Baryczkowe Storczyki

Zablokowany
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Ja też zakładałam, że będzie z niego jakiś cytrynek albo limonek a tu biały, taki niewinny, piękny. I te długaśne wąsale - super. Mam dwa takie białe i też mają długie wąsy, jeden ma białe a drugi żółte podkręcone, tylko że te moje to wkrótce będą przekwitać a u Ciebie tyle pączusiów - piękny widok.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

ładny Phalaenopsis i dużo ma pąków. wąsy rzeczywiście długie, a jakie żółciutkie policzki...
Awatar użytkownika
Limona
200p
200p
Posty: 428
Od: 18 maja 2009, o 01:54
Lokalizacja: Łódź

Post »

Imię dla swojego storczyka znajdziesz u mnie. Mam nadzieję, że Ci się spodoba, jeśli nie to się nie pogniewam. Lecę się pakować na zasłużony weekend. Papatki.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
Moje STORCZYKI
Awatar użytkownika
eury
200p
200p
Posty: 410
Od: 1 kwie 2009, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jabłonna k/Warszawy
Kontakt:

Post »

Śliczne są Twoje maleństwa.Kolekcja zauważalnie się rozrasta - znaczy się wirus działa :)
Ogrodowa miniaturka Eury
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Justynko, Dusiu., Eury- dzięki za zajrzenie do mnie :)

Kolekcja się rozrasta, właśnie dostałam do odratowania 4 storczyki, które stały już dłuższy czas na dworze, dlatego były zarośnięte mchem, a przez ostatnie deszcze wręcz przelane.
Oto one:

Cambria- miała mocno przelane korzonki, większość do usunięcia, kora na wierzchu bardzo zakamieniała, prawie biała, nie widać tego dokładnie na fotkach, bo część z niej wyrzuciłam jeszcze przed wyjęciem kwiatka z doniczki.
Obrazek Obrazek

Tu już po usunięciu zgniłych korzonków (niewiele z nich zostało) i w doniczce (przejrzystej, by było łatwiej kontrolować wilgoć w niej).
Obrazek Obrazek

Trzy Falenopsisy, w różnym stopniu przelania, z liśćmi czerwonymi od zbyt jasnego stanowiska i mnóstwem mchu.
Ten ma największe ubytki w korzonkach, wiele z nich musiałam usunąć. Na szczęście listki ma w dobrym stanie i zostało mu kilka zdrowych korzeni.
Obrazek
Tutaj po usunięciu korzonków, płukaniu w wodzie z szarym mydłem i już w doniczce.
Obrazek Obrazek
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Pełna profeska! Te białe obszary na liściach phalka to tak na zdjeciu wyszły czy rzeczywiście ma takie jakby duże białe plamy od jakiegoś nalotu? Jeśli tak to Piwo z wodą w proporcji 1 do 1 się przyda do przemycia liści by nabrały blasku.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

volcowitch pisze:Jeśli tak to Piwo z wodą w proporcji 1 do 1 się przyda do przemycia liści by nabrały blasku.
No coś ty. Serio? Piwo z wodą? To idę do sklepu, reszta będzie dla mnie - też na blask .... w oczach. :wink:
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Drugi Phal. miał więcej zdrowych korzonków i ładne, jędrne liście.
Obrazek
Obrazek

Trzeci Phal. ma dziwne liście, wyglądające jak skrzydła samolotu, i zupełnie zdrowe korzonki, usunęłam kilka z nich, bo u podstawy były jakby zasuszone. Podejrzewam tu wpływ podlewania twardą wodą.
Obrazek
Obrazek

Co zrobiłam:

- wyjęłam z doniczek, dokładnie oczyściłam z podłoża, które wyrzuciłam,
- przejrzałam korzenie, chore i zgniłe usunęłam,
- zamoczyłam rośliny w wodzie z szarym mydłem na ok. 1godz.,
- zasypałam ranki po cięciach na korzonkach sypkim węglem drzewnym,
- zostawiłam do wysuszenia na zewnątrz (ok. 1,5 godz.),
- wymyłam dokładnie doniczki, ponieważ były wewnątrz zielone od glonów i mchu,
- posadziłam storczyki w nowym podłożu
- zamgławiłam listki spryskiwaczem.

Teraz roślinki stoją na parapecie (zewnętrznym), bo muszą przejść kwarantannę, a w domu nie mam już miejsca...
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Łukaszu, ten nalot to od szarego mydła. Zmyję je później.

