Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
No i znowu przegapiłam otwarcie wątku, a on płynie wartko jak rzeczka Różyczki masz inne niż wszyscy, widzę wiele nieznanych dla mnie nazw.
No i dalie, niekwestionowane królowe tego lata, w Twoim ogrodzie. Na razie dwie zajęły moje myśli: Apricot Star i Czarny Kot. Wraz z upływem czasu na pewno moje typy będą się zmieniać, ale na razie to one wiodą prym
Ta różowa, o którą pytałaś u mnie, niestety nie ma nazwy. Na pewno była pomyłką. Niestety i w tym roku mam pomyłki Trafiły mi się cztery żółte takie same. Jedną miałam, ale pozostałe przyszły nieproszone. Najdziwniejsze, że kupowane w różnych sklepach
No i dalie, niekwestionowane królowe tego lata, w Twoim ogrodzie. Na razie dwie zajęły moje myśli: Apricot Star i Czarny Kot. Wraz z upływem czasu na pewno moje typy będą się zmieniać, ale na razie to one wiodą prym
Ta różowa, o którą pytałaś u mnie, niestety nie ma nazwy. Na pewno była pomyłką. Niestety i w tym roku mam pomyłki Trafiły mi się cztery żółte takie same. Jedną miałam, ale pozostałe przyszły nieproszone. Najdziwniejsze, że kupowane w różnych sklepach
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
JLG, to jest Asiu kanadyjka John Davis. Jestem z niej ogromnie zadowolona. Co prawda jest zwyczajna różowa, ale kwitnie niesamowicie długo, choć nie powtarza. No i nie muszę się co roku martwić, że wymarznie. Mam ją dopiero dwa lata, ale już w pierwszym roku nieźle kwitła. Bardzo Ci ją polecam.
ewelkacha, trawy są niezwykle miłym dodatkiem do innych roślin i zawsze czekam na jesień, na wrześniowe dni, kiedy źdźbła traw kołyszą się na wietrze w łagodnym, nieagresywnym słoneczku, a cały ogród nabiera wtedy soczystych barw. Trochę mi ich wymarzło, ale za to pozostałe się rozrosły, niejako uzupełniając trawiaste ubytki.
kropelka, no nie jest jeszcze aż tak, żebym zrezygnowała z róż na rzecz dalii. Jedne i drugie mają u mnie swoje miejsce. Muszę jednak przyznać, że gdy tylko wymarza albo choruje jakaś róża, to w myślach kombinuję, jaką dalię wysadzić na jej miejsce.
Iwonka, ja tak sobie myślę, że w oko wpadają te dalie, którym udało się zrobić najlepsze zdjęcia. Lecz widzę, że na razie interesują Cię kaktusowe. One także były pierwszymi w moich preferencjach. Ciekawa sprawa, że kupowałaś swoje dalie w różnych miejscach i okazały się jednakową pomyłką. Mnie się wydaje, że te pomyłki to są te najpopularniejsze odmiany, które łatwo się dzieli i przechowuje. Ja też właśnie przywitałam oszukaną dalię, która okazała się żółta. Ale ponieważ jej nie miałam, to aż tak bardzo się nie złoszczę.
Ogród w początkach lipca. Dominują liliowce. Jest późne popołudnie, słońce łagodnie muska poszczególne fragmenty rabat, bo reszta powoli kryje się w cieniu.
ewelkacha, trawy są niezwykle miłym dodatkiem do innych roślin i zawsze czekam na jesień, na wrześniowe dni, kiedy źdźbła traw kołyszą się na wietrze w łagodnym, nieagresywnym słoneczku, a cały ogród nabiera wtedy soczystych barw. Trochę mi ich wymarzło, ale za to pozostałe się rozrosły, niejako uzupełniając trawiaste ubytki.
kropelka, no nie jest jeszcze aż tak, żebym zrezygnowała z róż na rzecz dalii. Jedne i drugie mają u mnie swoje miejsce. Muszę jednak przyznać, że gdy tylko wymarza albo choruje jakaś róża, to w myślach kombinuję, jaką dalię wysadzić na jej miejsce.
