Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Tak, Basiu, ja tak właśnie robię, że najpierw tektura a potem włóknina. Przy czym tektura już w ciągu miesiąca potrafi się rozłożyć. Jak ją ze sobą łączę to daję dość sporo na zakładkę.
A jaką masz odmianę barbuli?
A jaką masz odmianę barbuli?
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, podsunęłaś niezły pomysł dotyczący sadzenia aksamitek w donicach.
Jest nadzieja, że ślimory ich nie skonsumują. W przyszłym roku wysieję w domu, wsadzę do donic i dopiero wystawię na działkę.
Dobrego tygodnia z dużą ilością życzę.
Jest nadzieja, że ślimory ich nie skonsumują. W przyszłym roku wysieję w domu, wsadzę do donic i dopiero wystawię na działkę.
Dobrego tygodnia z dużą ilością życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Próbowałam w poprzednich wątkach znaleźć o co chodzi z ta tekturą, ale nie znalazłam. Czy to na odchwaszczanie czy coś innego?Beaby pisze:Tak, Basiu, ja tak właśnie robię, że najpierw tektura a potem włóknina. Przy czym tektura już w ciągu miesiąca potrafi się rozłożyć. Jak ją ze sobą łączę to daję dość sporo na zakładkę.
A jaką masz odmianę barbuli?
Aksamitki i ja wysieję wiosną. Zachęciłyście mnie mocno Kupie nasiona tych najzwyklejszych żeby ślimaki nie zjadły.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Gdybym swoich nie posadziła w skrzynkach też nie miałabym ani jednej aksamitki a tak cieszą moje oczy .Są piękne i zrobiły fajne kepki właśnie te z Twoich nasionek. Czyż to nie są piękne kwiaty szkoda ,ze slimaki je tak uwielbiają widocznie są bardzo smaczne można je tez dodawać do mięsa ,a także * Wyciąg z aksamitek rozpierzchłych jest wykorzystywany przeciwko mszycom, a w wywarze z nich moczy się cebule i bulwy kwiatowe. Dzięki temu są bardziej odporne na choroby grzybowe.
Ale można również tę słabość mięczaków wykorzystać i zrobić z nich wabik. Zetnij kwiaty i ułóż na stercie wilgotnych liści w zacienionych miejscach. Z takich pułapek trzeba ślimaki regularnie wybierać. Może warto wypróbować i tylko w jednym miejscu będa sie zbierać na posiedzeniu i zostawią inne rosliny w spokoju
Ale można również tę słabość mięczaków wykorzystać i zrobić z nich wabik. Zetnij kwiaty i ułóż na stercie wilgotnych liści w zacienionych miejscach. Z takich pułapek trzeba ślimaki regularnie wybierać. Może warto wypróbować i tylko w jednym miejscu będa sie zbierać na posiedzeniu i zostawią inne rosliny w spokoju
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Ja aksamitki sadzę w warzywach, w namiocie, i wszędzie gdzie się da, własnie dla tego wszelkiego dobra z ich strony
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Agnieszko, wreszcie.... bo jeszcze chwil kilka tego deszczu i burości, a chyba dostałabym jakiegoś obłędu Niechaj ta pogoda trwa, bo czeka mnie sadzenie cebulek
Beatko, zakodowałam... Czeka mnie jeszcze zakup agro i będę działać
Jaką odmianę.... ekhm.... niebieską... A tak poważnie, to nie wiem...
Lucynko, spróbuj sadzenia w donicach. Ja docelowo tego nie robię tylko przesadzam na późno letnią zmianę dekoracji
I wiesz... to niekoniecznie w pierwszej fazie musi być donica
Izo, nie kupuj póki co aksamitek!!! Może uda mi się zebrać jakieś nasionka, niech tylko ta słoneczna pogoda utrzyma się... mam naprawdę dobre odmiany i kolorem i "fasonem". Chętnie Ci wtedy oddam trochę...
Jadziu, cieszę się, że i u Ciebie aksamitki cieszą oczy! Nie wiem co z tymi ślimakami jest... u mnie nie tykaja się aksamitek...
Dziękuję za przepis co z nich można jeszcze,
Iwonko, super pomysł... aksamitki i zrobią i "leczą" nasze rabaty
Róże... pomimo deszczów coś się dzieje....
Beatko, zakodowałam... Czeka mnie jeszcze zakup agro i będę działać
Jaką odmianę.... ekhm.... niebieską... A tak poważnie, to nie wiem...
Lucynko, spróbuj sadzenia w donicach. Ja docelowo tego nie robię tylko przesadzam na późno letnią zmianę dekoracji
I wiesz... to niekoniecznie w pierwszej fazie musi być donica
Izo, nie kupuj póki co aksamitek!!! Może uda mi się zebrać jakieś nasionka, niech tylko ta słoneczna pogoda utrzyma się... mam naprawdę dobre odmiany i kolorem i "fasonem". Chętnie Ci wtedy oddam trochę...
