Moje małe co nieco cz. III
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie kochani
Ten tydzień jest przepiękny i bardzo słoneczny. Korzystając z ostatnich ciepłych chwil, tak cudnie kolorowych, wyskoczyliśmy całą rodzinką na weekend do Zakopanego. Było super!!!!
Przed oczami, w dalszym ciągu mam kolorowe drzewa i ośnieżone góry...
Zaliczyliśmy Kasprowy Wierch ,Morskie Oko i spacer po Krupówkach... Nogi dają o sobie znać do tej pory...ale najważniejsze ,że naładowaliśmy akumulatory na czas zimy...
Do wiosny musi nam wystarczyć....
Aniu anabuko1 ciepłe dni sprawiły że i w ogrodzie coraz więcej żółtych liści , przeważnie u bukietówek.
Na drzewach ,a w zasadzie pod nimi , też wcale ich nie mało. Czeka mnie grabienie i koszenie trawy...
Nasionka przyszykowane , tylko trzeba znaleźć jakiegoś posłańca co na pocztę skoczy.
W piątek mam wolne, może ogarnę temat....
Beatko widzisz miałyśmy się w trójkę umówić i tak jakoś nam nie wychodzi....Może jeszcze będzie okazja.Też by mi w głowie nie było ,zwiedzać stadion ,jak takie piękne rośliny bym miała w zamian...
Fajnie, że wam się udał wypad.Wilec już ładnie się ukorzenił. Muszę kupić ziemię i wsadzić go do doniczki.Zobaczymy co z niego zostanie wiosną....
Proso fajnie wygląda, dziś tak na prędko podglądnęłam jego kłoski i nie wiem czy nie ma pustych tych nasienników. Jutro muszę się przyjrzeć bardziej.Możliwe żeby się rozsiały?
****************************
W ogrodzie aktualnie swój moment mają chryzantemy.Dobrze że je w zeszłym roku kupiłam, rozweselają coraz bardziej już puste teraz rabaty.
Nieliczne z róż chcą jeszcze kwitnąć...
Bukiety hortensji coraz bardziej zasuszają się . Oj jak mi ich szkoda.....
Jeżówki też przebrały się w suszki....
Smagliczka to latem mi tak nie kwitła jak w tej chwili...
Rubrum tez już zgubiła swoje bordowe odcienie. Poszła w szarość.....
Brateczek się nie poddaje...
Liście lecą na całego...
Na parapecie roślinkom chyba dobrze...Dopóki się nie zacznie palenie na całego , wyglądają ładnie. Potem bardzo przypalają im się listeczki od grzejników...
Kaktusy muszę przesadzić ,bo już te doniczusie mają za małe.Jutro może stanę po pracy w ogrodniczym i kupię podłoże do sukulentów...
Tu ukorzeniam wszystko co się da....
Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego ciepłego wieczoru i najbliższych dni ze
Ten tydzień jest przepiękny i bardzo słoneczny. Korzystając z ostatnich ciepłych chwil, tak cudnie kolorowych, wyskoczyliśmy całą rodzinką na weekend do Zakopanego. Było super!!!!
Przed oczami, w dalszym ciągu mam kolorowe drzewa i ośnieżone góry...
Zaliczyliśmy Kasprowy Wierch ,Morskie Oko i spacer po Krupówkach... Nogi dają o sobie znać do tej pory...ale najważniejsze ,że naładowaliśmy akumulatory na czas zimy...
Do wiosny musi nam wystarczyć....
Aniu anabuko1 ciepłe dni sprawiły że i w ogrodzie coraz więcej żółtych liści , przeważnie u bukietówek.
Na drzewach ,a w zasadzie pod nimi , też wcale ich nie mało. Czeka mnie grabienie i koszenie trawy...
Nasionka przyszykowane , tylko trzeba znaleźć jakiegoś posłańca co na pocztę skoczy.
W piątek mam wolne, może ogarnę temat....
Beatko widzisz miałyśmy się w trójkę umówić i tak jakoś nam nie wychodzi....Może jeszcze będzie okazja.Też by mi w głowie nie było ,zwiedzać stadion ,jak takie piękne rośliny bym miała w zamian...
