Hacjenda Anego - bardziej różana.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju jak ta malino-truskawka smakuje ?
Fajnie owoce wyglądają, tak egzotycznie.
U mnie grzybów jeszcze nie ma, susza nadal trwa.
Piękne róże
Fajnie owoce wyglądają, tak egzotycznie.
U mnie grzybów jeszcze nie ma, susza nadal trwa.
Piękne róże
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzej, to bardzo szybko ukształtowałeś tę fuksję na pniu Szybko to poszło.
Juz chwaliłam Twoje cantadeskie, ale są takie cudne, ze chętnie sie powtórzę. Podziwiam!
Juz chwaliłam Twoje cantadeskie, ale są takie cudne, ze chętnie sie powtórzę. Podziwiam!
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4317
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Dzisiaj mam wolną chwilkę, bo .... grzyby jeszcze nie rosną tzn. po lesie się włóczę i czasem kilka przyniosę, ale to nie jest grzybobranie, lecz spacer z wkładką
Tak jak ostatnio wspominałem - nocny deszcz zniszczył kwiat kaktusa, a popołudniowa ulewa całkiem go wykończyła, ale już następne dwa zaczęły rosnąć.
Basiu, ja często nocuję na ogrodzie, a małżonka, czasem weekendowo i .... miała pecha, a właściwie to my mieliśmy. Młodzieniec sąsiadów przyprowadził kolegów i .... zaczęło się. Na początek 'umoralniłem' ich i przestali bluzgać (do czasu aż mocniej wypili) i nawet muzykę wyciszyli potem żona wrzasnęła by muzykę ściszyli (była już niemal 23-cia) Zmyli się niedługo potem, ale .... wrócili o 5.15 i była muzyka na całą parę, oraz śpiewy do 6.20 po czym usnęli.
Zwinęli się cichaczem przed 11-tą
Przez kilkuletnie ich sąsiedztwo, dopiero drugi raz to się zdarzyło - za pierwszym razem było normalnie.
Staram się nie nocować weekendowo, ale tylko wtedy mogę być razem z żoną i .... chyba nieprędko będzie następne wspólne nocowanie.
Drugie kwitnienie RU i już mnóstwo pędów szykuje się do trzeciego
Karolino, już wspomniałem - grzyba jakiegoś się znajdzie, ale nachodzić się trzeba, więc nie można mówić, że 'są grzyby' - na to jeszcze czas. Niestety wielodniowa susza zrobiła swoje i te niedawne kilkudniowe skromne opady nie poprawiły jeszcze sytuacji w lasach.
Milin puścił kilka metrów dalej odrosty - akurat w mini warzywniku Jesienią będę walczył z korzeniami.
Póki co ... zaczyna sypać kwiatami.
Sebastianie, jakby ci wytłumaczyć smak malinotruskawki Jest .... nijaki - coś jakby mało słodka malina (niektóre jednoroczne u nas, mają taki mało słodki smak) ale kształt i wielkość owocu, oraz plenność rekompensują ten brak smaku.
Tylko się zastanawiam ... jaki smak będzie miała z niej nalewka?
Datura (a właściwie brugmansja) zaczyna pokaz.
Beatko, masz rację - bardzo szybko to fuksjowe drzewko urosło. Jesienią przytnę gałęzie, by się bardziej zagęściło.
Wiatr złamał jedną gałązkę - wsadziłem do ziemi i stała sobie z dwa tyg. aż w końcu ... ma listki
Bukietowe - 'grandiflora' i 'pink diamond'
i jedyna kwitnąca ogrodowa (dwie nie mają kwiatów)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Tak jak ostatnio wspominałem - nocny deszcz zniszczył kwiat kaktusa, a popołudniowa ulewa całkiem go wykończyła, ale już następne dwa zaczęły rosnąć.
Basiu, ja często nocuję na ogrodzie, a małżonka, czasem weekendowo i .... miała pecha, a właściwie to my mieliśmy. Młodzieniec sąsiadów przyprowadził kolegów i .... zaczęło się. Na początek 'umoralniłem' ich i przestali bluzgać (do czasu aż mocniej wypili) i nawet muzykę wyciszyli potem żona wrzasnęła by muzykę ściszyli (była już niemal 23-cia) Zmyli się niedługo potem, ale .... wrócili o 5.15 i była muzyka na całą parę, oraz śpiewy do 6.20 po czym usnęli.
