Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
duju-Justynko , dziękuję, miło, że zaglądnęłaś do mnie.
Florian-Silesia , u nas wreszcie trochę polało, pogrzmiało, ale spokojnie.
inka52-Tereniu , to jest rzut beretem od pałacu w Wojanowie,który wszyscy znają.Pałac w Łomnicy - cała posiadłość jest udostępniona do zwiedzania. Folwark z końmi , sklepami: kreacje z lnu, zdrową żywnością,wypiekami, pamiatkami itp.
Po drugiej stronie szosy : pałace, piekny park,restauracja,hotel,....ogród.Polecam .
ewka36jj- ,dziękuję, podzielam Twoje zdanie.
e-genia -Geniu, nie mogłam zrobić zdjęcia,bo kwiat przekwitł,czekam na rozwinięcie kolejnego pąka.
pelagia72-Agnieszko , ostatnio podlało i to sporo.Beczka z deszczówką będzie pełna.
Ile osób uprawia ogród - nie wiem.Cały kompleks pałacowo-folwarczno-parkowy jest udostępniony do zwiedzania.Jest tam bardzo dużo osób zatrudnionych.
karolacha-Karolino , nasz Dolny Ślask ma wiele pięknych,ciekawych miejsc do zwiedzania.Za komplement dziękuję.
Dzisiaj hortensje , z mojego rozmnożenia, z czego jestem b.dumna.
Florian-Silesia , u nas wreszcie trochę polało, pogrzmiało, ale spokojnie.
inka52-Tereniu , to jest rzut beretem od pałacu w Wojanowie,który wszyscy znają.Pałac w Łomnicy - cała posiadłość jest udostępniona do zwiedzania. Folwark z końmi , sklepami: kreacje z lnu, zdrową żywnością,wypiekami, pamiatkami itp.
Po drugiej stronie szosy : pałace, piekny park,restauracja,hotel,....ogród.Polecam .
ewka36jj- ,dziękuję, podzielam Twoje zdanie.
e-genia -Geniu, nie mogłam zrobić zdjęcia,bo kwiat przekwitł,czekam na rozwinięcie kolejnego pąka.
pelagia72-Agnieszko , ostatnio podlało i to sporo.Beczka z deszczówką będzie pełna.
Ile osób uprawia ogród - nie wiem.Cały kompleks pałacowo-folwarczno-parkowy jest udostępniony do zwiedzania.Jest tam bardzo dużo osób zatrudnionych.
karolacha-Karolino , nasz Dolny Ślask ma wiele pięknych,ciekawych miejsc do zwiedzania.Za komplement dziękuję.
Dzisiaj hortensje , z mojego rozmnożenia, z czego jestem b.dumna.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Piękne hortensje , moje z takich chyba przemarzły bo nie mają jeszcze pąków .. Piękna ta różowo -zielona ..Ukorzeń i dla mnie te dwie ostatnie ja mam ukorzenione krzewiaste to się wymienimy ..
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Hortensje bardzo dorodne i wielu kolorach . Moje trochę odżyły po deszczach, bo przyznam się, że zajęty swoimi kolekcjami mało o nie dbam.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Moje liliowce tez pięknie kwitną a na hortensje tak piękne poczekam .. Trudno trafić na chciane kolory , okazuje się później że to nie te które chciałam mieć w ogrodzie , Dobrze przynajmniej że wszystkie pięknie kwitną ..
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Witaj Lodziu widzę piękne kwitnienia liliowców , a gdzie dalie? pozdrowienia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu podziwiam Twoje hortensje, one chyba ogrodowe i nie przemarzają Tobie
Zabezpieczasz je na zimę
Ja mam na ROD i w tym roku też obficie kwitną ale koło domu ich nie sprowadzam bo dużo miejsca zajmują jak juz się rozrosną. Podpowiedz mi jak ukorzenić a właściwie kiedy się za to zabrać
Teraz będę czekała na koncert daliowy
pozdrawiam
Zabezpieczasz je na zimę
Ja mam na ROD i w tym roku też obficie kwitną ale koło domu ich nie sprowadzam bo dużo miejsca zajmują jak juz się rozrosną. Podpowiedz mi jak ukorzenić a właściwie kiedy się za to zabrać
Teraz będę czekała na koncert daliowy
pozdrawiam
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu
Możesz napisać, jak udało się rozmnożyć hortensję
Mi raz jedyny za pomocą ukorzeniacza.
Macie korzystniejszy klimat do uprawy hortensji
Bardzo ciekawy kolor liliowca taki ciemnoróżowy. Nie wiem, czy na zdjęciu tak wyszedł, czy faktycznie jest różowy
Ciekawe, czy Florian zauważył i czy takiego ma
Możesz napisać, jak udało się rozmnożyć hortensję
Mi raz jedyny za pomocą ukorzeniacza.
Macie korzystniejszy klimat do uprawy hortensji
Bardzo ciekawy kolor liliowca taki ciemnoróżowy. Nie wiem, czy na zdjęciu tak wyszedł, czy faktycznie jest różowy
Ciekawe, czy Florian zauważył i czy takiego ma
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
e-genia - Geniu, drugi pająk zakwitł przedostatnim pąkiem, wreszcie udało mi się go sfocić.
maniusika-Janko, moje hortensje zakwitły i rozrosły się po 3-ch latach od posadzenia ukorzenionej sadzonki do gruntu.Przez cały czas
pilnowałam,żeby miała mokro, przed zimą lekko na początku okrywałam, pilnowałam, żeby młode małe sadzonki nie zjadły ślimaki.
