Pierwsze storczyki- co dalej z uprawą?
Pierwsze storczyki- co dalej z uprawą?
Witam serdecznie:)! Mam ogromną prośbę o pomoc! Niedawno,ok.2 tyg. temu dostałam śliczną ciemno różową orchideę, ale niestety nie mam pojęcia jak o nią dbać .
Stoi w nasłonecznionym miejscu i dbam aby ziemia była zawsze wilgotna,ale staram się uważać aby nie zalać mojego kwiatka. Niestety pomimo to dolna para liści zżółkła o odpadła i nie wiem jak mogę ratować moją roślinkę - czy to efekt zalania korzeni czy czegoś innego?? Ktoś również powiedział mi,że jak już skończy się kwitnienie powinnam po prostu przyciąć łodyżkę tuż przy miejscu z którego uprzednio wyrastał kwiatek, czy to prawda??
Bardzo proszę o pomoc!! - Niedawno dostałam jeszcze jedną orchideę i jeśli nie uda mi się uratować tej różowej,to może chociaż zapobiegnę obumarcia drugiej.
Z góry dziękuję za pomoc Pozdrawiam
Stoi w nasłonecznionym miejscu i dbam aby ziemia była zawsze wilgotna,ale staram się uważać aby nie zalać mojego kwiatka. Niestety pomimo to dolna para liści zżółkła o odpadła i nie wiem jak mogę ratować moją roślinkę - czy to efekt zalania korzeni czy czegoś innego?? Ktoś również powiedział mi,że jak już skończy się kwitnienie powinnam po prostu przyciąć łodyżkę tuż przy miejscu z którego uprzednio wyrastał kwiatek, czy to prawda??
Bardzo proszę o pomoc!! - Niedawno dostałam jeszcze jedną orchideę i jeśli nie uda mi się uratować tej różowej,to może chociaż zapobiegnę obumarcia drugiej.
Z góry dziękuję za pomoc Pozdrawiam
gocha
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
Witaj! Musisz poczytać nasze wątki i nie podlewać storczyków tak często. Dziewczyny podlewają co 10-14 dni, ja wcale - i nie mam problemów, wręcz przeciwnie. Aby się nie złamał, podwiąż pęd do patyka.
Jeśli storczyk przekwita - można ściąć pusty pęd na samym dole albo nad trzecim oczkiem (takim zgrubieniem) od dołu. Najlepiej jednak zostawić i czekać, co wymyśli storczyk. Ja praktykowałam wszystkie wersje i zawsze było ponowne kwitnienie.
Najlepiej wstawić zdjęcia, Gosiu, dziewczyny obejrzą i doradzą.
Jeśli storczyk przekwita - można ściąć pusty pęd na samym dole albo nad trzecim oczkiem (takim zgrubieniem) od dołu. Najlepiej jednak zostawić i czekać, co wymyśli storczyk. Ja praktykowałam wszystkie wersje i zawsze było ponowne kwitnienie.
Najlepiej wstawić zdjęcia, Gosiu, dziewczyny obejrzą i doradzą.
platynka
Przede wszystkim za dużo wody!!!
Polecam zajrzyj na tę stronę-
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Mnie ta lektura bardzo pomogła
Polecam zajrzyj na tę stronę-
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Mnie ta lektura bardzo pomogła
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam - IWA
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Na pewno marnieje ci storczyk z powodu zalania. Stanowczo za często podlewasz, a podłoże nie może byś stale wilgotne. Wystarczy raz na 2 tyg. wstawić do naczynia z woda z bardzo niewielka ilością nawozu, potrzymać z 15-20 minut i odstawić, aby obciekł. Woda ma wsiąkać, a nie wlewać się górą doniczki. Liście mogą żółknąć zwyczajnie ze starości, a mogą również przelania. Powinnaś sprawdzić wyjąć i sprawdzić stan korzeni. Z wierzchu mogą byc ok, ale w środku niekoniecznie.