Zwinęli się cichaczem przed 11-tą
Przez kilkuletnie ich sąsiedztwo, dopiero drugi raz to się zdarzyło - za pierwszym razem było normalnie.
Staram się nie nocować weekendowo, ale tylko wtedy mogę być razem z żoną i .... chyba nieprędko będzie następne wspólne nocowanie.
Drugie kwitnienie RU i już mnóstwo pędów szykuje się do trzeciego
Karolino, już wspomniałem - grzyba jakiegoś się znajdzie, ale nachodzić się trzeba, więc nie można mówić, że 'są grzyby' - na to jeszcze czas. Niestety wielodniowa susza zrobiła swoje i te niedawne kilkudniowe skromne opady nie poprawiły jeszcze sytuacji w lasach.
Milin puścił kilka metrów dalej odrosty - akurat w mini warzywniku Jesienią będę walczył z korzeniami.
Póki co ... zaczyna sypać kwiatami.
Sebastianie, jakby ci wytłumaczyć smak malinotruskawki Jest .... nijaki - coś jakby mało słodka malina (niektóre jednoroczne u nas, mają taki mało słodki smak) ale kształt i wielkość owocu, oraz plenność rekompensują ten brak smaku.
Tylko się zastanawiam ... jaki smak będzie miała z niej nalewka?
Datura (a właściwie brugmansja) zaczyna pokaz.
Beatko, masz rację - bardzo szybko to fuksjowe drzewko urosło. Jesienią przytnę gałęzie, by się bardziej zagęściło.
Wiatr złamał jedną gałązkę - wsadziłem do ziemi i stała sobie z dwa tyg. aż w końcu ... ma listki
Bukietowe - 'grandiflora' i 'pink diamond'
i jedyna kwitnąca ogrodowa (dwie nie mają kwiatów)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Odrosty milina w najmniej spodziewanych miejscach... hmmm, skąd ja to znam?
Twój przynajmniej kwitnie, a mój tylko idzie w liście i rozrasta się we wszystkich kierunkach...
Już myślę nad jego całkowitą eksmisją...
Twój przynajmniej kwitnie, a mój tylko idzie w liście i rozrasta się we wszystkich kierunkach...
Już myślę nad jego całkowitą eksmisją...
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Co do Ciebie Andrzej zaglądam to nowe choróbsko przywlokę.
Róża Swan Lake przepiękna, aż mnie na chwilkę zatkało, kurczaki w wędzarni...no zaraz małżonka pogonie żeby jaką beczkę skroił do wędzenia cuś, hortensje bukietowe...no trzęsie mnie na sam widok
Jeszcze sąsiad z flaszką Idę sie kawy asfaltówy napić to ochłonę.
A tak z tym ukorzenianiem patyczków to gdzieś już napisałeś bo się chętnie dowiem.
Ja wetknęłam kilka patyczków do dużych donic, ale czy coś z tego będzie? Obcinać wszystkie liście?
Bukszpany już mnie nauczyłeś rozmnażać i nawet coś tam poczyniłam, ale róże też chcę.
Proszę zdradź tajemnicę. Różanka przepiękna, a ta ostatnia fotka z ławeczką pod pergolą bardzo nastrojowa.
Te pomidory to w końcu w donicach są czy w gruncie bo mi się wydaje to drugie.
A myślałeś o wyprodukowaniu własnej rozsady? Mam parę takich wspaniałych maliniaków...pomyśl o tym.
Tylko trzeba uważać, spróbujesz i pomidoroza gotowa.
Róża Swan Lake przepiękna, aż mnie na chwilkę zatkało, kurczaki w wędzarni...no zaraz małżonka pogonie żeby jaką beczkę skroił do wędzenia cuś, hortensje bukietowe...no trzęsie mnie na sam widok
Jeszcze sąsiad z flaszką Idę sie kawy asfaltówy napić to ochłonę.
A tak z tym ukorzenianiem patyczków to gdzieś już napisałeś bo się chętnie dowiem.
Ja wetknęłam kilka patyczków do dużych donic, ale czy coś z tego będzie? Obcinać wszystkie liście?
