Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Przyszłam mocno spóźniona, ale trudno za Tobą nadążyć Przy takim tempie zanim nadejdzie wiosna otworzysz kolejny wątek
Kolorowe fotki ładują akumulatory. Poproszę o jeszcze
Kolorowe fotki ładują akumulatory. Poproszę o jeszcze
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, te kremowe aksamitki są śliczne.
A pysznogłówki u Ciebie rzeczywiście się pysznią, ale mają czym - super się prezentują, fajne ujęcie.
Tak się od dawna zastanawiałam nad tą białą Odętką, ale Twoje zdjęcie mnie do nich przekonało i jestem na tak.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ja przybywam jeszcze bardziej spóźniona, ale jestem i będę śledzić, jak Twój ogródek nadal pięknie się rozwija. Wiosenne zdjęcia jeszcze bardziej rozbudzają we mnie tęsknotę za nadejściem wiosny, a tu na razie sypie śnieg...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
No nie, na chwilkę cię spuścić z oka to potem dogonić nie można Nie wiesz, że ślisko i za bardzo biegać nie mogę
Na równi z tobą nie mogę się doczekać realizacji twoich planów i tych pięknych rabat jakie nam ukażesz
Na równi z tobą nie mogę się doczekać realizacji twoich planów i tych pięknych rabat jakie nam ukażesz
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelino trochę mnie nie było a tu już III część
Dodatkowa powierzchnia ? Mam nadzieję, że posadzisz dużo krzewów i drzewek owocowych I powiększysz warzywnik
Piękne zdjęcia z zeszłego sezonu, w te zimowe dni poprawiają nam humor
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Dzień dobry, puk , puk Ewelinko, czy mogę zabrać lupę i poszperać po twoich wątkach , przyznaję się jestem pierwszy raz,
trzymam kciuki
trzymam kciuki
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witajcie .
Za mną pochmurny i mroźny dzień .Na termometrze było około -8 stopni. W dodatku padał sobie śnieg i troszkę go już jest. No co tu dużo mówić - zima powróciła . Chyba musimy uzbroić się jeszcze w cierpliwość bo do ogrodów na razie nie wpadniemy z wielkim hukiem by przycinać ,przesadzać , nawozić itd . Zima nie daje za wygraną a więc kurtek i czapek jeszcze nie chowamy . Na taką aurę najlepsze są zdjęcia z okresu letniego . Zapraszam na kilka wspominek .
Agnieszko na szczęście dogoniłaś mnie . Pozdrawiam .
Dorotko nie no takiego tempa nie planuję .Kolorowe fotki będą bo chyba mam dość już tych białych .
Beatko te aksamitki były ładne ale miały jedną wadę - brzydko przekwitały .No cóż, ponoć nie ma roślin idealnych . Biała odętka jest dość żywotna i szybko rośnie. Wygląda bardzo ładnie na rabacie . Warto ją mieć chociaż podobno bywa ekspansywna ale u mnie póki co jest do ogarnięcia.
Wandziu u mnie taka sama pogoda i też coraz bardziej tęsknię za wiosną. Na szczęście już bliżej niż dalej więc wytrzymamy. Pozdrawiam .
Małgosiu no wybacz za ten pośpiech ale jakoś tak na szybko zamknęłam wątek . Miałam czekać do wiosny ale trudno by było przez miesiąc nic nie pisać . Oj ja jestem sama bardzo ciekawa co to z moich planów wyjdzie. Okaże się w praniu .
Seba warzywnik na pewno będzie większy no i planuję zrobić go trochę inaczej. Początkowo planowałam zrobić warzywnik na podwyższonych rabatach ale jednak chyba zrezygnuję z tego pomysłu . Zrobię kilka kwadratów i prostokątów w których będę sadziła warzywa i pociągnę między nimi trawiaste ścieżki . Drzewa i krzewy owocowe też będą .
Wando miło mi Cię gościć . Jak najbardziej zapraszam i pozdrawiam .
Pozdrawiam .
