Ogródek Edyty

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Edyty

Post »

No to musisz więcej porobić zdjęć ogrodu w przyszłym roku. Tak pod wpływek chwili :D
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Ogródek Edyty

Post »

edyta_irka pisze:Ogródek jest mały. Cała działka ma 370 m2, z tego należy odjąć miejsce na dom, podjazd, itp. Jednak budynek jest tak usytuowany, że sam ogród jest całkiem spory - do tego kilka trików ogrodniczych, aby też wydawał się optycznie większy i funkcjonalny, ale jednocześnie ciekawy.
Witam. Zainteresowałaś mnie tymi słowami, jestem ciekawa szczególnie trików, które powiększają optycznie ogród, bo mój ogródek jest jeszcze mniejszy od twojego . Bardzo mi się u ciebie podoba, ładne kompozycje tworzysz z roślin, oczko wodne wygląda super, wszystko wypielęgnowane i widać, że wkładasz dużo serca w to co robisz. Podoba mi się również, że podajesz sporo informacji na temat roślin, które u ciebie rosną. Jestem w trakcie urządzania swojego ogrodu i dzięki tobie już teraz wiem, że skuszą się na jakąś krzewuszkę.
Fajnie zobaczyć z bliska sarny, mi za oknem mykają wiewiórki.
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Witam wszystkich - najpierw coś dla ducha:) Oto zdobycze z ogrodu teściów, czyli drugiego mojego poletka.

W roli głównej wystąpią sójka i sikoreczki. Obrazek Obrazek Obrazek
edyta_irka
Ogród Edyty
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Zainteresowałaś mnie tymi słowami, jestem ciekawa szczególnie trików, które powiększają optycznie ogród, bo mój ogródek jest jeszcze mniejszy od twojego.

Specjalnie dla Ciebie sięgnęłam do swoich starych notatek:) Odpowiem ci w 2 postach: 1 - trochę teorii, 2 - to co wykorzystałam lub wykorzystam u siebie.

Warto ukryć granice działki. Jeśli wykorzystujemy do tego rośliny, to nie mogą to być wysokie drzewa, bo zmniejszają działkę (chyba że są to rośliny, które możemy przycinać). Dobrze sprawdzi się grupa krzewów lub pnącza na ogrodzeniu.
Najlepszy efekt daje połączenie z przestrzeniami sąsiednimi. Uzyskamy to gdy nie widać ogrodzenia, a u nas pojawią się rośliny z przylegających działek, tak jakby wchodziły do nas od sąsiadów. Jeśli na naszej granicy znajduje się ściana budynku, to można wykorzystać ją do budowy altany, zamontować jakiś element wodny, zastosować malarstwo iluzoryczne (imitacja jakiegoś przejścia do dalszej części ogrodu), puścić pnącze i postawić jakąś romantyczną ławeczkę?

Zbudujemy perspektywę (oddalimy granice działki) dzięki: bliskim posadzeniu roślin
z większymi liśćmi i o intensywnych barwach (krzykliwy zielony i żółty), a w miarę oddalania się od tarasu z coraz mniejszymi liśćmi o spokojniejszym ubarwieniu. Elementy fioletowe, brązowej, niebieskie czy szare pomniejszają optycznie przedmioty i dają wrażenie dystansu, dlatego powinno się je wykorzystać blisko granic, które dzięki temu będą się optycznie oddalać. Kolor biały warto wykorzystać jako akcent do rozjaśnienia ciemnego zakątka, sprawiając wrażenie, że coś się tam dzieje ciekawego. Zwłaszcza jeśli mamy tam jakąś furtkę, rzeźbę, ławeczkę, lustro, ściek wodny.

