Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Śliczne futrzaki :D na pewno się dotrą, tylko potrzebują czasu ... U nas też tak było na początku :D
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Zaznaczyłam wiosną i zgubiłam Twój wątek, na szczęście się odnalazł.

Bardzo ładne firanki. Ja się zawzięłam dwa lata temu i nauczyłam szydełkować z filmików na YT, teraz uczę się na drutach. Warto kolekcjonować "postapocaliptic skills", jak to nazywają na rękodzielniczych memach :wink:

Piękna kępa przebiśniegów, ja z nimi mam tak samo jak Ty z rannikiem.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Super, że powiększyliście stadko
Piszesz o swoich obawach
jeśli masz wsparcie, to wszystko będzie dobrze.
Najgorzej borykać się z problemem samemu.
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa pod adresem mojego ogródka ;:196
Awatar użytkownika
elam
100p
100p
Posty: 182
Od: 28 paź 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Justynko
przebiśniegom i rannikom w moim ogrodzie nawet dziki nie dały rady. porozrzucały je po ogrodzie tak, ze kwitną na rabatach, ścieżkach, trawniku. Może wykopię trochę do doniczek to sobie zabierzecie, gdy się spotkamy? O ranniki drżałam, bo dziki buszowały w miejscu, gdzie rosły, ale widać cebulki rosły głębiej, bo łan pozostał. przebiśniegów trochę poniszczyły, ale ich nie jadły, więc je częściowo uratowałam.
Ogród już posprzątałam jest już miejsce na wypicie kawki - zapraszam.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Justynko Ciebie udało nam się zobaczyć na żywo. I stwierdziłyśmy że kwitniesz, a lat Ci chyba ubyło. Teraz proszę pokaż nam swój rozczochrany!!!! Wakacje. Placówką się już nie usprawiedliwisz!!! ;:150
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Justynko - co się z Tobą dzieje? U mnie już po pierwszym kwitnieniu, a Ty jeszcze swojego nie pokazałasz. Co się dzieje?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5897
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Witam na finiszu wakacji :wit .
Wszystkich Miłych Gości bardzo przepraszam i dziękuję ;:196 .
Trochę trwało zanim się zebrałam :oops: .

Obrazek

Na szczęście w realu byłam bardziej zaangażowana w ogród niż wirtualnie.
Zebrałam sporą dokumentację fotograficzną na długie jesienno-zimowe wieczory.

Udało mi się też spotkać ze wspaniałymi Ogrodniczkami u Lisicy i Jagody.
W Rozczochranym gościłam Małgosię i jej męża oraz Madzię i Marysię.

W wyniku ubiegłotygodniowej nawałnicy ucierpiał i Rozczochrany.
Ale w obliczu tragedii i utraty dobytku życia wielu rodzin, to drobiazg.
I prócz dosyć widocznych zmian w przedogródku, nie ma po tym śladu.
Wichura wyrwała z korzeniami modrzew i częściowo przewróciła świerk.

Obrazek

Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Dom i ogrodzenie też bez szkód.
Dzięki sąsiedzkiej pomocy i spalinowej pile już w sobotę wieczorem wszystko było uprzątnięte.

Obrazek

Oddali też elektrykę (niektóre wsie w okolicy nie maja do dzisiaj).
Pnie pocięte, gałęzie wywiezione, korzenie usunięte.
W niedzielę nie mogliśmy ruszyć rączkami.
Za to ruszyliśmy głowami, co zrobić, by wypełnić pustkę po tak dużych drzewach, które skutecznie zasłaniały dom i okna przed wścibskimi spojrzeniami.
Dom przy głównej ulicy, kuchnia z widokiem na nią :twisted:.

Obrazek

A było tak tajemniczo i ...nikt z ulicy nie widział, ze spaceruję pół dnia w szlafroku z kubkiem kawy ;:223 .

Obrazek

W kuchni miałam ażurowe firanki gałązek modrzewia i stada sikorek.
Teraz ;:185 .

Obrazek

cdn. :D (rychło)
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5897
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

cdn (natychmiast) :D .
Teraz widok z kuchni zdecydowanie mniej ogrodowy :? .


Obrazek

Trzeba się przyzwyczaić i ...przedłużyć firanki :;230 . Albo i nie...

