Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Asiu
Niesamowite - róża nn Robi duże wrażenie, mało jest okazów z tak olbrzymimi kwiatami.
Zastanawiam się, czemu przypisać powodzenie w uprawie Twoich różyczek, chodzi o to ,że mają mało miejsca, u mnie się to nie sprawdza. Tzn. osobniki posadzone w ścisku ledwo żyją, kwitną co prawda ale nie jest to to samo co u Was
Asia kocha kwiaty i to widać
Sekret tkwi , że ma do nich blisko z kuchni, gdzie spędza dużo czasu.
Nie widziałam u nikogo tak fajnie rozwiązanego wyjścia na taras od razu z przestrzennej kuchni.
Ile miejsca na kwiaty w samej kuchni
Pokaż jeszcze tę białą pełną o niewielkich kwiatach
Może kiedyś Alicja porobi zdjęcia Ogród będzie na pewno ciekawie się prezentował widziany przez nie ogrodnika. Moja Mama porobiła kiedyś u nas fotki i byłam w szoku, jak inaczej i ciekawiej wszystko wyglądało. Ogród masz piękny, wymuskany, rośliny żywotne, jak by miały mnóstwo jedzonka w ziemi
Niesamowite - róża nn Robi duże wrażenie, mało jest okazów z tak olbrzymimi kwiatami.
Zastanawiam się, czemu przypisać powodzenie w uprawie Twoich różyczek, chodzi o to ,że mają mało miejsca, u mnie się to nie sprawdza. Tzn. osobniki posadzone w ścisku ledwo żyją, kwitną co prawda ale nie jest to to samo co u Was
Asia kocha kwiaty i to widać
Sekret tkwi , że ma do nich blisko z kuchni, gdzie spędza dużo czasu.
Nie widziałam u nikogo tak fajnie rozwiązanego wyjścia na taras od razu z przestrzennej kuchni.
Ile miejsca na kwiaty w samej kuchni
Pokaż jeszcze tę białą pełną o niewielkich kwiatach
Może kiedyś Alicja porobi zdjęcia Ogród będzie na pewno ciekawie się prezentował widziany przez nie ogrodnika. Moja Mama porobiła kiedyś u nas fotki i byłam w szoku, jak inaczej i ciekawiej wszystko wyglądało. Ogród masz piękny, wymuskany, rośliny żywotne, jak by miały mnóstwo jedzonka w ziemi
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Asiu jestem i ja i podziwiam, bo zdecydowanie jest co
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Witaj Natalio Zapraszam skoro się podoba
Agnieszko poleciałaś z tymi pochwałami,że aż przesadziłaś
Roślinki przed posadzeniem miały ziemię nawożoną skorupkami jaj,skórkami bananów "dokarmiam"jak tylko są w zasięgu ręki,podlewam gnojówkami z pokrzywy,czasem rzucę obornika(głównie wiosną),no i podlewam,gadam do nich .okazuję im serce
Andrzej się śmieje,że to moje kolejne dzieci i coś w tym jest
Ziemia przed założeniem ogródka była też użyźniana poplonem
Piszesz,że mam blisko i dużo czasu spędzam w ogródku,ale tak nie jest.Wpadam jak po ogień,porobię godz,dwie i lecę do innych prac.W ogródku nie mam czasu na siedzenie na tarasie-nie zdarza nam się siedzieć czasami przez cały sezon,a są lata,że siedzimy częściej.
Częściowo przez uciążliwego sąsiada,który namiętnie używa pilarki
Róże pstryknę jutro
Natalio,Agnieszko do miłego
Agnieszko poleciałaś z tymi pochwałami,że aż przesadziłaś
Roślinki przed posadzeniem miały ziemię nawożoną skorupkami jaj,skórkami bananów "dokarmiam"jak tylko są w zasięgu ręki,podlewam gnojówkami z pokrzywy,czasem rzucę obornika(głównie wiosną),no i podlewam,gadam do nich .okazuję im serce
Andrzej się śmieje,że to moje kolejne dzieci i coś w tym jest
Ziemia przed założeniem ogródka była też użyźniana poplonem
Piszesz,że mam blisko i dużo czasu spędzam w ogródku,ale tak nie jest.Wpadam jak po ogień,porobię godz,dwie i lecę do innych prac.W ogródku nie mam czasu na siedzenie na tarasie-nie zdarza nam się siedzieć czasami przez cały sezon,a są lata,że siedzimy częściej.
Częściowo przez uciążliwego sąsiada,który namiętnie używa pilarki
Róże pstryknę jutro
Natalio,Agnieszko do miłego
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Asiu ale apetycznie wyglądają truskaweczki mniam ,mniam
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Asma ,Asma Ciebie szukam ...w sprawie nalewek . wysłałam Ci wiadomość ...
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Asiu
To tak, jak my. Przez cały sezon może z godzinkę posiedzę na swym afrykańskim krześle
No nie mów, że się nie wymykasz podczas gotowania do ogrodu
Nawet ja tak robię, mimo, że mam dalej
Obornik mogła bym podrzucić kiedyś bo mamy pod dostatkiem
A ta pienna róża o olbrzymich kwiatach kwitnie jeszcze drugi raz po przycięciu
Ostatnio opitoliłam ''Papageno'' i wygląda żałośnie.