Bukszpany już mnie nauczyłeś rozmnażać i nawet coś tam poczyniłam, ale róże też chcę.
Proszę zdradź tajemnicę. Różanka przepiękna, a ta ostatnia fotka z ławeczką pod pergolą bardzo nastrojowa.
Te pomidory to w końcu w donicach są czy w gruncie bo mi się wydaje to drugie.
A myślałeś o wyprodukowaniu własnej rozsady? Mam parę takich wspaniałych maliniaków...pomyśl o tym.
Tylko trzeba uważać, spróbujesz i pomidoroza gotowa.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4317
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Elu ... rozśmieszyłaś mnie swym wpisem
A różane patyczki, wycinam tak by miały co najmniej 4 oczka (na obrazku mają 6) - obrywam kolce i obcinam liście z co najmniej 2 oczek (tu zrobiłem na 3) - zostawiam ostatni liść (zostawiłem 2) i przycinam by nie było za dużo zieleni (muszą być, bo to 'płuca' roślin, ale nie za dużo, bo przecież nie ma korzeni) - wsadzam do ziemi (dobrze jest umoczyć w ukorzeniaczu) by te wszystkie oczka bez liścia były w ziemi - przykrywam butelką.
Lepiej przyjmują mi się te wsadzane jesienią, ale i te lipcowe też potrafią się przyjąć
A pomidory ... no są i w doniczkach i w gruncie
Nie wiem, czy będę się bawił w hodowlę pomidorów, to w tym roku tak wyszło, że rosną.
Mariolo - na powyższym zdjęciu milin jest niewidoczny, ale rośnie w kącie między werandą i altaną i pędy jego wyszły aż za pomidorami przy widocznych z lewej strony, kaktusach i płotku z patyków. Nie pomyślałem, że mi zrobi taki numer, ale nie wykopię go - będę tępił odrosty
Pochwalę się dwiema nowymi drzewiastymi liliami - oprócz pokazywanej już 'Honeymoon'
A różane patyczki, wycinam tak by miały co najmniej 4 oczka (na obrazku mają 6) - obrywam kolce i obcinam liście z co najmniej 2 oczek (tu zrobiłem na 3) - zostawiam ostatni liść (zostawiłem 2) i przycinam by nie było za dużo zieleni (muszą być, bo to 'płuca' roślin, ale nie za dużo, bo przecież nie ma korzeni) - wsadzam do ziemi (dobrze jest umoczyć w ukorzeniaczu) by te wszystkie oczka bez liścia były w ziemi - przykrywam butelką.
Lepiej przyjmują mi się te wsadzane jesienią, ale i te lipcowe też potrafią się przyjąć
A pomidory ... no są i w doniczkach i w gruncie
Nie wiem, czy będę się bawił w hodowlę pomidorów, to w tym roku tak wyszło, że rosną.
Mariolo - na powyższym zdjęciu milin jest niewidoczny, ale rośnie w kącie między werandą i altaną i pędy jego wyszły aż za pomidorami przy widocznych z lewej strony, kaktusach i płotku z patyków. Nie pomyślałem, że mi zrobi taki numer, ale nie wykopię go - będę tępił odrosty
Pochwalę się dwiema nowymi drzewiastymi liliami - oprócz pokazywanej już 'Honeymoon'
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
No i coś Ty narobił eee??? Elę zaraziłeś i mnie też jutro idę pościnać róże i będę robić eksperymenty z patyczkami
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2311
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Witaj Andrzeju! Jestem u Ciebie po raz pierwszy zachęcony rozmową z Jadzią, że mieszkamy niemal po sąsiedzku.
Widzę piękne róże, lilie i wiele innych kwiatów, ciekawie uprawiane pomidory w doniczkach i wiele innych ciekawych szczegółów. Teraz muszę lecieć do pracy ale myślę, że wrócę do Twojego wątku, by rozejrzeć się dokładniej. Pozdrawiam!
Widzę piękne róże, lilie i wiele innych kwiatów, ciekawie uprawiane pomidory w doniczkach i wiele innych ciekawych szczegółów. Teraz muszę lecieć do pracy ale myślę, że wrócę do Twojego wątku, by rozejrzeć się dokładniej. Pozdrawiam!
