe fotki

[kahim]

Mi się wydaje, że masz tam oprócz rośliny matecznej jeszcze basal keika

A co do liści. Widzę jakieś farfocle, ale oprócz tego wydaje mi się, że jak się spojrzy na liść pod kątem to nie jest on całkiem gładki. Widzę tam drobne ukłucia.

Być może duża plamka o którą pytasz jest jakimś powikłaniem po takich małych rankach... Ale dlatego czekam na zdjęcia

[zalala]

Witam ponownie, zdjęcia poniżej to widok rośliny wraz z białym ubytkiem na listku - z prawej strony:
http://imageshack.us/photo/my-images/11/o2n4.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/36/unqk.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/827/jt7m.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/15/zitx.jpg/

Stan korzeni:
http://imageshack.us/photo/my-images/40/ck87.jpg/

Basal keiki???
http://imageshack.us/photo/my-images/543/s5vx.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/11/xr8l.jpg/

A jeśli chodzi o basal keika to jakiś listek wychodzi spod kory ale czy to jest to, to nie wiem . Trzeba go rozkopać.
Co polecacie na leczenie białej plamki?

[kahim]

Wydaje mi się, że to basal keik
Co do plamki to nie jestem pewna.... Czy widać na niej jakieś"futerko"? Wygląda jak pleśń, czy raczej to jasne co widać to tkanka "ze środka" liścia?
Czy plama jest wilgotna, czy raczej sucha? Czy zmiana wystaje ponad płaszczyznę liścia? Czy wokół plamki liść ma swój "naturalny" kolor?

[zalala]

Nie widać futerka, rana mi wygląda jak pleść tylko że pleśń wg mojej wyobraźni powinna być miękka w dotyku taka właśnie futerkowa. A to ma taką fakturę jak liść tylko że po przejechaniu palcem czuć wgłębienie. Jest tak samo.. twarde jak liść. Jest sucha, nic z niej nie wypływa. Jest to wgłębienie do środka liścia jednak nie widać jej od spodu - listek od spodu jest piękny, gładziutki i zieloniutki.
Jakieś sugestie co z tym dalej począć?

[kahim]

Hmm... A kiedy się to pojawiło? Czy ta ranka się powiększa? Bo może to jest zwykłe pęknięcie liścia lub jakiś zabliźniony uraz mechaniczny?

Ja bym spróbowała przetrzeć to Topsinem- nie zaszkodzi, a byćmoże pomoże ( taka rada trochę w ciemno, bo nadal nie wiem co to).

Mam jeszcze sugestię, żebyś przyjżała się temu pod szkłem powiększającym w poszukiwaniu futerka- jeżeli coś takiego zobaczysz, spróbuj lekko zeskrobać.

Inna metoda na wykrycie futerka, to nałożenie odrobiny wody utlenionej- jeżeli się pieni, to masz do czynienia z pleśnią.

Wydaje mi się, że to jednak jakaś zagojona ranka, ale jak chcesz mieć pewność popróbuj tak jak Ci podpowiadam. Jak się czegoś dowiesz, daj znać

[asii]

Witaj,

Z tego co piszesz i pokazujesz na zdjęciach, ja nie widzę wełnowca, a raczej przędziorka jeśli już... ( zaznacz kolorem o co Ci dokładnie chodzi).
Co do obwódki jasnej na liściach.... Cóż, u mnie jest to samo u niektórych storyczyków i mają się dobrze ( tworzą nowe korzenie, puszczają nowe liście i kwitną), więc nie widzę problemu. Ale może ktoś widzi, więc czekam na inne opinie

Dziekuje za odpowiedz!
konkretnie chodzi mi o te zmiany na lisciach:
https://imageshack.com/i/goswqlj
https://imageshack.com/i/0jdvzej
mam jeszcze jeden problem z tym Phalem, mianowicie na korzeniach zauważylam dzis biały meszek, jakby pleśń..
4 dni temu pryskalam storczyka topsinem z powodu liści i wtedy nie mial na korzeniach tego na lotu a teraz
o praranojo, ma...
https://imageshack.com/i/ng5j13j
https://imageshack.com/i/0n09rcj
https://imageshack.com/i/j6gteij
prosze o podpowiedż czy to na pewno pleśń oraz jak to zlikwidować? skoro topsin nie pomaga...
z góry dziekuje i pozdrawiam!

[kahim]

Paranoja utrudnia życie

A więc po kolei.
Na pierwszych zdjęciach (płatki) widzę uszkodzenia, ale jak dla mnie są mechaniczne. Nie zawadziłaś czymś, a może takiego kupiłas i nie zauważyłaś? Warto też pomyśleć czy inni domownicy się tu nie wykazali jakąś działalnością... zwłaszcza koty

Innej przyczyny nie znam przy takich uszkodzeniach.