Fajnie, że wam się udał wypad.Wilec już ładnie się ukorzenił. Muszę kupić ziemię i wsadzić go do doniczki.Zobaczymy co z niego zostanie wiosną....
Proso fajnie wygląda, dziś tak na prędko podglądnęłam jego kłoski i nie wiem czy nie ma pustych tych nasienników. Jutro muszę się przyjrzeć bardziej.Możliwe żeby się rozsiały?
****************************
W ogrodzie aktualnie swój moment mają chryzantemy.Dobrze że je w zeszłym roku kupiłam, rozweselają coraz bardziej już puste teraz rabaty.
Nieliczne z róż chcą jeszcze kwitnąć...
Bukiety hortensji coraz bardziej zasuszają się . Oj jak mi ich szkoda.....
Jeżówki też przebrały się w suszki....
Smagliczka to latem mi tak nie kwitła jak w tej chwili...
Rubrum tez już zgubiła swoje bordowe odcienie. Poszła w szarość.....
Brateczek się nie poddaje...
Liście lecą na całego...
Na parapecie roślinkom chyba dobrze...Dopóki się nie zacznie palenie na całego , wyglądają ładnie. Potem bardzo przypalają im się listeczki od grzejników...
Kaktusy muszę przesadzić ,bo już te doniczusie mają za małe.Jutro może stanę po pracy w ogrodniczym i kupię podłoże do sukulentów...
Tu ukorzeniam wszystko co się da....
Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego ciepłego wieczoru i najbliższych dni ze
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje małe co nieco cz. III
Kocham Tatry,a Kasprowy "po nogach"zaliczyłam we wakacje ,moja Rubrum nie będzie przechowywana,nie jest droga =jak sama napisałaś,więc u mnie jest od 2 lat jednoroczna ,Rubrum zmienia barwy,ale raczej od bordowego zaczyna ,czerwona jest inna rozplenica Fireworks -niestety też nie zimuje,więc kupuję co roku nową
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu
Widoki z gór przepiękne.Dziękuję ci za nie.
Ja też kocham góry
Ależ masz ładne chryzantemy .Piękne kolory
Dla mnie rubrum wciąz piękna.Nawet tej szrości nie zauważam.
Hortki wiadomo, zawsze piękne
Widoki z gór przepiękne.Dziękuję ci za nie.
Ja też kocham góry
Ależ masz ładne chryzantemy .Piękne kolory
Dla mnie rubrum wciąz piękna.Nawet tej szrości nie zauważam.
Hortki wiadomo, zawsze piękne
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11290
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
Mnie przechowanie rubrum do wiosny sprawia przyjemność więc sobie jej nie odmówię do czasu aż mnie nie zawiedzie... To pewnie wtedy z niej zrezygnuję ..Jest tyle innych pięknych roślin,których nie mam a ja lubię nowości Gdybym tak miejsce jeszcze miała ...
Olu piękna fotorelacja z gór i turystka na szlaku też niczego sobie!
Olu piękna fotorelacja z gór i turystka na szlaku też niczego sobie!
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu piękna relacja z wycieczki w Zakopanem. Szwarnota z Ciebie.
A w Twoim ogrodzie całkiem miło...słonecznie i tyle barw. Jesień tez może być bardzo fajna.
...a co do tej naszej radości to ja też bym się cieszyła grabkami czy haczką.
A w Twoim ogrodzie całkiem miło...słonecznie i tyle barw. Jesień tez może być bardzo fajna.
...a co do tej naszej radości to ja też bym się cieszyła grabkami czy haczką.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu przypomniałaś mi tymi zdjęciami jak kocham góry Nie byłam w Zakopanem już kilka lat, najwyższy czas znów je odwiedzić...
Ogród masz prześliczny, mimo że widać jesień. U mnie też w tym tygodniu mnóstwo słońca, tyle że ja wykorzystałam je bardziej przyziemnie, a nawet dosłownie przyziemnie, bo cały czas kopię w ziemi
Ogród masz prześliczny, mimo że widać jesień. U mnie też w tym tygodniu mnóstwo słońca, tyle że ja wykorzystałam je bardziej przyziemnie, a nawet dosłownie przyziemnie, bo cały czas kopię w ziemi
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu masz śliczne chryzantemy ,a jesienne Bobo mnie urzekło . Super wypad a na fotce fajna laska pozuje na tle gór Superowe widoczki uwieczniłaś na swoich fotkach
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu piękne widoki z wycieczki z ogrodu również, dobrze że poradziłaś chryzantemy ta ciemnoróżowa
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie kochani.
