Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
FRAGOLA
1000p
1000p
Posty: 3378
Od: 4 cze 2010, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

I jak zwykle spacer po Waszym ogrodzie to sama przyjemnośc :D
A ta sośnica jest cudna ;:108
FRAGO-linki
w 'powężowym'
Pozdrawiam-Grazia
Awatar użytkownika
kamma
500p
500p
Posty: 556
Od: 25 gru 2010, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeusz dziękujemy za gościnę i roślinki ,mojemu m podobało się baardzo ,Pozdrowienia dla Zosi.
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3339
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu,cóż ja mogę napisać,czego nie napisano o Waszym ogrodzie!!!!!Wszystko piękne,zadbane,po prostu raj ;:138 Czy jest w ogóle coś,czego nie masz? :lol: Ja najbardziej szukałam kuningamii,ale nie znalazłam.Może mnie pokierujesz,gdzie jej szukać.Jestem u Ciebie pierwszy raz i nie wszystko jeszcze zobaczyłam,nie wszędzie dotarłam :wink: Chciałabym porównać do mojej araukarii.Chętnie podzieliłabym się z Tobą nenufarami,ale czy rybki pozwoliły by na to ;:7
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

GENIU- dziękuję za odwiedziny, jak skończą kwitnienie liliowce to je przesunę z pół metra do góry, by rosły w połowie skarpy, a nie nad wodą.

ROMKU- dziękuję za spacer po ogrodzie,mieczyki to teraz w ogrodzie kwiaty numer jeden ,oto co aktualnie kwitnie na rabacie mieczykowej;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

co do trawnika, to po badaniach gleby okazało się że w ziemi było mało magnezu i potasu, uzupełnienie tych składników w glebie pod trawnikiem dało całkiem, całkiem zadowalające efekty, oto jak wygląda nasz trawnik po wczorajszym , kolejnym już koszeniu;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A badanie gleby kosztowało tylko niecałe dwadzieścia złotych.

JOLU- dziękuję za odwiedziny, sośnica jest w ciągłym moim zainteresowaniu, z uwagi tej że w ubiegłym roku zmieniła kolor z zielonego na bardziej żółty, i w tym roku ten kolor też dominuje podczas jej wzrostu, czyżby, miała na to wpływ ograniczona ilość kwaśnej ziemi w dole w której ją kiedyś posadziłem?.;

Liliowce będą przeniesione wyżej na skarpę, ostatnia "powódź" , pokazała że je posadziłem za nisko.

EWO- dziękuję za spacer po ogrodzie i oceny naszego ogrodu. Sośnica jest pięknym drzewem i to już dość wysokim, szkoda by było ją stracić, dlatego też trzeba jej dogadzać, jak tylko można.

Guzikowiec w tym roku bardzo obficie kwitnie, ale z uwagi na opady deszczu "piłeczki" szybko czernieją nie dodając urody krzewowi. Do ogrodu botanicznego, to jeszcze naszemu ogrodowi brakuje, chociaż..... znowu przybyły nowe rośliny, 2 iglaczki (oczywiście nisko rosnące, bo tylko takie dadzą się jeszcze zmieścić w naszym ogrodzie), oraz kwiatowe, nazwy sprzedawcy na targu mi mówili, ale oczywiście już zapomniałem;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

TADZIU- dziękuję za odwiedziny, nasze mieczyki kwitną bardzo długo, a to dlatego że posadziłem ich blisko sześćset cebulek, oraz to że w zależności od odległości od lasu mają większy, lub mniejszy dostęp do światła, w ubiegłych latach kwitły jeszcze mieczyki, gdy ich wykopywałem przed przymrozkami.

Aralia szybko rośnie i nie wymaga żadnej ingerencji w cięcie, dobrze by było gdybyś ją wiosną wysadził na trawniku, wtedy w przyszłości nie było by problemu , po prostu kosiarka by cięła niechciane przez Ciebie odrosty. Na zimę lepiej byś ją schował do jakiejś zimnej szklarni, czy tunelu, zakopując doniczkę w ziemi.

Co do zapłaty, to nasz ogród nie jest przygotowany do przynoszenia zysków, a wręcz przeciwnie, jest skarbonką bez dna, bo zawsze na targu znajdzie się coś interesującego, a przecież tyle lat , już nauczyło człowieka że nieładnie wyjść z pustymi rekami z ...targu ;:223 .

GRAŻYNKO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, cieszy nas że jest on dla Ciebie relaksującym zajęciem.

