Mikoryza i storczyki

Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ale......... to i tak krótkie oczekiwanie :lol: -
.Musisz się przyzwyczaić , że Wszyscy uczestnicy forum dobrowolnie i bez ram czasowych bywają, odpowiadają.
Nie ma dużuru, nie ma takiej potrzeby.

Mikoryza nie jest żadną nagłą potrzebą ,aby rozpatrywać zjawisko natychmiast.
Do tej pory :lol: nie była stosowana i ....storczyki kwitły, rosły......

W sprzedaży znajdują sie szczepionki już na stałe .
Uważam ,że wydatek (wcale nie mały) oraz wątpliwości co do efektów stanowią dobrą zaporę.W warunkach amatorskiej i jednostkowej uprawy storczyków stosowanie takich i podobnych preparatów trzeba bardzo ważyć.
Zwłaszcza na etapie początkowym uprawy.
Zbyt wiele odstępstw i innych pielęgnacyjnych błędów jest *po drodze* więc łatwo o niewłaściwą ocenę.
Ponadto wiele innych aspektów trzeba uwzglednić:
-inaczej wygląda efekt stosowania w młodych roślinach/ cel dobrego wzrostu masy -budowanie bazy/,
-inaczej w kwitnących.
-inaczej w storczykach gatunkowych ,
-inaczej w hybrydach.
A na pewno inaczej w hodowli przemysłowej i inaczej w uprawie domowej.
itp...itd


Wiele jest watpliwości. Ale oczywiście wszystko jest mozliwe do oceny.
Zachęcam do własnych prób i dzielenia się wynikami.


pozdrawiam JOVANKA
trydian
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 14 wrz 2008, o 10:58

Post »

hej, właśnie znalazłam ten wątek i zaczyna mi się rozjaśniać w głowie...
kupiłam w czerwcu w Almie storczyka, - phalenopsis - ładnie kwitł i w ogóle, w końcu w sierpniu przekwitł i w doniczce teraz na korze, we wrześniu znalazłam GRZYBY. Małe, kapeluszowe beżowe grzyby !
cały czas stały w mieszkaniu w bloku, więc skąd te grzyby? Wraz z wzrostem grzybka nie zauważyłam niczego złego, żeby działo się z kwiatkiem, wypuścił nowego liścia i w ogóle trzy korzonki nowe mu rosną, grzyb już zmarniał i zostawił grzybnię.

Pytanie - czy to jest ta mikoryza?
A jeśli nie - to co to może oznaczać? Skąd się ten grzyb mógł znaleźć w korze? Czy na pewno nie jest szkodliwy?

niestety nie dysponuję zdjęciami.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witaj !!
To wszystko jest w zgodzie z naturą-
do podłoza uzywasz kory,która w różnym stopniu ulega rozkładowi jako substancja organiczna.I do tego potrzebna jest flora bakteryjna + warunki +....itp.czynniki.
Powstaje swietne środowisko do zycia , korzystaja rośliny , korzystaja grzybki--->tu pewnie w korze były zarodniki /tzw.przetrwalniki/.
Przypadki różnistych grzybków w doniczkach są częste, nie grozne.Zywot ich jest krótki.

A czy to mikoryza- nie wiem,bo samo ajawisko jest konkretnie związane z określonym grzybkiem/szczepem/ i określoną rośliną.Tutaj... może być taka symbioza ,ale nie musi.Fakt,że nie szkodzą uspakaja.
A może pomagają??---->zazwyczaj nie zauwaza się negatywnych skutków.

Z praktyki powiem,ze bardzo mnie uspakaja fakt gdy poczuję grzybnię w podłożu-to świadczy o prawdłowym przebiegu procesów rozkładu materii---->.grzybnię ,nie pleśń-bo TO inaczej woni!!/

pozdrawiam JOVANKA
trydian
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 14 wrz 2008, o 10:58

Post »

Dziękuję za uspokojenie :)
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

MIKORYZA a storczyki

Post »

Witam, czy ktoś stosował może mikoryzę dla storczyków? Czy są tego pozytywne efekty? Jeśli tak, to po jakim czasie daje się je zauważyć i czym one się przejawiają (zwiększenie ilości korzeni, obfitsze kwitnie czy ogólna poprawa kondycji rośliny)? Ja właśnie zaaplikowałam dwóm storczykom mikoryzę i zastanawiam się kiedy, i czy w ogóle, zacznie się coś pozytywnego dziać :?
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Dziewczyny ja zastosowałam u storczyków, które miały słaby system korzeniowy. Po 3 miesiącach zauważyłam dobre rezultaty-nowe zdrowe korzenie, liście jędrne i rośliny stały się zdrowsze. Oczywiście bo zastosowaniu mikoryzy nie wolno przez jakiś czas normalnie podlewać tylko zraszać podłoże od góry lub delikatnie przelewać podłoże, by nie wypłukać mikoryzy. Ja wokół obłożyłam wilgotnym spagnum i spryskiwałam je. Ania
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam :)))
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Post »

