Familokowego ciąg dalszy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, żałuję bardzo, ale dalię Vuurvogel masz nie ode mnie A żałuję, bo jest czego Na pewno jednak nie moja, mam w podobnych kolorach jedną dalię, ale zupełnie inaczej wygląda.
O bruzdownicy wszędzie piszą, że atakuje tylko do końca maja, więc prawdopodobnie masz jednak innego szkodnika na swoich różyczkach.
Różyczki masz zupełnie inne niż wszyscy, co czyni je jeszcze ciekawsze Clair Marschal jest cudny
Czy soda wysypana na kamyki zapobiega wysiewaniu chwastów? Ile jej sypiesz? Mam ścieżkę z kamyczków i trochę chwasty się tam wysiało.
O bruzdownicy wszędzie piszą, że atakuje tylko do końca maja, więc prawdopodobnie masz jednak innego szkodnika na swoich różyczkach.
Różyczki masz zupełnie inne niż wszyscy, co czyni je jeszcze ciekawsze Clair Marschal jest cudny
Czy soda wysypana na kamyki zapobiega wysiewaniu chwastów? Ile jej sypiesz? Mam ścieżkę z kamyczków i trochę chwasty się tam wysiało.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
IWONKO jeśli nie od Ciebie to w takim razie od Basi, bo tylko Wam wysyłałam Ferncliff. Bruzdownica drąży od góry, a Zwiot różany od dołu, wiec obie gadziny grasują u mnie wciąż i nie tylko u mnie, bo Elusia ma to samo .Tak to jest bez chemii w ogrodzie .Trochę pomaga soda, a może to jednak brak opadów ma swój wpływ na mniejszą ilość chwastów w kamyczkach Jednak fakt nie muszę pielić takich ilości jak w ubiegłym roku, bo tylko gdzie nie gdzie sie pokazują.Nie oszczędzam z sodą bo w B była promocja to zaraz kupiłam wiecej opakowań. U mnie aktualnie podlawa drobniutki deszczyk to w sam raz na podlewanie tylko z lepszym efektem
GRAŻYNKO tez wysiałam do wielkiej donicy drugie ogórki i właśnie pokazują sie u nich wąsy .Szkoda gdybym była calutki czas w domu to z pewnością szybciej by to było .Niestety siła wyższa Mam ogórki gruntowe ,sałatkowe i wężowe .Jednak sałatkowe nie bardzo przypadły mi pod podniebienie a chińskie wężowe widać jakie zgrabne i słodziutkie.Jest tego zbyt dużo, więc dzisiaj robiłam z nich sałatkę szwedzką.Wszystkiemu winne brak deszczu wtedy całkiem inaczej by wszystko rosło, bo nie zawsze w odpowiedniej ilości były podlewane, bo ja podlewałam rano i wieczorem .Niestety młodzież tylko raz dziennie cóż nie wiedzieli a po drugie brak czasu.Jestem ciekawa smaku Sybirskiego a nazwy tych żółtych zapomniałam oczywiście Ananas i Fiutki - Aurija też są .Na Auriji widać ewidentnie braki wodne akuratnie na tych co czerwienieją , ale tylko na dwóch sztukach reszta OK
ANIU ogóreczki smaczne, pomidorki za chwilkę też będę kosztować, floksy kwitną,hibiskusy również, różyczki sie zbierają do drugiego kwitnienia .Nie jest źle, lecz mogłoby być jeszcze lepiej
IWONKO 0042 u Was spore opady deszczu a u nas susza.Jak na razie moje pomidorowe krzaczki są zdrowe i oby tak pozostało aż skończą owocowanie chociaż raz.Koktajlowych wcale nie mam, jakoś nie bardzo mi podchodzą jednak dobre i to
GRAŻYNKO tez wysiałam do wielkiej donicy drugie ogórki i właśnie pokazują sie u nich wąsy .Szkoda gdybym była calutki czas w domu to z pewnością szybciej by to było .Niestety siła wyższa Mam ogórki gruntowe ,sałatkowe i wężowe .Jednak sałatkowe nie bardzo przypadły mi pod podniebienie a chińskie wężowe widać jakie zgrabne i słodziutkie.Jest tego zbyt dużo, więc dzisiaj robiłam z nich sałatkę szwedzką.Wszystkiemu winne brak deszczu wtedy całkiem inaczej by wszystko rosło, bo nie zawsze w odpowiedniej ilości były podlewane, bo ja podlewałam rano i wieczorem .Niestety młodzież tylko raz dziennie cóż nie wiedzieli a po drugie brak czasu.Jestem ciekawa smaku Sybirskiego a nazwy tych żółtych zapomniałam oczywiście Ananas i Fiutki - Aurija też są .Na Auriji widać ewidentnie braki wodne akuratnie na tych co czerwienieją , ale tylko na dwóch sztukach reszta OK
ANIU ogóreczki smaczne, pomidorki za chwilkę też będę kosztować, floksy kwitną,hibiskusy również, różyczki sie zbierają do drugiego kwitnienia .Nie jest źle, lecz mogłoby być jeszcze lepiej
IWONKO 0042 u Was spore opady deszczu a u nas susza.Jak na razie moje pomidorowe krzaczki są zdrowe i oby tak pozostało aż skończą owocowanie chociaż raz.Koktajlowych wcale nie mam, jakoś nie bardzo mi podchodzą jednak dobre i to
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4551
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu u mnie dzisiaj też pada , jestem przeszczęśliwa. Deszczyk drobny, dobrze nawilży ziemię , mógłby tak parę dni popadać. Może jeszcze te róże, które są w pąkach pokazałyby swoje możliwości. Z kwitnieniem nie tylko u Ciebie licho .