KASIU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie w realnej rzeczywistości, oraz za wirtualne odwiedziny,miło nam było Was gościć, szkoda że nie było nikogo, kto by przyrządził nam "zupę żółwiową. Mam nadzieję że po wizycie w naszym ogrodzie Twój małżonek z większą ochotą będzie Ci pomagał w pracach ogrodowych.

MIRKO-dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, miło było Cię gościć po raz pierwszy, dziękuję również za ciepłe słowa o naszym ogrodzie.

W naszym ogrodzie, urządzanym od trzynastu lat w starorzeczu niewielkiej rzeczki wypływającej z Roztocza, na prawie półhektarowej powierzchni rośnie ponad 550 gatunków i odmian drzew, krzewów i iglaków.

W ogrodzie rośnie wiele dość oryginalnych roślin w tym wiele z cieplejszych klimatów od naszych, po prostu podjąłem się zadania testowania roślin na warunki klimatyczne niezbyt od nas odległej zimą Syberii.

Jedną z nich jest kuningamia, chyba bliska kuzynka araukarii ;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Testowanie araukarii w moim ogrodzie zakończyło się niepowodzeniem we wczesnym okresie sadzonki, natomiast kuningamia szczęśliwie rośnie, i drobnymi defektami ( brązowe fragmenty roślin) przeżywa kolejne zimy. Jest ona podobna do araukarii, stąd podczas wizyty w Twoim ogrodzie wyraziłem swoje przypuszczenia.

W stawie mamy tylko grążele (żółte), podjadają je od czasu do czasu amury, innej roślinności, typowo wodnej nie mamy. Ogród swój pokazuję na Forum od ponad trzech lat, w tym czasie zebrało się już kilka tysięcy zdjęć do obejrzenia w czterech częściach naszego wątku ogrodowego.Z racji coraz dłuższych wieczorów, zapraszam do obejrzenia wszystkich części naszego wątku ogrodowego , staram się za pomocą zdjęć przedstawiać życie i rozwój naszego ogrodu. Zapraszam.

A oto co jeszcze kwitnie w naszym ogrodzie;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rozpoczynają również drugie kwitnienie róże;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
hutkow
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 856
Od: 24 sty 2011, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadziu!
Mam nadzieję,że złożysz nam rewizytę w naszym leśnym ogrodzie rekreacyjnym na spotkaniu forumowiczów w dniu 20.08.2011r.Nie jest on tak piękny jak Wasz ale powietrze i atmosfera jak w Waszym Ranczu.
Czekamy na Was Zosia i Edward :heja
MirekL
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 3567
Od: 10 lis 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadziu, sośnica ma stosunkowo spore potrzeby pokarmowe. Jest głodna. Tyle że teraz trochę późno na azot, przegapione wiosną.
Ewentualnie bardzo delikatnie...
W przyszłym roku trzeba zdecydowanie dać papu :wink:
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3339
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Rzeczywiście oba krzewy podobne.Skoro piszesz,że kuningamia jest odporniejsza,muszę się za nią porozglądać.Czy podhodowałeś ją w doniczce,czy od razu poszła do gruntu?10 km ode mnie widzę w ogrodzie 3 metrową araukarię,w pięknej kondycji,czyli jest to możliwe.Podpatrzę,podpytam w odpowiednim czasie,bo teraz to jeszcze długo spędzać będzie zimę z nami w domu ;:7
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
tade k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6869
Od: 5 lis 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadziu , aralię planowałem na jesieni do ziemi. Ale posłucham Twojej rady i do schowka na zimę. Kuningamię dostałem od Andrzeja Lubelskiego. Mam duże obawy , czy przetrwa mi zimę. Dostała tylko odrobinę nawozu bezazotowego . Czy gruba fryzelina może być zabezpieczeniem ?
andrzejek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 17 sie 2010, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kwidzyn

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadziu zaglądam tak po cichaczu i podziwiam twoje włości .To wreszcie czas się odezwać .jestem pod wrażeniem ogrodu.... dlugo by opisywać komplementy. Z czego zrobiona jest ta podpora dla mieczyków ?
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

EDWARDZIE- dziękujemy za zaproszenie, zechcemy z Zosią dojechać na Waszą działkę w Hutkowie, ale jak Ci już pisałem nie jest to takie pewne, zobaczymy jak się sytuacja wyklaruje.

