Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, masz rację trzeba brać pełnymi garściami tę ważną dla organizmu witaminę a wyprawa do lasu, to kolejna porcja zdrowia i przewietrzenie płuc żywicznym balsamem. A jak jeszcze trafi się jakiś grzybek, to korzyść podwójna.
Widzę, że kończysz działkowe porządki a gorące fajerwerki pozwoliły Wam zjeść ciepły i smakowity posiłek.
Miśka i gołąbki też uradowane, tylko Mikrus gdzieś się zapodział.
Dobrze, że wyniki M dotarły i można odpowiednio dobrać leczenie.
Trzymajcie się zdrowo i niech Wam pogoda nadal dopisuje.
Widzę, że kończysz działkowe porządki a gorące fajerwerki pozwoliły Wam zjeść ciepły i smakowity posiłek.
Miśka i gołąbki też uradowane, tylko Mikrus gdzieś się zapodział.
Dobrze, że wyniki M dotarły i można odpowiednio dobrać leczenie.
Trzymajcie się zdrowo i niech Wam pogoda nadal dopisuje.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Właśnie uporałam się z przywiezionymi z lasu grzybami. Część się suszy...
Druga część już stygnie gotowa do zamrożenia...
A trzecia przygotowana do usmażenia na jutrzejszą kolację, na którą zaproszę płockie dzieci. Dzisiaj już mi się nie chce nic robić.
W sumie nie zebraliśmy zbyt dużo, bo zaledwie dwa koszyki napełniliśmy grzybami. Wiadomo: wysyp był przed tygodniem, ale grzybiarze nie byli zbyt zachłanni i trochę dla nas zostawili.
Kasiu [100780] - dziękuję, spacerek był bardzo miły dzięki słońcu i grzybkom.
Gosiu [Margo] - nic to! Ważne że znalazłaś.
Moja firletka poszarpana to taka specjalistka, która sieje się i kwitnie przez cały sezon. Ona jest niziutka, najlepiej czuje się na skalniaku, ale ponieważ ciągle się rozsiewa, to sobie kwitnie w różnych miejscach.
Nie, imienin wczoraj nie miałam, ale dziękuję, że pomyślałaś.
Marysiu [Maska] - wyniki już są i M wrócił na chemioterapię.
Kiełbaską oczywiście podzieliłam się z pieskiem. Kota takich delicji nie lubi. Taka z niej dziwaczka.
Ewuniu [ewarost] - las zaliczony, ale bez aparatu. Za płytkie mam kieszenie, boję się, że mogłabym zgubić i czym obfociłabym swoje działkowe roślinki?!
Danusiu [danuta z] - za rok bagienne Ci się rozrosną i zakwitną wcześniej. Młodziaczki zakwitają późno.
Kwiat dalii ma piękny kolor!
Stasiu - troszkę grzybków się trafiło. M zadowolony, bo on nie lubi "po próżnicy po lesie łazić". Ja lubię spacerować leśnymi ostępami, ale - jak mówi poeta: "W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz".
Miśka to modelka i chętnie pozuje, a Mikrus cały czas śpi w swoim domku. Stareńki już jest.
Dziękuję kochana i wzajemnie zdrówka oraz słoneczka życzę.
Troszeczkę działkowego koloru na dobrą noc.
Dobranoc.
Jutro zajrzę do Was. Dzisiaj jestem już niezdolna do logicznego myślenia.
Właśnie uporałam się z przywiezionymi z lasu grzybami. Część się suszy...
Druga część już stygnie gotowa do zamrożenia...
A trzecia przygotowana do usmażenia na jutrzejszą kolację, na którą zaproszę płockie dzieci. Dzisiaj już mi się nie chce nic robić.
W sumie nie zebraliśmy zbyt dużo, bo zaledwie dwa koszyki napełniliśmy grzybami. Wiadomo: wysyp był przed tygodniem, ale grzybiarze nie byli zbyt zachłanni i trochę dla nas zostawili.
Kasiu [100780] - dziękuję, spacerek był bardzo miły dzięki słońcu i grzybkom.
