Witajcie
Mariusz jak się nie denerwować
wybrałam odmiany niskie i średnie i kolorystycznie dobrane na różne rabaty ,a teraz nie wiem co i gdzie posadziłam i to w dodatku sprzedająca u której na forum kiedyś się kupowało ,to moje ostatnie zakupy z tego źródła
Liliano aster Ann Leys zimuje bez problemu ,jest bardzo oryginalny
Ogólnie orkan wyrządził szkody na naszych działkach ,drzewa ludziom połamał ,inne rośliny zniszczył ,u mnie przewrócił dwie pergole ,wkopane w ziemię i dodatkowo trzymane przez solidne pędy róż,a jednak nie dały rady ,trzeba było je postawić z powrotem ,dobrze,że roślin nie poniszczyły,spadło masę liści,a że lało to rośliny w błocie i mokrych liściach ,a gdzie ta złota polska jesień ?jest chłodno,wietrznie,słońce na przemian z deszczem ,nie ma kiedy porządnie posprzątać działki ,wiele bylin już zanika,hosty wyjątkowo wcześnie żółkną ,a poruszać się po ścieżkach to nie lada wyczyn,żeby się nie wyłożyć bo ślisko na błocie,miałam wiele planów w związku z przesadzaniem roślin ,a wychodzi na to,że pogoda nie sprzyja i może czasu zabraknąć
jesienne kwitnienia
leci ten czas ,aż wierzyć się nie chce .......wycieczka do Warszawy bardzo udana ,choć pogoda była bardzo zmienna ,w drodze powrotnej wieczorem zrobiliśmy przystanek w Licheniu,mieliśmy rezerwację na jedną noc,żeby pozwiedzać od rana ,też powrót po kilkunastu latach ,ostatnio jak byliśmy bazylika była w budowie
działka prezentuje się wspaniale 
u mnie to już tylko deszcz i deszcz... wczoraj też wichura nas nie ominęła, mam nadzieję, że działka nie ucierpiała, bo u nas to drzewa łamało... hmm no cóż jak widać nie każdy się tak przykłada do pakowania roślin i teraz tylko problem... no ale nie ma co się denerwować, bo szkoda zdrowia 