Za mną pochmurny i mroźny dzień .Na termometrze było około -8 stopni. W dodatku padał sobie śnieg i troszkę go już jest. No co tu dużo mówić - zima powróciła . Chyba musimy uzbroić się jeszcze w cierpliwość bo do ogrodów na razie nie wpadniemy z wielkim hukiem by przycinać ,przesadzać , nawozić itd . Zima nie daje za wygraną a więc kurtek i czapek jeszcze nie chowamy . Na taką aurę najlepsze są zdjęcia z okresu letniego . Zapraszam na kilka wspominek .
Agnieszko na szczęście dogoniłaś mnie . Pozdrawiam .
Dorotko nie no takiego tempa nie planuję .Kolorowe fotki będą bo chyba mam dość już tych białych .
Beatko te aksamitki były ładne ale miały jedną wadę - brzydko przekwitały .No cóż, ponoć nie ma roślin idealnych . Biała odętka jest dość żywotna i szybko rośnie. Wygląda bardzo ładnie na rabacie . Warto ją mieć chociaż podobno bywa ekspansywna ale u mnie póki co jest do ogarnięcia.
Wandziu u mnie taka sama pogoda i też coraz bardziej tęsknię za wiosną. Na szczęście już bliżej niż dalej więc wytrzymamy. Pozdrawiam .
Małgosiu no wybacz za ten pośpiech ale jakoś tak na szybko zamknęłam wątek . Miałam czekać do wiosny ale trudno by było przez miesiąc nic nie pisać . Oj ja jestem sama bardzo ciekawa co to z moich planów wyjdzie. Okaże się w praniu .
Seba warzywnik na pewno będzie większy no i planuję zrobić go trochę inaczej. Początkowo planowałam zrobić warzywnik na podwyższonych rabatach ale jednak chyba zrezygnuję z tego pomysłu . Zrobię kilka kwadratów i prostokątów w których będę sadziła warzywa i pociągnę między nimi trawiaste ścieżki . Drzewa i krzewy owocowe też będą .
Wando miło mi Cię gościć . Jak najbardziej zapraszam i pozdrawiam .
Pozdrawiam .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko, piękne lilie, ostróżki, floksy, ale najładniejsza ta czerwona hortensja!
Masz rację, że takie kolorowe i prześwietlone słoneczkiem roślinki, nawet jeśli tylko na obrazku, bardzo pozytywnie wpływają na samopoczucie.
Ja też mam prawdziwą zimę! Spadł biały puszek, dzięki któremu tak czyściutko się od razu zrobiło.
Mróz nieduży, bo tylko ok. -10* bez wiatru. Tylko słonka nie było, ale jutro ponoć ma mi poświecić.
Niech i Tobie zaświeci.
Masz rację, że takie kolorowe i prześwietlone słoneczkiem roślinki, nawet jeśli tylko na obrazku, bardzo pozytywnie wpływają na samopoczucie.
Ja też mam prawdziwą zimę! Spadł biały puszek, dzięki któremu tak czyściutko się od razu zrobiło.
Mróz nieduży, bo tylko ok. -10* bez wiatru. Tylko słonka nie było, ale jutro ponoć ma mi poświecić.
Niech i Tobie zaświeci.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ewelinko mnóstwo zdjęć zachowałaś na otwarcie nowego wątku i świetnie, bo to wizytówka Twojego pięknego ogródka! Podoba mi się wejście do domu tzn grządki powitalne
Ostróżki letnie to takie wdzięczne kwiatki i dużo lżejsze od trwałych
Niestety zima wróciła i to z bardzo nieprzyjemną aurą, bo odczuwalna temperatura dużo niższa od faktycznej
No to życzę ocieplenia i byle do wiosny
Ostróżki letnie to takie wdzięczne kwiatki i dużo lżejsze od trwałych
Niestety zima wróciła i to z bardzo nieprzyjemną aurą, bo odczuwalna temperatura dużo niższa od faktycznej
No to życzę ocieplenia i byle do wiosny
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Oj, to dobrze wiedzieć, że te kremowe aksamitki tak źle się prezentują jak przekwitają. Miałam taką duża pełną żółtą, ale kwitła szalenie długo - i myślałam, że te duże wszystkie takie są super. Ale co kolorek to kolorek.