Gosiu [Margo] - nic to! Ważne że znalazłaś.
Moja firletka poszarpana to taka specjalistka, która sieje się i kwitnie przez cały sezon. Ona jest niziutka, najlepiej czuje się na skalniaku, ale ponieważ ciągle się rozsiewa, to sobie kwitnie w różnych miejscach.
Nie, imienin wczoraj nie miałam, ale dziękuję, że pomyślałaś.
Marysiu [Maska] - wyniki już są i M wrócił na chemioterapię.
Kiełbaską oczywiście podzieliłam się z pieskiem. Kota takich delicji nie lubi. Taka z niej dziwaczka.
Ewuniu [ewarost] - las zaliczony, ale bez aparatu. Za płytkie mam kieszenie, boję się, że mogłabym zgubić i czym obfociłabym swoje działkowe roślinki?!
Danusiu [danuta z] - za rok bagienne Ci się rozrosną i zakwitną wcześniej. Młodziaczki zakwitają późno.
Kwiat dalii ma piękny kolor!
Stasiu - troszkę grzybków się trafiło. M zadowolony, bo on nie lubi "po próżnicy po lesie łazić". Ja lubię spacerować leśnymi ostępami, ale - jak mówi poeta: "W tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz".
Miśka to modelka i chętnie pozuje, a Mikrus cały czas śpi w swoim domku. Stareńki już jest.
Dziękuję kochana i wzajemnie zdrówka oraz słoneczka życzę.
Troszeczkę działkowego koloru na dobrą noc.
Dobranoc.
Jutro zajrzę do Was. Dzisiaj jestem już niezdolna do logicznego myślenia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Za dużo świeżego powietrza
Mimo wszystko życzę Ci wszystkiego najlepszego
Mimo wszystko życzę Ci wszystkiego najlepszego
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko mówi się trudno ...Najważniejsze że wy zadowoleni... Ja do lasu nie chodzę mimo, że mam blisko, ale tylko dlatego, że raczej chodzę krokiem posuwistym ,a tam zbyt nierówno więc musiałabym chodzić (z kulą), a to jednak nie jest zbyt komfortowe... zostają zdjęcia i ewentualne spacery leśnymi ścieżkami, ale na nich u nas grzyby nie rosną Działeczka w jest taka cieplutka ...
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko ważne, że logicznie rozpracowałaś grzybki. Jutro jadę do jednej z największych grzybiarek na FO Już sobie wyobrażam co tam zobaczę, bo na razie tylko słucham przez telefon!
Życzę zdrowia i pomyślności
p.s. a nasz Maciuś lubi ludzkie jedzenie i kiełbaską nie pogardzi, za to Monia
Życzę zdrowia i pomyślności
p.s. a nasz Maciuś lubi ludzkie jedzenie i kiełbaską nie pogardzi, za to Monia
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Podziwiam efekty grzybobrania i jeszcze wszystko przerobione . Widzę Lucynko że masz dużo energii Ja dzisiaj przerobiłam jedną dynię według Twojego przepisu wcześniej zrobiłam dwa słoiki które zaniosam do klubu na degustacje, smakowała i przepis poszedł dalej
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7819
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko
Wpadłam na chwilke do Ciebie przywitać się i pożalić u mnie znowu nieciekawie dużo stresów i nie pewnosci .
Teściowa w krytycznym stanie ,a M dalsze badania bo rtg kl piersiowej mimo leczenia bez zmian i potrzebny jest tomograf z kontrastem .
Ciągle po lekarzach i badania .
Sory że się u ciebie......
Zdrówka Wam życzę
Wpadłam na chwilke do Ciebie przywitać się i pożalić u mnie znowu nieciekawie dużo stresów i nie pewnosci .
Teściowa w krytycznym stanie ,a M dalsze badania bo rtg kl piersiowej mimo leczenia bez zmian i potrzebny jest tomograf z kontrastem .
Ciągle po lekarzach i badania .
Sory że się u ciebie......
