Ogród za borem - Danio

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Kolorowa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 2 kwie 2008, o 23:32

Post »

o matko,ale ja laik jestem. Mowie do meza, zobacz jakie brzydkie grzyby mi powyrastaly i powyrywalam wszystko. Ale widzialam dzis ze znow cos wyroslo, to naprawde jadalne? Pierwszy raz je widzialam.
mia63
100p
100p
Posty: 176
Od: 3 gru 2006, o 22:56
Lokalizacja: bytom

Post »

Na działeczce u mojej sasiadki zauważyłam grzyby, myslałam ze to jakies stare purchawki.Teraz juz wiem, ze to są smardze, około 20 sztuk.Już mi ślinka kapie...mniam.
pozdrawiam serdecznie
Ula R
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Są podobno pyszne. Jednak są pod ochroną. Chociaż oglądałam program "Maja w ogrodzie" i tam mówiono, że ochrona obejmuje tylko grzyby z naturalnych stanowisk. Jeśli wyrośnie więcej, będę w tym roku eksperymentować w kuchni.
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Dziewczyny jakie z was szczęściary. Mnie tylko dwa urosły w zeszłym roku. W tym jeszcze nie widziałam.
Są pyszne, więc życzę smacznego. ;:333
Grażyna.
kogro-linki
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dorotko krajanko dlaczego dopiero teraz oglądam twój ogród :oops: . Widzę dużo podobieństwa do moich włości. Też natura i sielskość. No to mam już następną osobę na nasz świętokrzyski zjazd ;:112.
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Zapraszam na kolejne fotki z mojego ogrodu. Ostatnie dni poświęciłam warzywom i niestety od razu chwasty zaczęły szaleć na rabatach ozdobnych. Do tego jeszcze doszła moja ukochana psinka, do której przybiegł piesek z sąsiedztwa i razem wyczyniały istne szaleństwa szczególnie na rabacie z liliami. Kilka zostało złamanych u podstawy i z kwitnienia nici :evil:
Pociesza mnie tylko to, że wokół wszystko kwitnie i pachnie nieziemsko. Szczególnie lubię ten moment, kiedy gaszę silnik samochodu i otwieram drzwi. Otacza mnie wtedy zapach zieleni: świeżej trawy, kwitnących śliw i jabłoni oraz śpiew ptaków. Teraz dominują skowronki, a w ubiegłym roku pod wieczór swój koncert rozpoczynał słowik, no i oczywiście rechot żab.
Przyznam, że dopóki nie miałam tej działki, wszystkie te odgłosy znałam tylko z literatury pięknej.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Masz rację Dorotko, ja też nie słyszałam tych odgłosów w naturze. Widzę, że u ciebie pięknie i kolorowo.
Awatar użytkownika
miaaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1498
Od: 12 lut 2008, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Witaj Dorotko :P
Jak miło kogoś z naszych świętokrzyskich stron znaleźć :D bo mało nas - na razie tylko Beatkę i Bonę znalazłam ;:4 :D piękne masz roślinki :P cudne botaniczne tulipany :P a sasanke różowa taką sama mamy ;)
zwłaszcza dynie i kapusty ozdobne zrobiły na mnie wrażenie - cuda :P
Pozdrawiam ;:3 ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
ewab123
500p
500p
Posty: 948
Od: 19 sie 2007, o 17:35
Lokalizacja: Warmia

Post »

Witaj Dorotko, dzięki Twoim zdjęciom i dokładnym instrukcjom chyba doczekam się w tym roku swoich karczochów. Sadzonki czekają na wysadzenie do ogrodu. A jeżeli chodzi o smardze, to spojrzałam na Twojego z zazdrością. W ubiegłym roku na mojej jednej rabacie wyrosło ich ponad sześćdziesiąt jeżeli dobrze pamiętam. Myślę, że grzybnię przywieźliśmy z korą , którą obsypaliśmy iglaki. Smażyłam je w tradycyjny sposób i były bardzo smaczne. Mam nadzieję, że w tym roku też się ich doczekam. Czy masz jakiś specjalny przepis na smardze?
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Ja w sprawie smardzy, bo u mnie w korze też chyba to one rosną. Widziałam je pierwszy raz w życiu :) i wyrzuciłam bo myślałam, że to coś trującego. a teraz w kropce jestem, bo wygląda to jak na Twoim zdjęciu i zastanawiam się, czy przypadkiem nie ma grzybów trujących co to jak smardze podstępnie wygądają taki smardz sromotnikowy?
Edyta
Awatar użytkownika
ewab123
500p
500p
Posty: 948
Od: 19 sie 2007, o 17:35
Lokalizacja: Warmia

Post »

Edyto, podobne do smardzów to są chyba tylko piestrzenice (niejadalne). Jak sobie obejrzysz ich zdjęcia, to bardzo trudno je pomylić. W ubiegłym roku też bałam się jeść smardze i dlatego szukałam grzybów podobnych do nich, które nie są jadalne. W tym roku czekam na wysyp z wielkim smakiem. Mam nadzieję, że pojawią się wreszcie.
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Witaj Edytko!
Jest jakiś grzyb trujący podobny do smardza, ale występuje bardzo, bardzo rzadko.
Moje smardze są sprawdzone, bo w ubiegłym roku moja bratowa, która pracuje w Katedrze Botaniki UJ, pokazała owocniki koledze "od grzybów".
Poza tym wykonana została dwukrotnie próba biologiczna najpierw na mnie, a potem na mojej rodzinie. Minął tydzień i mamy się dobrze :lol:
W przepisach na potrawy z tych grzybów wyczytałam, że nie należy jeść starych osobników /to zresztą nic nowego/ oraz wskazówkę, żeby pokrojone grzyby przelewać wrzątkiem.
Wstawię bardziej wyraźne zdjęcie do porównania, ale myślę,że te twoje też są dobre, bo wskazuje na to miejsce ich występowania / w korze, w pobliżu jabłoni i śliw /
Obrazek

Ewa witam cię w moim ogrodzie. Cieszę się, że karczochy rosną. Jeśli będzie ciepłe lato będziesz miała z nich pociechę nie tylko dla podniebienia, bo pięknie wyglądają w suchych bukietach i są bardzo trwałe.

Miaa, witam krajankę, masz rację, na razie jest nas niewielu, ale może z czasem... Dobry Duch - Bea ma pomysł, żebyśmy zrobili sobie spotkanie, ,a jestem chętna, a ty?
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam :uszy! Musimy sobie zrobić spotkanko, bo ci z Wrocka się z nas śmieją ;:112. A tak naprawdę to fajnie byłoby się spotkać w realu. Jest nas trochę więcej. Najważniejsza to pogoda, a terminy ustalcie same, bo ja to już mam same czerwone kartki w kalendarzu ;:113.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”