Jadziu, cieszę się, że i u Ciebie aksamitki cieszą oczy! Nie wiem co z tymi ślimakami jest... u mnie nie tykaja się aksamitek...
Dziękuję za przepis co z nich można jeszcze,
Iwonko, super pomysł... aksamitki i zrobią i "leczą" nasze rabaty
Róże... pomimo deszczów coś się dzieje....
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
A dzieje się, dzieje, Basiu, bo bardzo ładnie kwitną Twoje różyczki.
Jednak róża to silna roślina i kwitnie nawet wtedy, gdy choruje, a kwitnie do mrozów.
Jednak róża to silna roślina i kwitnie nawet wtedy, gdy choruje, a kwitnie do mrozów.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
W życiu, nie powiedziałabym,że ta pierwsza to róża.
I piękna i ciekawa , tak pasiasta i piękne zdjako
Inne damy oczywiście też piękne
I piękna i ciekawa , tak pasiasta i piękne zdjako
Inne damy oczywiście też piękne
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Lucynko, też mam wrażenie, że one pomimo wszędobylskich grzybów dają sobie radę...
Aniu, ta pierwsza to Oh Wow! Ciekawie się prezentuje i całkiem zdrowa jest. Pomimo takich opadów i dziwnych anomalii pogodowych nic jej nie jest.
Onętki - kosmosy kwitną nadal. Niestety chyba nie uda mi się z nich zebrać nasionek... Szczególnie zależało mi na tych pełnych... Może się wysieją.
Mam taką dalię, która część kwiatów ma białych, część czerwonych a jeszcze jedną część pomieszanych i to wszystko z jednego kłącza...
Aniu, ta pierwsza to Oh Wow! Ciekawie się prezentuje i całkiem zdrowa jest. Pomimo takich opadów i dziwnych anomalii pogodowych nic jej nie jest.
Onętki - kosmosy kwitną nadal. Niestety chyba nie uda mi się z nich zebrać nasionek... Szczególnie zależało mi na tych pełnych... Może się wysieją.
Mam taką dalię, która część kwiatów ma białych, część czerwonych a jeszcze jedną część pomieszanych i to wszystko z jednego kłącza...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Cudne pomponikowe dalie i pełne Kosmosy w tym roku ich nie mam bo zbyt panoszą sie na rabatkach
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Bardzo chętnie przyjmę nasionka sprawdzonych aksamitek Bardzo dziękuję
Dalia bardzo ciekawa. A ta pierwa roża dwukolorowa też mi się podoba. Zaraz ją sobie wygooglam
Dalia bardzo ciekawa. A ta pierwa roża dwukolorowa też mi się podoba. Zaraz ją sobie wygooglam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, nie przejmuj się nasionami pełnych kosmosów.
Ja zbierałam i wysiewałam, ale już nie kwitły pełnymi kwiatami.
A w tym roku wysiane z zebranych nasion pełne białe. Owszem, wyrosły ogromne krzaczorki, ale ani jednego kwiatka nie pokazały, wyłącznie to zielone.
Bardzo ładne masz dalie.
Ja zbierałam i wysiewałam, ale już nie kwitły pełnymi kwiatami.
A w tym roku wysiane z zebranych nasion pełne białe. Owszem, wyrosły ogromne krzaczorki, ale ani jednego kwiatka nie pokazały, wyłącznie to zielone.
Bardzo ładne masz dalie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Jadziu, u mnie ten kosmos coś nie chce się wysiewać. Nie wiem dlaczego... a miejscami, to chciałabym, żeby się popanoszył
Izo, mam nadzieję że uda mi się pozbierać nasionka, te deszcze pokrzyżowały mi plany, bardzo chętnie się podzielę.
Lucynko, no właśnie coś jest na rzeczy z tymi kosmosami... dawno temu miałam je i tak jak wspomniała Jadzia panoszyły się aż pewnego dnia nie wyszedł ani jeden... dwa lata temu kupiłam sadzonki tych zwykłych, nie wysiało się nic... w tym roku posiałam pełne - kwitną dopiero teraz.... Modyfikowane genetycznie czy co?
Lwie paszcze nadal kwitną...
Izo, mam nadzieję że uda mi się pozbierać nasionka, te deszcze pokrzyżowały mi plany, bardzo chętnie się podzielę.
Lucynko, no właśnie coś jest na rzeczy z tymi kosmosami... dawno temu miałam je i tak jak wspomniała Jadzia panoszyły się aż pewnego dnia nie wyszedł ani jeden... dwa lata temu kupiłam sadzonki tych zwykłych, nie wysiało się nic... w tym roku posiałam pełne - kwitną dopiero teraz.... Modyfikowane genetycznie czy co?
Lwie paszcze nadal kwitną...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468