Jadziu Twoje rutewki tak mnie oczarowały, że już mam w ogrodzie 4 szt, nie mogłam się im oprzeć Biała w doniczce, ale już kwitnie , jeśli osiągnie takie rozmiary jak piszą, to będzie na co popatrzeć
Powiedz mi kochana, co to za odmiana ogórka?
Jadziu Twoje rutewki tak mnie oczarowały, że już mam w ogrodzie 4 szt, nie mogłam się im oprzeć Biała w doniczce, ale już kwitnie , jeśli osiągnie takie rozmiary jak piszą, to będzie na co popatrzeć
Powiedz mi kochana, co to za odmiana ogórka?
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, podziwiam Twoje róże Pomimo suszy świetnie sobie dają radę Garden of Roses śliczna a Cherry Girl widać, że w zanadrzu ma sporo pączków.
Pomidorki i ogórki dorodne. Nie ma to jak z własnego ogródka. Pomidory masz posadzone w donicach?
Pomidorki i ogórki dorodne. Nie ma to jak z własnego ogródka. Pomidory masz posadzone w donicach?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
DOROTKO pomidorki mam w donicach i w gruncie to samo ogórki mam w gruncie.Cóż trochę miejsca dla nich wygospodarowałam ,bo nie ma to jak swoje.Ślimaki też sie nimi dożywiają Cherry girl to cudna róża ma w sobie potencjał .Widuję ją u koleżanki dlatego też ja sobie wybrałam i ten kolor mało spotykany i odporna na słońce i deszcz jednym słowem warta zakupu .
DAYSY te ogórki to chińskie wężowe kupiłam nasionka w Niemczech ,a drugie u nas w Polsce.Miałam też sałatkowe całkiem ciemno zielone, lecz te nie bardzo mi podchodzą są cierpkie.Może też zbyt szybko zerwałam i był mało dojrzały lecz długość miał odpowiednią jak na opakowaniu pisało.Wężowe są bardzo plenne i sporo nowych niemowlaków jest jeszcze jakby dopiero zaczynały .Zresztą wszystkie rośliny potrzebują określoną ilość wody, a młodzież która opiekowała sie moim ogródkiem niestety na tym się nie zna .Jednak dobrze ,że całkiem nie zasuszyli mi roślin .Moja biała rutewka w tym roku wcale nie zakwitła jednak żyje.Muszę sobie zaznaczyć, bo one późno wychodzą dopiero w czerwcu .Mam też niziutką rutewkę nie ma nawet metra i ona pachnie to Parfume star i wiosną ma brązowe liście nawet z liści jest urocza
DAYSY te ogórki to chińskie wężowe kupiłam nasionka w Niemczech ,a drugie u nas w Polsce.Miałam też sałatkowe całkiem ciemno zielone, lecz te nie bardzo mi podchodzą są cierpkie.Może też zbyt szybko zerwałam i był mało dojrzały lecz długość miał odpowiednią jak na opakowaniu pisało.Wężowe są bardzo plenne i sporo nowych niemowlaków jest jeszcze jakby dopiero zaczynały .Zresztą wszystkie rośliny potrzebują określoną ilość wody, a młodzież która opiekowała sie moim ogródkiem niestety na tym się nie zna .Jednak dobrze ,że całkiem nie zasuszyli mi roślin .Moja biała rutewka w tym roku wcale nie zakwitła jednak żyje.Muszę sobie zaznaczyć, bo one późno wychodzą dopiero w czerwcu .Mam też niziutką rutewkę nie ma nawet metra i ona pachnie to Parfume star i wiosną ma brązowe liście nawet z liści jest urocza
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu i ja podziwiam Twoje przepiękne róże jak dla mnie wszystkie cudne i jeszcze tyle mają pączków
Pomidorki i ogórki bardzo apetycznie wyglądają - moje w skrzynkach już podjadam .
Języczka Przewalskiego nie ma kłosa ?? czy tak jej zdjęcie zrobiłaś ?
Miłej niedzieli
Pomidorki i ogórki bardzo apetycznie wyglądają - moje w skrzynkach już podjadam .
Języczka Przewalskiego nie ma kłosa ?? czy tak jej zdjęcie zrobiłaś ?
Miłej niedzieli
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Pięknie zapączkowany JP II A jakie zdrowe ma listeczki Czy u Ciebie Jacques Cartier też tak słabo powtarza?