W sobotę przedogródek został na nowo zagospodarowany.
Z większych zmian.
W miejsce modrzewia G. posadził wejmutkę pendulę, świerk zastąpił leszczyną Contorta Red Magic (?).

Obrazek

Poluję jeszcze na małą (docelowo) hortensję.
Poza tym trzeba podeprzeć zwichrowany cyprysik i nadać kształt żywotnikom przy wejściu.
Ruletka pogodowa nie ułatwia ;:222 .

Obrazek

Tyle aktualności.
Pozostała część bez zmian, znaczy rozczochrana :lol: .
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Rozważ wsadzenie daglezji - rośnie bardzo szybko, uwielbia światło, jest zielona cały rok.
Pierwszy rok drzewo zakorzenia się, w kolejnych latach rozpędza się i przyrasta metr rocznie.
Szybko będziesz miała nową zasłonę.
A zamiast świerka może by czerwonego buka w formie płaczącej, np. Black Swan, również dość szybko rośnie.
Teraz jest rzeczywiście trochę zbyt łyso.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Ooooo, Pani tego ogrodu nam zawitała! :D ;:196
Justynko czytam tu i tam, że zapełniasz pustkę po drzewach ale ponieważ czytam dosłownie w biegu, umknęło mi, że to z powodu nawałnicy :( . Szkoda drzew ale jakie to szczęście, że tylko tak... ;:168
Wiem, że Marszałek Województwa Pomorskiego zawnioskował o włączenie Gminy Sierakowice na listę gmin, które wyjątkowo ucierpiały, więc rzeczywiście musiało tam być niewesoło u Was :( .
Masz rację - Rozczochrany przyczesze tylko nieco grzywkę i będzie piękie jak przed kataklizmem. Już jest! W miejscu drzew posadziłabym...drzewa. Sosny mają podobno głeboki palowy korzeń, który dobrze je zakotwicza :wink: .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5897
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Tyle z aktualności. Relacja z wiosenno-letnich miesięcy wkrótce.
Czas na odpowiedzi (bardzo spóźnione ;:124 ).

Madziu, już poszło. Wejmutka i leszczyna. Ale bardzo dziękuję ;:196 . Tym razem już z dala od domu i zdecydowanie mniejsze gabaryty docelowe. Boimy się.
Co do Wirt. Autko jeszcze u mechanika. Znaczy po raz drugi :evil: . Wieczorem mam dzwonić do majstra. Nie wiem czy diagnoza czy już odbiór. Podobno coś z rozrządem...


Obrazek

Ewciu, leń mnie dopadł i forumowa niemoc. Wszystko w porządku. Przepraszam. Obiecuję poprawę ;:168 .
Przeglądałam fotki z 2014 i 2015 róże wtedy szalały. Teraz zdecydowanie marniej. Część wypadła. Zastanawiam się nad przyczynami takiego stanu rzeczy...Mam kilka opcji.
-brak końskiego obornika
-choroby grzybowe (w tym rdza od gruszy)
-zagęszczenie na rabatach
-warunki pogodowe
-moja niefrasobliwość i niesystematyczność
Trzeba coś z tym zrobić.
Co u Ciebie zawodowo? Dobre wieści?


Obrazek

cdn.
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10604
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

:wit Ja też zaglądam do rozczochranego :) super że już zagospodarowane masz.
Szybko uwinęliście się . A psiak cudny .
A jaką szukasz hortensję.?
A mnie nie przeszkadzał by widok jaki masz , czasami dobrze jest widzieć co dzieje się przed nami.
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5897
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany i...cała reszta. cz. 7

Post »

Kasiu, bywam tu, ale raczej jako czytelnik i mentalnie :wink: .
Wiem, że to słabe usprawiedliwienie ;:124 .
Na nasze szczęście nawałnica, oprócz strachu, który nam napędziła, niewielkie (w porównaniu do tego co w okolicznych wsiach) poczyniła szkody w Rozczochranym. Dzięki Bogu ;:180 . Jeszcze nigdy nie doświadczyliśmy takiej grozy ze strony żywiołu. I oby nigdy.
Posadziliśmy sosnę wejmutkę pendula (można regulować jej wysokość) i krzew czerwonej pogiętej leszczyny. Uporządkowałam róże, byliny.
Jeszcze cebulowe, ale te muszę zlokalizować przy pomocy wiosennych fotografii.
Pozdrawiam jeszcze wakacyjnie ;:196 .

