Kilka grządek na początek ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu jak już weszłaś na FO a jeszcze założyłaś wątek to spotkasz się z zainteresowaniem i dobrymi radami a jak plan a nie wypali to na pewno niejedna osoba zaoferuje nadwyżki ze swojego ogrodu. To forum jest magiczne! Sama mogę coś zaoferować na wiosnę. Nie wiem czy rośliny będziesz siała i robiła sadzonki czy je kupujesz, ale wiedz że tu prężnie działa Akcja Wymiany Nasion i nie tylko. Między sobą też wymieniamy nasiona, jak komuś się coś podoba to prosi o zebranie nasion i próbuje z nasion tanim kosztem wyhodować roślinę...wielu z sukcesem zresztą! Zbierz zatem nasiona smagliczki i aksamitek wyślij na AWN, a w pierwszej turze weźmiesz udział w zamawianiu ;:215 Jeszcze nie zaglądałam do wątku na ten rok, ale na pewno z łatwością znajdziesz.
Czytam o sadzie, a ja jestem miłośniczkę starych drzew i może podpowiem Ci, że można dobrą starą i odporną odmianę zaszczepić kupując podkładki. Bawiłam się w to i mam już pierwsze owoce starej pysznej koszteli, której w żadnej szkółce nie dostaniesz. Te kupowane z nowych drzew mają zupełnie inny smak.
Plany masz ambitne i życzę Ci wielu sukcesów w ich realizacji!
Awatar użytkownika
silversnow
500p
500p
Posty: 602
Od: 30 maja 2016, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Marysiu bardzo dziękuję Ci za informacje . Bardzo chętnie podzielę się swoimi nasionkami, jeśli tylko ciut przeschną i da się je zebrać .Aksamitki i cynie co roku mam bardzo ładne i bardzo było by mi miło, gdyby zdobiły ogródek , kogoś komu się spodobały .Teraz mam malutko czasu ,ale wieczorem poszukam sobie na forum wszystkiego o AWN. Chciałabym samodzielnie wyhodować rozsadę na wiosnę..Zakup to taki awaryjny plan , gdyby nie zeszły . Twoje informacje są więc bardzo pomocne.

Jeśli chodzi sad, to Mama proponowała mi nawet próby szczepień. Dobrze byłoby zachować kilka naszych starych odmian , bo są przepyszne.. Muszę poczytać jak to się robi , bo kompletnie nie mam pojęcia... ale mama mówi, ze warto spróbować ..że nic nie tracę.. Jeśli mogłabyś podzielić się własnymi doświadczeniami w tej dziedzinie będe Ci bardzo wdzięczna ;)


Planami A i B tak bardzo się nie martwię ;) Coś tam na pewno urośnie w tych ogródkach.. Jeśli nie ta roślinka, to inna.. Kocham wszystkie, więc każda będzie mnie cieszyć... W końcu mam dzisiaj słoneczny dzień, wiec ruszam na "obchód naszych włości" :D Zobaczymy ile ten nieznośny niż w roślinkach napsocił :D
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Witaj Olu!
Przyszłam z rewizytą :D
Bardzo mi się podoba Twoja koncepcja ogrodu rustykalnego, lubię takie klimaty...Widzę, że planujesz wysiewy na wiosnę. Nie ma się czego bać to naprawdę nic trudnego. A nic tak nie cieszy (przynajmniej mnie) jak własnoręcznie powołana do życia roślinka. Ja bardzo lubię siać ale w ostatnich latach bardzo się ograniczyłam - potem mam problem z przewiezieniem dużej ilości sadzonek z miasta na działkę. Auto za małe ;:306 Ale Ty masz ogród przy domu i ten problem Ciebie nie dotyczy.
Kotki cudne! Ja też nie wyobrażam sobie domu bez kotków....proszę wymiziać koteczki ode mnie i nie żałować nam zdjęć swoich ślicznotek.
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu gdybyś brała się za szczepienie to służę gałązkami z koszteli, o której wspomniała Marysia, niesamowity smak jabłek!
Awatar użytkownika
silversnow
500p
500p
Posty: 602
Od: 30 maja 2016, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Marysiu ( Amba 19 ) bardzo mi miło gościć Cie u siebie :) Fotek Gaby i Zuzi nie zabraknie u mnie, bo te panienki maja ich bardzo dużo ( zdecydowanie więcej niż ja :D ) Obydwie dzisiaj są szczęśliwe ( i ja też ) bo w końcu mamy piękna pogodę.. Gabi odbywa aktualnie :"parapetówkę" przed oknem kuchni, a Zuzi spodobała się rola "księżniczki na ziarnku..cebulki " _