Dzisiejsza pogoda długo nie mogła się wyklarować, niby miało świecić , ale długo była mgła i już nadzieję straciłam , ze coś porobię w ogrodzie. Wysłałam dzieci do szkoły i wskoczyłam w okna. No to na bank będzie już padać.... zawsze tak mam jak tylko umyję.Potem trzeba było przygotować jakiś obiad a za ten czas słonko jednak zdecydowało się poświecić....
Zrobiłam porządek z pelargoniami na parapecie, poszły do wora z napisem BIO...Wykopałam Rubrum i Vertigo. Teraz siedzą sobie w donicach i czekają na pierwsze przymrozki, a wtedy ,myk je szybciutko na stryszek... Na razie zdobią wejście do domu. Trochę też pograbiłam liście, bo oczywiście znowu naleciały.
Opadłyby już wszystkie i byłby spokój...
Dorotko w góry ciągnęło mnie już latem. Ale cieszę się , że dopiero teraz pojechaliśmy, te kolory jesieni nie do opisania.... Ja z trawami spróbuję, nie mam nic do stracenia a przechować mam gdzie...
Maryniu właśnie że tego miejsca coś mało....Nie chcą się te nasze ogrody rozciągnąć.
Zdjęć z wycieczki mam mnóstwo. Moja mama aż się za głowę złapała. Wspominała, że jak jeździła na wycieczki to miała kliszę na max 36 zdjęć. A jeszcze nie wiadomo czy wszystkie fotki się udały....Pamiętam te klisze 12 zdjęć , 24 albo 36.
To były czasy co? Nie to co teraz.Od razu widzimy co pstrykamy. nawet nie wywołuję tylko wszystko mam na dysku zewnętrznym...
Aniu anabuko1 czytałam że Tobie wypad weekendowy też się udał. Dobrze zrobił mi taki wyjazd a jeszcze takie widoki.....
Chryzantemy już jedną zimę u mnie przetrwały, zobaczymy czy tą też przetrzymają...
Elciu dziękuję ci bardzo....
W ogrodzie coraz bardziej żółto a już coraz niżej i nie ogarnia moich rabat tyle czasu ile bym sobie życzyła. Dziś pół dnia przestawiałam za nim pranie, żeby choć trochę je wysuszyło.
Małgosiu ja byłam w Zakopanem chyba ostatnio w czasach szkoły. Teraz z rodzinką ,jakoś cały czas ciągnie nas nad morze. Chciałam dzieciom pokazać takie prawdziwe góry a nie tylko lasy na wzniesieniach...
Oj , podziwiam cię, że jeszcze ci się chce tak działać ogrodowo. Ja już tylko sprzątam...
Jadziu fajnie , że się odezwałaś.Bobo nie przebarwia się , tylko robi jej się taka różowa otoczka na białych płatkach...Taka delikatna jest przez to...Piękna
Natalko fajnie , że zajrzałaś. Dziękuję za miłe słowa. Chryzantemy muszą być, teraz gdy już mało co kwitnie , to one z marcinkami królują na naszych rabatach...
Wszystkim zaglądającym życzę miłego wieczoru. Do napisania....
Dzisiejsza pogoda długo nie mogła się wyklarować, niby miało świecić , ale długo była mgła i już nadzieję straciłam , ze coś porobię w ogrodzie. Wysłałam dzieci do szkoły i wskoczyłam w okna. No to na bank będzie już padać.... zawsze tak mam jak tylko umyję.Potem trzeba było przygotować jakiś obiad a za ten czas słonko jednak zdecydowało się poświecić....
Zrobiłam porządek z pelargoniami na parapecie, poszły do wora z napisem BIO...Wykopałam Rubrum i Vertigo. Teraz siedzą sobie w donicach i czekają na pierwsze przymrozki, a wtedy ,myk je szybciutko na stryszek... Na razie zdobią wejście do domu. Trochę też pograbiłam liście, bo oczywiście znowu naleciały.