Psy na wypasie.

Obrazek

Alu, nawet nie będę próbowała się usprawiedliwiać. Leń ze mnie. Taka prawda.
Ale przyznasz, że od spotkań w ogrodach się nie migam ;:168 .

Elu, mam nadzieję, że jeszcze w tym sezonie uda mi się odwiedzić Twój Rajski Zakątek. Zobaczyć w nim schyłek lata.
Cebulki wiosennych niech rosną w siłę. U mnie też z czasem będzie coraz więcej żółtych słoneczek rannika. Poczekam.
Pozdrawiam.
Dla Ciebie jeżówki. Zwyklaczki, ale w tym sezonie mnie lubią. Mam nawet siewki :tan .

Obrazek

Gosiu, czytałam o Twoim podejściu do ogrodu. Bardzo mi odpowiada. Bez spinki. Dla przyjemności. Może rabatki nie są wtedy idealne, ale nie ma przymusu. Pogodziłam się też z tym, ze niektórych roślin nie da się zatrzymać na siłę.
Moi bliscy wiedzą, że nie lubię użalania się, ale wyczuwają, kiedy trzeba być blisko ;:167 .
Nowa praca dostarczyła mi wielu nowych doświadczeń, pozytywnych emocji, sprawiła, że poznałam nowych ludzi. I...trochę wzmocniłam swoje poczucie umiejętności jako kierowca ;:306 . Jeszcze nie wiem, czy będzie cd. wstępnie była mowa, że tak. Zobaczymy.
Pozdrawiam sierpniowo.

Dla Ciebie psie dziecię i jej pomysł na spędzanie czasu w ogrodzie :wink: .
Nic bardziej złudnego, charakterny psiak, jak dziecko ciekawy świata i za wszelką cenę próbuje poznać najbliższą okolice bez nas.
Znaczy -ucieka. A że śledzik i zdeterminowany, przeciśnie się przez każdą zaporę :twisted:
.
Obrazek

Silvarerum, życzę , by przebiśniegi Cie polubiły i zaskoczyły.
Firanki piękne, niestety nie mojego wykonania ;:185 . Nie umiem tak wyszukanych wzorów, a chwilowo chyba tżz brak uporu i czasu, by tę umiejętność zgłębić.

Podobno tacy ogrodowi goście zwiastują długie lato. Oby ;:180 .

Obrazek

Ewo, futrzaki już tworzą zgodne stado. Mała uspołecznia się. Z dzikuska zrobił się ludzki i spragniony pieszczot psiak.
Bardzo charakterny, więc pracujemy nad jego wychowaniem.

Takiego iglastego gościa AB-i znalazła w okolicach kompostownika.

Obrazek

Marysiu, Ambo, udało Ci się odwiedzić Rozczochrany, więc jesteś na bieżąco ;:173 .
Poznałaś też osobiście kocie psy i zmienionego (żadnego kontaktów z ludźmi) kota.

Obrazek

Misiu, wszyscy mnie przekonują, że tak jest dobrze. Ja też to wiem. Tylko jakoś ciągle w głowie mam poprzedni widok.
Myślę o jakiejś małej hortensji. Może Bobo? Nie wiem...Poczekam, może coś samo się wyklaruje. Mam jeszcze różę w donicy..Może ona?
Dawniej to był cienisty i dosyć suchy zakątek. Duże drzewa zabierały przestrzeń, światło i wodę. Teraz jest słonecznie (wschodnia strona ) i powinno być dość wody.
AB-i to pieszczoch. I cwaniara. Te jej łoczyska i mina...Robi z nami , co chce ;:223. A powinna być już układana, bo za chwilę będzie za późno.

Takich chwil w ogrodzie. ;:168

Obrazek

Dla wszystkich Miłych Gości ;:4 .

Obrazek


Jestem na bieżąco :heja (w swoim wątku).
Wasze odwiedzę w miarę możliwości ;:108 .
:wit .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”