Iwonka, ja tak sobie myślę, że w oko wpadają te dalie, którym udało się zrobić najlepsze zdjęcia. Lecz widzę, że na razie interesują Cię kaktusowe. One także były pierwszymi w moich preferencjach. Ciekawa sprawa, że kupowałaś swoje dalie w różnych miejscach i okazały się jednakową pomyłką. Mnie się wydaje, że te pomyłki to są te najpopularniejsze odmiany, które łatwo się dzieli i przechowuje. Ja też właśnie przywitałam oszukaną dalię, która okazała się żółta. Ale ponieważ jej nie miałam, to aż tak bardzo się nie złoszczę.
Ogród w początkach lipca. Dominują liliowce. Jest późne popołudnie, słońce łagodnie muska poszczególne fragmenty rabat, bo reszta powoli kryje się w cieniu.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu widzę, że hortensje szykują się na całego. Ależ będzie przedstawienie!
Tymczasem podziwiam Twoje róże. Cudne. A ta ze zdjęcia z 5 lipca, pod odpowiedzią dla Basi-apus to już jak marzenie wygląda. Jak jej na imię?
Bardzo lubię zaglądać do Ciebie i podziwiać szersze plany z Twojego ogrodu. Oczywiście portreciki też cudne, ale to te pierwsze dają nam jakieś pojęcie o Twoim ukochanym zielonym świecie.
Tymczasem podziwiam Twoje róże. Cudne. A ta ze zdjęcia z 5 lipca, pod odpowiedzią dla Basi-apus to już jak marzenie wygląda. Jak jej na imię?
Bardzo lubię zaglądać do Ciebie i podziwiać szersze plany z Twojego ogrodu. Oczywiście portreciki też cudne, ale to te pierwsze dają nam jakieś pojęcie o Twoim ukochanym zielonym świecie.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, jak zwykle... popodziwiałam Twoje pięknotki i idę dalej... wrócę znowu...
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Jak zwykle niedzielny poranek w Twoim ogródku był bardzo przyjemny. Chwalisz Portoroz. Jest w moich kolorach. Czytam, że to raczej większa rabatówka. Czy deklarowane wys 0,9 m szerokość 0,7 m są zgodne wymiarami Twojej? Wpisuje ją sobie na moją listę.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Wandziu . Nic dodać nic ująć , wszystko pięknie . Z Twoim zdaniem na temat traw zgadzam się . Ja co prawda mam ich niewiele i z reguły są to miskanty albo trzcinniki ale też bardzo je lubię . Liliowce masz cudowne i piękne portreciki im zrobiłaś . Lipcowy ogród muśnięty słońcem, to jest to . Pozdrawiam .
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu,
Twoje liliowce prezentują się wspaniale . Świetnie wyglądają spoza róż i hortensji. Widzę wiele nowych odmian. Bardzo mi się podobają. W Twoim zadbanym ogrodzie nabrały dystynkcji i elegancji. Super kolekcja
Twoje liliowce prezentują się wspaniale . Świetnie wyglądają spoza róż i hortensji. Widzę wiele nowych odmian. Bardzo mi się podobają. W Twoim zadbanym ogrodzie nabrały dystynkcji i elegancji. Super kolekcja
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Mam wrażenie, że pokazujesz więcej innych kwiatów niż róż . Widzę, że na serio się na nie obraziłaś - niech żałują, że nie mają Twojej całej uwagi. Jest pięknie i kolorowo, a liliowce mają swój czas . Dalię widziałam taką pająkowatą - śliczna. Ja posadziłam kilkanaście, ale dopiero są w pączkach.
U Ciebie kwitną już hortensje, a moja nawet nie ma pączków; zdąży zakwitnąć? . Mam 'aż' dwie, ale drugą kupiłam niedawno, na szczęście z pąkami - to Anabel Pink. Pewnie się dopiero w przyszłym roku pokaże tak naprawdę.
Chodzenie Twoimi granitowymi ścieżkami, to sama przyjemność. Wszystko wyważone i stonowane . Czy wiesz, że to już połowa lipca? - zaczynam się martwić, że czas tak szybko biegnie i nie zdążę się napatrzeć na kolory i zieleń . Zostaną nam chociaż zdjęcia .