Już słyszałam o roztworze piwa i nawet go stosuję czasami. Potwierdzam, że listki wyglądają od tego zdrowiej, są lśniące, poza tym zapach piwa odgania mojego wiecznego wroga- ziemiórki :twisted:

DAK- ja używam piwka dla storczyków zwykle, gdy ja nie dopiję i zostaje resztka. A nie odwrotnie :)

Dzięki Wam za odwiedziny mojego wątku :)
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
bogumila
1000p
1000p
Posty: 1289
Od: 17 cze 2008, o 19:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Kamilo kolekcję Phalaenopsisów masz wspaniałą.
Pozdrawiam Bogumiła
Moje linki
Szamanka
1000p
1000p
Posty: 1048
Od: 4 maja 2008, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kamilo, piękne masz storczyki :) Wspaniale się nimi opiekujesz :) Moje gratulacje. Ja niestety nie jestem taka dobra w ratowaniu choruszków... Co prawda straciłam tylko jednego, ale jeden z moich obecnych jakoś nie za dobrze wygląda...
No, ale doświadczenia każdego z nas mogą się przydać kolejnym storczykomaniakom ;)
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Bogusiu, Anetko- dziękuję!

Anetko- ja też straciłam kilka storczyków, dokładnie trzy. Jeden, który u mnie pięknie kwitł, i dwa z przeceny, praktycznie do uratowania, ale za mało wiedzy wtedy miałam.
Nie wiem czy używałaś biostymulatora- Asahi SL, ale ja czasem korzystam z niego i widzę poprawę, szczególnie u zdechlaczków. Polecam, bo dzięki niemu Phal. z jednym korzonkiem na łodydze wypuścił dwa keiki i sam zaczął wypuszczać korzonki i maleńki listek, choć już postawiłam nad nim krzyżyk.

A to kwiatek u keiki przy Phal. mojej Mamy, jest trochę inny niż przy pierwszym kwitnieniu, wtedy dolne płątki były białe jak reszta, a te są żółtawe:
Obrazek

Tutaj widać drugi pąk:
Obrazek
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Baryczka pisze: A to kwiatek u keiki przy Phal. mojej Mamy, jest trochę inny niż przy pierwszym kwitnieniu, wtedy dolne płątki były białe jak reszta, a te są żółtawe:
Obrazek[/URL]
Pewnie dopiero się otworzył i jeszcze nie do końca wybarwił. Za jakiś tydzien dostanie właściwej barwy. Mogło być też tak, że kwiaty które miał wcześniej traciły już wybarwienie po kwitnieniu i stąd ta różnica.
Baryczka pisze: Phal. z jednym korzonkiem na łodydze wypuścił dwa keiki
Keiki wypuszczają rośliny których losy są podzielone lub te które mają nagrzebane w genach (krzyżówki od 10 generacji wzwyż). Asahi się do tego nie przyczyniło.
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Post »

Wiesz, mój Tato powiedział to samo co Ty, że kwiaty mogły stracić kolor, wyblaknąć. Z czasem zobaczymy jak ten będzie wyglądał, czy zjaśnieje.

A Asahi, moim zdaniem przyczyniło się, do wzmocnienia rośliny na tyle, by wytworzyła dwa keiki, a nie jedno. Do tego lepiej wyglądały listki, nabrały turgoru, właśnie po użyciu biostymulatora.
A właściwie czy to ważne? Może roślina wyczuła to, jak ja bardzo chcę, by przeżyła, i dlatego się wzmocniła...
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
volcowitch
ZBANOWANY
Posty: 747
Od: 8 lip 2008, o 13:03

Post »

Baryczka pisze:A Asahi, moim zdaniem przyczyniło się, do wzmocnienia rośliny na tyle, by wytworzyła dwa keiki, a nie jedno.
Z tym się nie zgodzę, poczytaj ten artykuł http://www.ppjw.pl/pliki/owk102007.pdf oraz http://www.asahi.pl/ogolne.html
Baryczka pisze:Do tego lepiej wyglądały listki, nabrały turgoru, właśnie po użyciu biostymulatora.
Właśnie tak przede wszystkim działa ten preparat
Baryczka pisze:A właściwie czy to ważne?
Bardzo ważne by ktoś po przeczytaniu tego co napisałaś sobie nie pomyślał, że jeśli użyje Asahi to mu się pojawią keiki, albo jeśli użje Asahi na roslinie która ma jedno keiki to się pokaże drugie. Mówiac coś niewinnie mozna kogoś wprowadzić niechcący w błąd. Także trzeba ważyć słowa by dzielić się informacjami, a nie wprowadzac w błąd przez domysły.
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”