Pierwsze storczyki- co dalej z uprawą?
Witam Wszystkich:)
Rok temu często odwiedzałam forum. Mimo czytania postów zabiłam storczyki z tamtego okresu. Teraz mam nowe, więc je opiszę i poproszę o pomoc.
Wklejam zdjęcia, które ilustrują moje kwiatki. Przepraszam za słabą jakość, są to zdjęcia robione telefonem komórkowym.
1. dendrobium
Jest u mnie od miesiąca. Kwitnie ślicznie . Stał na wschodnim oknie (słonce od rana do ok.10). W sobotę wymieniali mi to okno więc przeniosłam go do pokoju od strony południowo - zachodniej i tego samego dnia rozwinęły się wszystkie pączki. Czy to znak, że na wschodnim oknie ma za mało światła? Pokój, w którym teraz stoi, generalnie jest jasny bo mam dwa duże okna. W tym pokoju falki zmarniały bo w czasie upałów jest tu duszno baaaardzo. Otwieram okna, ale potem są mega przeciągi. Uff.
2. phalaenopsis
Po kwitnieniu, zaatakowany przez szarą pleśń. Już poddany reanimacji, stoi na oknie w kuchni od strony południowo - wschodniej. Czy może stać w kuchni?Kuchnia jest wysoka (3m), średniej wielkości, przewiewna (znaczy, nie duszna i zamknięta). Kwiatek stoi w swojej plastikowej doniczce na podstawku wypełnionym piaskiem, który lekko zraszam. Czytałam, że storczykowi nie służą opary kuchenne. Mam przenieść? Tylko gdzie?
3. phalaenopsis 2
Kupiony 15 maja. Nadal kwitnie. Przeżył atak grzybów (chyba prezent od hibiscusa, falek jakoś zachorował, gdy hibiscus stanął obok). Stoi na wschodnim oknie, ma nowy listek, śliczny i zieloniutki. Stoi w szklanej osłonce. Korzenie są jędrne zdrowe, korzenie powietrzne również. W ciepłe dni stoi w otwartym oknie, także w nocy. Nowe pąki nie rozwijają się.
I tu pytania:
- gdzie postawić dendrobium?
- co z osłonką? w zeszłym roku postawiłam dwa storczyki w koszyku wiklinowym - dużo większym więc było przewiewnie. Na dnie był podstawek z keramzytem polanym wodą a kwiatki stały na raszkach więc nie dotykały wody. I zasłabły.
Głupieję całkowicie:(((. Kocham kwiatki, wszystkie inne (zamie, draceny, hoja itd.)są piękne, cudnie rosną. Co mam robić by i storczyki tak rosły? Płakać mi się chce:(. Kupiłam mamie falenopsias, stoi w wiklinowej osłonce, podlewany raz na tydzień, żadnych dodatkowych szaleństw. Kwitł od grudnia do lutego, zrzucił kwiaty, ale pęd trwa. Ma już drugi pęd, właśnie zaczął kwitnienie. A moje nic:(.
Dodam, iż podlewam raz w tygodniu - wkładam do miski, przelewam, stoją w tym parę minut, a potem osuszają się na suszarce i dopiero potem do osłonek. Woda przegotowana i odstana, co drugie podlewanie dodaję odżywki do storczyków Substral. Teraz podlewam do doniczki bo w upały szybciej schnie podłoże. Zawsze sprawdzam, czy przeschło. Doradźcie! co robić!!!
Rok temu często odwiedzałam forum. Mimo czytania postów zabiłam storczyki z tamtego okresu. Teraz mam nowe, więc je opiszę i poproszę o pomoc.
Wklejam zdjęcia, które ilustrują moje kwiatki. Przepraszam za słabą jakość, są to zdjęcia robione telefonem komórkowym.