Tak, ja dlatego odętki nie mam, że jest ekspansywna, ale ktoś mnie tu uspakajał, że daje się ją okiełznać. Dlatego się nią zainteresowałam ostatnio tak ogrodowo.
A te ostróżki letnie to siałaś wprost do gruntu? Czy to parapeciary?
Tak, ja dlatego odętki nie mam, że jest ekspansywna, ale ktoś mnie tu uspakajał, że daje się ją okiełznać. Dlatego się nią zainteresowałam ostatnio tak ogrodowo.
A te ostróżki letnie to siałaś wprost do gruntu? Czy to parapeciary?
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Ja również czaiłam się na zakup tej kremowej aksamitki...
Teraz to już taka pewna nie jestem że ją chcę...
Moje ostróżki letnie były porozsadzane po całym ogrodzie, jednak w kupie ładniej się prezentują i na pewno bardziej rzucają się w oczy.
Teraz to już taka pewna nie jestem że ją chcę...
Moje ostróżki letnie były porozsadzane po całym ogrodzie, jednak w kupie ładniej się prezentują i na pewno bardziej rzucają się w oczy.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Witajcie .
Noc z 10 stopniowym mrozem za mną . Dzisiaj nadal pochmurno ale bez opadów . Gdzie podziało się słońce ?? Nawet takie mrozy łatwiej można przetrwać kiedy widać słońce i błękit nieba no ale cóż, nie można mieć wszystkiego .
Lucynko bardzo fajnie, że masz zimę . Mimo, że tęsknimy już za wiosną to jednak łatwiej przetrwać te mrozy kiedy jest biały krajobraz . Mam nadzieję, że to ostatnie podrygi tej pory roku . No to słońca na dzisiaj dla Ciebie .
Marysiu większość zdjęć już pokazywałam a w tym roku postaram się zrobić ich na prawdę sporo żeby potem nie powielać. Grządki "powitalne" jak to nazwałaś to był pełen "spontan" jak to mówią .Zamarzyłam za kamieniami i kupiłam co było w szkółce bez jakiegoś tam planu. Jedynie tuje wzdłuż chodnika zaplanowałam sobie bo chciałam coś jednolitego. Ta rabata przy oknie to pełen niewypał i chyba będę coś tam zmieniać . Poza tym jak zrobimy wjazd z drugiej strony to trzeba będzie to nieco przeorganizować. Jeszcze nie mam pomysłu ale mam jeszcze na to czas. Dziękuję i wzajemnie .
Beatko właściwie to chyba każda aksamitka zasycha jak przekwita ale w tych kremowych było to jakby bardziej widoczne. Zaraz znajdę zdjęcia to może gdzieś tam zobaczysz. Kwitły długo i obficie to fakt . Czytałam, że niektóre osoby sadzą odętki w wielkim wiadrze bez dna albo w donicy. Może tak trochę ją ograniczają . Ostróżki letnie siałam wprost do gruntu . Mam nadzieję, że pojawią się w tym roku .
Olu może ja za bardzo wybrzydzam z tymi aksamitkami. Absolutnie mną się nie sugeruj bo one ładnie kwitły i długo . Zaraz znajdę zdjęcia to sobie zobaczysz . Ja ostróżki wysiałam w jednym miejscu tylko i żałuję bo one fajne są . Może same się wysieją .
Dla Beatki i Oli sesja kremowych aksamitek . Oceńcie same .
Nie mam zbyt wielu zdjęć ale tam widać gdzieniegdzie jak przekwitają. Na ostatniej fotce z przodu widać to najbardziej. W każdym razie przy takiej ilości kwiatów nigdy nie zdarzy się by cały krzaczek miał wszystkie przekwitające kwiaty . Można to przeżyć więc nie zrażajcie się do niej . U mnie wyrosły bardzo wysokie ale ładnie się krzewiły i gdzieś w drugim rzędzie byłoby ok a ja posadziłam je tak na skraju rabaty i trochę mi to nie pasowało.
