Zimny wrzesień nastał,słonka mi brakuje,wiatr pędzi jak szalony. Ostatnio rzadko bywam na działce,więc i moja aktywność na forum zmalała. Byłam kilka dni temu,róże ładnie się rozbujały po raz drugi. Oczywiście nie wszystkie, są również marudy
Kupiłam jedną paczuszkę tulipanów w Bied i zamierzam posadzić tylko zeszłoroczne cebule wykopane z donic. Kupię jedynie kilka nowych znów na balkon,bo na wiosnę miałam cudnie .
Lato tak szybko minęło jak co roku,ale liczę jeszcze na kilka cieplejszych dni.
Ewa dalia wciąż kwitnie,warto było ją posadzić
Lady of Schalott drugie kwitnienie
Aneczko szkoda,że nie piszesz,ale rozumiem,bo ja też ostatnio zamilkłam
Na pewno cebulowe atakujesz,muszę dokupić czosnki.
Ja z chęcią bym coś dokupiła,ale nie mam nawet kiedy pojechać ,żeby wykopać kilka sztuk do eksmisji. Piszesz,że Twój doktorek zdrowy pacjent,a mój niestety nadaje się tylko do wykopania.
Praktycznie od maja stoi z czarnymi liśćmi,jeden pęd wypuścił. Mam go już dosyć.
Veichenblau to naprawdę różany potwór i nic tej róży nie przestraszy. Często ją przycinam,lubi wypuszczać 4 metrowe pędy i zagląda do sąsiada:)
Batsheba i mnie kusi,zresztą ja je wszystkie bym chciała mieć,ale trzeba wybrać
Aniu wiem,że masz Charlesa Darwina,polecisz?
Winter Lodge
Dorotko TWR wiotka z natury,ten typ tak ma. Kwiaty zachwycają,duże i potargane oraz zapach
Jest bardzo zdrowa,nie ma żadnych plamek przez cały sezon,a to sobie bardzo cenię.
Hortensje to niezawodne rośliny,uwielbiam je i nigdy z nich nie zrezygnuję. Na razie poprzestałam na tych kilkunastu sztukach,niech się rozrastają.
Charles Austin
Alicja spróbuj posadzić arbuza,niektórzy zbierają całkiem duże,mój mały,bo coś go podżarło:)
Novalis
Aniu róże teraz sobie kwitną powtórnie,ale jest tak chłodno,że nie mam ochoty jechać na działkę.
Hortensji spory wybór na rynku,nie sposób wszystkie mieć u siebie,dlatego chętnie podziwiam inne odmiany w ogrodach forumowiczów:)
Hot Chocolate
Kasiu lobelia mi się udała i pewnie za rok znów spróbuję wysiać. Niebieskie drobne kwiatuszki
Prawdopodobnie L.Angel
Olu i u mnie nie wszystkie ładnie kwitną,z kilkoma odmianami definitywnie muszę się pożegnać,bo tylko straszą na rabatach,a i zarażają ładniejsze odmiany.
Marselisborg Castle
Soniu róże potrafią same sobie poradzić,miały kilka słonecznych dni i dużo deszczu
Teraz ponownie kwitną,cieszę się,że je mam.
Moja mamcia kupiła cztery krzaczki borówek ,samo zdrowie i pychota. I będą truskawki
Pomidory w tym roku zdrowe i ładnie obrodziły. Smak pyszny i jaka satysfakcja,że swoje,niepryskane mniam:)
Aachener Dom bardzo zdrowa róża wielkokwiatowa
Iza w sierpniu po raz drugi kwitną róże,szybko je przycięłam po przekwitnięciu w lipcu i teraz można się cieszyć kolejnymi kwiatami.
Druga strona Aachener Dom
Basiu i mnie hortensje czarują swoimi kwiatostanami
Jagna mój Moonstone nie kwitnie spektakularnie,kilka kwitków,ale jest zdrowy i to jest najważniejsze.
Anahe w pąku
Małgosiu maliny porosły wysokie,ale owoców brak albo zasuszone na krzewie. Wody im nie brakowało,więc o co chodzi?
Hortensje uwielbiam tak jak i róże,tylko one sporo miejsca zajmują,więc się ograniczam
Grażynko hortensje są wciąż ozdobne,nie wymagają wielu zabiegów jak przy różach
Warto je posadzić i cieszyć się pięknymi ,wielkimi kwiatostanami. Jakie masz odmiany?
Jalitah ma teraz troszkę kropek na liściach,ale cały sezon była czysta. Mimo wszystko i tak mi się podoba.
Bobo
Dorotko jestem już,troszkę ostatnio zaniemówiłam
Mam kilka zdjęć moich podopiecznych i chętnie się podzielę. No właśnie brakuje ostatnio słonka. Wiatr szarga róże,mają sporo pąków jeszcze także mają szansę pokazać swoje wdzięki.
Ulubiona dalia debiutantka
Dmuszek sama wysiałam
Werbena
Limelight moja najbardziej okazała hortensja
Kilka hortensji
Pyszne winogrona
Miłego weeekndu życzę wszystkim zaglądającym
Skoro masz ją kilka lat a ona wciąż taka wiotka, to znaczy, że ten typ tak ma. I trzeba będzie zaakceptować ją taką jaka jest. Wywalić jej nie, wywalę, bo zdrowa a te kwiaty są jednak śliczne. Trzeba będzie zamontować jej jakąś podporę i przywiązywać te pęki kwiatów.
Szczególnie Limelight i Sweet Summer porosły wielgaśne. Z Limelight od wiosny próbuję wyprowadzić jeden pęd na pniu, ale jak na razie nie widzę żadnych korzonków i boję się, że nic z tego nie będzie 
- Kasia
Nic dziwnego, że masz ochotę na kolejne. 
A one tak pięknie teraz zdobią 
Wiem, że od kilku dni pada, ale na pewno masz coś sprzed opadów. U mnie też nie ma po co wychodzić do ogrodu, bo wszystko nasiąknięte wodą na maksa. Czy wreszcie kiedyś wyjrzy słonko i zostanie chociaż przez kilka dni? 