1. dendrobium
Jest u mnie od miesiąca. Kwitnie ślicznie . Stał na wschodnim oknie (słonce od rana do ok.10). W sobotę wymieniali mi to okno więc przeniosłam go do pokoju od strony południowo - zachodniej i tego samego dnia rozwinęły się wszystkie pączki. Czy to znak, że na wschodnim oknie ma za mało światła? Pokój, w którym teraz stoi, generalnie jest jasny bo mam dwa duże okna. W tym pokoju falki zmarniały bo w czasie upałów jest tu duszno baaaardzo. Otwieram okna, ale potem są mega przeciągi. Uff.
2. phalaenopsis
Po kwitnieniu, zaatakowany przez szarą pleśń. Już poddany reanimacji, stoi na oknie w kuchni od strony południowo - wschodniej. Czy może stać w kuchni?Kuchnia jest wysoka (3m), średniej wielkości, przewiewna (znaczy, nie duszna i zamknięta). Kwiatek stoi w swojej plastikowej doniczce na podstawku wypełnionym piaskiem, który lekko zraszam. Czytałam, że storczykowi nie służą opary kuchenne. Mam przenieść? Tylko gdzie?
3. phalaenopsis 2
Kupiony 15 maja. Nadal kwitnie. Przeżył atak grzybów (chyba prezent od hibiscusa, falek jakoś zachorował, gdy hibiscus stanął obok). Stoi na wschodnim oknie, ma nowy listek, śliczny i zieloniutki. Stoi w szklanej osłonce. Korzenie są jędrne zdrowe, korzenie powietrzne również. W ciepłe dni stoi w otwartym oknie, także w nocy. Nowe pąki nie rozwijają się.
I tu pytania:
- gdzie postawić dendrobium?
- co z osłonką? w zeszłym roku postawiłam dwa storczyki w koszyku wiklinowym - dużo większym więc było przewiewnie. Na dnie był podstawek z keramzytem polanym wodą a kwiatki stały na raszkach więc nie dotykały wody. I zasłabły.
Głupieję całkowicie:(((. Kocham kwiatki, wszystkie inne (zamie, draceny, hoja itd.)są piękne, cudnie rosną. Co mam robić by i storczyki tak rosły? Płakać mi się chce:(. Kupiłam mamie falenopsias, stoi w wiklinowej osłonce, podlewany raz na tydzień, żadnych dodatkowych szaleństw. Kwitł od grudnia do lutego, zrzucił kwiaty, ale pęd trwa. Ma już drugi pęd, właśnie zaczął kwitnienie. A moje nic:(.
Dodam, iż podlewam raz w tygodniu - wkładam do miski, przelewam, stoją w tym parę minut, a potem osuszają się na suszarce i dopiero potem do osłonek. Woda przegotowana i odstana, co drugie podlewanie dodaję odżywki do storczyków Substral. Teraz podlewam do doniczki bo w upały szybciej schnie podłoże. Zawsze sprawdzam, czy przeschło. Doradźcie! co robić!!!
Ania
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Przede wszystkim, to trzymanie Phalaenopsisa w otwartym oknie nie jest dobrym pomysłem. W nocy w mojej okolicy temperatury spadają. Wczoraj rano był np. tylko 13 stopni. One lubią ciepło i nie znoszą przeciągów. Wystawić na balkon możesz Dendrobium, ale nie Phalaenopsisa.
Ponadto wydaje mi się, że jednak zbyt często je podlewasz. Raz na 10-12 dni w zupełności wystarczy.
Ponadto wydaje mi się, że jednak zbyt często je podlewasz. Raz na 10-12 dni w zupełności wystarczy.
Cd pytań:)
Dziękuję !!!!
