Mili goście - dziękuję za uznanie dla wiosny, ale ona piękna nie tylko u mnie. W tym roku naprawdę jest wspaniała. Za nami piękny słoneczny weekend. Porządki wiosenne zrobione. Ostatnie ścięte gałęzie spłonęły w naszym ognisku, a przy okazji zjedliśmy na kolację pieczone kiełbaski.
Lisico to były łabędzie, ale u nas jak u Krysi, pełno ptactwa nad głowami. Żurawie i gęsi, wróciły już tez bociany.
Wieczorem podczas pieczenia kiełbasek pięknie przyśpiewał nam drozd śpiewak.
Teraz już tylko czekamy na kolejnych aktorów na scenie - u mnie lada moment w pełni urody pokażą się hiacynty, forsycje, sasanki, pierwiosnki i.....
Zastanawiam się tylko jak to będzie z tegoroczną WIELKANOCĄ. Rok temu były to śnieżne święta i na forum umieściłam zająca ze śniegu, a w tym roku lato- będzie już po baziach i żonkilach.