Stworzenie drugiego planu w ogrodzie będzie również pomocne. Jeśli jakieś elementy wyłaniają się zza innych, ogród zyskuje pozorną, dodatkową przestrzeń. Świetnym rozwiązaniem jest znikająca za grupą roślin ścieżka, nawet jeśli jej długość wynosi zaledwie dwa metry. Dobrze jeśli składa się ona z coraz zmniejszających się płyt. Warto zwęzić oddalające się od tarasu końce ścieżki, trawnika, zbiornika wodnego, jeśli mają podłużny kształt. Ich brzegi można obsadzić roślinami z coraz mniejszymi liśćmi. Dodatkowo na samym końcu boków trawnika czy ścieżki rośliny mogą tworzyć jedno czy dwa piętra, podczas gdy przy tarasie będzie ich więcej.

Umiejętne podzielenie przestrzeni, tak aby wchodząc do ogrodu nie można było od razu zobaczyć jego wszystkich elementów. Prostym sposobem jest podzielenie ogrodu na 2 strefy: reprezentacyjną (przy wejściu) i rekreacyjną (dalszą). Jeśli między nimi postawimy pergolę i obsadzimy ją pnączami, to osoba stojąca przy naszych drzwiach zobaczy tylko fragment dalszej części. Zaś ta ?ukryta? część rekreacyjna będzie niejako zapraszać i nęcić.

Wykorzystanie lustra (szklanego lub metalowego) tak ustawionego, aby odbijało ciekawy fragment dający wrażenie głębi. Lustro ustawione w ciemnym zakątku powinno odbijać promienie słoneczne, dzięki czemu wpuścimy tam troszkę światła. Jego krawędzie warto zamaskować roślinami. Zamiast lustra możemy wykorzystać wodę ? jakiś niewielki zbiornik z kaskadą, (szum wody zagłuszy hałas sąsiadów, spotęguje wrażenie ruchu i życia oraz będzie odbijał światło. Dodatkowo przyciągnie różne ciekawe zwierzęta. Efekt, który bardzo lubię, nazwałam osobiście ?Tajemniczy ogród?. Chodzi o zastosowanie w zakątku jakiejś fajnej furtki oplecionej roślinami, sprawiającej wrażenie, że jest dalsza część ogrodu. Rozjaśnienie ciemnego zakątka uzyskamy sadząc tam kilka białych roślin lub wykorzystując tam inne elementy w tym kolorze (głazy, kamienie).

Warto też powiązać wnętrze domu z ogrodem. Można to osiągnąć wprowadzając materiały z wnętrza do ogrodu i na odwrót. Sprawi to, że ogród stanie się kontynuacją wnętrza domu i odwrotnie. Taras z podłogą podobną do tej z salonu (może to być podobieństwo materiałów, faktur lub kolorów) będzie sprawiał wrażenie jego części, dzięki czemu powiększymy wizualnie obie przestrzenie.

W moim odczuciu przysłowiowy ?bałagan? zmniejsza mały ogród. Warto zdecydować się na jakąś symetrię i ład ? jeśli pojawi się to w ?szkielecie? ogrodu, to niższe piętra mogą być mniej standardowe; jeśli zaś szkielet tworzą różne rośliny, to uporządkujmy sprawę w niższych piętrach. Choć oczywiście będą ogrodnicy, którzy są zafascynowani ogrodami żyjącymi dosłownie własnym życiem. Możemy sadzić rośliny grupami lub też powtórzyć je w kilku miejscach (np. na planie trójkąta). Większość z nas lubi układy o nieparzystej liczbie, tzn. że generalnie 3 tawuły posadzone obok siebie wyglądają lepiej niż dwie. Możemy dzielić takie układy, np.: 2 tawuły + coś innego + 1 tawuła. Takie układy fajnie wyglądają w rogach, na zakolach.

Skierowanie uwagi na róg ogrodu znajdujący się po przekątnej. Jeśli umieścimy tam jakieś elementy przyciągające wzrok, a w rogu obok niego (na który patrzymy na wprost) będzie panował spokój, to też niejako "wyciągniemy" ogród.

Zastosowanie traw w ogrodzie. Temat rzeka, ale mogę trochę poopowiadać o ich dodatkowej funkcji w małych ogrodach. Nazywam ją "czapka niewidka".