Co do korzonków... Na pierwszym zdjęciu widzę uschnięty korzonek. W połowie jego długości (tej widocznej) jest coś rzeczywiście pleśniopodobnego. Proponuję odciąć cały ten suchy korzonek bo i tak nic już z niego nie będzie. Na drugim i trzecim zdjęciu trudno mi powiedzieć co widzę Być może jest to pleśn ( tym większe prawdopodobieństwo pleśni, jeżeli na pierwszym też z nia mamy do czynienia). Inna opcja to osad z twardej wody, chociaż niestety byłabym bardziej sklonna uznać, że to jednak pleśń
Napisz może jak podlewasz i co ile, bo wydaje mi się, że storczyk ma po prostu za wilgotno.
Ja na Twoim miejscu powtórzyłabym Topsinowanie, ale najpierw niech storczyk porządnie podeschnie ( ale nie na wiór ).

Powodzenia

[asii]

Co do mechanicznych uszkodzeń to nic sobie nei przypominam, a kotów w domu nie mam...
Gdy dostalam tego Phala wszystkie kwiaty były nieskazitelne...
może to oznaka zblizającego sie przekwitania? juz jeden kwiatuszek więdnie(ale ten jest z kolei bez zadnych "ubytków")
podlewam co ok. połtora tyg. , jak przeschnie i korzenie w doniczce sa srebrne,
zazwyczaj przelewam przegotowaną wodą, choć raz na 3-4 podlewania robię kąpiel i taką kąpiel zrobilam tez ostatnio tj. 8.01
może to skutek tego ze po kąpieli postawiłam go na parapecie na ktorym teraz nie jest specjalnie ciepło?
dodam jeszcze ze codziennie rano zraszam wszystkie moje Phale, czy to za często?
i jeszcze:( zauwazyłam przed chwilą w podłożu maleńkie milimetrowe srebrno-przezroczyste robaczki chodzące po korze..
czy one tez mogły sie wziąć z powodu wilgoci?
kilka dni temu zaaplikowalam pałeczki owadobojcze provado, bo z Waszych sugestii bałam sie rozwoju przędziorka,
mam nadzieje że pozwolą zwalczyc to robactwo...

[Miatka]

Witam serdecznie. Jestem nowa ale mam chorego storczyka i proszę o pomoc. na dzień dzisiejszy wygląda tak:
Mam nadzieje, że na drugim zdjęciu widać ta ciemną plamę.
Trochę historii storczyka. Dostałam go dwa lata temu, pięknie kwitł. Od tego czasu nie powtórzył kwitnięcia. Niedawno go przesadzałam, jak się okazało ziemia w której był była w tragicznym stanie i korzenie zaczęły gnić. Usunęłam uszkodzone fragmenty, wsadziłam w świeżą ziemie i nowa doniczkę nie podlewałam na początku. Pierwsze podlanie po kilku dniach. Ta plama i ten żółty liść pojawiły się tydzień po przesadzeniu do nowej ziemi.

Moje pytanie, co mu jest i czy jest szansa go reanimować? Czy mam go wsadzić z kamyki jak tutaj widziałam na forum?

[Beatrice]

Magdo, przesadziłaś do ziemi czy do podłoża dla storczyków?

[Miatka]

oczywiście podłoże do storczyków, roboczo mówię ziemia, zajmuje się jeszcze dużym ogrodem warzywnym i tak mi zostało.

[lutka]

Witam was forumowicze !
Zwracam się do was z prośbą o radę/ocenę ?
Od jakiegoś czasu zauważyłam jakieś zmiany w moich storczykach i nie wiem co jest tego przyczyną.
-zaczęły mi żółknąć liście, jeszcze nie jest jakaś masakra ale wolę z góry zapobiec jakiejś katastrofie. a martwię się bo żółkną liście które wcale nie są najstarsze i do tego jakieś tam plamki zauważyłam.
-drugi raz, jak mam nowy pęd i wytwarzają się pączki to usychają nim rozkwitną i na pędzie ewentualnie dwa/trzy kwiatki mam
-na święta dostałam również storczyka i już mi kwiaty opadają :/ i mam wrażenie że one za szybko przekwitają (ok po mies)?

Na chwilę obecną mam wrażenie że mi się zatrzymały w rozwoju ,a mam ich 8szt
Zastanawiam się co robię nie tak...

-podlewam je co dwa tyg. wsadzając je do misy z wodą przygotowaną (oczywiście temp.pokojowa) na ok 1h
-ostatnio trochę je przestawiałam,z okna na szafę i raz z jednej raz z drugiej... może tego nie lubią...
aaa co mogę powiedzieć to to że jesienią je na okno postawiłam i puściły dwa pędy(fajnie bo miały słoneczko) ale miałam wrażenie że od otwierania okna(zimna) liście właśnie pożółkły. ale od dwóch mies już tam nie są i dalej żółkną