Mój ogród wśród łąk część 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgoś, czym zabezpieczasz murek z cegły? Impregnatem, olejem, czy jeszcze czymś innym?
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

PEPSI pisze: Obrazek

:wit Małgosiu

Pospacerowałam chwilę po Twoim ogrodzie i bardzo spodobało mi się to zdjęcie, bo dużo jest tam fioletów, ktore najbardziej lubię ;:167 I w dodatku masz taką piękną, fioletową kleomę ;:215 I to wszystko w otoczeniu kosmosów, które są moimi ulubionymi kwiatami letnimi ;:167 W ogóle cały ogród masz cudny, mnóstwo floksów, róże - obłędnie to wygląda ;:215 I na dokładkę wpadła mi w oko ta fioletowa dalia z pierwszej strony tego wątku, jaka to odmiana?

http://i64.tinypic.com/6ygny8.jpg
http://i67.tinypic.com/ay0qpc.jpg
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

PEPSI pisze:
Dzisiaj zebrałam moje plony ziemniaczane, z których puchnę z dumy. Szału w ilości nie ma, ale są moje własne. Za rok też posadzę.
Mnie właśnie Małgosiu te ziemniaki przyciągnęły :wink: ..... ale widzę, że wieeeele starciłam, że wcześniej nie trafiłam do Twojego pięknego ogrodu. :oops: Siedzę, wertuję strona po stronie, podziwiam te wszystkie piękności. ;:173 Trochę mi jeszcze zejdzie, by nadrobić zaległości, więc w między czasie melduję swoją obecność i wracam do lekturki/spacerku po Twoich włościach. :D I nie tylko zresztą, bo widzę, że poza podziwianiem przepięknych rabat można się u Ciebie w wątku nawet w morzu wykąpać. ;:333 :uszy

Miłego ;:3 dnia
:wit
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

:wit

Miłeczko - Hortensje teraz królują w ogrodzie. Nie ma to jak wytrwałe bukietówki. A winobluszcz dostał nazwę od Jagody ( bo sklerotyczka Małgorzata zabyła) i dalej pękam z dumy, że go mam. Oddalam w czasie myśl, że czeka na elewacji klinkier dolny do położenia, ale będę chuchać i dmuchać. Mój plan był taki, żeby winobluszcz trójklapowy zarósł dom ;:202 Uwielbiam takie klimaty. Może się uda.

Iwonko - Maluszek jest pod specjalną ochroną, skoro już raczył się zahaczyć o cegły niech się pnie ile chce ;:108
O tak, bukietówki królują i chwała im za to. Ja tylko ubolewam nad tym, że nie udaje mi się ich rozmnożyć z patyczków. Kilka lat z rzędu ;:222

Anka 77 - Wyobraź sobie, że jednorożec został zakupiony w naszym Kraju. Poleciał z nami na wakacje bo Zuza się uparła. Oczywiście w wersji wydmuchanej :;230 Ale ubaw był, jak się do windy hotelowej wchodziło w drodze na i z basenu;:224 Myślę, że dzięki niemu poznaliśmy kilku ciekawych ludzi ;:173
Też lubię takie płócienne torby i mam ich trochę, ale wszystkie hande made in Poland. M mi uzupełnia, bo dostaje w prezencie na biegach.Na Cyprze nie kupowałam. Takie bardziej made in China wyglądały.

Jagoda - Ja uwielbiam boso po piasku, a najbardziej po piasku naszym krajowym. Ale poza sezonem.Nie zapomnę urlopu wrześniowego kilka lat temu w Jastrzębiej Górze, z małą Zuzą, jak jeszcze nie nadawała się na dłuższe podróże a matka musiała reset robić od pracy. Oj jak ja wtedy wypoczywałam. Pogoda cudna, plaże puste, ulice bez zbędnej cyganerii. Ale kurort i basen też trzeba zaliczyć. :wink: Tyle się tam dzieje, tyle gwarnych obcych języków, ludzi kolorowych. Ja podglądam ludzi, przyrodę, kulturę, kuchnię .....wszystko chłonę, bo jest inne, ciekawe.
Dzięki za nazwanie mojego trójklapowca ;:196 Co mi się z pokredkowało z Vincim? ;:131

Aniu Anabuko - Wiem, że masz mnóstwo różnych odmian hortensji i niezmiennie je podziwiam. ;:333

Monia - Murek zabezpieczony został jakimś impregnatem, ale nazwy Ci kochana nie powiem, bo to M się zajmował. Ale robili to zaraz po zbudowaniu i potem już nie.

Amanitko - Nie pamiętam nazwy tej dalii, bo jej już nie mam :( Nie przetrzymała zimy na zimowisku, źle ją wysuszyłam. Jeden przemiły forumek nazwał mi ją, ale ja durna masa nie zapisałam łudząc się, że zapamiętam. Może mnie tu znajdzie i pomoże? Miałam się podzielić karpą i wyszło jak wyszło. W tym roku bardziej się przyłożę do zimowania karp, tym bardziej że podarowane z serduchem. Ja strasznie kocham te kwiaty.
Cieszę się ogromnie, że podobają Ci się moje fiolety. Bo o tej porze roku, kiedy floksy, kosmosy, werbeny zaczynają kwitnąć, to ogród fioletowieje. Skoro mój busz przypadł Ci do gustu, zapraszam i bardzo mi to schlebia, nie ukrywam. ;:136

Kasiu - W moim ogrodzie jesteś mile widziana moja guru pomidorowa ;:196 Zapraszam i dziękuję za miłe dla ucha słowa. ;:196