U Ciebie kwitną już hortensje, a moja nawet nie ma pączków; zdąży zakwitnąć? . Mam 'aż' dwie, ale drugą kupiłam niedawno, na szczęście z pąkami - to Anabel Pink. Pewnie się dopiero w przyszłym roku pokaże tak naprawdę.
Chodzenie Twoimi granitowymi ścieżkami, to sama przyjemność. Wszystko wyważone i stonowane . Czy wiesz, że to już połowa lipca? - zaczynam się martwić, że czas tak szybko biegnie i nie zdążę się napatrzeć na kolory i zieleń . Zostaną nam chociaż zdjęcia .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Aneczka, ja też bardzo lubię oglądać szersze plany, widać wtedy różnice w aranżacjach ogrodowych, bo same portreciki nie dają mi żadnego wyobrażenia, jak ktoś sobie urządził otoczenie, a to jest najciekawsze. Owszem, jeśli interesuje mnie jakaś konkretna roślina czyi odmiana, lubię obejrzeć ją z bliska, tak jak w katalogu, lecz na ogół szukam ujęć szerszych.
Róża, o której wspominasz to Portoroz, rzeczywiście godna uwagi.
Gabriela, wracaj, wracaj i oglądaj, zapraszam i z radością witam każdy nowy post.
a_nie, różą Portoroz jest raczej średnia, u mnie osiągnęła mniej więcej 0,7m. I jest szczupła w pokroju. Poza tym kwitnie wyjątkowo długo. Myślę, że u Ciebie byłaby wyższa, ponieważ jak się zorientowałam róże rosną w Twoim ogrodzie zdecydowanie chętniej niż w moim. Słusznie, że masz ją na uwadze.
ewelkacha, o tak, trzcinniki rosną dobrze w rozmaitych ogrodach. Jest ich zdaje się kilka, ale ja od paru lat mam tylko dwie odmiany i z obu jestem zadowolona. Tutaj na przykład jest kwitnący Overdam, a w innym miejscu rośnie Karl Forester.
Yollanda, co tam moje liliowce! Twoje to są liliowce. a u mnie zaledwie namiastka, bo jakoś nie chcą się rozrastać w duże kępy, a akurat przy tej bylinie jest to wielce wskazane.Mam takie odmiany, które od kilku lat wydają jeden lub dwa pędy. Śmiechu warte. No ale są też kilkunastopędowe, choć niewiele jest takich. Muszę się po prostu cieszyć tym, co mam.
Pulpa, nie jest Aniu tak źle z tymi moimi różami. Zobacz tylko na poprzedniej stronie. Co prawda nie robię tyle portrecików co kiedyś, ale zbiorowe ujęcia różanki pokazuję chętnie. A że miłość do nich już nie jest taka płomienna to inna sprawa. W każdym razie nadal nie wyobrażam sobie ogrodu bez róż.
Wiesz, że ja także widzę już jesień w przyrodzie. Kwitną dzielżany, floksy i inne jesienne kwiatki. Niesamowicie szybko to zleciało. Aż mnie to trochę przeraża. Życie tak szybko ucieka...
Czy to tę pająkowatą dalię miałaś na myśli? Jest to Apricot Star, choć miała być czymś zupełnie innym. Jednak cieszę się, że ją mam, a tamtą może jeszcze kiedyś upoluję.
Róża, o której wspominasz to Portoroz, rzeczywiście godna uwagi.
Gabriela, wracaj, wracaj i oglądaj, zapraszam i z radością witam każdy nowy post.
a_nie, różą Portoroz jest raczej średnia, u mnie osiągnęła mniej więcej 0,7m. I jest szczupła w pokroju. Poza tym kwitnie wyjątkowo długo. Myślę, że u Ciebie byłaby wyższa, ponieważ jak się zorientowałam róże rosną w Twoim ogrodzie zdecydowanie chętniej niż w moim. Słusznie, że masz ją na uwadze.
ewelkacha, o tak, trzcinniki rosną dobrze w rozmaitych ogrodach. Jest ich zdaje się kilka, ale ja od paru lat mam tylko dwie odmiany i z obu jestem zadowolona. Tutaj na przykład jest kwitnący Overdam, a w innym miejscu rośnie Karl Forester.
