karolacha witam nowego
Gościa ,za miłe słowa czuję się zobowiązana!
magry Janku u mnie po południu bardzo się zachmurzyło ale deszcz nie padał a przydałby się bardzo...trochę dziś wężowałam bo rośliny z dnia na dzień gasną...Szczególnie te o dużych gabarytach.Trzeba je było wspomóc także marcinki wszelakie zaczynają schnąć!

I kwaśnoluby wspomogłam w wodę bo nie wiem,kiedy naszym działkowym prezesom uwidzi się zamknięcie wody..W ub.roku ok.20 października to nastąpiło nieodwracalnie w tym sezonie...
Sławku dziękuję,że chociaż jednej osobie się spodobała fotka otwarciowa i reszta ...

starałam się bardzo...
Sprawdzałam przed napisaniem, prawidłowa forma to podobno
liszka , w użyciu również pliszka, myszka,sroczka...jak kto lubi...

Ja wybrałam liszkę...
Ale ogólnie wiadomo o co chodzi...przekaz jest czytelny...chyba ?
anym Aniu miło mi,że jesteś!

Z otwarciem nowego wątku nie było łatwo...uwierz mi

...biłam się z myślami czy tak w ogóle jest mi to potrzebne ...ale niech tam będzie bo ilość stron dobiła mety...
Sadziec przez lata osiągnął przyzwoity rozmiar

...i jest bezobsługowy poza podwiązaniem bo by się rozłożył na całego!
Dzisiejszy dzień pracowicie spędziłam na działce przy sprzyjającej bardzo pogodzie...prace zmierzają ku końcowi ale tylko te zamierzone i konieczne

...bez zbędnego w mojej ocenie wysiłku

...Resztę zrobię jak dobrze pójdzie wiosną!
Sesję zdjęciową także zrobiłam ...bo to u mnie priorytet!
po sąsiedzku takie fajne zestawienia żółto-niebieskie , spodobały mi się