W związku z tym pytanie o osłonkę. Pytanie dotyczy tego białego falka. Stoi na parapecie na wschodnim oknie. W tej chwili jest uchylnie otwarte okno, nie ma przeciągu. Może tam stać? i jak mam go trzymać? może być ta osłonka? czy lepiej wyjąć i trzymać tak, jak Ty, Wando? (przepraszam, że tak bezceremonialnie po imieniu. Można?) . To dla mnie zagadka. Pytałam w wielu kwiaciarniach. W jednej stwierdzili, że lepiej trzymać tylko w tej plastikowej doniczce i przykryć innymi roślinkami. W innej kazali włożyć w szklaną, przejrzystą osłonkę bo korzenie też potrzebują światła. W kolejnej powiedzieli, że to nie ma znaczenia, jak jest osłonka. Ważne jest podlewanie. Na forum czytam, że lepiej odpuścić osłonki. U mnie stoi tak od 15 maja czyli od dnia zakupu i, jak widać, jest mu dobrze. Ma jednak cały czas gałązkę, na której pączki się nie rozwijają. Był już taki jak go przyniosłam. Może więc już nic z niej nie wyrośnie...Uff....Może ustawię falka wśród innych roślinek (zdjęcie)? Jest to okno od strony południowo - zachodniej. Pokój jasny (duże okna), u sąsiadki piętro niżej, w analogicznym pokoju, rosną super. Stolik stoi przy oknie, jest firanka (jak widać), ale mogę ją przesunąć. Na parapecie to będzie mu za gorąco bo Słońce ostro operuje a jest mały parapet i szyba może go poparzyć. Roślinki pomogą w zachowaniu wilgotności w powietrzu? A może ustawić go na podstawce z keramzytem wśród tych roślinek? Te roślinki to zamioculcas, kaktusik i paproć. Mogę jednak kombinować z ustawieniem.Dostosuję się do wszystkich rad.
Wiem, durne te moje pytania, ale całkiem głupieję . Może tym razem uda mi się uchronić moje kwiatki od przejścia do storczykowej Krainy Wiecznej Szczęśliwości ;:5 ;:5 .
A co z dendrobium??? może stać na tym parapecie od strony południowo - zachodniej? Czy jest mu tam za gorąco? Wklejam zdjęcia podłoża Falków. Z zewnątrz jest suche, ale korzenie są zielone. Czyli ilość wody wystarczająca? :
Będę baaaaaaardzo wdzięczna za wszystkie rady.
Pozdrawiam:))))
P.s.: na zdjęciach podłoże od moich falków, kwiaty na stoliku i bonus - falek na tle naszej pięknej Katedry (proszę nie zwracać uwagi na oklejone okno , jeszcze nie koniec remontu więc nie mogę zerwać tej okropnej taśmy)
W związku z tym pytanie o osłonkę. Pytanie dotyczy tego białego falka. Stoi na parapecie na wschodnim oknie. W tej chwili jest uchylnie otwarte okno, nie ma przeciągu. Może tam stać? i jak mam go trzymać? może być ta osłonka? czy lepiej wyjąć i trzymać tak, jak Ty, Wando? (przepraszam, że tak bezceremonialnie po imieniu. Można?) . To dla mnie zagadka. Pytałam w wielu kwiaciarniach. W jednej stwierdzili, że lepiej trzymać tylko w tej plastikowej doniczce i przykryć innymi roślinkami. W innej kazali włożyć w szklaną, przejrzystą osłonkę bo korzenie też potrzebują światła. W kolejnej powiedzieli, że to nie ma znaczenia, jak jest osłonka. Ważne jest podlewanie. Na forum czytam, że lepiej odpuścić osłonki. U mnie stoi tak od 15 maja czyli od dnia zakupu i, jak widać, jest mu dobrze. Ma jednak cały czas gałązkę, na której pączki się nie rozwijają. Był już taki jak go przyniosłam. Może więc już nic z niej nie wyrośnie...Uff....Może ustawię falka wśród innych roślinek (zdjęcie)? Jest to okno od strony południowo - zachodniej. Pokój jasny (duże okna), u sąsiadki piętro niżej, w analogicznym pokoju, rosną super. Stolik stoi przy oknie, jest firanka (jak widać), ale mogę ją przesunąć. Na parapecie to będzie mu za gorąco bo Słońce ostro operuje a jest mały parapet i szyba może go poparzyć. Roślinki pomogą w zachowaniu wilgotności w powietrzu? A może ustawić go na podstawce z keramzytem wśród tych roślinek? Te roślinki to zamioculcas, kaktusik i paproć. Mogę jednak kombinować z ustawieniem.Dostosuję się do wszystkich rad.