Zdrówka Wam życzę
Pozdrawiam Alicja
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11278
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
No to grzybobranie udane Lucynko...ja też właśnie wróciłam z grzybobrania ale z rynku ...mimo takiego wysypu grzybów suszone wcale nie takie tanie..świeżych też nie brakowało i ceny przystępne...
Pogoda na razie nie zachęcająca do wyjazdu na działkę ,może po obiedzie...
Pogoda na razie nie zachęcająca do wyjazdu na działkę ,może po obiedzie...
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
No i już po 'złotej jesieni'. Dzień zaczął się gęstą mgłą, po jej ustąpieniu pokazały się chmury, które nawet na moment nie przepuściły słonecznych promieni.
Nie lubię takich niespodzianek. A jeszcze na najbliższe dni wieszczą mi opady deszczu.
Gosiu [Margo] - pamiętasz płockie powiedzenie z czasów, gdy Petrochemia truła: W lesie trzeba położyć się przy rurze wydechowej, nawdychać spalin, by nie zemdleć z powodu nadmiaru świeżego powietrza".
Za życzenia serdeczne dzięki, tego nigdy za wiele.
Ewuniu [ewarost] - ja się cieszę, że M aktualnie czuje się na tyle silny, że zdecydował się chodzić po leśnych wertepach. Spodziewałam się, że sobie dróżkami pospaceruje, a ja z koszykiem grzybów poszukam. Jestem mile zaskoczona, bo dotrzymywał mi kroku.
Marysiu [Maska] - Baw się dobrze na wyjeździe, pozdrów Gospodynię spotkania i nie strać głowy, gdy zobaczysz to, co sobie wyobrażasz.
Za życzenia dziękuję i odwzajemniam.
Irenko [adamiec] - jeszcze trochę mi dawnej energii pozostało, ale tylko trochę. Coraz wolniej mi wszystko idzie, ale nie buntuję się. Taka jest kolej rzeczy.
Cieszę się, że dyńka smakuje. Mnie też.
Alicjo - witaj kochana
Bardzo Ci współczuję i nawet nie wiesz, jak bardzo Cię rozumiem.
Z czasem pewnie jakoś wszystko się ułoży, a póki co mocno Cię ściskam i życzę dużo cierpliwości, siły ducha i spokoju. A nade wszystko życzę zdrówka Wam wszystkim.
Maryniu - moja pogoda też dzisiaj do niczego. Nawet na zakupy wybierałam się jak sójka za morze. Ostatecznie musiałam pójść i dobrze, bo trochę się z marazmu otrząsnęłam, a po powrocie nawet okna pomyłam i firany wyprałam!!!
Pokażę Wam, jak się zmieniły kwiaty mojej fuksji od czerwca do dzisiaj.
Tak kwitła do sierpnia.
Taki kolor miały jej kwiaty we wrześniu.
A teraz przyodziała takie barwy.
Zastanawiam się, z czego to wynika...
No i już po 'złotej jesieni'. Dzień zaczął się gęstą mgłą, po jej ustąpieniu pokazały się chmury, które nawet na moment nie przepuściły słonecznych promieni.
Nie lubię takich niespodzianek. A jeszcze na najbliższe dni wieszczą mi opady deszczu.
Gosiu [Margo] - pamiętasz płockie powiedzenie z czasów, gdy Petrochemia truła: W lesie trzeba położyć się przy rurze wydechowej, nawdychać spalin, by nie zemdleć z powodu nadmiaru świeżego powietrza".
Za życzenia serdeczne dzięki, tego nigdy za wiele.
Ewuniu [ewarost] - ja się cieszę, że M aktualnie czuje się na tyle silny, że zdecydował się chodzić po leśnych wertepach. Spodziewałam się, że sobie dróżkami pospaceruje, a ja z koszykiem grzybów poszukam. Jestem mile zaskoczona, bo dotrzymywał mi kroku.
Marysiu [Maska] - Baw się dobrze na wyjeździe, pozdrów Gospodynię spotkania i nie strać głowy, gdy zobaczysz to, co sobie wyobrażasz.