A cóż to za fioletowy mieczyk? Śliczny kolorek
A cóż to za fioletowy mieczyk? Śliczny kolorek
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu , narzekasz na róże , a tu tyle pąków , poczekaj jeszcze chwila i zobaczysz , jesienne róże s ą najpiękniejsze , świeże i kwitną do póżna
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, powiem Ci że z trzech pędów Elżbietki został mi jeden, nie wiem co się stało (czarne się zrobiły, uschły) i nie wiem jak sobie ta róża poradzi zimą... no cóż...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
JPII - chyba bardzo mile Cię zaskakuje jak na pierwszy rok. Znowu jest cały w pąkach
Fioletowy mieczyk ma taki odważny iriysowy kolor
Na języczkę Przewalskiego nawet dzisiaj u siebie zerkałam, bo dość długo chowała swe kwiaty pod liściem, ale już też je ślicznie pokazała.
Bardzo mi się podoba ta Twoja róża Cherry Girl.
Fioletowy mieczyk ma taki odważny iriysowy kolor
Na języczkę Przewalskiego nawet dzisiaj u siebie zerkałam, bo dość długo chowała swe kwiaty pod liściem, ale już też je ślicznie pokazała.
Bardzo mi się podoba ta Twoja róża Cherry Girl.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
BEATKO Języczka Przewalskiego dawno już przekwitła i gdyby nie wpis Tereni nie zorientowałabym ,że popełniłam gafę to Języczka pomarańczowa która ma cudowne wielkie błyszczące bordowe liście .Niestety u mnie jest bezlistna dzięki oślizłym gadom Z Cherry girl jestem bardzo zadowolona to samo z JPII ,chociaż Gardenka też pokazała cudne kwiaty jednak trochę przeszkadza jej dalia i floksy posadzone niedaleko .W przyszłym roku już dalii i floksów w tym miejscu nie będzie, więc dostanie więcej miejsca.
BASIU a może reklamuj tę różę jednak sporo kasy za nią zapłaciłaś .Spróbuj ją posadzić do doniczki i przechować na zimę w chłodnym miejscu, bo na prawdę szkoda byłoby róży
TERENIU ano narzekam bo nie kwitną tak jak w ubiegłym roku to był prawdziwy różany szał W tym roku to tylko namiastka niestety nie ma dwóch takich samych sezonów
DOROTKO JPII ma całkiem inne listki niż reszta róż matowe i bardzo jasne jednak zdrowiuteńkie i ten cudnie pachnący kwiat.Mieczyk po rozkwitnięciu już nie był tak fioletowy o calutki ton jaśniejszy .Dostałam te mieczyki od brata wiec nawet nie wiedziałam jakie mają kolory .Cartier bardzo ładnie powtórzył kwitnienie i wszystkie kwiaty było widać .Teraz zaczyna kwitnąć LO ma sporo pąków
TERENIU dobrze ,ze zwróciłaś uwagę, bo to przecież języczka pomarańczowa nie wiem co mnie zaćmiło podczas podpisywania ,że podpisałam Przewalskiego .Przewalskiego dawno juz przekwitła i jej nie lubi oślizłe towarzystwo ciekawe dlaczego a ta biedna bezlistna, ale jednak zakwitła,. Zaraz muszę to poprawić
BASIU a może reklamuj tę różę jednak sporo kasy za nią zapłaciłaś .Spróbuj ją posadzić do doniczki i przechować na zimę w chłodnym miejscu, bo na prawdę szkoda byłoby róży
TERENIU ano narzekam bo nie kwitną tak jak w ubiegłym roku to był prawdziwy różany szał W tym roku to tylko namiastka niestety nie ma dwóch takich samych sezonów
DOROTKO JPII ma całkiem inne listki niż reszta róż matowe i bardzo jasne jednak zdrowiuteńkie i ten cudnie pachnący kwiat.Mieczyk po rozkwitnięciu już nie był tak fioletowy o calutki ton jaśniejszy .Dostałam te mieczyki od brata wiec nawet nie wiedziałam jakie mają kolory .Cartier bardzo ładnie powtórzył kwitnienie i wszystkie kwiaty było widać .Teraz zaczyna kwitnąć LO ma sporo pąków
TERENIU dobrze ,ze zwróciłaś uwagę, bo to przecież języczka pomarańczowa nie wiem co mnie zaćmiło podczas podpisywania ,że podpisałam Przewalskiego .Przewalskiego dawno juz przekwitła i jej nie lubi oślizłe towarzystwo ciekawe dlaczego a ta biedna bezlistna, ale jednak zakwitła,. Zaraz muszę to poprawić
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Piękna ważka U mnie w tym roku jakoś ich nie widzę.
Znowu ciekawostkę upolowałaś, tym razem na firance
Znowu ciekawostkę upolowałaś, tym razem na firance
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4306
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Musiałaś Jadziu o mnie myśleć dzisiaj
W każdym razie ja o tobie myślałem - robiłem zdjęcia robaczkom i pomyślałem "zajrzeć na FO do Jadzi, jakim robaczkom ona zdjęcie zrobiła"
Piękne zdjęcia
W każdym razie ja o tobie myślałem - robiłem zdjęcia robaczkom i pomyślałem "zajrzeć na FO do Jadzi, jakim robaczkom ona zdjęcie zrobiła"
Piękne zdjęcia