PS. Jak masz na imię?:)
edyta_irka
Ogród Edyty
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Oto moja druga część odpowiedzi:)

To co znalazło zastosowanie u mnie:
- podzielenie przestrzeni na reprezentacyjną i rekreacyjną, dzięki zastosowaniu pergoli;
- nie mam ścieżki znikającej za grupą roślin, ale mam niewielką altankę, za którą ukryty jest niejako zakątek ogrodu;
- połączyłam przestrzeń trasu z salonem ? ściany domu częściowo wyłożono różowym ciemnym prostokątnym piaskowcem, na tarasie ułożyliśmy płytki przypominające nieregularny kamień (kształt odcina górę od dołu) w takim samym kolorze, w salonie pojawia się też ten kolor;
- oczko wodne + użycie wokół niego różowego piaskowca, szarego granitu (elementy domu są stalowe) i białych kamyczków (elewacja domu ma też białe ściany, a dodatkowo kolor ten w zakątku rozjaśnia);
- białe derenie w zakątku, obok nich niewielka kryjówka;
- powtarzanie roślin, częściowo sadzonych grupami,
- patrząc z tarasu wybrałam róg po przekątnej i tam umieściłam wyższe drzewo + oczko wodne, bo kierowanie wzroku na przekątną też sprawia wrażenie powiększenia działki. Wybrałam świerk, bo one właśnie rosną u sąsiadów. Jego srebrna barwa dodatkowo przyciąga wzrok, rozjaśnia kąt, gra z metalowymi elementami domu,
- mam trawy w ogrodzie.

Wprowadzę:
- na 1 piętrze mam taras/balkon ? płytki będą rude, gdyż ten kolor jest w dużej mierze w sypialni, na białej bocznej ścianie powieszę ramę w kształcie okna z okiennicami (metaloplastyka) a na ścianę i do oplecenia ?okna? puszczę jakiś bluszcz,
- w rogu, po przekątnej powstaną 2 piętra donic (skrzynki na parapecie balustrady i na podłodze tarasu), dalej będą już tylko na dole.
edyta_irka
Ogród Edyty
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Ogródek Edyty

Post »

Na imię mam Gosia :)

Bardzo ciekawe to co napisałaś, mam nadzieję, że coś uda mi się wykorzystać u siebie. Dziękuję bardzo za tak obszerną odpowiedź, będę miała dużo do przemyślenia w długie zimowe wieczory :wink:

Nie mam u siebie żadnych drzew i chyba nie będę sadzić, bo brak na to miejsca (od budynku do ogrodzenia jest w najwęższym miejscu 3 m, w najszerszym 5 m). Mam tylko jednego iglaczka (70 cm) na razie w donicy przy kubłach ze śmieciami i jeszcze nie wiem, gdzie go posadzę, jak podrośnie i przestanie się tam mieścić. Ale sporo wysokich drzew jest tuż za murami i kilka gałęzi zwiesza się do mnie. Mury są z każdej strony, pomalowane na biało, teraz czuję się trochę jak w więzieniu. Myślałam już o tym, żeby puścić jakieś pnącza i posadzić niezbyt wysokie krzewy, które częściowo je zasłonią. Trochę maluję i był też szalony pomysł, żeby na jednej ze ścian wymalować tajemniczą furtkę zamaskowaną krzaczkiem, a za nią jakiś krajobraz, drzewa w oddali lub coś podobnego. Ale nie wiem czy się na to odważę, raczej nie, bo obawiam się, że byłoby kiczowato :roll:
Oprócz nielicznych kwiatów jeszcze nic nie sadziłam, ogród będę urządzać dopiero w przyszłym sezonie. Wprowadziliśmy się w marcu 2010 i całe lato zeszło na oczyszczeniu terenu po budowie, zasianiu trawnika, zrobieniu ścieżek wokół domu i dwóch tarasów, przed kuchnią całkiem mały, przed salonem większy, ale w sumie też mały, u mnie wszystko jest małe :;230
Jedna strona, reprezentacyjna, widoczna od strony wejścia to trawnik o długości około 8 m, pod murem wzdłuż niego będą kwiaty. Przy końcu trawnika planuję pergolę lub drabinkę z jakąś pnącą rośliną i krzewy, żeby częściowo zasłonić to co z tyłu, w tym miejscu marzy mi się też ławeczka. Za trawnikiem chcę zrobić grządki z kwiatami i warzywami, między grządkami ścieżki z płyt chodnikowych. To właśnie w tym fragencie ogrodu zależy mi najbardziej, żeby wydawał się większy i ciekawszy niż jest.
Sama jeszcze dokładnie nie wiem, czego chcę, na razie oglądam ogrody na forum i szukam inspiracji. Kończy się zwykle bólem głowy, bo wszystkie są na swój sposób wspaniałe. Nie wiem też na ile uda mi się wprowadzić pomysły w życie, bo mój M powtarza niezmiennie ''trawka, kilka kwiatków, jakieś warzywko... i wystarczy'' :;230
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Cześć Gosia:)

