Nowe życie w starej chatce cz.II
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Dziękuję Lucynko
Dzisiaj do południa była piękna pogoda, świeciło słoneczko.
Obiecałam sobie, że jak Filipek się obudzi, to pójdziemy na chwilę na dwór.
No niestety nie zdążyliśmy, znowu pada. Cebulowe czekają na posadzenie, mam nadzieję, że zdążymy...
Zrobiliśmy dzisiaj syropy z pigwy, pyszne wyszły
Będą jak znalazł do zimowej herbatki
Dzisiaj do południa była piękna pogoda, świeciło słoneczko.
Obiecałam sobie, że jak Filipek się obudzi, to pójdziemy na chwilę na dwór.
No niestety nie zdążyliśmy, znowu pada. Cebulowe czekają na posadzenie, mam nadzieję, że zdążymy...
Zrobiliśmy dzisiaj syropy z pigwy, pyszne wyszły
Będą jak znalazł do zimowej herbatki
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Pigwę do herbatki uwielbiam. Zdradzisz jak robisz taki syrop?
Cebulki ze spokojem zdążysz wsadzić. Wiem, że maluszek trochę Cię w pracach ogrodowych ogranicza, ale ogród masz pod domem, więc łatwiej niż jak trzeba planować w wolnym czasie wyprawę na działkę i jeszcze żeby pogoda zagrała.
Cieszę się, że mały grzeczny i dużo śpi. Niech zdrowo rośnie!
Cebulki ze spokojem zdążysz wsadzić. Wiem, że maluszek trochę Cię w pracach ogrodowych ogranicza, ale ogród masz pod domem, więc łatwiej niż jak trzeba planować w wolnym czasie wyprawę na działkę i jeszcze żeby pogoda zagrała.
Cieszę się, że mały grzeczny i dużo śpi. Niech zdrowo rośnie!
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu troszkę się zapóźniłam, ale z całego serca gratuluję Chłopak
Cebule zdążysz posadzić - kiedyś w grudniu sadziłam i też urosły, a ze dwa razy przetrzymałam i wsadziłam dopiero na przełomie lutego i marca
Cebule zdążysz posadzić - kiedyś w grudniu sadziłam i też urosły, a ze dwa razy przetrzymałam i wsadziłam dopiero na przełomie lutego i marca
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Dzięki Monia
Syrop robię do kwaśnych owoców na jeden sposób.
Pierwszy dzień: owoce myję, kroję, wsypuję do garnka; w drugim garnku gotuje syrop, na litr wody, kilo cukru, zalewam owoce gorącym syropem, doprowadzam do wrzenia, odstawiam na drugi dzień, przejdzie smakiem i aromatem.
Drugi dzień: znowu gotuje syrop, litr wody + kilo cukru, dolewam do tamtego, gotuje wszystko razem 10 min, odcedzam owoce, syrop przelewam do butelek, nie trzeba pasteryzować. Przepis jest na kilo owoców.
Dzięki Kasiu
Pocieszyłaś mnie, do grudnia to na pewno zdążę
Syrop robię do kwaśnych owoców na jeden sposób.
Pierwszy dzień: owoce myję, kroję, wsypuję do garnka; w drugim garnku gotuje syrop, na litr wody, kilo cukru, zalewam owoce gorącym syropem, doprowadzam do wrzenia, odstawiam na drugi dzień, przejdzie smakiem i aromatem.
Drugi dzień: znowu gotuje syrop, litr wody + kilo cukru, dolewam do tamtego, gotuje wszystko razem 10 min, odcedzam owoce, syrop przelewam do butelek, nie trzeba pasteryzować. Przepis jest na kilo owoców.
Dzięki Kasiu
Pocieszyłaś mnie, do grudnia to na pewno zdążę
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, też skorzystałam z przepisu na syrop z owoców pigwowca. Dziękuję.
Właśnie dostałam od sąsiada dość dużo owoców, grubo ponad dwa kilogramy, to jeszcze trochę naleweczki sobie zrobię, bo lubię.
Zdrówka dla Was.
Właśnie dostałam od sąsiada dość dużo owoców, grubo ponad dwa kilogramy, to jeszcze trochę naleweczki sobie zrobię, bo lubię.
Zdrówka dla Was.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu już biegasz po ogrodzie. Ładnie pokazałaś rabaty, a marcinek z maruną ślicznie wygląda. Syrop z pigwy będzie zimą wyjątkowo smakował. Zazdroszczę bardzo, bo nie mogę jeść cukru, więc tylko przeróżne herbaty kupuję, żeby cieszyć się smakiem innym niż czarna zwykła. Tulę Filipka a Tobie życzę szybkiego powrotu do pełni sił.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu teraz jeszcze możesz zająć się różnymi domowo-ogrodowymi sprawami, bo Filipek je i śpi. Soczki bardzo się przydadzą na zimowe wieczory! Róże jeszcze pięknie kwitną, trawka się zieleni i nawet widzę lawenda w pełni kwitnienia. Ale faktycznie oszczędzaj się, bo pogoda paskudna i łatwo się wyziębić! na spacerki chodźcie jak zaświeci słonko Uściski dla Was
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, melduję, że pierwszy etap syropu już za mną. Teraz sobie stoi na balkonie i czeka do jutra.
Dobrej pogody i zdrówka Wam życzę w nadchodzącym tygodniu.
Dobrej pogody i zdrówka Wam życzę w nadchodzącym tygodniu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu gratuluję pięknego synka
Także wypróbuje przepis na syrop z pigwy
Także wypróbuje przepis na syrop z pigwy
Pozdrawiam Asia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, dopiero dotarłam do Ciebie i co tu słyszę... masz wspaniałego synka... gratuluję i ściskam mocno...
Ps. mój wnuk też ma na imię Filip...
Ps. mój wnuk też ma na imię Filip...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Orzechów zazdroszczę, uwielbiam takie świeże, a u mnie w tym roku było zaledwie kilka, jeszcze musiałam je wykradać wiewiórce, która roznosi je po całej działce i upycha w ziemi, w korze, w malinach i gdzie tylko się da
Ogród pięknie się ustroił na twój powrót
Ogród pięknie się ustroił na twój powrót
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16979
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Ach ta jesień , bogata w rożne zbiory, i orzechy i pigwa jeszcze.Fajnie.
Marcinki piękne. Hortensje też pięknie wybarwione
I róze, ładnie jeszcze kwitną.
Ach i ten widoczek z lawendą, taki swojski,śliczny
Marcinki piękne. Hortensje też pięknie wybarwione
I róze, ładnie jeszcze kwitną.
Ach i ten widoczek z lawendą, taki swojski,śliczny
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Witaj Kasiu . Szybko doszłaś do siebie skoro tak biegasz po ogrodzie i przetwory nadal robisz . Zuch kobieta z Ciebie . Ogród bardzo ładnie wygląda w jesiennym wydaniu . Różyczki dają radę i niech tak trzymają . Zdrówka życzę Tobie i Filipkowi, pozdrawiam .