Później wyłożyliśmy ją folią, zrobiliśmy opaskę z kamieni wokół na zaprawie. Wiem, woła o pomstę do nieba, ale inaczej się nie dało. Oczko zaczęło nabierać kształtów. Zrobiliśmy wodospad. Zaczęło się robić przyjaźnie.
Oczko obsadziliśmy kannami, które niestety nie przetrwały przechowywania w piwnicy, w wodzie zagościły pierwsze ryby i lilie.
 [/url]
[/url] 
Dzisiaj wygląda to już dużo lepiej:
 
  
  
 
Na początku wszystko sadziłam na kupie. Poźniej powstała rabatka z hostami, tawułkami i siedlisko różności.
 
  
  
  
  
  
  
  
 



 ładny zakątek, śliczny mostek, fajnie by u was poodpoczywać na hamaku np
 ładny zakątek, śliczny mostek, fajnie by u was poodpoczywać na hamaku np 






 
 






 
 
 
 
		