Wiem, durne te moje pytania, ale całkiem głupieję . Może tym razem uda mi się uchronić moje kwiatki od przejścia do storczykowej Krainy Wiecznej Szczęśliwości ;:5 ;:5 .
A co z dendrobium??? może stać na tym parapecie od strony południowo - zachodniej? Czy jest mu tam za gorąco? Wklejam zdjęcia podłoża Falków. Z zewnątrz jest suche, ale korzenie są zielone. Czyli ilość wody wystarczająca? :
Będę baaaaaaardzo wdzięczna za wszystkie rady.
Pozdrawiam:))))
P.s.: na zdjęciach podłoże od moich falków, kwiaty na stoliku i bonus - falek na tle naszej pięknej Katedry (proszę nie zwracać uwagi na oklejone okno , jeszcze nie koniec remontu więc nie mogę zerwać tej okropnej taśmy)
Ania
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
1/ W necie nie ma pan i panów, nie ma znaczenia również wiek. Są imiona albo nicki. Jestem Alicja Wanda, więc zwracaj się jak ci pasuje.
2/ Na wschodnim oknie może stać. Osłonka może być, ale czasem wyjmuj i sprawdzaj stan korzeni. Przez przeźroczyste widać.
3/ Czasem potrzeba dłuższego okresu, aby pęd rozwinął kwiaty. To sprawa indywidualna u storczyków.
4/ Od strony południowej lub południowo-zachodniej storczyk może stać w pobliżu okna, ale nie
bezpośrednio na słońcu. Jak firanka osłania- jest ok.
5/Obecność w pobliżu innych roślin nie zaszkodzi. Można w upalne dni delikatnie zamgławiać, ale tak, aby nie pryskać na kwiaty i nie zalać stożka wzrostu. Taca, czy podstawka z keramzytem zalanym wodą też zwiększa wilgotność. Byle storczyk bezpośrednio nie stał w wodzie i nie moczył sobie spodu doniczki. Kaktusika bym tam nie ustawiała, bo kaktusy wolą suche powietrze.
6/Doniczki na fotkach mają krople w środku. Wstaw do wody dopiero, gdy para zniknie, a korzenie widoczne w doniczce zrobią się srebrzyste.
7/Dendrobium również nie powinno stać na bezpośrednim słońcu.
2/ Na wschodnim oknie może stać. Osłonka może być, ale czasem wyjmuj i sprawdzaj stan korzeni. Przez przeźroczyste widać.
3/ Czasem potrzeba dłuższego okresu, aby pęd rozwinął kwiaty. To sprawa indywidualna u storczyków.
4/ Od strony południowej lub południowo-zachodniej storczyk może stać w pobliżu okna, ale nie
bezpośrednio na słońcu. Jak firanka osłania- jest ok.
5/Obecność w pobliżu innych roślin nie zaszkodzi. Można w upalne dni delikatnie zamgławiać, ale tak, aby nie pryskać na kwiaty i nie zalać stożka wzrostu. Taca, czy podstawka z keramzytem zalanym wodą też zwiększa wilgotność. Byle storczyk bezpośrednio nie stał w wodzie i nie moczył sobie spodu doniczki. Kaktusika bym tam nie ustawiała, bo kaktusy wolą suche powietrze.
6/Doniczki na fotkach mają krople w środku. Wstaw do wody dopiero, gdy para zniknie, a korzenie widoczne w doniczce zrobią się srebrzyste.
7/Dendrobium również nie powinno stać na bezpośrednim słońcu.
