Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Piękny widok jeziorka ale widać że i tam pada .. A domek ładnie udekorowany kwiatami ,sporo w doniczkach więc jest przy nich trochę roboty ale ten rok deszczowy to nie trzeba było dużo podlewać ..
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu domek jak z bajki, widok "jeziorka" niezapomniany, jednak ten nasz kraj jest prześliczny w każdym zakątku. Piękny widok na fototapetę
Grzybobranie też udane, grzybki jak malowane, wyjątkowo zdrowe w tym roku. Nie wiem jak w twoim regionie ale u nas był wysyp maślaków, można było z kosą chodzić. Prawdziwków też trochę nazbierałam i oczywiście moje ulubione czerwone stojaki
Wychodzi na to, że ten rok obfitował tylko w grzyby zarówno w lesie jak i te na roślinach w ogrodzie
Grzybobranie też udane, grzybki jak malowane, wyjątkowo zdrowe w tym roku. Nie wiem jak w twoim regionie ale u nas był wysyp maślaków, można było z kosą chodzić. Prawdziwków też trochę nazbierałam i oczywiście moje ulubione czerwone stojaki
Wychodzi na to, że ten rok obfitował tylko w grzyby zarówno w lesie jak i te na roślinach w ogrodzie
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Ostatnio trochę wyjeżdżałam, teraz zabrałam się za przetwarzanie pigwy.
Jutro zaczynam wykopki dalii.Niestety mam kolejną wizytę na działce jakiegoś kolekcjonera -dzisiaj stwierdziłam brak kilku chryzantem i marcinków.Obrywa łodygi z kwiatami,lub same kwiaty, a korzenie zabiera.Ten ktoś wybiera sobie odmiany, takie mało popularne
leszczyna-Krysiu,dziękuję
maniusika-Janko, jak padało,to wszędzie....
Nie wiem kim jest właścicielka domku,ale jego wystrój-zwrócił moja uwagę.Myślę,ze to jakaś "artystyczna dusza".
daysy - nasz kraj jest prześliczny-podzielam Twoje zdanie.Wokół siebie mamy tyle pięknych,urokliwych miejsc.
Dolny Śląsk - jest szczególnie atrakcyjny przyrodniczo, zabytkowo,turystycznie.....Polecam !
Grzybobranie udane,grzybki wysuszone.Maślaków było sporo,ale tych leśnych-nie zbierałam,bo robaczki były pierwsze.Czerwonych kozaków w tym roku u nas ,tylko śladowe ilości.Nawet czerwonych muchomorów nie było
wiele.
Maksymilian dzisiaj wygrzewał się w "daliach"......
Jutro zaczynam wykopki dalii.Niestety mam kolejną wizytę na działce jakiegoś kolekcjonera -dzisiaj stwierdziłam brak kilku chryzantem i marcinków.Obrywa łodygi z kwiatami,lub same kwiaty, a korzenie zabiera.Ten ktoś wybiera sobie odmiany, takie mało popularne
leszczyna-Krysiu,dziękuję
maniusika-Janko, jak padało,to wszędzie....
Nie wiem kim jest właścicielka domku,ale jego wystrój-zwrócił moja uwagę.Myślę,ze to jakaś "artystyczna dusza".
daysy - nasz kraj jest prześliczny-podzielam Twoje zdanie.Wokół siebie mamy tyle pięknych,urokliwych miejsc.
Dolny Śląsk - jest szczególnie atrakcyjny przyrodniczo, zabytkowo,turystycznie.....Polecam !
Grzybobranie udane,grzybki wysuszone.Maślaków było sporo,ale tych leśnych-nie zbierałam,bo robaczki były pierwsze.Czerwonych kozaków w tym roku u nas ,tylko śladowe ilości.Nawet czerwonych muchomorów nie było
wiele.
Maksymilian dzisiaj wygrzewał się w "daliach"......
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodzia....piszesz o wykopkach a Ty się przecież znasz na tym, pójdę w Twoje ślady.
Przymierzałam się ale głosy na fo mnie wstrzymały.
Jak czytam o tym co się dzieje na Twoim ROD to świństwo olbrzymie
Pozdrawiam
Przymierzałam się ale głosy na fo mnie wstrzymały.
Jak czytam o tym co się dzieje na Twoim ROD to świństwo olbrzymie
Pozdrawiam
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
lanceta pisze:...Niestety mam kolejną wizytę na działce jakiegoś kolekcjonera -dzisiaj stwierdziłam brak kilku chryzantem i marcinków
Współczuję Ci Lodziu. Niestety w ROD zdarza się to zbyt często dobrze jeśli tylko giną rośliny lecz czasami dochodzi również do bezmyślnej dewastacji
Ja w "doniczce" z biegiem czasu zaczęłam rezygnować z roślin które nęciłyby potencjalnych złodziei na rzecz tworzenie kompozycji z roślin mniej kuszących ewentualnych "kolekcjonerów" cudzej własności.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Pięknie kotek zakwitł w daliach Sliczne widoki, las, jeziorko, grzyby jak namalowane
A jak pięknie można zrobić stary dom na coś pokazowego trochę pomysłowości, doniczek z kwiatami -super
A jak pięknie można zrobić stary dom na coś pokazowego trochę pomysłowości, doniczek z kwiatami -super
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Ja dalie wykopuję po przymrozkach bo teraz pięknie dekorują ogród . U mnie jak na razie nie ma złodziej chociaż ogród jest przy samej drodze ale może dlatego że mam wszystkiego sporo i jak ktoś coś chce to mu ukopię .Moje kotki też lubią leżeć w daliach ma podwórku .