MIRKU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie i zainteresowanie się stanem naszej sośnicy. Widząc wiosną jej kolorki , i Twoje uwagi z ubiegłego roku że deszcze mogły wypłukać jej azot, w tym roku specjalnie jej trochę zwiększyłem nawozy z zawartością azotu.

Niedawno robiłem badania gleby na trawniku i wyszło mi że jest bardzo cienko z magnezem i potasem, niezwłocznie po otrzymaniu wyników badań uzupełniłem na trawniku te składniki, być może że i one miały wpływ na kolor igieł mojej sośnicy, niby teraz ma trochę ciemniejsze igły, niż te z ubiegłego roku.

MIRKO- dziękuję za odwiedziny, z pewnością kuningamia jest odporniejsza od araukarii , swoją posadziłem od razu do gruntu, rośnie w zacisznej części ogrodu. Z tymi ciepłolubnymi roślinami to najgorsze są pierwsze lata, dlatego je okrywam stosując zasadę że zimozielone okrywam gałązkami jedliny, a pozbawione na zimę liście, okrywam włókniną.

Teraz moja kuningamia jest już za duża na okrywanie, stąd widać brązowe fragmenty roślin po zimowych przejściach, ale z tych brązowych gałązek wyrastają zielone dalsze gałązki, co świadczy że mimo że igiełki zmarzły, pęd jest żywy.

TADZIU-dziękuję za odwiedziny, z tymi nie rodzimymi roślinkami , to tak jak z naszymi małymi dziećmi, przez pierwsze lata trzeba je chronić i chuchać na nie, a później , to już dają sobie radę.Dlatego też lepiej aralię przechować( oczywiście na zewnątrz), w jakimś zacisznym miejscu, czy nawet w foliaku, wtedy to jest większa pewność że uda się jej przeżyć zimę. a za rok, już rosnąc w gruncie będzie dużym drzewem.

Kuningamię, na zimę okrywałem tylko gałązkami jodły, czy świerku, przy zimozielonych, jest to pewniejszy sposób okrycia, okryta włókniną, może trafić na cieplejsze okresy zimy, co rodzi ryzyko chorób grzybowych, przy zmniejszonym obiegu powietrza pod włókniną.

ANDRZEJKU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, oraz za ciepłe słowa o naszym ogrodzie.

Z uwagi na dużą "wywrotność" mieczyków, sadzimy je na jednej długiej i wąskiej rabacie na obrzeżu warzywnika. Do wbitych dookoła posadzonych mieczyków palików, za pomocą zszywacza tapicerskiego mocuję pasy szer. ok 1 cm. białej taśmy plastikowej używanej w budownictwie do zabezpieczenia materiałów budowlanych na paletach, cięte 2-3 metrowe odcinki łączę w długą taśmę również za pomocą zszywacza tapicerskiego.

pierwsze zbiory papryki;

Obrazek

Obrazek


W ogrodzie po deszczach powoli siły odzyskuję podtopione rośliny, poza mieczykami i daliami kwitnie już niewiele roślin,u lilii i liliowców otwierają się ostatnie pąki kwiatów.

Obrazek

Obrazek

Jeszcze tylko kwitnienie ma przed sobą ostatnia , niedawno zakupiona lilia;

Obrazek


Tak oto wyglądają teraz NOKŁY;

Niewielkie fragmenty ogrodu;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I trochę pojedynczych roślinek, głównie sadzonych w ubiegłym roku;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7288
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

No, no widoczki, jak zwykle cymeśne :uszy
Tadeusz, zastanawiałeś się może, czy nie poprowadzić tych koreanek do góry przy podpórce? Moja Blue Emperor tak już podwiązana, żeby pokrój zyskiwała ;:224
MLODA1
500p
500p
Posty: 526
Od: 2 kwie 2010, o 23:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu :wit . dziękujemy za mile spędzony czas w twoim i Zosieńki ogrodzie. Ogród jest przeuroczy, wszystko w nim ma swoje miejsce. Ja jestem pod wrażeniem, a mój M też by chciał taki mieć i już planuje jak to zrobić. Dziękuję jeszcze za cały bagażnik wypełniony roślinkami. ;:196
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3198
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Hej Tadeusz :)
Patrząc na swoje powalone mieczyki, cały czas się zastanawiałam u kogo to ja je widziałam w taki rządeczku porządeczku... i okazuje się że to na ranczu Nokły :D W przyszłym roku muszę swoje tak posadzić .
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”