Wiesz, to tak na prawdę zależy od tego, do czego chcesz mieć przeznaczony ogród, nawet jeśli jest mały. Ważne jest też to, na ile lubisz grzebać w ziemi. Poza tym, zadbany ogródek podnosi wartość posesji - możesz to powiedzieć swojemu mężowi:) Mój na szczęście to wie i się nie wtrąca generalnie...

Trawy to fajne rośliny. Kiedyś w programie ogrodniczym widziałam taki patent: rododendron i wokół niego jeden gatunek wysokiej trawy. Gdy rododendron kwitnie trawa jest niska, potem trawa zasłania go i sama kwitnie. Zimą stanowi też coś w rodzaju osłony dla rododendronu. Jedno miejsce, a dwa obrazy:)
edyta_irka
Ogród Edyty
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Ogródek Edyty

Post »

edyta_irka pisze:zależy od tego, do czego chcesz mieć przeznaczony ogród, nawet jeśli jest mały. Ważne jest też to, na ile lubisz grzebać w ziemi.
Ogród powinien być dla nas miejscem, gdzie będziemy się dobrze czuli, przede wszystkim ma byś miejscem wypoczynku (także tego aktywnego, z łopatą, ale bez przesady), gdzie będziemy mogli posiedzieć, poczytać, posłuchać jak ptaki śpiewają, poobserwować wiewiórki i cieszyć się widokiem pięknych kwiatów. Nie chcę misz-maszu, źle się czuję w bałaganie, wolę mniej roślin, ale zadbanych. Chciałabym, żeby stylem chociaż częściowo mój ogród był podobny do twojego, ładne kompozycje, w każdym zakątku jest na czym oko zawiesić, ale bez przesytu. Nie będę kolekcjonować rzadkich roślin, bo zdaję sobie sprawę, że brak mi do tego umiejętności, jeszcze rok temu jedynymi roślinami w moim życiu były pelargonie na balkonie i kilka doniczek w domu. Zacznę więc od czegoś, co jest łatwe w pielęgnacji i nie pochłonie całego wolnego czasu i sił, oprócz ogrodu mam jeszcze inne zainteresowania. Oczywiście, chcę żeby było ciekawie i ładnie. Nie zależy mi jednak na tym, żeby sąsiedzi zazdrościli, nie chcę też bawić się w rolnika. Warzywnik dlatego, że posmakowaliśmy pomidorków i truskawek własnoręcznie wyhodowanych, smakują inaczej niż kupione i dają mnóstwo satysfakcji. Chcę mieć też świeże zioła, sałatę i słoneczniki. Głównym powodem założenia warzywnika jest jednak botwina:) Tu gdzie mieszkam, jest nie do kupienia, Niemcy konsumują tylko buraki, a botwiny nie znają, a oboje z mężem bardzo lubimy. Zeszłego lata już się zajadaliśmy.
Teraz mam bardzo dużo zapału, mam go coraz więcej, im bardziej wczytuję się w forum, ale jeszcze za wcześnie, żeby powiedzieć, na ile polubiłam grzebanie w ziemi. Okaże się z biegiem czasu.

