Witajcie, witajcie!   
   
No z tymi zdjeciami, to mnie rozpieszczacie   

   Jak wiadomo, pochwały działaja mobilizująco i zaczyna mi przychodzic do glowy, żeby może poczytac jakis podręcznik fotografowania albo coś... To może faktycznie zacznę robić dobre zdjęcia   
    
   
O, rety, ta borelioza !!  

   Mozna powiedzieć, że ona to dopiero jest przykładem potęgi natury i to tej niewidocznej. Co do urody tego fragmentu przyrody - dyskutowałabym   

   Kiedy w końcu uzyskałam diagnozę, to chciałam poznac wroga i obejrzałam w necie, jak wyglada krętek borelii i powiem Wam - urodziwy nie jest raczej   

  Myśle, że autor animowanej reklamy środka do czyszczenia muszli klozetowych , która zaczyna się od pokazania, jakie przewstrętne bakteriochy mają całą cywilizację w kibelku,  wzorował sie własnie na tym krętku   
    
    Tak, tak, ja wiem, że niektóre drobnoustroje wygladaja nie lepiej, a sa jednak bardzo nam potrzebne, stanowia naszą jelitową florę bakteryjną, bez ktotrej nie możemy żyć albo np. barierę ochronną skóry. Ja wiem, tylko, że jak czlowiek wie, że ma tam cos pozytecznego, to sobie nie zaprząta glowy wyglądem tego, a tu trza bylo sie przyjrzeć, żeby poruszyc wyobraźnię i inne moce duchowe i cielesne do walki. No i przyjrzałam się... Fuuuuujjj !!!   
    
    
   
 
Cóż, chyba "nadejszła chwiła", żebym zalożyła tu jakis boreliozowy watek. Na początku myślałam o tym, ale wtedy nie byłam w stanie ogarnąc dwóch wątków, a poza tym obecnie mój ogród, moja borelka i ja to jedna calość , przynajmniej pod względem urody   

  No, ale mam poczucie obowiązku wobec społeczności i na wysokości zadania stanąć już trza. 
Tym bardziej, że chcę Was prosic o podpisanie petycji w sprawie borelki. Chorzy (a raczej zapewne ci juz troche podleczeni, jak ja teraz, skoro mieli siły   

  ) z różnych krajów dogadali sie i ruszyli z kampanią w sprawie boreliozy. Chodzi o szerszy dostęp do informacji o faktycznym zagrożeniu epidemiologicznym, o szkolenie lekarzy i przeznaczenie środków na badania naukowe. 
Kto chce dostać wartościowy plik pdf o tej choróbce   

   niech mi, proszę, przyśle swój adres mail, a ja wyślę. Tego jest za dużo, żeby wklejać w post.
A skoro moje zdjecia sie podobają, to w takim razie dam jeszcze   
 
Arboretum w Wojsławicach
