Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu jak zwykle tulipany w słońcu wyjątkowo pięknie pokazałaś. Daliowe zauroczenie poglądam też w wątku tematycznym. Kolekcja wyjątkowo szybko powstała. Masz piękny lilak Palibin. Czy da się mocno przyciąć pędy? Kupiłam na najwyższym pniu, jaki był w szkółce, ale ma długie wiotkie, pędy. Najchętniej po kwitnieniu przycięłabym o 3/4. Dobrej pogody na prace w ogrodzie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Pocieszyłas mnie tymi tulipanami
Czyli nie wykopywać?
Ja mam masę takich własnie samych liści.
Chciałam wykopać wszystkie bez kwiatów
Teraz nie wiem co zrobić
Czyli nie wykopywać?
Ja mam masę takich własnie samych liści.
Chciałam wykopać wszystkie bez kwiatów
Teraz nie wiem co zrobić
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu
Z daliami u Ciebie to uczucie wybuchło niesamowicie
Nie obawiasz się o te w ziemi , przecież jeszcze Zośka nas czeka
Olbrzymy w donicach
Tulipany pieknie dobrane, stroją cudnie ogród
Z daliami u Ciebie to uczucie wybuchło niesamowicie
Nie obawiasz się o te w ziemi , przecież jeszcze Zośka nas czeka
Olbrzymy w donicach
Tulipany pieknie dobrane, stroją cudnie ogród
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandeczko , ja swoje dalie w ilości 6 sztuk posadziłam przed 15 - tym kwietnia , ale jeszcze nie widzę żeby wychodziły z ziemi , może jest za chłodno ? Masz mnóstwo pięknie kwitnących tulipanów , a i szafirki w dużym skupisku wyglądają imponująco .Mam nadzieję że po ogrodnikach pogoda pozwoli nam w końcu wyjść na serio do ogrodów . Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Moje dalie w donicach ale na strychu były i może dlatego nie dają znaku życia ,taką mam nadzieje.Zobaczę po niedzieli czy coś się tam kluje,Twoje tulipany jak zwykle pokazowe .Pozdrawiam i dużo życzę
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu - iglaków (już) nie mam, ale miejsce na brzózkę wykombinuję.
Piękne łany tulipanowe - zwłaszcza biało-czerwony i te płonące
Piękne łany tulipanowe - zwłaszcza biało-czerwony i te płonące
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Dalie już masz nieźle podpędzone W niedługim czasie na pewno zaczną kwitnąć Ale żeby aż 63 sztuki? Jetem ich bardzo ciekawa A ja w tym roku wykopię tulipany, przynajmniej te ubiegłoroczne. Niby kwitną, ale nie wszystkie i część kwiatów jest zniekształcona. Słońce nas w tym roku nie rozpieszcza, a na Twoich zdjęciach tak złociście Ciekawe, czy dalej tak masz?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Apus, JLG, fiskomp, Luisa, ewelkacha, dorotka350, katex123, cyma, Annes77, Aneczka, kasia100785, Margo2, kogra, Ann85, pelagia, pela, tencia, silvarerum, Iwonka1. Witajcie kochane, miło mi, że wpadacie na odwiedzinki. Bardzo mi przyjemnie powitać też nowego gościa Luisę i podziękować za tak sympatyczny pierwszy komentarz!
Takiej okropnej wiosny to ja powiem wam, że nie pamiętam, jak żyję. Wszystko straszliwie opóźnione. A jeszcze za chwilę mają być przymrozki. Część dalii, które już zasadziłam w ziemi, dzisiaj poprzykrywałam czym się dało, głównie kubełkami i doniczkami. A drugą część przytargałam z tarasu do domu, aż mnie kręgosłup boli. Mam nadzieję, że będzie najwyżej - 1C. Tak przynajmniej zapowiadają dla naszego regionu. Szkoda dzisiaj patrzyć na te wszystkie rośliny, które na razie wyglądają tak ładnie i świeżo. Nie wiadomo, co się z nimi stanie. Ale całego ogrodu nie sposób przykryć, niestety. No nic, nie ma w tej chwili co rwać włosów z głowy i trzeba być dobrej myśli.
Chciałam jeszcze słówko o tulipanach. Otóż zakwitły mi odmiany, które nie kwitły w zeszłym roku. Myślałam, że mam tak tylko z jedną odmianą, ale okazuje się, że dotyczy to kilku odmian. Chyba jest tak, jak sugerujecie, Musiały zakwitnąć cebulki przybyszowe, które w zeszłym roku były zbyt małe, a w tym już dojrzały i wydały kwiat. Ja tulipanów nigdy nie wykopuję, bo według mnie to nic nie daje. Czy wykopane, czy pozostawione w ziemi, zachowują się tak samo.
Ostatnie dni były u nas częściowo słoneczne, a więc zrobiłam kilka tulipanowych zdjęć.
Tulipany Alaqua. Dwa lata kwitły pięknie, w zeszłym roku chyba tylko trzy sztuki, a w tym roku znowu ładnie. Na razie są głównie żółte, ale potem wybarwi się taka fajna czerwona obwódka na płatkach.