Ładne zdjęcia udało ci się pstryknąć. Do mnie też przylatują sójki i sikorki, wróble, rudziki, szpaki, kosy, sroki, wrony i jeszcze kilka innych, których nazw nie znam. Raz było też małe stadko egzotycznych zielonych papug. Sporo ich jest w parkach, rozmnożyły się te, które pouciekały ludziom z klatek. Wcześniej mieszkałam przy skrzyżowaniu ruchliwej ulicy i tam były tylko wróble i gołębie.
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Witaj Gosiu,

Co do Niemców, to mam jednego w rodzinie. To mąż mojej siostry ciotecznej. Co do buraków i barszczu... wiesz on zasadniczo dopiero w Polsce (u mnie) posmakował prawdziwego i smacznego barszczu czerwonego i innych rzeczy, które teoretycznie są u nich na rynku, ale smakują zupełnie inaczej. Lubi do nas przyjeżdżać:)

Co do wcześniejszego tematu o optycznym zwiększaniu ogrodu, to wcale nie musi być tak, że jak u sąsiada masz wysoki świerk to u siebie takowy sadzisz. Teraz są przecież dostępne różne formy szczepione na pniu, czy karłowe. Wszytko zależy od warunków.
Druga sprawa - im bardziej zagospodarujesz najniższe piętro, tym mniej będziesz pielić.
Z doświadczenia wiem, że podkłady z mat ogrodniczych nie zawsze się sprawdzają - ograniczają rozrost chwastów, ale nie zawsze jest to efekt idealny. Dużo zależy od gleby. Ja też planuję pobawić się w warzywnictwo/sadownictwo, ale raczej myślę o skrzynkach/skrzyniach.
Wiesz - przy małych rozmiarach mi osobiście wchodzi do głowy trawnik w kształcie koła lub owalu, nawet usytuowany tak, aby jedna strona obrzeża była szersza. Proponuję wprowadzenie jakiegoś elementu wodnego - jest spory wybór na rynku, może to być jakieś gotowe rozwiązanie (ściana po której spływa woda, czy jakieś dzbany przelewowe). W okolicy takiego urządzenia tworzy się mikroklimat i rośliny zupełnie inaczej rosną. Dodatkową zaletą jest to, że na bank będą odwiedzać cię goście - np. ptaki. Wiem - widziałam, że napisałaś że takowe pojawiają się u Was, ale zobaczysz różnicę... Poza tym uspokajający szum wody.
W małych ogrodach dochodzi dodatkowy problem - utylizacja odpadów zielonych. To był jeden z powodów, dla których pozbyłam się pęcherznic. Musisz o tym pamiętać, bo są rośliny dość ekspansywne, które trzeba ciąć nawet 4 razy w roku. Kolejna sprawa, to wiedza, co można kupić stosunkowo małe i za niewielkie pieniądze, bo szybko rośnie, a w co należy zainwestować więcej, bo rośnie znacznie woniej. Taka ogrodnicza kalkulacja.
Czasem eksperymenty się sprawdzają - mam podłoże gliniaste, a ostrokrzewy (oczywiście odpowiednio zadbane) rosną spokojnie i są ładne. Lawenda też dobrze się u mnie czuje.
Może podasz więcej szczegółów o glebie i nasłonecznieniu/zacienieniu. Może naszkicujesz jakiś planik?

Pozdrawiam,
edyta_irka
Ogród Edyty
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Ogródek Edyty

Post »