Ja kupowałam mikoryzę w postaci zawiesiny, a sprzedawca sugerował, że już po miesiącu powinny być pierwsze efekty - tylko prawdę mówiąc nie bardzo w to wierzę...W przypadku Ani efekty były po 3 miesiącach, ale nie wiem, czy też stosowała zawiesinę czy granulki - bo chyba najczęściej pod tymi dwiema postaciami występuje mikoryza. Najgorsze, że cena jest wręcz kosmiczna: 25-30zł za dawkę dla dwóch roślin :(
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Agnieszko stosowałam zawiesinę, a napisałam po 3 miesiącach bo efekty były naprawdę super. Po miesiącu widać było nowe korzonki a po 3 roślina była w dużo lepszej kondycji niż przed zastosowaniem. Ania
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam :)))
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Myślę że można tą porcję rozłożyć np na 4 rośliny, efekty też powinny być, bo przecież ten grzyb się jakoś namnaża..?

Ale czytałam też negatywne rzeczy o mikoryzie, czasem okazuje się ona przesadą i roslina zaczyna cierpieć na choroby grzybowe- jest trochę na ten temat tu na forum w różnych częściach, polecam lekturę. Mi po niej minął zapał, choć obietnice producenta kuszą, nie powiem...

Dziewczyny a jak kupowałyście szczepionki, wysyłkowo czy w sklepie? Tam jest też dużo o niewłaściwym przechowywaniu bądź transporcie, który łatwo może zepsuć szczepionkę i szczepy obumierają. Z tego co zrozumiałam, niestety nigdy nie ma się pewności czy kupiło się "żywą" szczepionkę.

Wpiszcie w wyszukiwarkę "mikoryzowa" i poczytajcie, trochę tego jest, ale przed decyzją o zakupie na pewno warto, zwłaszcza pewien artykuł pewnego pana (są linki).
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Post »

Jak ta mikoryza wyglada w doniczce???widac jakąś grzybnię????
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Post »

Jak do mnie doszła przesyłka z mikoryzą, to dwie sztuki były żółtawe, a dwie biało-przeźroczyste, przy czym w tych "żółtawych" pojemniczkach pływały jakieś strzępki, a w białych nie :? Sprawdziłam datę ważności, ale wszystkie miały taką samą :roll: Teraz nie wiem, czy może to oznaczać, że dwie były do niczego? Tylko które?
Czy używał może ktoś mikoryzy w granulkach?
Awatar użytkownika
Agar
500p
500p
Posty: 656
Od: 16 lis 2007, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

MIKORYZA i storczyki

Post »

Ponieważ po problemach Forum, jakie miały ostatnio miejsce wątek mikoryzy przepadł, otwieram go ponownie - może komuś przydadzą się doświadczenia osób, które zaaplikowały swoim storczykom ten specyfik :P

Ja mikoryzę kupiłam ok. 2 tygodni temu i podałam kilku roślinom. Była w formie zawiesiny, którą polewa się korzenie (substancja jest w strzykawce). Na razie żadnych efektów nie widać, ale ponoć pierwsze pojawiają się po miesiącu, więc jeszcze trochę muszę poczekać. Jak zacznie się coś dziać, opiszę i dam fotki :P
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

To ja mam jeszcze pytanie do osób które stosowały mikoryzę u storczyków jakiś czas temu. Polecana jest ona do storczyków słabo rosnących, o słabym systemie korzeniowym.

Mam takiego jednego w reanimacji od 5-ciu miesięcy, do niedawna wciąż pleśniał albo gnił, nawet młode korzonki które się pojawiały rosły na długość 1cm i pokrywały się pleśnią. W końcu poradziłam sobie z tym problemem, obecnie falek ten ma kilka małych kikutków korzonków o dług. 1-2cm i wydaje się stać w miejscu.
Czy na podobny przypadek stposował ktoś mikoryzę z sukcesami?

Czytałam, że skutkiem ubocznym może być nadmierny rozrost grzybni i choroba grzybowa u storczyka, a skoro ten mój miał z tym tak długo problem, tym bardziej powinnam zachować ostrożność. A z drugiej strony jego tzw system korzeniowy jest w opłakanym stanie...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”