Obrazek



Obrazek[/URL]
[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/0d5269df7d99ce65]

Zdecydowanie marzą mi się samodzielne wysiewy ( i na grządkę i w domu do doniczek :) Największym problem u mnie będzie ochrona wschodzących roślinek , przed tymi dwoma ślicznotami z fotek. Pomieszczeń mam jednak w domu kilka ..i ze dwa po prostu będą dla naszych pupilek niedostępne.. Obydwie koteczki są jednak tak przekorne , ze zawsze ciągnie je tam gdzie zakazane ' :D W tym roku udało mi się wyhodować z nasion niskie aksamitki i zapełnić nimi pusta dotąd grządkę, która od lat straszyła tylko uschniętymi badylami piwonii. To były pierwsze moje rozsadki, a udanej operacji towarzyszyła taka satysfakcja, ze nie pozbawię się kolejnych możliwości tych małych uciech :) Marysiu w pełni podzielam Twoje uczucia, To tak miłe gdy wyhoduje się roślinkę od małego . Jeszcze raz dziękuję Ci za wizytę u mnie..i jeśli tylko będziesz miała chwilę zaglądaj do mnie :D Nie mam aż tak pięknego ogródka jak większość forumowiczów..ale coś kolorowego zawsze się znajdzie, a fotek ogoniastych i futrzastych istot nigdy nie zabraknie ;)
Awatar użytkownika
silversnow
500p
500p
Posty: 602
Od: 30 maja 2016, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Michale bardzo ci dziękuję :D Jeśli tylko zdecyduje się na tak poważna "operację" :) dam Ci znać . Na razie tylko tyle wiem o szczepieniu drzew że gałązkę tego starego drzewa, się jakoś przymocowuje do nowego drzewka..i tu kończy się mój zasób wiedzy . I chyba robi się to wczesna wiosną ( ale już tego nie jestem pewna). Musze jeszcze sporo poczytać na ten temat

Do mojego sadu jestem bardzo przywiązana, bo rośnie tam kilka starych i bardzo wysokich drzew, ..ale i smuci mnie to , ze wszystkie te drzewa są chore..Nie były one"fachowo" pielęgnowane", wiec na każdym widzę cały zestaw chorób ( od raka kory, przez raka bakteryjnego, szarkę, parchy, zgniliznę ). Owoców też z roku na rok coraz mniej.. Nie wiem czy jest szansa na ograniczenie chorób młodych drzewek, ale mam nadzieję ze właściwa pielęgnacja i prewencja coś pomoże /
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16947
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

:wit
Poczytałam o twoich początkach ogrodowych,,Fajnie,że zaczynasz razem z tworzeniem wątku.
To dużo pomaga.Ja tak nie zaczynałam.Szkoda.
Tworzyłam sama i z wieloma błędami.Etapami, pomału.
popatrzyłam, na fajne fotki , dokumentację jakdyby twojej historii , twojego miejsca ;:173
I pooglądałam piękne róże, ;:333
Godecja wielokwiatowa ładnie wygląda, ciekawie..Ja jej nigdy nie siałam , czy tez sadziłam.:(
Mam nadzieję,ze deszczu już nie masz ??I można spokojnie coś popracować.
Fajniusie kociule. Ja mam jedną kotkę :D
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu szczepiłam tylko raz i to na podkładce ale wiedzę czerpałam z internetu :D Jak tylko otworzyli centrum ogrodnicze (jedno) w Krakowie pojechałam po podkładki, ale może można kupić w internecie albo na All, a patyczki dostałam właśnie od Michała i Olgi, która chwilowo nie bywa na FO. Mam przyjętych 6 drzewek, ale jakich to nie wiem :oops: bo napisy nim drzewka były do przesadzenia w miejsce stałe na znacznikach wypłowiały. W tym roku wiem że jest jedna kosztela, a co dalej to będą niespodzianki.
Patyczki to tegoroczne przyrosty pozyskane w zimie jak soki nie krążą a szczepiłam w kwietniu. Gałązki przechowałam na ganku w wilgotnym piasku. Podkładki można też samemu wyhodować, ale ponieważ płaciłam za nie po 1,50 zł to nie bardzo się opłaca.
https://poradnikogrodniczy.pl/szczepien ... -kroku.php