Glebę mam gliniastą. Trawnikowi to chyba odpowiada, nie wysycha tak szybko. W warzywniku domieszam ziemi dokupionej w workach, w jesieni przekopię z liściami z drzew, żeby sobie przez zimę zgniło. Wyczytałam na forum, że szyszki i igliwie zakwaszają ziemię, więc myślę że przynajmniej w jednym kącie ogrodu gdzie za murami jest dużo iglastych drzew mam kwaśną ziemię (z tyłu domu, koło tarasu przy salonie). Tam zamierzam posadzić rododendrony i azalie. Lawenda rośnie u sąsiadów i chyba jej odpowiada taka ziemia, bo ładnie się rozrosła. U mnie też wkopałam dwie małe kępy. W lodówce mam zebrane ziarenka lawendy i zamierzam wysiać niebawem w doniczce, ciekawe czy coś wyrośnie.
Słońca najwięcej jest w miejscu, gdzie będzie warzywnik. Wszędzie świeci krócej albo dłużej, nie ma ani jednego zakątka gdzie panuje cały czas cień.
Oczka wodne bardzo mi się podobają, ale nie mam miejsca. Jeśli się zdecyduję na wodę, to najwyżej na jakieś małe ciurkadełko koło tarasu. A że szum wody uspokaja, to święta prawda, mam akwarium z rybkami.

Nie chciałabym ci zaśmiecać wątku, ale może faktycznie narysuję jakiś planik i wrzucę zdjęcia, żebyś zobaczyła jak to wszystko wygląda. Może mi coś doradzisz. Później mogę usunąć.
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ogródek Edyty

Post »

Edytko, bardzo ciekawe jest to, co piszesz; szkoda, że nie znałam takich trików, zanim założyłąm ogród- myślę, że tylko zyskałby na atrakcyjności. Dziękuję za informacje! :wit
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

Hejka wszystkim:)

Ukułam takie powiedzenie, które stosuję do gotowania i ogrodnictwa: "To tylko magia. Wystarczy znać zaklęcia."
Ostatnio nauczyłam znajomą piec sernik - nie wierzyła, że potrafi.

Jeśli ktoś poda ci odpowiednie zaklęcie, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że się uda. Oczywiście w obu dziecinach - tak jak i w ogóle w życiu- istnieje coś, co zwiemy "iskrą Bożą" (zielone ręce) itp. Jednak w dużej mierze to odpowiednie zaklęcia.

Pozdrawiam,
edyta_irka
Ogród Edyty
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

megi1402 pisze: Oczka wodne bardzo mi się podobają, ale nie mam miejsca. Jeśli się zdecyduję na wodę, to najwyżej na jakieś małe ciurkadełko koło tarasu. A że szum wody uspokaja, to święta prawda, mam akwarium z rybkami.

Nie chciałabym ci zaśmiecać wątku, ale może faktycznie narysuję jakiś planik i wrzucę zdjęcia, żebyś zobaczyła jak to wszystko wygląda. Może mi coś doradzisz. Później mogę usunąć.
Spokojnie - nie zaśmiecasz go. Może i inni coś dorzucą do twojego ogródka:)

Co do wody - to dokładnie, sama też ci odpisałam, że może to być ścianka, po której spływa woda, czy jakieś dzbany przelewowe. Są tez takie gotowe kamienie z tryskającą wodą. Dla każdego coś miłego.

Pozdrawiam
edyta_irka
Ogród Edyty
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: Ogródek Edyty

Post »

dkny pisze:Edytko, bardzo ciekawe jest to, co piszesz; szkoda, że nie znałam takich trików, zanim założyłam ogród- myślę, że tylko zyskałby na atrakcyjności. Dziękuję za informacje! :wit
Witaj Anetko:)

Cieszę się, że ktoś to czyta i może się przydać. Wiesz, czasem wprowadza się jakieś zmiany i wtedy można wykorzystać dodatkową wiedzę:)
U niektórych to czasem to niemal co wiosna:)

Pzdr,
edyta_irka
Ogród Edyty
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Ogródek Edyty

Post »

Skoro mówisz, że nie zaśmiecam, to wklejam:)
Na planie kolor pomarańczowy to kostka, ścieżki i tarasy, szary - rabata z bylinami wysypana korą, zielony - trawa.
W prawym dolnym rogu powstaje warzywnik.
Trzy czerwone krzyżyki na trawniku - krzewy, które zasłonią warzywnik, koło tarasu - tam posadzę rododendrony i azalie, jeden czerwony krzyżyk - podwyższona rabata z ziołami, też jej jeszcze nie ma

Obrazek.Obrazek.
Obrazek.Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”