Opadłyby już wszystkie i byłby spokój...
Dorotko w góry ciągnęło mnie już latem. Ale cieszę się , że dopiero teraz pojechaliśmy, te kolory jesieni nie do opisania.... Ja z trawami spróbuję, nie mam nic do stracenia a przechować mam gdzie...
Maryniu właśnie że tego miejsca coś mało....Nie chcą się te nasze ogrody rozciągnąć.
Zdjęć z wycieczki mam mnóstwo. Moja mama aż się za głowę złapała. Wspominała, że jak jeździła na wycieczki to miała kliszę na max 36 zdjęć. A jeszcze nie wiadomo czy wszystkie fotki się udały....Pamiętam te klisze 12 zdjęć , 24 albo 36.
To były czasy co? Nie to co teraz.Od razu widzimy co pstrykamy. nawet nie wywołuję tylko wszystko mam na dysku zewnętrznym...
Aniu anabuko1 czytałam że Tobie wypad weekendowy też się udał. Dobrze zrobił mi taki wyjazd a jeszcze takie widoki.....
Chryzantemy już jedną zimę u mnie przetrwały, zobaczymy czy tą też przetrzymają...
Elciu dziękuję ci bardzo....
W ogrodzie coraz bardziej żółto a już coraz niżej i nie ogarnia moich rabat tyle czasu ile bym sobie życzyła. Dziś pół dnia przestawiałam za nim pranie, żeby choć trochę je wysuszyło.
Małgosiu ja byłam w Zakopanem chyba ostatnio w czasach szkoły. Teraz z rodzinką ,jakoś cały czas ciągnie nas nad morze. Chciałam dzieciom pokazać takie prawdziwe góry a nie tylko lasy na wzniesieniach...
Oj , podziwiam cię, że jeszcze ci się chce tak działać ogrodowo. Ja już tylko sprzątam...
Jadziu fajnie , że się odezwałaś.Bobo nie przebarwia się , tylko robi jej się taka różowa otoczka na białych płatkach...Taka delikatna jest przez to...Piękna
Natalko fajnie , że zajrzałaś. Dziękuję za miłe słowa. Chryzantemy muszą być, teraz gdy już mało co kwitnie , to one z marcinkami królują na naszych rabatach...
Wszystkim zaglądającym życzę miłego wieczoru. Do napisania....
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
O tak, teraz każde kwitnienie jest na wagę złota fajnie że udało Ci się trochę popracować, też w ostatnich dniach miałam mgłę oby jeszcze było trochę ładnej pogody tej jesieni
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu, ja bym raczej nie przesadzała tych kaktusów. Teraz to je wsadzić do pudełka na trzy miesiące i dać do piwnicy czy gdzieś tak, jeśli chcesz aby Ci w przyszłym roku zakwitły.
Zdjęcia z wyprawy do Zakopanego - cudownie jesienne. Trzeba mieć wiele szczęścia aby trafić na taką piekną pogodę i takie cudne widoki na góry. Cieszę się, ze się Wam to udało.
Zdjęcia z wyprawy do Zakopanego - cudownie jesienne. Trzeba mieć wiele szczęścia aby trafić na taką piekną pogodę i takie cudne widoki na góry. Cieszę się, ze się Wam to udało.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje małe co nieco cz. III
Oleńko , prześliczne widoki z gór ,przypomniałaś mi właśnie , że dawno tam nie byłam , więc może zimą wyskoczę na tydzień .Niestety kupiłam Rubrum , a nie mam jej gdzie przechować , więc jestem zła sama na siebie , trudno , zostanie w gruncie pod butelką i zobaczymy czy przezimuje .Moja wcale nie była taka tania , więc tym bardziej jestem niepocieszona .Ciekawa jestem czy swoją trzymasz w donicy , czy sadzisz do gruntu bez ? Pozdrawiam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Ja jednak podziwiam niezmiennie jesienne kwiaty czyli cudne chryzantemy .Kurcze mogłabym mieć ich pełen ogródek Ciekawe gdzie bym je pomieściła