Dziękuję!!!!!
Dziękuję za cenne rady . Uff, będę próbować.... postaram się teraz baaaaaardzo dbać o moje roślinki tak, by rosły piękne i szczęśliwe ....
Może za jakiś czas wstawię cudne zdjęcia swoich falków..... .
Póki co, jeszcze parę pytań....proszę o rady.
Moje dendrobium to phalenosis czy nobile. Na forum jest dużo porad dotyczących uprawy więc jakoś sobie poradzę. Nie wiem tylko do której z tych odmian zaliczyć moją roślinkę. Spójrzcie na zdjęcia proszę.... zdjęcia z forum czy innych stron nie dają mi pewności
Co do podlewanie. Mam wkładać do miski, przelewać wodą (przegotowana może być?), zostawić na 10-15 minut i to wszystko, tak??? Wiem, pewnie całe forum rozbawione będzie moją niewiedzą . Oglądam te Wasze cuda i baaaaaardzo bym chciała wreszcie doczekać się szczęśliwych storczyków.
Już widzę mój cudny parapet za jakiś czas..... . Z Waszą pomocą musi się udać...
Za wszystko dziękuję i pozdrawiam
A oto moje dendrobium:
Może za jakiś czas wstawię cudne zdjęcia swoich falków..... .
Póki co, jeszcze parę pytań....proszę o rady.
Moje dendrobium to phalenosis czy nobile. Na forum jest dużo porad dotyczących uprawy więc jakoś sobie poradzę. Nie wiem tylko do której z tych odmian zaliczyć moją roślinkę. Spójrzcie na zdjęcia proszę.... zdjęcia z forum czy innych stron nie dają mi pewności
Co do podlewanie. Mam wkładać do miski, przelewać wodą (przegotowana może być?), zostawić na 10-15 minut i to wszystko, tak??? Wiem, pewnie całe forum rozbawione będzie moją niewiedzą . Oglądam te Wasze cuda i baaaaaardzo bym chciała wreszcie doczekać się szczęśliwych storczyków.
Już widzę mój cudny parapet za jakiś czas..... . Z Waszą pomocą musi się udać...
Za wszystko dziękuję i pozdrawiam
A oto moje dendrobium:
Ania
Aniu -witaj na forum
Masz wiele chęci i miłości do kwiatów.
Troska jest zasadna. ale po Twojej stronie jest
zdobycie minimum wiedzy o uprawie kazdego z rodzaju.
Musisz złożyć sobie to wszystko w kupkę podręcznych info,by móc właściwie reagować przy zmianach.
Wystarczy np.moment oziębienia +pora deszczowa , a przesychanie podłoża zastopuje!!!
I trzeba wiedzieć co robić,co przewidzieć itp.....Nie ma prawie nic sztywnie ustalonego,nie każda ewentualność zmian możliwa jest do określania,podpowiedzi na bieżąco.
Będziesz miała większe zadowolenie przy pewności prowadzenia roślin, satysfakcję z kwitnienia i motywację na dalsze piękno.
Do tego trzeba się szykować.
A ....że nie ma lekko , wskazuję potrzebę
pytaj przy wątpliwościach , myszkuj po tematach.
Pytasz-dopowiadam
1/To jest Dendrobium hybryda typu phalaenopsis.Ciekawy kolorek.
Wymagania i uprawa tak skrótowo....podobne do phalaenopsis.
2/wyziewy kuchenne mniej szkodzą- zaszkodzą dojrzewające owoce
3/przeciągi szkodzą /oczywiścia gwałtowne :P /
Zyczę wiele zadowolenia
J :P VANKA
Masz wiele chęci i miłości do kwiatów.
Troska jest zasadna. ale po Twojej stronie jest
zdobycie minimum wiedzy o uprawie kazdego z rodzaju.
Musisz złożyć sobie to wszystko w kupkę podręcznych info,by móc właściwie reagować przy zmianach.