W Twojej kamionce róża ma ciągle pączki.
Właśnie Asiu z czego nalewki robisz Orzechy zielone można już teraz pozyskiwać - chcę kilka gałęzi obciąć.
To tak, jak my. Przez cały sezon może z godzinkę posiedzę na swym afrykańskim krześle
No nie mów, że się nie wymykasz podczas gotowania do ogrodu
Nawet ja tak robię, mimo, że mam dalej
Obornik mogła bym podrzucić kiedyś bo mamy pod dostatkiem
A ta pienna róża o olbrzymich kwiatach kwitnie jeszcze drugi raz po przycięciu
Ostatnio opitoliłam ''Papageno'' i wygląda żałośnie.
W Twojej kamionce róża ma ciągle pączki.
Właśnie Asiu z czego nalewki robisz Orzechy zielone można już teraz pozyskiwać - chcę kilka gałęzi obciąć.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Janku truskawki są fajne bo kwitną do zimy
Marzanko odpisałam na pw
Agnieszko pisałyśmy o ziołach szwedzkich.Orzechy mam z poprzedniego roku.Zielone orzechy jak najbardziej się nadają na nalewkę -na biegunkę,przewod pokarmowy itp.
Róża kwitnie cały czas do jesieni
Pojawił się pierwszy liliowy kwiat
Jutro goście
Marzanko odpisałam na pw
Agnieszko pisałyśmy o ziołach szwedzkich.Orzechy mam z poprzedniego roku.Zielone orzechy jak najbardziej się nadają na nalewkę -na biegunkę,przewod pokarmowy itp.
Róża kwitnie cały czas do jesieni
Pojawił się pierwszy liliowy kwiat
Jutro goście
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Asiu
Cudne lilie i biała konewka
To zdjęcie na końcu
Lubię Twojego Męża.
Ostróżki obcięłaś
Cudne lilie i biała konewka
To zdjęcie na końcu
Lubię Twojego Męża.
Ostróżki obcięłaś
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Witaj Agnieszko
Mąż sam się do zdjęć pchał
Ostróżki obcięłam,ale nie mogę sobie przypomnieć na jakiej wys powinnam je ciachać...obcięłam poniżej miejsc kwitnienia.Kilka czeka na ciachnięcie ostatnich kwiatów-pytasz o nasiona?mogę je zostawić żeby dojrzały.Kwitnie budleja i ogród jest PEŁEN motyli
Jak ja się cieszę Wcześniej było mi zwyczajnie smutno,że chyba wszystkie już wytruli opryskami ....
jest ich duuuużo,ale wstawianie po jednym zdjęciu jak komp muli....wyczerpał mnie
Mąż sam się do zdjęć pchał
Ostróżki obcięłam,ale nie mogę sobie przypomnieć na jakiej wys powinnam je ciachać...obcięłam poniżej miejsc kwitnienia.Kilka czeka na ciachnięcie ostatnich kwiatów-pytasz o nasiona?mogę je zostawić żeby dojrzały.Kwitnie budleja i ogród jest PEŁEN motyli
Jak ja się cieszę Wcześniej było mi zwyczajnie smutno,że chyba wszystkie już wytruli opryskami ....
jest ich duuuużo,ale wstawianie po jednym zdjęciu jak komp muli....wyczerpał mnie
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3197
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Och, Asiu, za taką kępę białych lilii dałabym się "pociachać". Może kiedyś i ja się doczekam takiej kępy. Muszę tylko zmylić gryzonie . Jaki masz zadbany żywopłot, fiu, fiu. Z czego on jest? Tniesz go chyba z pięć razy w sezonie, taki gęsty i równiutki . Mój żywopłot z ałyczy zrobił się monstrualny wzdłuż i wszerz i wymaga odmłodzenia. Motylki są wesołą dekoracją ogrodu i śliczne masz ich zdjęcia.
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Widzę, że Twój ogródek opanowały motyle. U mnie też ich pełno, najwięcej przy jeżówkach. Lilie to masz olbrzymki, większe od Twojego małżonka? To ja musiałabym zadzierać głowę by je podziwiać. Jak tam rola babci Ci służy?
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Od ogrodu do Przyjaźni-u Asi cz.4
Asiu
Pięknie uchwyciłaś motylki
Uważaj co by Ci dzieci swoich nie zostawiły
Ostróżki powinno ciachać się przy samej ziemi.
Właśnie swoje muszę obciąć.
Nie na nasionka nie poluję U mnie trzymają się tylko te stare, poniemieckie, jasno niebieskie.
Twoje są na prawdę imponujące.
Pięknie uchwyciłaś motylki
Uważaj co by Ci dzieci swoich nie zostawiły
Ostróżki powinno ciachać się przy samej ziemi.
Właśnie swoje muszę obciąć.
Nie na nasionka nie poluję U mnie trzymają się tylko te stare, poniemieckie, jasno niebieskie.
Twoje są na prawdę imponujące.