Olu musisz jedno pomieszczenie z dobrym światłem zamknąć przed kotkami i tam zrobić produkcję sadzonek. Na pewno się uda ;:215 Jak już będziemy siać to pytaj jak to robić albo poczytaj, bo sieje się w różnych terminach i czasem trzeba nasiona stratyfikować albo skaryfikować. Ale wszystko w swoim czasie :D
Możesz też z patyczków rozmnażać wiele krzewów, a materiał na pewno uzyskasz na FO...ode mnie też ;:168
Czy Gaby to kocurek? Zuzia cebulkowa chyba masaż kulkowy stosuje ;:306
Awatar użytkownika
silversnow
500p
500p
Posty: 602
Od: 30 maja 2016, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Aniu :D Bez F.O zdecydowałabym się na koncepcje mamy czyli placyk porośnięty cyniami i nic więcej :D Nie miałabym odwagi wprowadzać nowych , nieznanych mi gatunków . Tutaj jest tak dużo informacji o roślinach i co najważniejsze nie tylko teoretycznych ale i praktycznych , wynikających z doświadczenia forumowiczów, że jakoś wierzę , ze nawet coś czego do tej pory nie miałam może się jakoś u mnie rozgości. Błędów zapewne nie uniknę , bo bez nich nie ma nauki, ale wierzę ze z Waszą pomocą jakaś odmiana na moim podwóreczku będzie mieć miejsce. Aniu godecja byłą eksperymentem.. Wysiałam ja pierwszy raz do gruntu w warzywniku, bo wiadomo jeden ogródek zajęty a drugi.w proszku :) Wzeszła bez większych problemów. U mnie byłą ładna od lipca do połowy sierpnia, choć podobno i do września potrafi czarować kolorami.. Nawet specjalnie jej nie nawoziłam. a zdała egzamin kwitnąco :) Z różami trochę pracy było, bo atakowały je wszystkie plagi egipskie , ale ten rok nie był dla nich dobry .wiec i tak wyszły obronna ręka.Pogodę mam od wczoraj piękną i sporo można zrobić . Aniu bardzo fajnie, że zainteresował Cie mój wątek..Nie mam pojęcia jak się on rozwinie, na pewno szybko nie będę mieć takich cudów w ogrodzie jak większość Forumowiczów ale mam nadzieję, że będziesz miała co oglądać i że będziesz się u mnie dobrze czuć . I bardzo miło poznać kolejna osobę kochająca kwiaty i koty ..tak jak ja :D

Marysiu Gaby lub Gabi to kobietka Gabriela :) Teraz już się ciut ustatkowała, bo 9 lat to dojrzały wiek, ale to klasyczny koci łobuziak.. Kocha swoja pańcie i potrafi okazać uczucia, ale robi to w dyskretny sposób i tylko wtedy kiedy chce . Głaskać sie daje, śpi w różnych miejscach mojego pokoju , potrafi chodzić obok nogi jak piesek..ale tylko wtedy gdy ma na to ochotę . Na kolana nigdy nie wejdzie i noszona być nie znosi od kociaka. Zuzia - jej mama, to kompletnie inny kot.. W zimie z kolan nie schodzi , a na rękach nosi się ja niczym dzieciątko . Ma już swoje lata (15) wiec masaż kulko- cebulkowy. uznała za niezbędna fizjoterapię :D Nie wiem czy z ewentualnymi szczepieniami będę ruszać w tym roku czy następnym, bo w tym momencie nie mamy miejsca na nowe drzewa. Jakaś szansa jest, bo gdy przez zimę wypali się trochę tego drewna z rozwalonej stodoły, w składziku będzie miejsce na nowy opał . Wtedy można będzie wyciąć jakieś najbardziej chore drzewo ..i zrobi się miejsce na nowe .Tak jak pisałaś wszystko powolutku, etapami. Podobnie z nasionkami. Z Waszej pomocy jak najchętniej oczywiście skorzystam :D

Mój ogródeczek dzisiaj otrzymał dwa podarunki od moich koleżanek. Jednym z nich są sadzonki trzmieliny.. Nie byłam do końca pewna, czy pasuje mi ona d koncepcji, ale nie miałam serca aby odmówić , i koniec końców posadziłam krzaczki na granicy mojego "terytorium" . Mozę i nie jest to taki zły pomysł, bo obok tej granicy jest wjazd do garażu i wiecznie samochody mi wjeżdżały w "moją ziemię" . A teraz już coś tam rośnie, to może i kierowcy się opamiętają :D Drugi dar to cebulki szafirków . Ten placyk, który dostałam do dyspozycji jest jest naprawie niewielki . Aktualnie wygląda tak.. Dalia w tle i amarantusy to samosiejki . Rok temu rosły tam cynie, dalie i szarłaty..To co zostało z nich w ziemi, przetrwało nawet koparkę i hałdy nowo nawiezionej ziemi . I jak tu nie podziwiać roślin ;)
Obrazek

