Jadziu tak to marcinki przy ścieżce

lubię je bo są niskie i niepokładają się, za to przerastają bardzo.
Aniu akurat te dynie sa super, pestek nie trzeba obierać, i pyszne na zupę i do pieczenia
Karolinko to nie milin tylko pelargonie na starych schodach

, a ze w słońcu robione zdjęcie to nie bardzo widać, ta dalia na zdjęciu wyszła jaśniejsza, w rzeczywistości jest bardzo ciemno bordowa, dynie sadzę bardziej do jedzenia, na zupy, do pieczenia, na pestki( te w większości są bez łupin) no i na sok, gdyż sok z dyni zawiera fitoestrogeny ,dla kobiet- szczególnie w moim wieku bardzo wskazane

, dodaje go do soku z marchewki.
Basiu to jest dalia Take Off, jak ja kupowałam początkowo się pomyliłam i myślałam że to piwonia
Ewelinko dobrze mówisz to nie czas na piwonie

, to dalia Take Off, ale też mimo iż nie czas na niektóre kwiatki, to u mnie one kwitną, np firletka chalcedonska , przetaczniki, wrotycz, ostróżki, a to dlatego że sadzonki które miałam w doniczkach wysadzilam pod koniec lipca, przez przypadek. A tu okazuje się że to dobry sposób na przedłużenie kwitnienia.