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Moje chryzantemki te żółte pomponiki też już kwitną....bardzo je lubię choć przypominają o jesieni. Cieszę się, że u Was też kwitną.
Nie dziwię się, że tak fajnie wszystko rośnie to jednak duża zaleta ziemi i ta glina robi swoje. Róże już powtarzają a moje czekają aż skończą się upały.
Andrzej fajny przepis na ogórki małosolne muszę spróbować.
Nie dziwię się, że tak fajnie wszystko rośnie to jednak duża zaleta ziemi i ta glina robi swoje. Róże już powtarzają a moje czekają aż skończą się upały.
Andrzej fajny przepis na ogórki małosolne muszę spróbować.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Śliczny, przytulny zakątek z ławeczką super kolorek milinu, pięknie kwitnie (powtarzam się ) super datura a instrukcja ukorzeniania róży też mi sie przyda
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4317
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Witam po dłuższej nieobecności
Na pocieszenie powiem, że oprócz zaniedbywania FO nie mam też kontaktów z TV a radio załączam tylko czasami siedząc na tarasie w godz. 20-22 i do tego słucham ulubionej muzyki z kaset i płyt. Jestem bardzo zdrowy (zwłaszcza psychicznie) żyjąc w świecie przyrody.
Nie ma co się tłumaczyć ... bujam w obłokach.
A w ciągu dnia .... podglądam robaczki
np taki mały robaczek (ledwo 1 cm) przykuł moją uwagę - dopiero na zdjęciu zobaczyłem jak pięknie on wygląda.
Sprawdziłem - to 'znamionówka tarniówka'
I inne.
Ten szerszeń wygryzł mi już dużą dziurę w spróchniałej desce.
Bogumiłko ... zarażać nie chcę - dzielę się tym co umiem
Oto zakwitła ta (NN) której patyczek wiozłem w ub.r. przez pół Polski.
Witaj Florianie, Faktycznie jesteśmy sąsiadami - zachodź i oglądaj.
To może ... tygrysiątka
oraz ..."plantacja pomidorów'
Elizabetko ... pomidory od ciebie robią furorę - poszła fama i ogrodnicy schodzą się by je oglądać Nawet obmacują i ... jednego zielonego urwali
A tutaj pomidor, wysiany z pestek zebranych w ub.r. na poczęstunku.
Rozszyfrowałem go jako 'Cherokee Purple' a po naszemu 'czarny befsztyk" faktycznie w przekroju wygląda jak befsztyk, no i jest taki wielki - pierwszy zebrany miał 47 dag.
I jeszcze jedno do ciebie ... zapytanie.
Twoja 'Theresa Bugnet" .... wyczytałem, że jest bezkolcowa i .... z sadzonki i do tego nie z ziemi, a z łodygi bezkolcowej, odrasta kolczasty pęd. Czy to normalne? Bo prawdziwe
Karolino - mimo iż milin rośnie na dachu i jestem za to chwalony przez działkowiczów, to nie dorównuję twoim różom, o glicynii już nie wspomnę
Wspomniana przez ciebie datura, a właściwie to ... brugmansja.
Zrzuca liście i szybko kwiaty przekwitają, bo w donicy rośnie i ... przy tych upałach często jest przesuszana
Róże kwitną drugi raz (RU już po raz trzeci zawiązuje pąki)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Na pocieszenie powiem, że oprócz zaniedbywania FO nie mam też kontaktów z TV a radio załączam tylko czasami siedząc na tarasie w godz. 20-22 i do tego słucham ulubionej muzyki z kaset i płyt. Jestem bardzo zdrowy (zwłaszcza psychicznie) żyjąc w świecie przyrody.
Nie ma co się tłumaczyć ... bujam w obłokach.
A w ciągu dnia .... podglądam robaczki
np taki mały robaczek (ledwo 1 cm) przykuł moją uwagę - dopiero na zdjęciu zobaczyłem jak pięknie on wygląda.
Sprawdziłem - to 'znamionówka tarniówka'
I inne.
Ten szerszeń wygryzł mi już dużą dziurę w spróchniałej desce.
Bogumiłko ... zarażać nie chcę - dzielę się tym co umiem
Oto zakwitła ta (NN) której patyczek wiozłem w ub.r. przez pół Polski.