Słoneczna rabata, w barwach żółtych, białych i pomarańczowych. Obecnie kwitnie głównie te w głębi, mocno pomarańczowe Orange Emperior z Lidla.
A tutaj fiolety kupione od Królika. Dwie odmiany Purple Prince i Candy Prince.
Tutaj jakieś stareńkie, znowu odżyły po kilku latach niekwitnięcia.
Czerwone strzępiaste w środku to Masquote.
Orange Emperor
Takiej okropnej wiosny to ja powiem wam, że nie pamiętam, jak żyję. Wszystko straszliwie opóźnione. A jeszcze za chwilę mają być przymrozki. Część dalii, które już zasadziłam w ziemi, dzisiaj poprzykrywałam czym się dało, głównie kubełkami i doniczkami. A drugą część przytargałam z tarasu do domu, aż mnie kręgosłup boli. Mam nadzieję, że będzie najwyżej - 1C. Tak przynajmniej zapowiadają dla naszego regionu. Szkoda dzisiaj patrzyć na te wszystkie rośliny, które na razie wyglądają tak ładnie i świeżo. Nie wiadomo, co się z nimi stanie. Ale całego ogrodu nie sposób przykryć, niestety. No nic, nie ma w tej chwili co rwać włosów z głowy i trzeba być dobrej myśli.
Chciałam jeszcze słówko o tulipanach. Otóż zakwitły mi odmiany, które nie kwitły w zeszłym roku. Myślałam, że mam tak tylko z jedną odmianą, ale okazuje się, że dotyczy to kilku odmian. Chyba jest tak, jak sugerujecie, Musiały zakwitnąć cebulki przybyszowe, które w zeszłym roku były zbyt małe, a w tym już dojrzały i wydały kwiat. Ja tulipanów nigdy nie wykopuję, bo według mnie to nic nie daje. Czy wykopane, czy pozostawione w ziemi, zachowują się tak samo.
Ostatnie dni były u nas częściowo słoneczne, a więc zrobiłam kilka tulipanowych zdjęć.
Tulipany Alaqua. Dwa lata kwitły pięknie, w zeszłym roku chyba tylko trzy sztuki, a w tym roku znowu ładnie. Na razie są głównie żółte, ale potem wybarwi się taka fajna czerwona obwódka na płatkach.
Słoneczna rabata, w barwach żółtych, białych i pomarańczowych. Obecnie kwitnie głównie te w głębi, mocno pomarańczowe Orange Emperior z Lidla.
A tutaj fiolety kupione od Królika. Dwie odmiany Purple Prince i Candy Prince.
Tutaj jakieś stareńkie, znowu odżyły po kilku latach niekwitnięcia.
Czerwone strzępiaste w środku to Masquote.
Orange Emperor
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu w takim razie jest nadzieja i dla moich tulipanów, które w tym roku pokazały same liście. Super!
Aż miło popatrzeć na Twoje słoneczne fotki. Takich chwil nam wszystkim ostatnio brakuje. U mnie znów pochmurno i popaduje deszcz.
Mam nadzieję, że przymrozki ominą Twój ogród.
Aż miło popatrzeć na Twoje słoneczne fotki. Takich chwil nam wszystkim ostatnio brakuje. U mnie znów pochmurno i popaduje deszcz.
Mam nadzieję, że przymrozki ominą Twój ogród.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu śliczny tulipanowy spektakl w słoneczku.
U mnie zimnica a w nocy ma być przymrozek
U mnie zimnica a w nocy ma być przymrozek
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Tulipany wymiataja. Zestawienie kolorów na ostatnim zdjęciu jest przepiękne .... A tak swoją drogą to skąd, Wandziu, wzięłas tyle słońca?!
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Oszałamiająca ilość tulipanów Ale posadziłaś je z rozmysłem,więc pięknie się prezentują.Ja nadal gonię po ogrodzie znacząc je kolorową wełną,żeby pogrupować Niby już powinno być dobrze,ale galimatias jest nadal.I tak je lubię,ale od czasu do czasu bierze mnie na reformę
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wando stworzyłaś ładne kompozycje tulipanów. Purple Prince i Candy Prince szczególnie do mnie przemawiają. Dodatkowo piękne zdjęcia wzmagają efekt.
Zapowiadanego przymrozku u mnie nie było. Na szczęście, bo bałam się o majowe rododendrony. Więc u ciebie też pewnie w miarę ciepło. Jeszcze najbliższa noc będzie bardzo zimna. Też okrywałam rośliny wiaderkami i dużymi donicami. Dobry patent a przede wszystkim szybki i skuteczny
pozdrawiam
Zapowiadanego przymrozku u mnie nie było. Na szczęście, bo bałam się o majowe rododendrony. Więc u ciebie też pewnie w miarę ciepło. Jeszcze najbliższa noc będzie bardzo zimna. Też okrywałam rośliny wiaderkami i dużymi donicami. Dobry patent a przede wszystkim szybki i skuteczny
pozdrawiam