Za życzenia dziękuję i odwzajemniam.
Irenko [adamiec] - jeszcze trochę mi dawnej energii pozostało, ale tylko trochę. Coraz wolniej mi wszystko idzie, ale nie buntuję się. Taka jest kolej rzeczy.
Cieszę się, że dyńka smakuje. Mnie też.
Alicjo - witaj kochana
Bardzo Ci współczuję i nawet nie wiesz, jak bardzo Cię rozumiem.
Z czasem pewnie jakoś wszystko się ułoży, a póki co mocno Cię ściskam i życzę dużo cierpliwości, siły ducha i spokoju. A nade wszystko życzę zdrówka Wam wszystkim.
Maryniu - moja pogoda też dzisiaj do niczego. Nawet na zakupy wybierałam się jak sójka za morze. Ostatecznie musiałam pójść i dobrze, bo trochę się z marazmu otrząsnęłam, a po powrocie nawet okna pomyłam i firany wyprałam!!!
Pokażę Wam, jak się zmieniły kwiaty mojej fuksji od czerwca do dzisiaj.
Tak kwitła do sierpnia.
Taki kolor miały jej kwiaty we wrześniu.
A teraz przyodziała takie barwy.
Zastanawiam się, z czego to wynika...
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko może to z powodu niższych temperatur. Ale idąc tym tropem to w zimie powinny być najbardziej wysycone kolorki .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Wreszcie i Ty nazbierałaś sobie grzybów Cieszy mnie to niezmiernie, urodzaj był w tym roku niesamowity, to starczyło i dla Ciebie
Już zapomniałam jakie te Wasze gołąbki są śliczne A może to dopiero teraz urosły im takie kołnierzyki?
Lucynko, co mam teraz zrobić z rudbekiami? Będzie coś z nich w przyszłym roku, czy na wiosnę muszę siać ponownie? I czy wyrosną takie same?
Oj, ostatnio mam do Ciebie same pytania
U mnie już drugi dzień pochmurny, ale chociaż nie pada. Zawsze można sobie znaleźć powód do radości Pozdrawiam
Już zapomniałam jakie te Wasze gołąbki są śliczne A może to dopiero teraz urosły im takie kołnierzyki?
Lucynko, co mam teraz zrobić z rudbekiami? Będzie coś z nich w przyszłym roku, czy na wiosnę muszę siać ponownie? I czy wyrosną takie same?
Oj, ostatnio mam do Ciebie same pytania
U mnie już drugi dzień pochmurny, ale chociaż nie pada. Zawsze można sobie znaleźć powód do radości Pozdrawiam
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko fuksja piękna o każdej porze, a kolor to chyba zależy od światła i temperatury... im więcej tym kolor jaśniejszy ... Niestety i u mnie już zastrajkowało i mgła zasnuwa świat... Trzeba się przestawić, a z tym jest najgorzej
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko za późno przeczytałam o pozdrowieniach Dzień wczorajszy spędziłam bardzo miło, a jako że Marta ma serce ogromne to mam grzybki, dyńki i kwiatki w domu... a o pysznościach co zjadłam to już pisałam u siebie
Jechaliśmy do Kalwarii w mgle jak mleko i wracaliśmy też...oczywiście nie na całej trasie, ale podczas spacerowania po ogrodzie świeciło cudne słońce!
Przywiozłam sobie odnogę fuksji ogrodowej ale zimę spędzi w domu i mam nadzieję że przeżyje ją w dobrej kondycji Dobrego weekendu i niech Ci słonko poświeci
Jechaliśmy do Kalwarii w mgle jak mleko i wracaliśmy też...oczywiście nie na całej trasie, ale podczas spacerowania po ogrodzie świeciło cudne słońce!
Przywiozłam sobie odnogę fuksji ogrodowej ale zimę spędzi w domu i mam nadzieję że przeżyje ją w dobrej kondycji Dobrego weekendu i niech Ci słonko poświeci