Kolekcje Floriana cz.1

[kropelka]

Florek, śliczne te Twoje dalie. Moje połamane przez psy sąsiadów

[Florian Silesia]

Ewelina, "żadnych" to nie powiedziałem; było trochę połamanych pędów ale niezbyt wiele i szybko się z tym uporałem. Póki kwitną dalie muszą ładnie wyglądać - powiązane, oczyszczone z przekwitłych kwiatów.
Tegoroczna nowość:


Anido, cieszę się, że dalie ode mnie dobrze się spisują. Ale to tez Twoja zasługa, bo dobrze o nie dbasz
Jeszcze jeden nowy gość w moim ogrodzie:


Miłko, nazwa jest karykaturalnie długa wbrew zasadom nazewnictwa (pisałem z tego magisterkę). Ale sama dalia ma się u mnie dobrze, a dzięki temu, że ją podpędzam udaje jej się zakwitnąć, bo jest późna. Udało też się innej odmianie, która zakwitła dopiero z końcem września:


Mariola, dziękuję. Współczuję zniszczeń. U mnie ogród ogrodzony więc psy nie mają wstępu. Czasem przeganiam obce koty ale te dalii nie łamią.
Kolekcja byłaby niepełna bez tej pięknej starej odmiany:

[anida]

O rany, co chwila jakieś nowe piękności. Cafe ...... Sprawiła, że serducho mi mocniej zabiło.

[takasobie]

To nazwa handlowa, jak wiele innych. Dalie, które dobrze się mnożą i są w miarę zdrowe producenci spylają w kapersach w marketach. Na jakiej uczelni takie magisterki się pisze?
Spitzbube mi szlag trafił. Ale za to mam od Stanisława Cafe au Lait zupełnie przez przypadek, bo miał być Break Out

[Blueberry]

Dopiero na zdjęciach z widokiem ogólnym widać ile masz dalii - podziwiam ich urodę, ale też ogrom włożonej pracy, bo przecież każdą roślinę trzeba wykopać jesienią, przechować i posadzić wiosną... Chylę czoło

[Florian Silesia]

Anido, dalie są piękne - to fakt. Może uda się pokazać całą kolekcję, zanim przyjdzie przymrozek


Miłko, jestem jeszcze bardziej zdziwiony, że to nazwa handlowa, bo zazwyczaj takie nazwy cechuje prostota, łatwość ich zapamiętania.
W zasadzie na każdej większej uczelni można by napisać pracę z onomastyki, jeśli znajdzie się promotor.
'Spitzbube' piękna! 'Poppet' coś mi się wyradzała w tym roku więc ta odmiana przyćmiła ją!
'Break Out' jest podobna do 'Cafe au Lait' więc chyba jesteś zadowolona?


Natalio, przy daliach jest trochę pracy ale dla ich urody warto się poświęcić


I zamiast pisania, dlaczego lubię jesienne ogrody - dzisiejsze zdjęcie z balkonu:

[anida]

Bogato!

[Amanita]

Ostatnie zdjęcie bardzo mi się podoba Tyle kolorów w październiku, piękny widok

[kropelka]

No, no, jest co podziwiać. Piękne te Twoje dalie, bez dwóch zdań!

[Iwonka1]

Każda dalia pokazana z osobna jest cudna, ale tak naprawdę jakie są pokazują ogólne zdjęcia. Wtedy widać i ile ich masz, i jakie są piękne. W porze ich kwitnienia Twój ogród mieni się wszystkimi kolorami, jakby tęcza zstąpiła z nieba na ziemię

[Florian Silesia]

Dzięki Anido! Dalie to bogactwo kolorów i kształtów


Dominiko, wystarczy sadzić dalie, chryzantemy i astry, by październik był równie kolorowy jak wcześniejsze miesiące. A uzupełniają ten spektakl inne kwiaty, trawy, kolorowe liście, owocniki i nasienniki. Bardzo lubię ten okres


Dziękuję Mariola. Staram się i dalie też


Iwona, bardzo dziękuję za tak miłe podsumowanie Nie jestem fanem ogólnych zdjęć, bo nie widać szczegółów i niuansów ale tak jak piszesz - wnoszą one coś nowego. Nawet ten mały wycinek moich rabat U dalii brak jednego koloru - niebieskiego z wszystkimi jego odcieniami więc ta tęcza jest niepełna


Jeszcze jedno zdjęcie z balkonu na inną część ogrodu. Miejsce puste po zlikwidowanym skalniaku czeka na nowe dalie w przyszłym sezonie:

[Iwonka1]

No, tak Masz rację- nie ma niebieskich dalii. Ale może tylko do czasu?

[JAKUCH]

Daliowy ogród bardzo kolorowy, u mnie tylko parę tych daliowych kolorów, jednak jeszcze parę róż też jeszcze pokazuje kwiaty .Cóż to praktycznie końcówka sezonu