Nowy placyk obok róż, o którym pisałam

Obrazek

Na tle wielkich i cudownych ogrodów z forum te moje "areały" to naprawdę malutkie placyki. Wiem , ze są bardzo skromne., ale będę uwielbiać każdą roślinkę jaka tam wyrośnie :D A może dla początkującej osoby może taka ilość ziemi, to akurat w sam raz.. Trawników mam jeszcze sporo w zapasie, wiec jeśli się wprawię , będę je karczować i zdobywać "nowe gronta" niczym Boryna z "Chłopów" :D
Awatar użytkownika
Biedronka641
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5724
Od: 5 cze 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu ja też lubię wysiewać, bo wyhodowanie roślinek od malutkiej siewki bardzo cieszy. A jakie rośliny planujesz siać i posadzić ?Ja kiedyś też karczowałam trawniki tworzyłam nowe rabatki ale mam tego za dużo a sił coraz mniej. Ty młoda to możesz jeszcze szaleć. Będę Ci kibicować we wszystkich poczynaniach.
Oby Tobie udało się z odnowieniem starych odmian drzew owocowych. Ja próbowałam dwa razy i nic się nie przyjęło a chciałam odnowić stare jabłonie i grusze. Ale jak powiadają do trzech razy sztuka.
Awatar użytkownika
silversnow
500p
500p
Posty: 602
Od: 30 maja 2016, o 23:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Alu tak na sto procent to jeszcze nie wiem czego chcę :) Na razie mam z wieloletnich róże, piwonie, floksy i liliowce. Z cebulek kupiłam tulipany, narcyzy, hiacynty, krokusy, przebiśniegi i cebulice. Mam też wsadzoną jeżówkę i lawendę. Na pewno chcę mieć dalie, cynie, aksamitki. Mama marzy o pnącej róży, nasturcjach i malwach :) Sztuką będzie jak to umieścić aby jakoś wyglądało .Cebulkowe posadziłam w takich kępkach po kilka sztuk .Wszystko w jednej linii., Nie umiem tworzyć rabat.. Mama siała wszystko do gruntu w rządki jeden za drugim . A mnie się bardziej podobają grupy różnych roślin obok siebie. Nie umiem dobierać też roślin tak aby coś przekwitało a coś zakwitało.. I nie umiem uzupełniać kwitnących zielonymi dodatkami,( krzewinkami, bylinami ) Mam wiec całą zimę na lekturę forum i szukanie na nim inspiracji ;)

Szczepienie drzew to jak na razie czarna magia ;) Ale ..zobaczymy ;)
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu - ja też nie mam daru zestawiania roślin i tworzenia zachwycających rabat... Dlatego zdecydowałam się na wersję rustykalną tu wszystko "uchodzi" ;:306
Jeśli chcesz mieć ogród kwitnący przez cały sezon - zwracaj uwagę na termin kwitnienia podczas zakupu nasionek. Jest on zaznaczony lub opisany na każdym opakowaniu. Myślałaś o astrach? Łatwo się je uprawia, świetnie znoszą przesadzanie a zdobią ogród od lipca do jesieni. Ja zawsze część wysiewam w marcu w domu a resztę bezpośrednio na rabatki albo na rozsadnik. Warto usuwać przekwitnięte kwiaty to sprawia, że długo i ładnie kwitną.
Zdjęcie cebulkowej kotki - bardzo fajne ;:138
--------------
A wiesz, Twój garaż jest takiej samej urody jak mój baraczek gospodarczy...
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5533
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kilka grządek na początek ;)

Post »

Olu, pamiętam swoje początki na forum, jak zachwycałam się "dorosłymi" już ogrodami (bo skończone to one chyba nigdy nie są, zawsze coś w nich zmieniamy) i wzdychałam kiedy mój taki będzie... Tymczasem zleciało szybciej niż myślałam, rośliny tak się porozrastały, że już nie jedną wycięłam, wykarczowałam... Jednoroczne szybko rosną i szybko dają efekt. Też sadziłam mnóstwo roślin a dopiero po czasie przekonywałam się, ze one nie na moje warunki. Teraz coś musi radzić sobie samo, jeśli wypada- trudno nie kupuję kolejnych z tej samej grupy. Ale dużo kasy przepadło nim to zrozumiałam...
Trzmielina szybko rośnie i daje śliczny zielony kobierzec. Ale moja też tak się rozrosła, że tego lata musiałam wykarczować cały jeden krzak... A co się naszarpałam z korzeniami...

Mimo wszystko fajnie jest tworzyć coś od zera, a jednak na forum można dużo się dowiedzieć takiej wiedzy praktycznej, a ona cenniejsza niż teoria. Nim się obejrzysz Twój ogród też będzie dojrzały, a że masz rękę do roślin widać to po kwitnieniach. Piękne są!

Dobrzej pogody i zdrówka :)
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”