Moja działeczka :)

[buum]

Foxowa
Alicja125
Dzięki dziewczyny najważniejsze że po ulewach nie było za dużo strat i róże wytrzymały. Zdjęcia z wczoraj poniżej wrzucam.
Sezon truskawkowy u mnie zakończony. Truskawki ścięte. Zrobiłem pierwszy raz oprysk truskawek po sezonie. NIGDY tego nie robiłem. Niestety ale musiałem użyć chemii bo bałem się o choroby grzybowe. I topsin poszedł w ruch




A to zdjęcia róży z bliska i daleka.









Pozdrawiam !!!

[wagabunga123]

Piotrze powiedz o co chodzi z tym ścięciem truskawek? Może ja powinnam ściąć swoje?

[buum]

Truskawki Marlenko po zbiorach trzeba ściąć. Oczywiście nie pierwszoroczne. Moje prawie skończyły owocować a reszta owoców zaczęła gnić z powodu nadmiaru deszczu. Zazwyczaj robiłem ten zabieg w sierpniu ale w tym roku zdecydowałem się szybciej. Teraz truskawki będą wypuszczać nowe pędy z listeczkami. Na wiosnę wytnę zeschnięte liście i czekać będę na owoce
Jak pisałem pierwszy raz wykonałem oprysk truskawek bo to co się działo w tym roku z deszczem to szok dla mnie i dla nich Pojadłem bardzo dużo truskawek ale i sporo niestety pogniło

[TROJA]

Ja nigdy nie ścinam truskawek, czy to aż taki wielki błąd? Moje też strasznie ucierpiały przez te deszcze i sporo pogniło.

[Foxowa]

Ja też nigdy nie słyszałam o ścinaniu truskawek.

A tą różą mnie kusisz i chyba sobie tez zasadzę nad bramką. Jak znalazł będzie na tych chamów co to się do mnie na grandę włamują. Jak sobie jeden z drugim przysiądzie na krzaku róży to się może oduczą.

[kropelka]

Ale zjawiskowa furtka z różą. Piękna!!!
Szoku to ja doznaje, jak czytam, ile u Ciebie deszczu. U nas totalna susza, nie pamiętam kiedy padało!

[buum]

TROJA
U mnie wszyscy ścinają od zawsze jak pamiętam I jak tak robię Czy błąd robisz czy ja tego nie wiem do końca
http://regiodom.pl/portal/ogrod/rosliny ... w-ogrodzie

Foxowa
To może zależy od regionu hahaha każdy w mojej rodzinie czy sąsiedzi z działki tak robią dziadki nie dziadki
Ja ścinam i puszczają nowe zdrowe pędy. Przez zimę wiadomo część z nich uschnie wtedy je usuwam i rosną nowe.
Nigdy nie ścinam bo się nie powinno pierwszorocznych. Ale "drugo-trzecio- roczne" ścinam. Czwarty rok po owocowaniu wykopuje krzaki.
A co do róży to muszę często przywiązywać ją bo jak wchodzę to po wietrznej pogodzie gałązki zwisają i mocno drapią
Z drugiej strony działki gdzie rzadko otwieram bramkę posadziłem rok temu dziką jeżynę i puściłem po siatce gdyby ktoś miał ochotę za blisko podejść ostra skubana jest i mocno chwyta się

kropelka
Ten rok rekordowy od lat w opady deszczu w okresie letnim. W zeszłym roku kanał mi wysechł i trzeba było lać co dwa trzy dni. Bo deszczu nie było tygodniami. Ale ogólnie u mnie w okresie letnim to zawsze susze są ale ten rok wyjątkowy Żeby tylko trochę cieplej było i więcej słoneczka. Ale nie można mieć wszystkiego

[zbyszek50]

Jak nazywa się róża , która pnie się na bramce ?

[buum]

Zbyszku nie wiem Róża pnąca kupiona gdzieś za 4-5zł z 7 lat temu kiedy nazwami się nie interesowałem bo dopiero zaczynałem swoją przygodę poważną z działką . Przetrwała zalanie zimą, gdzie spędziła kilka tygodni pod wodą i lodem. Odchorowała i rośnie dalej. Bardzo chętnie bym podał nazwę ale nie wiem......

[Luka85]

Piotrek piękna ja róża ja mam chyba podobną, ale dużo mniejszą bo w tamtym roku ją sobie ukorzeniłem od sąsiadki


U mnie zdecydowanie za mokro, Ty nie masz warzyw to tak Ci to nie zaszkodzi, u mnie cebula i czosnek zaczyna gnić.

[drakka]

Piotruś ile dobroci u Ciebie w ogrodzie.
Przepraszam za moją nieobecność dużo na głowie ostatnio miałam.

[buum]

Luka85
Faktycznie Łukasz być może taka sama
Oj za dużo deszczu ostatnio było. Choć ten dzisiejszy spokojny był potrzebny. Ja warzyw nie mam a i sezon truskawkowy się skończył więc jest już ok

drakka
Angelika i ja nie mam czasu. Nawet nie wchodzę na inne wątki tylko u siebie. Jesienią i zimą będzie wiecej czasu...chyba cały czas pełne obroty.....Taki okres roku. Na siedzenie i pełną labę będzie czas

[maniolek]

Piotrek widzę praca wre, truskawki przycięte, róże kwitną, ja miałem tydzień urlopu i jutro muszę jechać do siebie sobaczyć co i jak po tych deszczach