Skoro jesteśmy w temacie aksamitek to w zeszłym roku siałam jeszcze wielkokwiatową Monę. Ta była cudna . Zgrabny krzaczek i piękne duże kwiaty . Co prawda nie kocham tego koloru za bardzo ale gdyby były różowe , oj gdyby były ...
Dla tych , którzy narzekają na ograniczone miejsce, Kiciul w roli głównej . No cóż , ciasne ale własne .
Udanego dnia Wam życzę .
Noc z 10 stopniowym mrozem za mną . Dzisiaj nadal pochmurno ale bez opadów . Gdzie podziało się słońce ?? Nawet takie mrozy łatwiej można przetrwać kiedy widać słońce i błękit nieba no ale cóż, nie można mieć wszystkiego .
Lucynko bardzo fajnie, że masz zimę . Mimo, że tęsknimy już za wiosną to jednak łatwiej przetrwać te mrozy kiedy jest biały krajobraz . Mam nadzieję, że to ostatnie podrygi tej pory roku . No to słońca na dzisiaj dla Ciebie .
Marysiu większość zdjęć już pokazywałam a w tym roku postaram się zrobić ich na prawdę sporo żeby potem nie powielać. Grządki "powitalne" jak to nazwałaś to był pełen "spontan" jak to mówią .Zamarzyłam za kamieniami i kupiłam co było w szkółce bez jakiegoś tam planu. Jedynie tuje wzdłuż chodnika zaplanowałam sobie bo chciałam coś jednolitego. Ta rabata przy oknie to pełen niewypał i chyba będę coś tam zmieniać . Poza tym jak zrobimy wjazd z drugiej strony to trzeba będzie to nieco przeorganizować. Jeszcze nie mam pomysłu ale mam jeszcze na to czas. Dziękuję i wzajemnie .
Beatko właściwie to chyba każda aksamitka zasycha jak przekwita ale w tych kremowych było to jakby bardziej widoczne. Zaraz znajdę zdjęcia to może gdzieś tam zobaczysz. Kwitły długo i obficie to fakt . Czytałam, że niektóre osoby sadzą odętki w wielkim wiadrze bez dna albo w donicy. Może tak trochę ją ograniczają . Ostróżki letnie siałam wprost do gruntu . Mam nadzieję, że pojawią się w tym roku .
Olu może ja za bardzo wybrzydzam z tymi aksamitkami. Absolutnie mną się nie sugeruj bo one ładnie kwitły i długo . Zaraz znajdę zdjęcia to sobie zobaczysz . Ja ostróżki wysiałam w jednym miejscu tylko i żałuję bo one fajne są . Może same się wysieją .
Dla Beatki i Oli sesja kremowych aksamitek . Oceńcie same .
Nie mam zbyt wielu zdjęć ale tam widać gdzieniegdzie jak przekwitają. Na ostatniej fotce z przodu widać to najbardziej. W każdym razie przy takiej ilości kwiatów nigdy nie zdarzy się by cały krzaczek miał wszystkie przekwitające kwiaty . Można to przeżyć więc nie zrażajcie się do niej . U mnie wyrosły bardzo wysokie ale ładnie się krzewiły i gdzieś w drugim rzędzie byłoby ok a ja posadziłam je tak na skraju rabaty i trochę mi to nie pasowało.
Skoro jesteśmy w temacie aksamitek to w zeszłym roku siałam jeszcze wielkokwiatową Monę. Ta była cudna . Zgrabny krzaczek i piękne duże kwiaty . Co prawda nie kocham tego koloru za bardzo ale gdyby były różowe , oj gdyby były ...
Dla tych , którzy narzekają na ograniczone miejsce, Kiciul w roli głównej . No cóż , ciasne ale własne .
Udanego dnia Wam życzę .
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część III .
Piękny kociak
U mnie ciągle sypie śnieg, nawet nie mam co marzyć o schowaniu kurtki i czapki Ale za to oglądanie Twoich zdjęć sprawia mi radość
U mnie ciągle sypie śnieg, nawet nie mam co marzyć o schowaniu kurtki i czapki Ale za to oglądanie Twoich zdjęć sprawia mi radość