Tereniu, dzisiaj będą dalie.
leszczyna-Krysiu, krzaczki hortensji tej wielkości nie przemarzaja.Kwitną na nowych pędach wypuszczanych wiosną,po ścięciu starych
na wysokosci 10-20 cm od ziemi.
Za ukorzenianie należy sie brać w m-cach: lipiec,sierpień.Ścina się wierzchołkowe pędy bez kwiatostanu z 3-4 parami liści.Ostatnią parę się obrywa.Po tym zabiegu włożyłam do słoika z wodą po 3 szt. odmianowe /podpisujac je/ i postawiłam na parapecie okna w piwnicy/lekko uchylone w lecie/,czekając na pojawienie się białych korzonków.Te bardziej okazałe ,zostały posadzone w doniczce .Kontrolujac wilgotność,zdrowotność/w razie potrzeby oprysk p.chor.grzybowym/- przetrzymałam do wiosny,po "Zimnej Zośce" wysadziłam do gruntu.
Przez 2 lata były mizerne,lekko je okrywałam przed zimą,ale w 3-m odpłaciły się obfitym kwiatostanem.Proste
pelagia72-Agnieszko - jak ja rozmnażam hortensje - patrz wyżej.
Hortensje do rozmnożenia przywiozłam z Mrzeżyna z "Pensjonatu za Regą", za zgodą właścicielki..Uważam,że najpiękniej kwitną i służy im klimat nadmorski.U mnie jest za sucho,teraz kilka razy dziennie podlewam.Przy domu nie ma problemu. Myślę,ze stanowisko lekko zacienione byłoby dla nich najlepsze.
Agnieszko, nie wiem, czy o tym samym liliowcu myślimy. Kolor na fot. nie oddaje rzeczywistego.Ciemny wrzos nie potrafię go precyzyjnie określić.
Obiecane Tereni dalie :
Cafe au Lait
Nie potrafię określić odmiany, ponieważ w tym roku ma gigantyczny pierwszy kwiat.
Arabia
Maniac
Checkers
Spica ? - parkowa
maniusika-Janko, moje hortensje zakwitły i rozrosły się po 3-ch latach od posadzenia ukorzenionej sadzonki do gruntu.Przez cały czas
pilnowałam,żeby miała mokro, przed zimą lekko na początku okrywałam, pilnowałam, żeby młode małe sadzonki nie zjadły ślimaki.
Tereniu, dzisiaj będą dalie.
leszczyna-Krysiu, krzaczki hortensji tej wielkości nie przemarzaja.Kwitną na nowych pędach wypuszczanych wiosną,po ścięciu starych
na wysokosci 10-20 cm od ziemi.
Za ukorzenianie należy sie brać w m-cach: lipiec,sierpień.Ścina się wierzchołkowe pędy bez kwiatostanu z 3-4 parami liści.Ostatnią parę się obrywa.Po tym zabiegu włożyłam do słoika z wodą po 3 szt. odmianowe /podpisujac je/ i postawiłam na parapecie okna w piwnicy/lekko uchylone w lecie/,czekając na pojawienie się białych korzonków.Te bardziej okazałe ,zostały posadzone w doniczce .Kontrolujac wilgotność,zdrowotność/w razie potrzeby oprysk p.chor.grzybowym/- przetrzymałam do wiosny,po "Zimnej Zośce" wysadziłam do gruntu.
Przez 2 lata były mizerne,lekko je okrywałam przed zimą,ale w 3-m odpłaciły się obfitym kwiatostanem.Proste
pelagia72-Agnieszko - jak ja rozmnażam hortensje - patrz wyżej.
Hortensje do rozmnożenia przywiozłam z Mrzeżyna z "Pensjonatu za Regą", za zgodą właścicielki..Uważam,że najpiękniej kwitną i służy im klimat nadmorski.U mnie jest za sucho,teraz kilka razy dziennie podlewam.Przy domu nie ma problemu. Myślę,ze stanowisko lekko zacienione byłoby dla nich najlepsze.
Agnieszko, nie wiem, czy o tym samym liliowcu myślimy. Kolor na fot. nie oddaje rzeczywistego.Ciemny wrzos nie potrafię go precyzyjnie określić.
Obiecane Tereni dalie :
Cafe au Lait
Nie potrafię określić odmiany, ponieważ w tym roku ma gigantyczny pierwszy kwiat.
Arabia
Maniac
Checkers
Spica ? - parkowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodzia pierwsza powala mnie wszystkimi cechami co nie znaczy że nie będzie więcej takich
A może ona tak pięknie sfotografowana.
Za instrukcję zabiorę się do roboty ja myślałam, że to się robi wczesną wiosną.
U mnie też dalie zaczynają.
pozdrawiam
A może ona tak pięknie sfotografowana.
Za instrukcję zabiorę się do roboty ja myślałam, że to się robi wczesną wiosną.
U mnie też dalie zaczynają.
pozdrawiam
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Też ukorzeniłam kilka sadzonek ,zobaczymy czy się uda bo też mi dopiero dwie udała się ukorzenić .. Posadziłam je w doniczkach w cieniu a na zimę zabiorę do piwnicy ,może przetrwają .. Najlepsze są te co kwitną na tegorocznych pędach bo nie trzeba ich opatulać na zimę a i tak wiosenny przymrozek może ich złapać tak jak w tym roku moje ..Kwitnie mi tylko ta różowa co stałą w piwnicy . Teraz musiałam ją posadzić do gruntu bo się nie mieściła w donicy ..