Witaj Florianie, Faktycznie jesteśmy sąsiadami - zachodź i oglądaj.
To może ... tygrysiątka
oraz ..."plantacja pomidorów'
Elizabetko ... pomidory od ciebie robią furorę - poszła fama i ogrodnicy schodzą się by je oglądać Nawet obmacują i ... jednego zielonego urwali
A tutaj pomidor, wysiany z pestek zebranych w ub.r. na poczęstunku.
Rozszyfrowałem go jako 'Cherokee Purple' a po naszemu 'czarny befsztyk" faktycznie w przekroju wygląda jak befsztyk, no i jest taki wielki - pierwszy zebrany miał 47 dag.
I jeszcze jedno do ciebie ... zapytanie.
Twoja 'Theresa Bugnet" .... wyczytałem, że jest bezkolcowa i .... z sadzonki i do tego nie z ziemi, a z łodygi bezkolcowej, odrasta kolczasty pęd. Czy to normalne? Bo prawdziwe
Karolino - mimo iż milin rośnie na dachu i jestem za to chwalony przez działkowiczów, to nie dorównuję twoim różom, o glicynii już nie wspomnę
Wspomniana przez ciebie datura, a właściwie to ... brugmansja.
Zrzuca liście i szybko kwiaty przekwitają, bo w donicy rośnie i ... przy tych upałach często jest przesuszana
Róże kwitną drugi raz (RU już po raz trzeci zawiązuje pąki)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Zaintrygowałeś mnie tymi patykami pod butelką. Długo ta butelka na patyczki ma siedzieć? Nie trzeba wietrzyć ?
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- mysia
- 100p
- Posty: 179
- Od: 28 wrz 2014, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
oj Andrzejku - bujaj sobie w obłokach bujaj - to wcale nieszkodliwe , a wręcz przeciwnie , ja też tak lubię , ale robaczków to ja nie lubam i nie podglądam
moje tegoroczne lilie już przekwitają , a piękne były , z tamtych lat drzewiaste tylko dwie wyrosły i aż,, po dwa '' kwiaty miały - a gdzie reszta
myślę że nornice je wtryndoliły , a teraz zaczynają bal w różach , jest też kret bo są kopce i muszę ratować Księciunia , bo go zeżrą , miał już 5 kwiatów i są
następne 3 pąki
moje pomidory w tunelu już marnieją , chyba mają za gorąco i mały przewiew , na przyszłość z drugiej strony trzeba większe okno
zaciekawił mnie Twój czarny befsztyk - nigdy takiego nie widziałam , jaki ma kolor w środku ? i takie duże owoce
a różyczkę tą niby fiolet miałam , już mam a piękna , muszę zdobyć nową
odpoczywajcie w ogrodzie , póki piękna pogoda , bo ta zimna macocha już się czai
pozdrawiam
aaa na grzybkach byłam dwa razy , tak do smaku na sosik , ale kani było do woli -mniam , teraz nie jadę , nie lubię takich upałów , a może w lesie już sucho bo deszcze nas omijają
moje tegoroczne lilie już przekwitają , a piękne były , z tamtych lat drzewiaste tylko dwie wyrosły i aż,, po dwa '' kwiaty miały - a gdzie reszta
myślę że nornice je wtryndoliły , a teraz zaczynają bal w różach , jest też kret bo są kopce i muszę ratować Księciunia , bo go zeżrą , miał już 5 kwiatów i są
następne 3 pąki
moje pomidory w tunelu już marnieją , chyba mają za gorąco i mały przewiew , na przyszłość z drugiej strony trzeba większe okno
zaciekawił mnie Twój czarny befsztyk - nigdy takiego nie widziałam , jaki ma kolor w środku ? i takie duże owoce
a różyczkę tą niby fiolet miałam , już mam a piękna , muszę zdobyć nową
odpoczywajcie w ogrodzie , póki piękna pogoda , bo ta zimna macocha już się czai
pozdrawiam
aaa na grzybkach byłam dwa razy , tak do smaku na sosik , ale kani było do woli -mniam , teraz nie jadę , nie lubię takich upałów , a może w lesie już sucho bo deszcze nas omijają