Wystarczy np.moment oziębienia +pora deszczowa , a przesychanie podłoża zastopuje!!!
I trzeba wiedzieć co robić,co przewidzieć itp.....Nie ma prawie nic sztywnie ustalonego,nie każda ewentualność zmian możliwa jest do określania,podpowiedzi na bieżąco.
Będziesz miała większe zadowolenie przy pewności prowadzenia roślin, satysfakcję z kwitnienia i motywację na dalsze piękno.
Do tego trzeba się szykować.
A ....że nie ma lekko , wskazuję potrzebę
pytaj przy wątpliwościach , myszkuj po tematach.
Pytasz-dopowiadam
1/To jest Dendrobium hybryda typu phalaenopsis.Ciekawy kolorek.
Wymagania i uprawa tak skrótowo....podobne do phalaenopsis.
2/wyziewy kuchenne mniej szkodzą- zaszkodzą dojrzewające owoce
3/przeciągi szkodzą /oczywiścia gwałtowne :P /
Zyczę wiele zadowolenia
J :P VANKA
Jovanko, wielkie dzięki!
Za rady i za miłe przyjęcie .
Będę czytać, zaglądać i pytać w razie wątpliwości.
Już teraz widzę, że kompletna ciapa ze mnie . Czytam, że przy pleśni nie ma konieczności obcinania chorego listka. A ja obcięłam:(. Tego białego, ślicznego, zaatakował jakiś grzyb. Poszukałam w sieci opisu (wraz ze zdjęciami) wszystkich chorób i wywnioskowałam, że to grzyb. Wstawiam zdjęcia chorych falków. Teraz są już uratowane, mam nadzieję. U tego białego liść sercowy jest ładniutki, tylko taki trochę mały wyrósł . A już pojawia się następny . A że niedługo mam imieninki, wiecie, o jaki prezencik poproszę .
Jeszcze małe pytanko w związku z dendrobium. Jak mam sprawdzić, że jest już pora na podlanie. Czytałam gdzieś na forum, że trzeba po prostu włożyć palec do doniczki, tak?? piszecie o sprawdzaniu ciężaru doniczki. Ale jak mam wiedzieć, który jest właściwy Póki, co...czytam, czytam i czytam.... . Doktorat czeka na pisanie a Ania cały dzień na storczykowym forum..... . Ale co tam .
Zachorowałam na storczyki i nic się nie da z tym zrobić .
Dziękuję za wszystkie rady i proszę o cierpliwość:)
Pozdrawiam
Za rady i za miłe przyjęcie .
Będę czytać, zaglądać i pytać w razie wątpliwości.
Już teraz widzę, że kompletna ciapa ze mnie . Czytam, że przy pleśni nie ma konieczności obcinania chorego listka. A ja obcięłam:(. Tego białego, ślicznego, zaatakował jakiś grzyb. Poszukałam w sieci opisu (wraz ze zdjęciami) wszystkich chorób i wywnioskowałam, że to grzyb. Wstawiam zdjęcia chorych falków. Teraz są już uratowane, mam nadzieję. U tego białego liść sercowy jest ładniutki, tylko taki trochę mały wyrósł . A już pojawia się następny . A że niedługo mam imieninki, wiecie, o jaki prezencik poproszę .
Jeszcze małe pytanko w związku z dendrobium. Jak mam sprawdzić, że jest już pora na podlanie. Czytałam gdzieś na forum, że trzeba po prostu włożyć palec do doniczki, tak?? piszecie o sprawdzaniu ciężaru doniczki. Ale jak mam wiedzieć, który jest właściwy Póki, co...czytam, czytam i czytam.... . Doktorat czeka na pisanie a Ania cały dzień na storczykowym forum..... . Ale co tam .
Zachorowałam na storczyki i nic się nie da z tym zrobić .
Dziękuję za wszystkie rady i proszę o cierpliwość:)
Pozdrawiam
Ania