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7940
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu
Przykro mi z powodu złodzieja na działce, to bardzo przykre, jak ktoś bezczelnie wkracza w nasz intymny ogrodniczy świat i bezkarnie niszczy i przywłaszcza co nie swoje
Może jakieś potrzaski nastawić, albo wilczy dół wykopać
U nas po kradzieżach w pewnej pasiece, też roślinnych i miodowych chcieliśmy kamerkę zainstalować.
Ale może wystarczy zakupić i przytwierdzić w widocznym miejscu tabliczkę '' Obiekt monitorowany''
Pięknie ktoś ozdobił wejście do domu i te okiennice...
Przykro mi z powodu złodzieja na działce, to bardzo przykre, jak ktoś bezczelnie wkracza w nasz intymny ogrodniczy świat i bezkarnie niszczy i przywłaszcza co nie swoje
Może jakieś potrzaski nastawić, albo wilczy dół wykopać
U nas po kradzieżach w pewnej pasiece, też roślinnych i miodowych chcieliśmy kamerkę zainstalować.
Ale może wystarczy zakupić i przytwierdzić w widocznym miejscu tabliczkę '' Obiekt monitorowany''
Pięknie ktoś ozdobił wejście do domu i te okiennice...
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
leszczyna-Krysiu ,u mnie wykopki w 1/3, u Ciebie też rozpoczęte
Ponieważ było więcej przypadków złodziejstwa - działkowcy są teraz bardziej czujni i odłowią intruza
krzysztof01- kochani,ja mam na działce popularne gatunki : liliowce,dalie,chryzantemy i rozrzucone po całej działce astry jesienne.Z tego,ten ktoś wybiera te najładniejsze i które są w małych ilościach.Intruz wpadnie
karolacha-Karolino,dzięki za miłe jak zwykle słowa
maniusika-Janko, nasz złodziej nie prosi , tylko sam się obsługuje
pelagia72-Agnieszko, dzięki za empatię,którą mnie obdarzyłaś.. Myślę o kamerce, takiej z jakiej korzystają leśnicy.
Widoczna wierzba idzie "pod topór"- korzenie zarosły dno 10 m studni na alei-to był szok....
Ponieważ było więcej przypadków złodziejstwa - działkowcy są teraz bardziej czujni i odłowią intruza
krzysztof01- kochani,ja mam na działce popularne gatunki : liliowce,dalie,chryzantemy i rozrzucone po całej działce astry jesienne.Z tego,ten ktoś wybiera te najładniejsze i które są w małych ilościach.Intruz wpadnie
karolacha-Karolino,dzięki za miłe jak zwykle słowa
maniusika-Janko, nasz złodziej nie prosi , tylko sam się obsługuje
pelagia72-Agnieszko, dzięki za empatię,którą mnie obdarzyłaś.. Myślę o kamerce, takiej z jakiej korzystają leśnicy.
Widoczna wierzba idzie "pod topór"- korzenie zarosły dno 10 m studni na alei-to był szok....
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Lodziu, piękne chryzantemy. ŚLicznie zdobią wejście do domku
Pozdrawiam - Justyna
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Moje pytanie dotyczy pięknych chryzantem od Zibiego które także ja posiadam czy jest szansa aby je przechować na przyszły rok i ewentualnie jak to zrobić
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
duju-Justynko,dziękuję za wizytę i miłe słowa.Kocham również chryzantemy.Lubię specyficzny zapach tych roślin.
anna62-Aniu , nie wiem jakie masz warunki do przechowania .Gdybyś miała odpowiednie pomieszczenie,można by przechować w doniczce,umiarkowanie podlewać,na przedwiośniu więcej,aby pobudzić wzrost.Pobrać sadzonki i je ukorzenić,potem do gruntu.Trzeba pamiętać o uszczykiwaniu pędów,żeby roślina się rozkrzewiła.Ale po co tyle zachodu,skoro jest Zybi.
A teraz,co ja robię......chryzantemy od Zybiego wykorzystałam do dekoracji wejścia do domu.Część wykorzystam do kompozycji na Wszystkich Świętych, a te pozostałe - zostaną w gruncie otulone gałązkami świerka,ściętymi marcinkami,trochę ziemią- żeby korzenie nie wymarzły.Wszystko zależy od temperatury w zimie i na przedwiośniu.
To jest chryzantema od Zybiego,która w zeszłym roku nie zakwitła,mróz ściął ją w pąkach.Na fot. stan w dniu
dzisiejszym.Jest u mnie 3-ci rok w tym samym miejscu.
anna62-Aniu , nie wiem jakie masz warunki do przechowania .Gdybyś miała odpowiednie pomieszczenie,można by przechować w doniczce,umiarkowanie podlewać,na przedwiośniu więcej,aby pobudzić wzrost.Pobrać sadzonki i je ukorzenić,potem do gruntu.Trzeba pamiętać o uszczykiwaniu pędów,żeby roślina się rozkrzewiła.Ale po co tyle zachodu,skoro jest Zybi.
A teraz,co ja robię......chryzantemy od Zybiego wykorzystałam do dekoracji wejścia do domu.Część wykorzystam do kompozycji na Wszystkich Świętych, a te pozostałe - zostaną w gruncie otulone gałązkami świerka,ściętymi marcinkami,trochę ziemią- żeby korzenie nie wymarzły.Wszystko zależy od temperatury w zimie i na przedwiośniu.
To jest chryzantema od Zybiego,która w zeszłym roku nie zakwitła,mróz ściął ją w pąkach.Na fot. stan w dniu
dzisiejszym.Jest u mnie 3-ci rok w tym samym miejscu.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lancety rodzinna ostoja ...cz.2
Piękna chryzantema ,moja taka zginęła.. Mam swoje stare odmiany które ładnie mi zimują a te nowe tez traktuję jak jednoroczne . Przezimują to dobrze nie to znowu jakiś kolorek dokupię na wiosnę ..