Yollanda, co tam moje liliowce! Twoje to są liliowce. a u mnie zaledwie namiastka, bo jakoś nie chcą się rozrastać w duże kępy, a akurat przy tej bylinie jest to wielce wskazane.Mam takie odmiany, które od kilku lat wydają jeden lub dwa pędy. Śmiechu warte. No ale są też kilkunastopędowe, choć niewiele jest takich. Muszę się po prostu cieszyć tym, co mam.
Pulpa, nie jest Aniu tak źle z tymi moimi różami. Zobacz tylko na poprzedniej stronie. Co prawda nie robię tyle portrecików co kiedyś, ale zbiorowe ujęcia różanki pokazuję chętnie. A że miłość do nich już nie jest taka płomienna to inna sprawa. W każdym razie nadal nie wyobrażam sobie ogrodu bez róż.
Wiesz, że ja także widzę już jesień w przyrodzie. Kwitną dzielżany, floksy i inne jesienne kwiatki. Niesamowicie szybko to zleciało. Aż mnie to trochę przeraża. Życie tak szybko ucieka...
Czy to tę pająkowatą dalię miałaś na myśli? Jest to Apricot Star, choć miała być czymś zupełnie innym. Jednak cieszę się, że ją mam, a tamtą może jeszcze kiedyś upoluję.
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Uwielbiam takie dalie . Właśnie tę widziałam w głębi ogrodu u Ciebie. Piękna!.
Wiem, że masz swoje róże, stąd zastanawiam się, gdzie mieścisz inne kwiaty, a teraz jeszcze tyle dalii .
Myślę, że jednak mamy coś magicznego w rękach, bo nasze ogrody jakby się poszerzały i przyjmowały wszystkie wyszukane chciejstwa .
Lubię takie pełne ogrody 'różności różnistych' .
Wiem, że masz swoje róże, stąd zastanawiam się, gdzie mieścisz inne kwiaty, a teraz jeszcze tyle dalii .
Myślę, że jednak mamy coś magicznego w rękach, bo nasze ogrody jakby się poszerzały i przyjmowały wszystkie wyszukane chciejstwa .
Lubię takie pełne ogrody 'różności różnistych' .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Ale mnie dawno u Ciebie nie było
W tym roku mam jakieś totalne opóźnienie we wszystkim
Jak miło pospacerować twoimi ścieżkami
Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła znowu w realu to zrobić
Wszystko teraz wydaje się takie eleganckie.
Masz sporą ilość liliowców
Zresztą jak wszystkiego. Czemu ja się dziwię
W tym roku mam jakieś totalne opóźnienie we wszystkim
Jak miło pospacerować twoimi ścieżkami
Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła znowu w realu to zrobić
Wszystko teraz wydaje się takie eleganckie.
Masz sporą ilość liliowców
Zresztą jak wszystkiego. Czemu ja się dziwię
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Też mam wrażenie, że w tym sezonie pokazujesz znacznie mniej róż, nie mówię, że to złe - bo mam lekki przesyt (czyżby różyca ustępowała?!), a może to jakiś taki powrót do prostoty - np. liliowce wyglądają cudnie, nic dodać nic ująć.
Czy trzcinnik jest "grzeczną" trawą tj. bez tendencji rozchodzenia się, tworzenia jakiś rozłogów itp.?
Czy trzcinnik jest "grzeczną" trawą tj. bez tendencji rozchodzenia się, tworzenia jakiś rozłogów itp.?
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, powiem Ci szczerze, że gdybym ja miała tyle dalii, mój eM byłby wniebowzięty... nie powiem... ja też je lubię, a szczególnie ich zapach.. dzieciństwo mi się przypomina... gdybym miała teraz wybierać pozostanie na wsi czy miasto, z pewnością wybrałabym wieś... ale trudno... mam to co mam i też jestem z tego bardzo zadowolona...