---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Siedzę sobie w piątkowy, ciepły wieczór na tarasie w towarzystwie moich sierściuchów. Wchłaniam zapach białych lilii posadzonych w pobliżu ( czasami mam dobre pomysły ;:108 ), z daleka dobiegają mnie odgłosy spóźnionych żniwiarzy i ....jest mi tak dobrze, że myślę sobie, chwilo trwaj.
A na deser dodam, że popsułam swój aparat foto i nie wiadomo, czy da się go naprawić. Na razie pan, który strasznie mnie zbeształ za powód zepsucia ( nie powiem bo wstyd :oops: )nie widzi szans na wskrzeszenie, ale widziałam w jego oczach takie małe....ogniki i myślę, że lekko mnie trzyma w niepewności. Póki co urządziłam iście teatralną scenę w domu, co ja teraz biedna pocznę, bo z komórki fotki to już nie to samo, że moja córka zaczęła potajemnie szeptać z moim M. A swoją drogą, to zła jestem na siebie i tyle. ;:223
Tak więc pstryknęłam kilka fotek w ogrodzie moim telefonem, wstawiłam i ....wszystkie były do góry nogami.
Jedyna fotka z mega marchewką jakoś wyszła, bo tu nieistotne jest położenie. Musicie mi wobec tego wybaczyć brak zdjęć, udaję się do krainy rozpaczy i ...czekam na telefon od pana naprawiacza.


Urosła taka jedna i zrobiła furrorę w okolicy ;:224


Obrazek
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgoś czyżbyś nasypała piasku plażowego w obiektyw?
No to pan naprawiacze potrzyma cię w niepewności przez weekend.... ;:131 Życzę jednak aby udało się go przywrócić do życia... Trzymam kciuki. ;:215
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Ja guru? Obrazek Bez przesady. ;:218
Rozłąki, mam nadzieję że tylko chwilowej, z aparatem współczuję. Bo bez aparatu (przynajmniej ja), to jak bez ręki. :wink:

dobrej nocki
:wit
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Dzień dobry :wit

Małgosiu powolutku orientuję się, co mnie do tej pory na forum ominęło. Twój ogród w fioletowej odsłonie bardzo mi się podoba ;:138 I te śliczne hortensje. Bobo bardzo ciekawa, ale wydaje się malutka.

Ale marchewa ;:oj Urosły mi spore marchewki tego roku, ale tak o połowę mniejsze od tego giganta :lol: I mnie też dotknęła klęska urodzaju ;:173 Już nawet nie w słoikach problem, a gdzie je trzymać, jak się nie ma piwnicy. Zagarnęłam sobie znaczną część garażu i M. mi tam właśnie wstawia regały na te wszystkie dobra. Nie rozwiązuje to problemu przechowywania buraków, marchewki i pora, ale tym się będę martwić bliżej września :wink:
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu zdarzają się różne rzeczy... cóż... szkoda przedmiotu, ale nie ma co się dobijać i denerwować tym, stało się i już.
Ja telefony załatwiłam taką głupotą, że.... jeden wpadł mi do WC i... spuściłam wodę no i przepadł w czeluściach szamba ;:130 a drugi kąpał się w oczku wodnym. ;:306 Zdarza się. Czasami też to dla nas jakaś nauczka, że trzeba uważać.

W każdym razie cieszmy się chwilą! Bo lato w pełni, niech te chwile jak Twoja wczorajsza trwają cały rok! ;:196
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu mój aparat był u fachowca, ale co o mnie powiedział to córka dawkuje mi od roku. Ciągle powtarzam zdjęcia robione na gorąco podczas prac ogrodowych są najlepsze, a to wymaga poświęceń sprzętu :oops:
Wróciłam do moich pól i u mnie już tylko rżysko ;:oj Urlop udany to najważniejsze! jak byłam młodsza to też jeździło się nad południowe morze ale teraz zdecydowanie wolę nasze, bo nie pływam a i nie smażę się! Nasze najlepsze to wędrowania. Zwiedzać tez wolę w innej porze, bo teraz za gorąco i nawet zdjęcia wychodziły mi przegrzane ;:306 Czy Zuzka skróciła swoje piękne włosy?
No to niech się gadzina wije trzymam kciuki ;:215
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5933
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Co tam aparat! Widzę pisałaś przed tą nawałnicą. Wszystko w miarę ok? My dopiero prąd dostaliśmy. Żeby było ciekawiej-w piątek byliśmy na imprezie u rodziny, wracać zaczęliśmy po dziesiątej.. Także jakieś 5km od domu nas ta nawałnica dopadła, tak lało, że nic nie widać, a zamiast u rodziny przeczekać to jechaliśmy ;:224 Nic się nie stało ;:333
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Malgosiu, mam nadzieję, że wszystko ok i nawałnica Cię ominęła. My byliśmy w jej centrum, ale z nami ok.
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu mam nadzieję że aparat da się naprawić ;:108 marchew niezła urosła ;:oj czyżby wszystkie warzywa takie Ci porosły, skoro pisałaś o klęsce urodzaju? ;:224
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11529
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu cudna, ;:oj czy znasz nazwę. Uwielbiam takie białe hortensje.

Obrazek

Aparat sporo kosztuje, ale to tylko rzecz. ;:108 Może fachowiec tylko chciał Cię postraszyć, a sprzęt dostaniesz sprawny. :) Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Kubulka ucałuj, jak wróci z wojaży. ;:167
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”